Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Bleblarnia. Topik, jak mniemam, kultowy
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 583, 584, 585 ... 661, 662, 663  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> W przerwie na kawę!
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hachiko
Gość





PostWysłany: Sob 21:24, 07 Gru 2013    Temat postu:

Dopóki goście nie wpadną znienacka czujmy się szczęśliwe i na tę okoliczność rozsypię słonecznik Anxious
Nutka,ahoj
Powrót do góry
Nutka
maszynista z Melbourne


Dołączył: 17 Paź 2006
Posty: 1794
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ze śniętego miasta

PostWysłany: Nie 19:42, 08 Gru 2013    Temat postu:

Ahoj!!! Boo hoo! Boo hoo!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Migotka
optymistka uporczywa


Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 5742
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 270 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ze śniętego miasta
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:59, 08 Gru 2013    Temat postu:

Przyszłam podziobać słonecznik, bo łasa jestem... 050

Jaki odpoczynek Nucia...? wew łykend??

szczęściara... placz

Właśnie się dowiedziałam, że Potwory jadą na zimowisko na Podlasie...
co robić (harcerzom) na Podlasiu zimą??
W centrum Białegostoku w dodatku... d'oh!

nawet nie pamiętam jak wypadają nam w tym r.s ferie... Anxious


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Migotka
optymistka uporczywa


Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 5742
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 270 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ze śniętego miasta
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:05, 09 Gru 2013    Temat postu:

No i leje...

upierniczyłam wczoraj wieczorem jedną blaszkę...
zeżarli na ciepło jeszcze przed nałożeniem polewy...
Lalka do 23-ciej czekała, żeby chociaż trochę przestygło...
że też ich brzuchy nie bolą...

odrobina została do kawy...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hachiko
Gość





PostWysłany: Pon 14:44, 09 Gru 2013    Temat postu:

Więc tak : kawa wypita, pracę skończyłam i zwijam żagle.
Wczoraj zabrałam się za robienie czapki na drutach (kupiłam śmieszną wełnę), co moja latorośl skwitowała : no tak, starość

Surdut dla Wiktora okazał się za duży , wygląda jak Zorro. Ni to chlamida ni peplos.
Powrót do góry
ribka_pilka
smażalnia story


Dołączył: 25 Paź 2006
Posty: 21202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 20:05, 09 Gru 2013    Temat postu:

Biedny, biedny Wiktor ! Tongue up (1) Mąż kupił mi na Mikołajki książkę w antykwariacie...ekhym...wygląda "nowo" jednakowoż brak ostatnich stron.
Koleżanka poszuka takiej w bibliotece i skseruje mi brakujące strony. O ile książka będzie w księgozbiorze.
Przygotowania do Świąt w polu. Mniej więcej prezenty mam, ale okna jakby za mgłą i ogólnie, co to ukrywać bajzel...I chce mi się nic ;(


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hachiko
Gość





PostWysłany: Pon 20:36, 09 Gru 2013    Temat postu:

...biednym i cierpliwym on jest.
Do końca nie wiemy, czy Las zjedzie na święta, ponieważ zależy to od przyjazdu gościa z Węgier Chcą nas zabrać po Wigilii,ale nie wiem co szykować, bo okazać się może, och może,że zostaniemy na miejscu. Obłęd.
Postanowiłam dzisiaj wybrać się spacerkiem do pracy i pożałowałam tej decyzji po paruset metrach, bo wiatr wyginał mi parasolkę w igrek. To wszystko przez Seeeeeni, która zaprosiła Ksawerego.
Polska gościnność Kwadratowy
Ten prezent...od małżonka...coś pięknego
Powrót do góry
Ron
Łotoszacz rozwielitek


Dołączył: 29 Kwi 2009
Posty: 5485
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 284 razy
Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:53, 09 Gru 2013    Temat postu:

Miłość się liczy, a nie głupie parę kartek. Not talking Kobiety. d'oh!
Choć jak patrzę z perspektywy lat na swoje małżeństwo to Dostojna Małżonka kochała mnie chyba najbardziej, gdy trafiłem w antykwariacie 19 z 20 pierwszych brakujących jej tomów do kompletu serii z Kolibrem. Think


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hachiko
Gość





PostWysłany: Pon 21:20, 09 Gru 2013    Temat postu:

A widzisz.
Kobiety, lubią, kiedy czyta się im w myślach i nieraz wystarczy jeden akcent świadczący o współodczuwaniu.
Znalazłoby się jeszcze parę innych rzeczy, za które Ciebie kocha,ale nie powie tego wprost.
Powrót do góry
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 21:22, 09 Gru 2013    Temat postu:

hachiko napisał:

Kobiety, lubią, kiedy czyta się im w myślach (...)


w obu ? Think

Tongue out (1)

A smiertewlnie serio: jesli wie za co, to już nie kocha, tylko szuka uzasadnienia przyczyn, dla ktorych od Ciebie nie odchodzi


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Pon 21:26, 09 Gru 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hachiko
Gość





PostWysłany: Pon 21:42, 09 Gru 2013    Temat postu:

Ładne,ale nie musi być prawdziwe Angel
Cały czas mowa o dojrzałym mężczyźnie.
Powrót do góry
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 21:44, 09 Gru 2013    Temat postu:

no wiesz... oksymoronami rzucać na prawo i lewo Not talking
Tongue out (1)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ron
Łotoszacz rozwielitek


Dołączył: 29 Kwi 2009
Posty: 5485
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 284 razy
Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:45, 09 Gru 2013    Temat postu:

hachiko napisał:
A widzisz.
Kobiety, lubią, kiedy czyta się im w myślach i nieraz wystarczy jeden akcent świadczący o współodczuwaniu.
Znalazłoby się jeszcze parę innych rzeczy, za które Ciebie kocha,ale nie powie tego wprost.


No zasadniczo do prawdziwej miłości jest zdolny tylko mężczyzna. Przekonałem się o tym dzięki tej ohydnej serii z Kolibrem. Jak już z powodu wszędzie zalegającej makulatury nie dało się po mieszkaniu chodzić ustaliliśmy, że choć trochę odniesiemy do antykwariatu. Zdania były mocno podzielone czyją makulaturę wynieść. W końcu próbnie ustaliliśmy, że każde wyrwie sobie spod serca i odniesie coś swojego, a objętościowego. Małżonka onego ohydnego Kolibra, a ja pierwsze 5 kompletnych roczników Fantastyki. Łkałem targając je do antykwariatu. Tyle godzin w kolejce przed salonem MAW na Wilczej. Również facet w antykwariacie omal się nie rozplakał, tyle że ze szczęścia. Koliber nigdy nie opuścił mieszkania. Brick wall


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hachiko
Gość





PostWysłany: Pon 21:45, 09 Gru 2013    Temat postu:

Stop. Wróć.
Odpisałam mając na myśli postępowanie mężczyzny Anxious
Powrót do góry
hachiko
Gość





PostWysłany: Pon 21:46, 09 Gru 2013    Temat postu:

nudziarz napisał:
no wiesz... oksymoronami rzucać na prawo i lewo Not talking
Tongue out (1)


normalnie szastam dzisiaj
Powrót do góry
hachiko
Gość





PostWysłany: Pon 21:51, 09 Gru 2013    Temat postu:

Ron napisał:
hachiko napisał:
A widzisz.
Kobiety, lubią, kiedy czyta się im w myślach i nieraz wystarczy jeden akcent świadczący o współodczuwaniu.
Znalazłoby się jeszcze parę innych rzeczy, za które Ciebie kocha,ale nie powie tego wprost.


No zasadniczo do prawdziwej miłości jest zdolny tylko mężczyzna. Przekonałem się o tym dzięki tej ohydnej serii z Kolibrem. Jak już z powodu wszędzie zalegającej makulatury nie dało się po mieszkaniu chodzić ustaliliśmy, że choć trochę odniesiemy do antykwariatu. Zdania były mocno podzielone czyją makulaturę wynieść. W końcu próbnie ustaliliśmy, że każde wyrwie sobie spod serca i odniesie coś swojego, a objętościowego. Małżonka onego ohydnego Kolibra, a ja pierwsze 5 kompletnych roczników Fantastyki. Łkałem targając je do antykwariatu. Tyle godzin w kolejce przed salonem MAW na Wilczej. Również facet w antykwariacie omal się nie rozplakał, tyle że ze szczęścia. Koliber nigdy nie opuścił mieszkania. Brick wall


Nie mogliście pozbyć się książki kucharskiej?
Ale patrz- uszczęśliwiłeś dwie osoby jakby nie było.
A poważnie - należy Ci się medal.
Powrót do góry
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Pon 21:59, 09 Gru 2013    Temat postu:

To mi przypomina jak moi rodzice poszli do antykwariatu, celem zbycia zalegającej makulatury. Wrócili po jakiś trzech godzinach zadowoleni nieohydnie. Nie sprzedali nic, za to kupili ze trzy nowe reklamówki. Teraz chodzenie do antykwariatu weszło im w krew.
Zasadniczo nie jestem w stanie pozbywać się zakupionej literatury. Raz jeden wyniosłam do biblioteki 67 pozycji Danielle Steel, ale płakałam potem ze trzy tygodnie. Think


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hachiko
Gość





PostWysłany: Pon 22:28, 09 Gru 2013    Temat postu:

Pamiętam wyraz oczu taty, kiedy udało mu się kupić wymarzoną książkę. Dwa słońca. Głównie siedzieli w fantastyce, filozofii, polityce i parapsychologii i książkach z drugiego obiegu. Na te ostatnie ostrzyli sobie zęby, więc ich "nie było". Ja zaskoczyłam późno.
Powrót do góry
Ron
Łotoszacz rozwielitek


Dołączył: 29 Kwi 2009
Posty: 5485
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 284 razy
Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:33, 09 Gru 2013    Temat postu:

hachiko napisał:
[

Nie mogliście pozbyć się książki kucharskiej?
Ale patrz- uszczęśliwiłeś dwie osoby jakby nie było.
A poważnie - należy Ci się medal.


No Dostojna Małżonka była bardziej kreatywna w pocieszaniu. Think Że niby ja pomogłem skompletować i seria ma dla niej tak ogromną wartość sentymentalną, że próbowała ale nie mogła po prostu. Zołza. Brick wall


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Migotka
optymistka uporczywa


Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 5742
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 270 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ze śniętego miasta
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 0:37, 10 Gru 2013    Temat postu:

Nie umiem pozbywać się książek...
niektóre czytam po raz setny, niektóre znam na pamięć i są jak zdarta płyta...na szczęście papierowy nośnik mnie nie nudzi...
od razu reklama Reginy mi się przypomniała i lecę się gdzieś wychichrać...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> W przerwie na kawę! Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 583, 584, 585 ... 661, 662, 663  Następny
Strona 584 z 663

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin