Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

A może by tak dowcip opowiedzieć
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 42, 43, 44 ... 191, 192, 193  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> W przerwie na kawę!
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ribka_pilka
smażalnia story


Dołączył: 25 Paź 2006
Posty: 21202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 6:23, 19 Mar 2008    Temat postu:

-Orkiestra kościelna na Górnym Śląsku. Dyrygent pyta:
-Zymbalisten vertig?
-Ja ja naturlich.
-Puzon vertig?
-Ja.
-Trompette vertig?
-Ja.
-Also, eins, zwei, drei: "Nie rzucim ziemi skąd nasz ród".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bea.ta
apiratka


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 3801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 219 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 15:59, 19 Mar 2008    Temat postu:

Rozmowa na faktach ( autentycznych - ostro będzie) : Blue_Light_Colorz_PDT_02

Rozmawia moja "stara "koleżanka z nowo zapoznaną koleżanką, która co trzecie słowo robi przerywnik piiii( kurw..) piii (ja pierdolo...) itd.
Rozmowa zbacza na temat filmu Ladies ...
"Stara" koleżanka ;
- Film mi się podobał. Chętnie bym go obejrzał dla utrwalenia tekstów. ; )
Koleżanka nowozapoznana :
- Mnie się nie podobał.
"Stara" koleżanka:
-Dlaczego???
Koleżanka nowozapoznana :
- Bo za dużo w nim (piii kurw...) przeklinają.....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szymon Krusz
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 22282
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 388 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z nizin....społecznych
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:10, 19 Mar 2008    Temat postu:

Leci komar na łące siada na krowie i mówi do krowy:
"bbbbbbbzzzzzzzzzzzzzzyyyyyyyyknąć Cię"
a na to krowa:
"Muuuuuuuusowo"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ribka_pilka
smażalnia story


Dołączył: 25 Paź 2006
Posty: 21202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 6:41, 20 Mar 2008    Temat postu:

Jagienka zapała płomiennym uczuciem do ubranego w zbroję Zbyszka.
- Blachara - pomyślały zazdrosne koleżanki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anka
serce żółto-czerwone


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 13358
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 257 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Scyzorykowo :D

PostWysłany: Czw 8:18, 20 Mar 2008    Temat postu:

"BOŻE DROGI"

Chodzę codziennie do pracy i wytrzymuję tam 8 godzin, podczas gdy żona siedzi sobie w domu. Chę żeby wiedziała co muszę znosić, więc proszę Cię pozwól by jej ciało stało się moim na jeden dzień. Amen.


Bóg w swej nieskończonej mądrości spełnił prośbę mężczyzny. Następnego ranka mężczyzna obudził się jako kobieta.
Wstał,szybko przygotował śniadanie dla swej drugiej połówki,
obudził dzieci, przygotował im ubrania do szkoły, dał im śniadanie,
zapakował drugie śniadanie dla nich i odwiózł je autem do szkoły. Wrócił do domu, zebrał rzeczy do prania i nastawił je, poszedł do banku,aby wypłacić pieniądze.
Poszedł na bazarek po zakupy,potem do domu, rozpakował zakupy, zapłacił rachunki i wpisał je do książki rachunkowej. Wyczyścił kuwetę kota i wykąpał psa.
Była juz 1, więc spieszył się, by pościelić łóżka, powiesić pranie, wytrzeć kurze, zamieść i wytrzeć podłogę w kuchni.
Poszedł do szkoły, by odebrać dzieci, a w drodze powrotnej rozmawiał z nimi. Przygotował im mleko i herbatniki i dopilnował by odrobiły lekcje. Potem wyjął deskę do prasowania i prasując oglądał telewizję.
O 16.30 zaczął obierać ziemniaki i warzywa na sałatkę i przygotował
kotlety schabowe.
Po kolacji posprzątał w kuchni, nastawił zmywarkę, poskładał pranie, wykąpał dzieci i położył je do łóżka.
O 21.00 był juz zmęczony a ponieważ jego codzienne
obowiązki jeszcze się nie skończyły, poszedł do łóżka, gdzie odbył stosunek zanim zdążył zaprotestować.

Następnego ranka gdy tylko się obudził ukląkł koło łóżka i powiedział:,,Boże nie wiem co ja sobie wyobrażałem. Jakże się myliłem zazdroszcząc mojej żonie, że może cały dzień być w domu. Proszę, bardzo Cię proszę, czy mógłbyś to wszystko przywrócić tak jak było?"

Bóg w swej nieskończonej mądrości odpowiedział:
,,Mój synu, widzę że czegoś się nauczyłeś i bardzo chętnie bym to wszystko zamienił tak jak było, ale musisz poczekać dziewięć miesięcy.Wczoraj w nocy zaszłeś w ciążę i musisz jeszcze tylko
urodzić dziecko" ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jupiter
Gość





PostWysłany: Czw 19:05, 20 Mar 2008    Temat postu:

Znaczy się żona, chwilowo w ciele męża przeleciała spracowanego męża w ciele żony????? Zachowała się jak typowa męska świnia.
Powrót do góry
Szymon Krusz
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 22282
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 388 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z nizin....społecznych
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:17, 20 Mar 2008    Temat postu:

Na zakrapianej imprezie chłopak poznał dziewczynę a że ogarnął ich ogień namiętności więc wyszli z imprezy i poszli do jej mieszkania "pogłębić znajomość".
Wchodząc do mieszkania zaczęli pogłębiać tę namiętność w pewnym momencie dziewczyna mówi do chłopaka
"kochanie poczekaj minutkę idę do łazienki się odświerzyć " i weszła do łazienki.
W tym momencie chłopakowi również się zachciało ale wręcz coś odwrotnego (widocznie zjadł coś nie świerzego) kręci się po pokoju nie mogąc znaleźć odpowiedniego pojemnika patrzy a w kącie leży ogromny pies "w razie czego będzie na niego" i kucnął i zrobił co miał zrobić.
Wychodzi dziewczyna z łazienki wącha a tu coś jedzie i oczywiście zobaczyła co tak śmierdzi
"a to co? kto to zrobił?" pyta się dziewczyna
"widocznie on nie wytrzymał " mówi chłopak pokazując psa
"on?pluszowy? " mówi dziewczyna


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Szymon Krusz dnia Czw 22:21, 20 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zadziora
Gość





PostWysłany: Sob 9:22, 22 Mar 2008    Temat postu:

Okolice Lublina.
Zapadła wiocha. Ławka przed spożywczo-monopolowym "U Hanki".
Miejscowa elyta odbija owocowe-mocne. Wszyscy ciągną z gwinta - jeden nie pije.
- Dlaczego nie pijesz? - pytają zdziwieni.
- Nie mogę. Hipnoza i kodowanie... - wyjaśnia abstynent.
Następnego dnia - na wielkim kacu - jeden z uczestników libacji przychodzi do abstynenta:
- Słuchaj! Chciałbym się także zahipnotyzować i zakodować... Już nie mogę tak dalej... Daj mi adres tego lekarza...
- Jakiego lekarza? To nasz kowal.
Facio podziękował i udał się do kowala:
- Chciałbym przestać pić... Podobno pomaga hipnoza i kodowanie... proszę...
- Zdejmuj spodnie i wypnij się - odpowiada kowal.
Facio zdziwił się, ale zdejmuje spodnie i wypina się w stronę kowala.
Ten przyciąga chłopa do siebie i w żelaznym uścisku dyma go przez pół godziny.
Wreszcie kończy, podciąga spodnie i mówi:
- Wypijesz - całej wsi opowiem....


Sluchacz dzwoni do radia:
- Dzien dobry, chcialbym powiedziec, ze znalazlem dzis rano portfel. W srodku bylo trzy tysiace zlotych w gotówce, oraz czek na okaziciela opiewajacy na sume 10 tys. euro. Bylo tez prawo jazdy na nazwisko Stanislaw Kowalski, zamieszkaly przy ulicy Kwiatowej 15/6 w Warszawie.
I mam w zwiazku z tym goraca prosbe: Prosze panu Stasiowi puscic jakis fajny kawalek z dedykacja ode mnie!


Siedmioletni chłopczyk spaceruje sobie chodnikiem w drodze do szkoły.
Podjeżdża samochód. Kierowca odsuwa szybkę i mówi :
Wsiadaj do środka to dam Ci 10 złotych i lizaka !
Chłopczyk nie reaguje i przyspiesza kroku. Samochód powoli toczy się za nim.
Znowu się zatrzymuje przy krawężniku...
- No wsiadaj! Dam Ci 20 złotych, lizaka i chipsy !
Chłopczyk ponownie kręci głową i przyspiesza kroku ...
Samochód nadal powoli jedzie za nim. Znowu się zatrzymuje ...
- No nie bądź taki ... wsiadaj ! Moja ostatnia oferta - 50 złotych, chipsy, cola i pudełko chupa-chups !
- Oj odczep się Tato! Kupiłeś Siene to musisz z tym żyć ...
Powrót do góry
drobniutka
flower woman


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 11419
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 73 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 18:13, 22 Mar 2008    Temat postu:

Katecheta pyta sie Jasia ile jest sakrametow ?
Jasiek:-szesc.
Katecheta: Mylisz sie Jasiu, bo jest siedem.
Jasiu: Tatus kiedys mowil ze szesc,bo
malzenstwo i pokuta to jedno.




Dlaczego chłopaki z południa nie lubią dziewczyn z Warszawy?
- "Bo z jednej strony Wola i Ochota, a z drugiej Włochy i Brudno."




Jak się robi dzieci?- pyta Jasiu ojca.
Wkłada się najdłuższą część ciała tam gdzie mamusia robi siusiu- uświadamia ojciec syna.
Po chwili przybiega starsza siostra Jasia i woła:
Jaś chyba zwariował!!! Wkłada nogę do kibla...!




Wraca Krystyna z zebrania feministek. Nastrój bojowy. Roman otwiera drzwi.
- K*rwa, koniec z męskimi rządami, k*tasie j*bany - krzyczy od progu. - To ja jestem głową tego domu. Od tej pory będzie, jak ja...
Nie skończyła Krystyna, gdy Roman wyprowadził cios pięścią. Niedoszła feministka padła i leży. Nagle rozlega się dzwonek. W drzwiach staje sąsiad, Lucjan.
- Roman, co się stało? Słyszałem łomot...
- Aaaaa, nic takiego Lucek, wszystko OK.
- Więc czemu Krystyna leży jak nieżywa na podłodze?
- To głowa tego domu - leży, gdzie chce.





Pani przedszkolanka pomaga dziecku założyć wysokie, zimowe butki. Szarpie się, męczy, ciągnie...
- No, weszły!
Spocona siedzi na podłodze, dziecko mówi:
- Ale mam buciki odwrotnie...
Pani patrzy, faktycznie! No to je ściągają, mordują się, sapią... Uuuf, zeszły! Wciągają je znowu, sapią, ciągną, ale nie chcą wejść..... Uuuf, weszły!
Pani siedzi, dyszy a dziecko mówi:
- Ale to nie moje buciki....
Pani niebezpiecznie zwężyły się oczy. Odczekała i znowu szarpie się z butami... Zeszły!
Na to dziecko :
-...bo to są buciki mojego brata ale mama kazała mi je nosić.
Pani zacisnęła ręce mocno na szafce, odczekała, aż przestaną jej się trząść, i znowu pomaga dziecku wciągnąć buty. Wciągają, wciągają..... weszły!.
- No dobrze - mówi wykończona pani - a gdzie masz rękawiczki?
- W bucikach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anka
serce żółto-czerwone


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 13358
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 257 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Scyzorykowo :D

PostWysłany: Pon 9:48, 24 Mar 2008    Temat postu:

Pewien gość strasznie chciał zostać hippisem. Napisał, więc list do
Stowarzyszenia Hippisów. Napisał tak:
- Nazywam się Jan Nowak, chcę zostać hippisem. Walę wódę rano i
wieczorem, żarłem już wszystkie możliwe prochy, nie myję się od
dwóch
lat, biegam w zimę na bosaka i mam włosy tak długie, że wycieram
sobie
nimi dupę...
Po tygodniu przychodzi odpowiedź:
- Odrzucony. Prawdziwy hippis NIGDY nie wyciera dupy...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szymon Krusz
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 22282
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 388 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z nizin....społecznych
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:54, 24 Mar 2008    Temat postu:

[quote="Anka"]"BOŻE DROGI"

Gdyby tak było faktycznie jak to przedstawiła Anka ludzkość wyginęła by bardzo szybko.
ale z dobrze poinformowanych źródeł wiem że jak kobiety nie zadowolisz to nie masz życia człowieku lepiej by Ci było "skoczyć na sznur".


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Szymon Krusz dnia Pon 22:55, 24 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22718
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 18:53, 25 Mar 2008    Temat postu:

- Hallo?
- Witam, tu bank Dominet
- Do czego????


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bobro
gryźliwy behemot


Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 20179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z boku trochę
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:10, 25 Mar 2008    Temat postu:

uahahaha, ale gupi dowcip

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22718
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:15, 25 Mar 2008    Temat postu:

bobro napisał:
uahahaha, ale gupi dowcip



może i, ale za to śmieszny


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bobro
gryźliwy behemot


Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 20179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z boku trochę
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:17, 25 Mar 2008    Temat postu:

jakby nie był śmieszny to bym nie zarechotał

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22718
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:28, 25 Mar 2008    Temat postu:

bobro napisał:
jakby nie był śmieszny to bym nie zarechotał



chyba zakwiczał


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ribka_pilka
smażalnia story


Dołączył: 25 Paź 2006
Posty: 21202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 13:08, 28 Mar 2008    Temat postu:

Przychodzi królik do apteki.
- 200 prezerwatyw proszę!
Pani magister wydaje towar i mówi:
- E... przepraszam, ale mamy tylko 199 sztuk...
Królik się zmarszczył. Spojrzał na Panią magister z wyrzutem i
mówi:
- No dobra ... biorę ... ale oświadczam, że z lekka mi Pani
spitoliła wieczór!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
drobniutka
flower woman


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 11419
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 73 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:50, 28 Mar 2008    Temat postu:

Przychodzi baba do lekarza:
- Panie doktorze, mój problem to za duże potrzeby seksualne...
- To niech pani wyjdzie za mąż.
- Mam już męża.
- To niech pani znajdzie sobie kochanka.
- Już mam.
- To niech pani weźmie drugiego.
- Mam drugiego, i jeszcze innych trzech.
- Hmmm, wydaje mi się, że pani jest rzeczywiście chora.
- Panie doktorze, niech mi pan to da na piśmie, bo mąż mówi, że jestem k***a!




Zimowe popołudnie. Piękna dama wychodzi na spacer w futrze i spotyka na ulicy członków ekologicznej organizacji Greenpeace.
- Jak pani nie wstyd nosić futro zdarte z żywych norek?
- To nie norki, to poliestry.
- A czy pani wie, ile poliestrów musiało oddać życie, żeby pani miała futro?





Murzyn i bialy stoja na brzegu basenu. Bialy mowi do Murzyna:
- Moge moim malym mierzyc temperature wody!
Na to Murzyn:
- Dobra, to zmierz!
Bialy wyciaga, wklada, pierwsza minuta, druga minuta... Po pieciu minutach go wyciaga i mowi z zadowoleniem:
- 25 stopni!
Murzyn wyciaga teraz swoja kuske i do wody z tym... Po kilku sekundach wyciaga i mowi:
- Ty masz racje! Woda ma 25 stopni, a glebokosc wynosi 1.6 metra!





Idzie gosciu brzegiem jeziora - patrzy a tam lezy zlota rybka. podchodzi i chce ja wyrzucic do wody a ona mowi
- czekaj jak chcesz to spelnie twoje 3 zyczenia
- nie dziekuje;
- moge sprawic ze bedziesz mial najlepsza chate w calym regionie;
- dziekuje juz mam;
- w takim razie sprawie ze bedziesz miec najlepszy samochod;
- nie dziekuje i tak mam najlepszy;
- to sprawie ze bedziesz mial najlepsza babke ;
- nie dziekuje i tak mam najlepsza;
- a ile razy sie kochacie na tydzien;
- raz do 2 razy w tygodniu;
- to sprawie ze bedziesz mogl ja miec codziennie po 2, 3 razy;
- no wiesz co jak co ale mi jako proboszczowi to nie wypada!


Post został pochwalony 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22718
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 0:05, 30 Mar 2008    Temat postu:

Nie pamiętam czy ten dowcip już był:

Amerykanin, Niemiec i Rusek mieli nakarmić kota ostrą musztardą. Amerykanin położył dwa kawałki wołowiny, a między nimi spodek z musztardą.
- To przekupstwo! - krzyczy Rusek.
Niemiec posmarował kawałek wołowiny musztardą, a drugi zjadł.
- To oszustwo! - krzyczy Rusek.
Rusek zjadł wołowinę, posmarował kotu pod ogonem musztardą. Kot zamiauczał żałośnie i wszystko wylizał do czysta. Na to Rusek:
- Zwróćcie uwagę towarzysze, że kot zjadł musztardę dobrowolnie i z pieśnią na ustach.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22718
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 0:06, 30 Mar 2008    Temat postu:

Przyszła nauczycielka do domu Jasia i skarży się jego ojcu:
- Pański syn w odpowiedzi na moją uwagę pod jego adresem przy całej klasie powiedział, że mnie przeleci.
- Zaraz się z nim rozprawię - powiedział ojciec i podszedł do otwartego okna.
- Jaaasiu! Pokłóciłeś się dziś z panią nauczycielką?
- Nooo zdarzyło się.
- I obiecałeś, że ją przelecisz?
- Nooo tak.
- To co się szwendasz po ulicy? Chodź do domu! Ona już przyszła.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> W przerwie na kawę! Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 42, 43, 44 ... 191, 192, 193  Następny
Strona 43 z 193

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin