po 30-tce

ribka_pilka

Mam Fantastykę od 1 numeru. W pewnym momencie byłam skłonna się jej pozbyć, gdyż przez lata tylko dwa razy zajrzałam, szukając konkretnych opowiadań. Jednak nadal jest, natomist mąż z bólem serca żegnał się z serią Tygrysów.

ribka_pilka

Ron

27 to przesada ale 6, 7 razy czytałem. Mniej więcej co 5 lat zaglądam i chyba coś w międzyczasie redaktorzy zmieniają, bo wciąż coś nowego odkrywam. Not talking

Wstyd się przyznać ale Pottera też łyknąłem. Za to film obejrzałem tylko jeden.

Nutka

Też lubię wracać do dawno czytanych książek,ostatnio ponownie wszystko co się da Suworowa.

hachiko · Gość

Po dwa razy najwięcej Anxious

m.in. Miłość w czasach zarazy. Harry Potter namiętnie i każdą kolejną część wyczekiwałam z niecierpliwością. Po pierwszym tomie chyba dwa lata kazali czekać na premierę kinową i oglądając miałam wrażenie,że wertuję wyobraźnię. Dokładnie tak wszystko widziałam.
Teraz czytam opowiadania Edgara Doctorowa.
Suworowa wezmę sobie pod lupę w sensie googli, bo nie wiem kto ów

Ron

No jak znasz Pottera Haczusiu to nie musisz już guglować. To co pisze Suworow jest do Pottera zupełnie niepodobne. Think

Sorry, nie mogłem się powstrzymać.

hachiko · Gość

Będzie Ci zapamiętane.
Na bank.
Blue_Light_Colorz_PDT_29

Ano niepodobne,ale jak człowiek się uprze to zawróci kijem bieg rzeki

nudziarz

Ale... Aleksanser czy Wiktor ? Tongue out (1)

ribka_pilka

Książki Suworowa Wiktora

opowiadał mi mój małżonek, bo się zaparłam, że nie przeczytam.
Obecnie czytam "Arkę zabójców" Asy Schwartz, którą nabyłam za całe 7 PLN, zachęcona recenzją "wybuchowa mieszanka Stiega Larssona i Dana Browna". No cóż...szybko się ją czyta

hachiko · Gość

Wiktor? Jest tylko jeden! Nasz rodzinny pijes Angel

Czytanie Listu do Ribenii Łódzkiej
Siostro!
W popularnym dyskoncie są papcie w różnych kształtach,a to miśki a to pingwiny,ale tylko nad jednymi zstąpił z nieba chór osobników o włosach barwy słowiańskiej i zawtórował radosne :Alleluja!
Zielone z kleksami żółtego, wyobrażające łapy smoka z pazurami! Wyjść w takich na klatkę schodową i wzbudzić zgorszenie wśród geruzji lub niesmak u pewnego dżentelmena,ha. Niestety, rozmiary dziecinne wyłącznie.
Co tam plątanina nóg podczas marszu w takowych z racji szerokich platform. Jak ma się taka niewygoda wobec zagadek Kosmosu?
Nadto, rozmyślam ostatnio : gdzie kończy się mizantropia, a zaczyna zespół Aspergera?
W obu przypadkach mamy:
a.niechęć do rodzaju ludzkiego
b.umiłowanie samotności
c. słowotok ograniczający wypowiedź interlokutora
Ostatnio na widok znajomych chowam się do bramy,albo stoję w pozycji baczność za rachitycznym (ale zawsze) drzewem lub okupuję pojemnik na tworzywa sztuczne aż do zniknięcia z widnokręgu kolegów czy koleżanek.
Dodam tylko,że z paragrafami u mnie wszystko OK.
Twój H-s
Ech [ale krótkie, gdyż czasu nie mam]

hachiko · Gość

Ekhymm.. i dodam,że na "prasówce" niejaki Nudek z Ronem pokazywali wisiorki
oops

letnisztorm

Ja się czaję w pracy, moje drogie koleżanki strasznie coś nerwowe i co rusz wybuchają jakieś kłótnie, przepychanki, dogadanki, złośliwości d'oh!

Moje olewanie systemu i odmowa krytykowania poczynań innych wespół zespół, też nie jest mile widziana, w ostateczności zamknę się na klucz i odmówię współpracy.

Plamy jakieś na słońcu czy co? Anxious

hachiko · Gość

Nie-e. Raczej pragnienie uniknięcia plam na honorze

Letni, dołączam do takiego wybornego towarzystwa w sensie do Ciebie.
Pray

Migotliwie nam panująca będzie się burzyć, bo jest towarzyska. Chwała jej za to,ale mnie ostatnio bliżej ( z prędkością światła) do "wycofanych" jakkolwiek to rozumieć Anxious

ribka_pilka

O, reszcie potem Tongue up (1)

Najpierw: gdzie ta "prasówka"? oops

hachiko · Gość

Wiedziałam.
Że też nie nazwą mnie jasnowidzem Blue_Light_Colorz_PDT_06

Proszszszszszsz..
http://www.trzydziestki.fora.pl/po-30-tce,7/prasowka,7435-100.html
Nic nie poradzę. Kocham.
- życzliwa
Dodam tylko,że haczens doznał szoku podczas leżakowania w przedszkolu, kiedy to kolega Artur zdjął spodnie od piżamy i latał po łózkach.
Było mi go żal, pamiętam. Myślałam,że cierpi z powodu jakiejś choroby z powodu narośli.
Patrz, już wtedy mały haczens odznaczał się empatią. Think

letnisztorm

ribka_pilka

ribka_pilka

[quote="letnisztorm"]

ribka_pilka

Ja się miotam między towarzyskością a wycofaniem. Może przez to, że całe święta spędzam tylko z mężem i córką. Podejrzewam, że całkowicie się wycofam pod koniec przyszłego tygodnia, gdy zakończy się remont pokoju córki. Wtedy też będzie apogeum szaleństwa świątecznego, które mnie przeraźa i pcha do cichej norki...

hachiko · Gość

Leży Carska manierka i czeka na swój czas. Przeczytałam Norweskie dzienniki, Aparatus i Dzień Wskrzeszenia Pilipiuka. Nie mogę przekonać się do cyklu o Wędrowniczku.
Działam na zwolnionych obrotach,a powinnam ruszyć do ataku na zakupy świąteczne. Z tego co widzę i słyszę, Reszta Świata z pracy ma podobne odczucia.
Albo to człowiek przewidzi co z grafikiem podczas świąt? Nic pewnego,a to mnie zniechęca i rozleniwia.