Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

ZBRODNIA I KARA
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Uskok Tektoniczny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bo ja
anty-Titanick


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 1672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 121 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Śnieżycowego Jaru ;-)

PostWysłany: Śro 11:25, 14 Gru 2005    Temat postu: ZBRODNIA I KARA

Zainspirowana ostatnimi dyskusjami w Polsce o ułaskawieniu (polecam art. w "Tygodniku Powszechnym" z 18 grudnia) oraz informacją z USA o wykonaniu wyroku śmierci wobec przebywającego od 24 lat w celi śmierci Stanleya Williamsa
[link widoczny dla zalogowanych]


Zbrodnia - czyn, który niesie zło. Złoczyńca, zbrodniarz. No i kara, którą ponosi. Kara, na którą zasłużył.
Jaki jest jej sens i cel, jaki powinien być jej wymiar?
Co z karą śmierci?
I cała masa pytań, na które pewnie każdy ma jakąś odpowiedź lub jej poszukuje.

Dla mnie jedna z najtrudniejszych rzeczy, których podejmuje się człowiek - orzekanie wyroków. Trudno mi sobie wyobrazić co przeżywają sędziowie i czy po wielu latach pracy wogóle przeżywają.
Kara śmierci - przejaw ludzkiej pychy, przejaw braku wiary w obecność w każdym człowieku pierwiastka duchowego czy też boskiego.
Łaska - dziwny instrument, ale dobrze, że jest - wszak Temida jest ślepa, a człowiek widzi nie tylko oczyma, ale i sercem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 13:57, 14 Gru 2005    Temat postu:

Mściwość jest emocją, litość też jest emocją. Od dobrego sędziego wymaga się zwykle bezstronności, ale jeśli jest "zbyt bezstronny" - też jest często źle odbierany, gdy w odczuciu innych ludzi wydaje wyrok zbyt łagodny czy też zbyt okrutny. Tysiąclecia rozmaitych pomysłów na prawo jak dotąd nie zaowocowały zniknięciem zbrodni... To chyba dylemat nierozwiązywalny całkowicie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
matka
maślana jaszczurka


Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 17:43, 14 Gru 2005    Temat postu:

bo ja pisze:
Dla mnie jedna z najtrudniejszych rzeczy, których podejmuje się człowiek - orzekanie wyroków. w odniesieniu do sędzwo, ale w życiu wydajemy więcej wyroków, niż nam się wydaje. Oczywiscie czasem one sąbrzemiwnne w skutkach, a czasem nie mają znaczenia dla sądzonego.

dawno temu czytałam fajną ksiązkę o wyrokach też - "Obcy" ( zaraz podam autora).

A co dokary śmierci jestem przeciwnikiem takiej kary - i szczytem obłudy ze strony USA jest stawanie się w pozycji obrońcy praw człowieka.
Cieszę się, że w UE zniesiono karę śmierci, bo ona nie jest karą, ale raczej zemstą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
matka
maślana jaszczurka


Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 17:46, 14 Gru 2005    Temat postu:

autor Albert Camus ( nie byłam pewna)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
beeper
tańczący z ujemnym niedźwiedziem


Dołączył: 07 Lis 2005
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zza torka

PostWysłany: Śro 18:29, 14 Gru 2005    Temat postu:

Nasz system penitencjarny (zresztą nie tylko nasz) nie jest w stanie zresocjalizować zbrodniarza. Przebywając wśród ludzi, dla których zbrodnia nie jest czymś tak zupełnie złym i odległym, wątpliwym jest by stał się on człowiekiem bezpiecznym dla reszty społeczeństwa.
Nie jesteśmy też w stanie odseparować go tak, by na 100% mieć pewność że kiedyś nie wyjdzie i nie zabije. Teraz, wszyscy Wy, obrońcy zbrodniczego życia, myślicie sobie tak: mnie to przecież tak bezpośrednio nie dotyczy. Ale co ma powiedzieć ojciec córki, która z zimną krwią została zaszlachtowana przez gościa, który raz już zabił, został skazany na 25 lat, po 2/3 wyroku wyszedł na wolność jako "zresocjalizowany". Nie tak dawno w Elblągu właśnie taki człowiek zarżnął matkę - lekarkę, która pracowała nad jego powrotem do społeczeństwa, i żeby nie było za mało, pomógł jej córce przenieść się na tamten świat.
Jeśli jesteście w stanie zapewnić mnie, że tacy ludzie nigdy już nie ujrzą wolności, jestem gotów pobawić się w takiego prawnego liberała i nawet będę głosował za zniesieniem kary śmierci. Ale na razie... chwasty trzeba wyrywać, a nie "resocjalizować".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
miła gocha
mieszkaniec Patagonii


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z nad jeziora

PostWysłany: Śro 20:57, 14 Gru 2005    Temat postu:

Cóż karanie czy nie to dylemat toczony we własnym sumieniu. Kara powinna być adekwatna do "natury" i ciężaru gatunkowego "zbrodni". Prawo w zależności od ludzi którzy je stanowili zmieniało się na przełomie wieków i to jak sądzimy dziś jest niejako pochodną z naszej kultury i pojmowania sprawiedliwości dziś. Ktoś może powiedzieć że surowe prawo Hamurabiego" i jego słnne "oko za oko" było sprawiedliwe. A "święta inkwizycja" ? Największych zbrodni dokonywano przecie z imieniem Boga na ustach. Ale czyż teraz często stykamy się z takim czarno-białym dobrem i złem ?
Parę lat temu w sądzie miałam zdecydować jak ukarać człowieka który skrzywdził bliską mi osobę . Wierzcie mi że to jest bardzo trudna decyzja. Dlatego nie zazdroszczę sędziom. Jednak pomijając moje katolickie wychowanie wydaje mi się że utrzymywanie przy życiu zbrodniarzy , którzy zabili z premedytacją (mieszczą mi się w tym sprawcy śmiertelnych wypadku po pijaku) jest niemoralne i w stosunku do ofiar i ich rodzin.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Drahna
piórko na gzymsie


Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 867
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 22:41, 14 Gru 2005    Temat postu:

Popieram beepera i miłą gochę.

Cytat:
utrzymywanie przy życiu zbrodniarzy , którzy zabili z premedytacją (mieszczą mi się w tym sprawcy śmiertelnych wypadku po pijaku) jest niemoralne i w stosunku do ofiar i ich rodzin.


Cytat:
chwasty trzeba wyrywać, a nie "resocjalizować".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
matka
maślana jaszczurka


Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 23:01, 14 Gru 2005    Temat postu:

beeper
dopuki urzędnik, który wyda decyzję bez konsekwencji dla siebie - tzn wypuści zza krat gościa, który znowu popełni i to w krótkim czasie zbrodnie doputy nie ma szans na zatrzymanie zbrodniarzy w więzieniach
osobście jestem przeciwnikiem kary śmierci, ale jestem za karą dożywocia i zaostrzeniem "wychodzenia przedtermonowego".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Drahna
piórko na gzymsie


Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 867
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 23:10, 14 Gru 2005    Temat postu:

Wiesz z czego utrzymuje się więźniów i ile wynosi ich dzienne utrzymanie?
Dlaczego potrącają mi podatek, który w jakiejś, nawet minimalnej części zapewnia takiemu gnojowi coś, czego może nie mieć jakieś głodny dzieciak na ulicy?

Przeciwnicy kary śmierci w takich przypadkach czyli zbrodni z premedytacją powinni adoptować sobie takiego delikwenta i utrzymywać go na swój koszt. Bo ja się na to nie zgadzam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
matka
maślana jaszczurka


Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 8:47, 15 Gru 2005    Temat postu:

Dlaczego nie zmienić tak sytemu penitencjalnego, żeby więźniowie choćby cześciowo refinasowali kosztów pobytu w więzieniu.
Ale jeżeli w każe śmierci widzisz sposob na oszczędności, to jesteś w błędzie. Na karę śmierci przecież możnabyłoby skazywać tylko wyjątkowych zbrodniaży, nie wyaobrażam sobie, że zbrodnia w afekcie skutkowałaby karą śmierci, więc o niewiele sapadłyby koszty związane z więzieniem takiego gościa, a przecież zbicie jego też kosztuje.
Zresztą argument finansowy jest argumentem na niskim poziomie.
Każdy ma prawo uważać co chce, każdy może zmienić też zdanie. Ja na razie nie jestem przekonana do kary śmierci.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 8:48, 15 Gru 2005    Temat postu:

W którymś stanie USA nawet był taki pomysł, by organizacja przeciw karze śmierci (nie pamiętam zupełnie jej nazwy) wzięła na utrzymanie przynajmniej kilku skazańców w wydzielonej części więzienia (ze wszystkimi opłatami i kosztami). Okazało się to nie tylko niewykonalne z powodu przepisów prawnych (te w końcu można zmieniać), ale ze względu na zwyczajny brak środków finansowych tej organizacji. W końcu to musiałoby być utrzymanie dożywotnie (bo zamiarem było zamiana kary śmierci na dożywocie). Oczywiście żadnego problemu to nie rozwiązało.
A co do resocjalizacji - znam ludzi, którzy pracują w więzieniach (strażnik i pedagog), twierdzą oni, że właściwie o żadnej resocjalizacji mowy nie ma, a nawet następuje desocjalizacja jeszcze większa. Nie ma pieniędzy, nie ma wyszkolonych ludzi, nie ma nawet chęci ze strony władz (mimo pustych deklaracji). Czy gdyby te elementy się znalazły byłoby lepiej? W Norwegii np. po włożeniu dużych pieniędzy w resocjalizację, przestępczość sama w sobie nie zanikła oczywiście, ale za to zminimalizował się problem recydywy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Drahna
piórko na gzymsie


Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 867
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 10:18, 15 Gru 2005    Temat postu:

matka napisał:
Dlaczego nie zmienić tak sytemu penitencjalnego, żeby więźniowie choćby cześciowo refinasowali kosztów pobytu w więzieniu

Uzasadnij mi dlaczego częściowo, to raz.
Dwa, jeśli takiego zbrodniarza porównać do zepsutej rzeczy to po co trzymać ją na strychu, czy w piwnicy?
Sentyment?
Bo naprawić się tego nie da.

matka napisał:

Ale jeżeli w każe śmierci widzisz sposob na oszczędności, to jesteś w błędzie. Na karę śmierci przecież możnabyłoby skazywać tylko wyjątkowych zbrodniaży, nie wyaobrażam sobie, że zbrodnia w afekcie skutkowałaby karą śmierci, więc o niewiele sapadłyby koszty związane z więzieniem takiego gościa, a przecież zbicie jego też kosztuje.


Nie miałam na mysli oszczędności. Tylko złe wykorzystanie (niewłasciwe) tych środków publicznych, które przeznaczane są na takie typy.
Cytat:
Dlaczego potrącają mi podatek, który w jakiejś, nawet minimalnej części zapewnia takiemu gnojowi coś, czego może nie mieć jakieś głodny dzieciak na ulicy?

I nic nie pisałam o zbrodniach w afekcie (chociaż afekt afektowi nierówny)
Zabicie kosztuje i jest nieco drozsze niz koszty paliwa smieciarki wywożącej odpadki na śmietnisko. Mało tego, ponosi się je raz, a nie cyklicznie w stosunku do jednego i tego samego mordercy.

matka napisał:

Zresztą argument finansowy jest argumentem na niskim poziomie

Owszem, jest. Ale kto powiedział, że muszę być na Twoim, wysokim poziomie?
Mój poziom wykorzystałby każdy grosz na głodne dzieciaki, Twój na morderców nie rokujących żadnych nadziei.
I wiesz co, z tą myślą i na takim poziomie jest mi dobrze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bo ja
anty-Titanick


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 1672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 121 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Śnieżycowego Jaru ;-)

PostWysłany: Czw 11:21, 15 Gru 2005    Temat postu:

...nie zapominam o tym, że w takim samym stopniu jest człowiekiem głodne dziecko jak i morderca... Staram się o nikim nie myśleć "śmieć" bo to stanowiłoby zaprzeczenie mojej wiary w obecność w każdym człowieku pierwiastka boskiego. Znam osobiście przypadki całkowitej zmiany człowieka (co prawda nie mordercy, ale kryminalisty ze sporym bagażem) w trakcie odbywanej kary w więzieniu. Nie twierdzę, że system penitencjarny sprzyja temu, ale po prostu, że jest to możliwe.

podejście typu "oko z oko" wydaje mi się bliższe zemście, a nie karze. Po to jest tworzone prawo, by ukrócić choć odrobinę nasze instynkty. Zemsta jest jednym z nich.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Drahna
piórko na gzymsie


Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 867
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 11:28, 15 Gru 2005    Temat postu:

Do zemsty mają prawo ci, którzy ucierpieli.
W przypadku osoby takiej jak ja, nie ma mowy o zemście, bo nie mam się za co mścić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bo ja
anty-Titanick


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 1672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 121 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Śnieżycowego Jaru ;-)

PostWysłany: Czw 11:38, 15 Gru 2005    Temat postu:

a ja myśle, że nikt nie ma prawa do zemsty, choć ma prawo pragnąć jej

(często dajemy innym prawa, z których sami chętnie byśmy skorzystali)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
matka
maślana jaszczurka


Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 11:50, 15 Gru 2005    Temat postu:

Drahma< odpowiadam
- częściowe, bo calkowita jest w mojej ocenie niemożliwa, ale mogę się mylic, jeśli udałoby, żeby odsiadujący karę więzienia zarobił na 100% kosztów nie mam nic przeciw
- rozumiem, że jest to wyjaśnienie, przymuję, ale dla zrozumienia tematu będzie jeszcze poniżej
- nie można życia żadnego człowieka przeliczać na pieniądze, moje też jest gówno warte, taniej byłoby zabić się niż zyć, poradź więc co mam zrobić


Dyskusja o każe śmierci ad hoc jest trochę jałowa. choćby z powodów, jakie zbrodnie miałayby być karane śmiercią. Jest to bardzo ważny element, bo będziemy używać jakiś nieważnych argumentów, jak ten ze zbrodnią w afekcie. Stąd mam pytanie do Ciebie: za co kara śmierci?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
matka
maślana jaszczurka


Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 11:54, 15 Gru 2005    Temat postu:

jak ja piszę! kara - karze, oczywiście.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
beeper
tańczący z ujemnym niedźwiedziem


Dołączył: 07 Lis 2005
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zza torka

PostWysłany: Czw 14:33, 15 Gru 2005    Temat postu:

Kilka lat temu pewien gość we wsi koło Kętrzyna wymordował prawie całą rodzinę za to, że ojciec tej rodziny nie rozliczył się z nim finansowo, tak jakby on to widział. Piszę: "prawie całą rodzinę", bo nie zabił niemowlaka, śpiącego gdzieś w kącie. W czasie śledztwa zeznał, że dziecka nie zarżnął, bo nie wiedział o jego istnieniu, gdyby wiedział, to i jego by nie oszczędził.
Matko, podejmiesz się resocjalizacji tego "człowieka"?
Wiem, że trochę wybiórczo traktuję swoje przykłady, ale przecież ich tak wiele, że jest z czego wybrać.
Norwegia może sobie pozwolić na kosztowne programy resocjalizacyjne, ale jestem pewien, że i u nich nie da się tak do końca wyeliminować ciężkich przestępstw popełnionych w stanie recydywy.
Póki co, jedynym skutecznym sposobem na zapobieżenie zbrodniom popełnionym powtórnie przez tę samą osobę jest eliminacja jego ze społeczeństwa poprzez czapę.
A jak mi ktoś pieprzy że to niehumanitarne, to śmieję się mu w twarz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cadrah
napastnik LZS Mizerów


Dołączył: 22 Wrz 2005
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 14:55, 15 Gru 2005    Temat postu:

myślę, że gdyby coś takiego (nie daj Boże) dotknelo cię osobiście..sama zapragnelabyś zemsty, mając dokladnie gdzieś wszystkie wyższe instynkty.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cadrah
napastnik LZS Mizerów


Dołączył: 22 Wrz 2005
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 15:05, 15 Gru 2005    Temat postu:

beeper napisał:
A jak mi ktoś pieprzy że to niehumanitarne, to śmieję się mu w twarz.


Nie beeper to nie jest niehumanitarne, to wlaśnie jest wlaściwie pojęty humanitaryzm....w końcu co (kogo) należy chronić ludzi czy chore zwierze.
Należy je wyeliminować....to jest poprostu pragmatyzm.
popelniając tak ciężką zbrodnię w moich oczach traci wszelkie ludzkie prawa.
zemsta jest domeną ludzi nie prawa, to nawet nie powinna być kara, poprostu eliminacja chorej tkanki.
Bardzo komfortowo jest mówić o humanitaryźmie, nie dotykając tego świata choć przez chwilę, znając go jedynie z wiadomości......


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Uskok Tektoniczny Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin