po 30-tce

Seeni

Zasadniczo, marka najczęściej również świadczy o jakości.
Gdzie Ty bosska wyczytałaś, że jedynym kryterium dobrej jakości jest cena ???
Ja wyczytałam, że jednym z kryteriów.
Sandałki gino rossi nawet jakby były za zeta uznałabym za kultowe.

aaa i gdzie widziałaś sandałki ryłki za 49 zeta. Chętnie bym nabyła. Angel

illunga

Dobra jakość = wyższa cena. Mamy to gdzieś zakodowane, choć wielokrotnie można się przekonać,że nie zawsze idzie to w parze. Czasem o podniesieniu ceny jakiegoś produktu decydują względy marketingowo-ekonomiczne.
Koszty wypromowania jakiejś marki są wysokie, podobnie koszty podniesienia prestiżu jakiejś marki istniejącej. Jest na to fachowy termin (którego teraz nie pomnę d'oh!

) określający właśnie ten proces.
Klasycznym przykładem tego jest dla mnie firma Eris. Niegdyś słynąca z przyzwoitej jakości kosmetyków "za grosik". Obecnie po zmianie nazwy ( i szefostwa) wprowadzająca na rynek sporą ilość zupełnie nowych produktów, nowoczesnych, droższych, które ukierunkowane są juz na innego odbiorcę. I jednocześnie zmienia się oblicze postrzegania tejże firmy, ponieważ podniesienie cen produktów, stwaia ją niejako o kilka stopni wyżej, niż poprzednio.

slepa i brzydka

takie sa serki na O. smakuja jak serki A. pierwsze byly za chyba 2 zeta kiedys, podczas gdy drugie za ok. 4. teraz jedne i drugie kosztuja tyle samo. ani jeden ani drugi nie jest wart, by tyle za nie dawac. zeby sie nie okazalo, ze cena=jakosc (czy tez odwrotnie) wzrasta proporcjonalnie do czasu, jaki produkt spedzil na rynku, bo ja zauwazam zawsze zaleznosc odwrotnie proporcjonalna.

illunga

Jest też chyba coś takiego,że nie mając specjalnych przesłanek czym się kierować w wyborze- wybieramy rzecz z wyższą ceną w nadziei,że będzie i lepszej jakości.
Nie znam się na różnego typu sprzętach elektronicznych i przyznaję,że kupując coś, zwyklę jakoś tak bardziej przemawia do mnie rzecz o cenie w "górnych stanach średnich", niż ta kosztująca np. 10 zł. I nie jest to snobizm, a zwyczajny brak wiedzy i pójście na łatwiznę, bo przeca wszystko produkowane jest w Chinach

bosska · Gość

slepa i brzydka

bosska · Gość

właściwie to płacę 20 zł + fakt, że w tylnej kieszeni, oprócz odpowiedniego przeszycia, mają wszytą czerwoną tasiemkę z czarodziejskim napisem "levis"

slepa i brzydka

dystrybucja i marketing - nowa definicja marki, nowa definicja jakosci. Tongue out (1)

Seeni

Serki to żadne porównanie.
Weżmy jednak takie sweterki. Można kupić już w granicach 30 złotych(chyba?) Można nabyć za dwie, trzy stówy- ale również za 10 stów. Że o markach nad marki i ich cenach nie wspomnę. Przy zakupach sweterków częściowo kieruje się ceną. Na taki za 30 złotych nawet nie spojrzę- chyba, ze potrzebuję jednorazówki zielonej w zółte motylki, bo mi akurat te motylki z czymś tam komponuja się. Sweterki za dwie, trzy stówy nabywam przez macanie głównie. Produkt musi być miły w dotyku i pierny ( tutaj rzut oka na metkę producenta.) Za staranne wykonanie i konkretny materiał muszę zapłacic. Nie da się kupic kaszmiru w cenie bawełny i koniec.

illunga

Faktem niezaprzeczalnym jest,że warto kupić rzecz droższą, za to świetnej jakości, niż dwie tańsze, za to bylejakie.
Ale.... tu też jest pewne "ale"

Wszystko zależy od tego do czego nam to, jak długo potrzebne i czy rzeczywiście będzie miało sens inwestowanie w coś,co za pół roku stanie się "niekompatybilne" z niczym

Przykład: lubię buty. Ale mam tzw. ciężką nogę i szybko niszczę.Dlatego wolę kupić 3 pary sandałek po 70 zł, które po sezonie/dwóch, wywalę, niż 2 pary superatrakcyjnych/superdrogich, które będę zakładać do teatru albo drżeć,ze coś mi się obtarło, upaćkało czy co tam jeszcze

Inna sprawa kidy się kupuje np. trapery. Wieczne w zamyśle

Wtedy cena jest sprawą naprawdę drugorzędną. Liczy się jakość. Najwyższa z możliwych

katolik

W mej okolicy jakieś 6 lat temu pewien przedsiębiorca z branży odzieżowej zamówił w Chinach kontener zwykłych damskich sweterków, z przeznaczniem na rynek byłego ZSRR. Kontener dotarł ilość swterków sie zgadzała, ale miały jeden feler - rękawy z długie a reszta za krótka.
Nikt tego nie chciał ogladać nie mówiąc o braniu do rąk.
Męczył sie z tym jakieś 2 - 3 lata.
Około 2005 pojawiły sie ogłosznia w prasie o skupie końcówek odzież, stoków i tp. Zadzwonił, wysłał jedną sztukę i sprzedał wszystko po 2 zł/sztuka, ze stratą.
Wyobraźcie sobie było jego zdziwienie gdy odwiedzając butiki w galerii handlowej zobaczył te same sweterki, z tą sama wszywką z metką butika za jedyna 120 zł w promocji.

Topik sie zrobił o snobizmie.

Seeni

Bez urazy Katoliku- na tanich winach to Ty się może znasz.
Ale nie na sweterkach.
Sweterki teraz nosi się króciutkie z bardzo długimi rękawami zachodzącymi na kostki palców.
Sweterk który leży sobie bez użytku dwa czy trzy lata każda kobieta rozpozna jako stary bez macania. I żadna takiego nie kupi- ani za 2 zł ( chyba, ze na ścierkę) ani za 120 złotych.

deja

Seeni no jeśli te sweterki były z czystego akrylu i potem przed pokilkuletnim wprowadzeniem do obrotu zostały wyprane w perwoolu to hahaha kto wie ?

STALKER · Gość

Tak niezobowiązująco przypominam że to jest topik o winach / alpagach

Sennii masz absolutna rację tylko niektórym bez znaczenia czy ma szalik z kaszmiru czy a akrylu (ale napisem Paszmina 100%)
I dla swojej kobiety bez mrugnięcia oka też kupi bieliznę za 2zł 60 gr u Wietnamczyków bo po co przepłacać q La Perla czy Plamers za marketingowe ble ble
(Ale sobie komórkę to na pewno wybierze jus markową [-X [-X [-X )

Seeni

STALKER · Gość

Jestem pewny że on używa Zwykłego Proszku..

(Zawszę zastanawiałem się gdzie go kupić.. d'oh!

)

Pan i Władca

Z win tak na dobry poczatek polecam La Conreria, Chateau Beaumont, Hollick, Grand Plaisir de Merle.

animavilis · Gość

Uwaga! Strona siódma! Pojawiło się niebezpieczeństwo powrotu do głównego tematu!
Blue_Light_Colorz_PDT_02

STALKER · Gość

Właśnie te wina są nudne !
Porozmawiajmy o sweterkach Angel

Pan i Władca