 |
po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Sabina
maszynista z Melbourne
Dołączył: 28 Wrz 2005
Posty: 2122
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy
Ostrzeżeń: 0/3
|
 Wysłany: Pon 10:33, 16 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Znaczy, że co? Na pierwsze fotce jest jakaś więź między kobietą, a gołębiem? Jakoś jej nie widzę, ale może słońce mnie ździebko oślepia 
Post został pochwalony 0 razy |
|
| Powrót do góry |
|
 |
Sabina
maszynista z Melbourne
Dołączył: 28 Wrz 2005
Posty: 2122
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Pon 10:35, 16 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Natomiast na drugiej fotce ewidentnie widać chęć przekupstwa. Człowiek chce nakarmić suchą karmą dla psów jakiegoś borsuka, czy tam inszego szopa pracza. To powinno być surowo zabronione! 
Post został pochwalony 0 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
STALKER
Gość
|
| Wysłany: Pon 10:35, 16 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
| [link widoczny dla zalogowanych] |
|
| Powrót do góry |
|
|
STALKER
Gość
|
| Wysłany: Pon 10:39, 16 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
| [link widoczny dla zalogowanych] |
|
| Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka
madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 10000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Vondervotteimittiss
|
| Wysłany: Pon 10:39, 16 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
oswoilam? nie, wystarczyla miska cieplego zarcia kazdego dnia i drapanie po brzuszku, zaraz po tym, jak kilku ludzi kazdemu z moich psow zapierd... kopa w d. [tak sie domyslam, mam podstawy] zastanawialo mnie jeszcze kiedys, jak doszlo do tego, ze moj pierwszy pies (Jerrus) mial przetroncona lape i kregoslup juz w wieku poltora roku... potem myslalam, co tez musial w zyciu przezyc Pasztet, ze jego kregoslup i tylne lapy po przeswietleniu wygladaly na niezle zmasakrowane.
zaczaj sie Satleker pod supermarketem i pospuszaj pod nieobecnosc wlascieili ich psy. zwroc psom wolnosc, a patrzac za nimi z lezka w oku czekaj, jak jednego po drugim przejezdza przez nieuwage samochod.
tak na marginesie.. ile zwierza juz potraciliscie na drodze? mnie sie to jeszcze nie udalo, a poluje po polach, lasach i na drogach powiatu... zastanawiam sie, kto ma tyle szczescia, ze zawsze uda mu sie jakiegos zwierza rozjechac na czerwona nieidentyfikowalna miazge... 
Post został pochwalony 0 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
STALKER
Gość
|
| Wysłany: Pon 10:40, 16 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
| [link widoczny dla zalogowanych] |
|
| Powrót do góry |
|
|
STALKER
Gość
|
| Wysłany: Pon 10:41, 16 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
| [link widoczny dla zalogowanych] |
|
| Powrót do góry |
|
|
STALKER
Gość
|
| Wysłany: Pon 10:44, 16 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
| [link widoczny dla zalogowanych] |
|
| Powrót do góry |
|
|
Sabina
maszynista z Melbourne
Dołączył: 28 Wrz 2005
Posty: 2122
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Pon 10:47, 16 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
| slepa i brzydka napisał: | oswoilam? nie, wystarczyla miska cieplego zarcia kazdego dnia i drapanie po brzuszku, zaraz po tym, jak kilku ludzi kazdemu z moich psow zapierd... kopa w d. [tak sie domyslam, mam podstawy] zastanawialo mnie jeszcze kiedys, jak doszlo do tego, ze moj pierwszy pies (Jerrus) mial przetroncona lape i kregoslup juz w wieku poltora roku... potem myslalam, co tez musial w zyciu przezyc Pasztet, ze jego kregoslup i tylne lapy po przeswietleniu wygladaly na niezle zmasakrowane.
|
Daj spokój ślepa. Nawet najbardziej rzeczowe argumenty do niego nie trafiają. W odpowiedzi za to otrzymasz fotki wiewiórek, pingwinków, pajączków, muszek, gazel i tygrysków
Post został pochwalony 0 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
STALKER
Gość
|
| Wysłany: Pon 10:47, 16 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
| [link widoczny dla zalogowanych] |
|
| Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka
madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 10000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Vondervotteimittiss
|
| Wysłany: Pon 10:50, 16 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
ja tak tylko sobie pisze, bo na forum od zeszlego tygodnia powstal deficyt moich postow i dostalam maila od fora.pl, ze musze poprawic statystyki. 
Post został pochwalony 0 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
animavilis
Gość
|
| Wysłany: Pon 10:51, 16 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
| STALKER napisał: |
Tylko chcę żeby ludzie zrozumieli i nie brali ich ponownie..lub nie ulegali zachcianką swoich dzieci które chcą kupić akwarium , pieska , czy żółwika..
Chcę aby im tłumaczyli że ten żółwik który jest stworzony przez Boga wolnym musi pływać z jeziorze a nie dusić się w szklanej bańce zwanym terrarium pełzając w własnym kale i moczu...
Że prawdziwymi przyjaciółmi żółwika są inne żółwie..
Że on lepiej wie co chcę zjeść co jemu smakuję a nie jego "przyjaciel" który daję jemu sałatkę...
|
Drogi STALKERZE
Mój mały żółwik został zabrany z ciemnego sklepu zoologicznego, mieszczącego się w wilgotnej suterenie, z miejsca, w którym ilość i jakość światła oraz panująca temperatura nie gwarantowały mu odpowiedniego rozwoju, a może i nie dawały szans na przeżycie - jakieś 17 lat temu i od tego czasu miewa się, oprócz raz przebytego przeziębienia, zupełnie nieźle. Nie sądzę, aby wiele przesady było w stwierdzeniu, że zapewniłam mu godziwe życie.
Oczywiście, można polemizować, czy dzikie zwierzęta, takie jak np. żółwie w ogóle należy kupować - prawo popytu i podaży jest nieubłagane, zatem gdybyśmy ich nie kupowali, nikt by ich nie sprowadzał i nie więził w sklepach zoologicznych, w kiepskich, niekiedy, warunkach. Potrzeba by jednak wielu lat, aby ten mechanizm zatrzymać, a i tak nie wiem, czy bez wsparcia stosownych przepisów, było by to realne. Póki jednak tak się dzieje, należy się cieszyć, że choć część tych zwierząt znajduje dobrych właścicieli.
Biorąc pod uwagę ilość lat, jakie mój żółw spędził u mnie i procent żółwi umierających z wyczerpania, zaginionych, ulegających wypadkom w przeciągu roku od ich kupna, uważam się za dobrego właściciela - przy czym powyższe nie stanowi dla mnie argumentu przeciw kupowaniu zwierząt ze sklepów zoologicznych, a tylko przeciw głupim i nieodpowiedzialnym kupującym. Wybieg mojego zwierzaka zajmuje 1/3 mojego pokoju [zamierzam go zresztą, z okrutną bezwzględnością, umniejszyć], zaś menu z pewnością nie jest jednoskładnikowe, więc te histeryczne z lekka zarzuty, który wysuwasz pod adresem m.in. właścicieli gadów, są niesprawiedliwym uogólnieniem, zaś podejmowanie wątku o żółwikach spragnionych towarzystwa innych żółwików świadczy o nieznajomości żółwiej natury, są to bowiem stworzenia z gruntu nietowarzyskie i oprócz okresów parzenia się, przyjaźnie mają w głębokim poważaniu.
Oczywiście, mój żółwik z przymusu jest seksualnym ascetą, nie mam bowiem sumienia unieszczęśliwiać i niewolić kolejnego zwierzaka, tudzież ich nieszczęsnego, potencjalnego, potomstwa. |
|
| Powrót do góry |
|
|
STALKER
Gość
|
| Wysłany: Pon 10:52, 16 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Jescze raz napiszę ..ostatni
Nie namawiam żeby wypuszczać tych co jus są ..tylko żeby nie brać nowych.. |
|
| Powrót do góry |
|
|
animavilis
Gość
|
| Wysłany: Pon 10:54, 16 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
| STALKER napisał: | Jescze raz napiszę ..ostatni
Nie namawiam żeby wypuszczać tych co jus są ..tylko żeby nie brać nowych.. |
Psów i kotów ze schronisk też nie brać? |
|
| Powrót do góry |
|
|
Sabina
maszynista z Melbourne
Dołączył: 28 Wrz 2005
Posty: 2122
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Pon 10:56, 16 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
| animavilis napisał: | | STALKER napisał: | Jescze raz napiszę ..ostatni
Nie namawiam żeby wypuszczać tych co jus są ..tylko żeby nie brać nowych.. |
Psów i kotów ze schronisk też nie brać? |
Nie! W żadnym razie!
Tak sobie pomyślałam, że chciałabym adoptować biedronkę
Post został pochwalony 0 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
STALKER
Gość
|
| Wysłany: Pon 10:56, 16 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
| [link widoczny dla zalogowanych] |
|
| Powrót do góry |
|
|
STALKER
Gość
|
| Wysłany: Pon 10:58, 16 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
| [link widoczny dla zalogowanych] |
|
| Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka
madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 10000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Vondervotteimittiss
|
| Wysłany: Pon 10:58, 16 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
| Sabina napisał: | | animavilis napisał: | | STALKER napisał: | Jescze raz napiszę ..ostatni
Nie namawiam żeby wypuszczać tych co jus są ..tylko żeby nie brać nowych.. |
Psów i kotów ze schronisk też nie brać? |
Nie! W żadnym razie!
Tak sobie pomyślałam, że chciałabym adoptować biedronkę |
co Tygrys na to? 
Post został pochwalony 0 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
STALKER
Gość
|
| Wysłany: Pon 11:01, 16 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
| animavilis napisał: |
Oczywiście, można polemizować, czy dzikie zwierzęta, takie jak np. żółwie w ogóle należy kupować - prawo popytu i podaży jest nieubłagane, zatem gdybyśmy ich nie kupowali, nikt by ich nie sprowadzał i nie więził w sklepach zoologicznych, w kiepskich, niekiedy, warunkach. Potrzeba by jednak wielu lat, aby ten mechanizm zatrzymać, a i tak nie wiem, czy bez wsparcia stosownych przepisów, było by to realne. . |
Bardzo się cieszę że chociaż to rozumiecie ...
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
| Powrót do góry |
|
|
STALKER
Gość
|
| Wysłany: Pon 11:02, 16 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
| [link widoczny dla zalogowanych] |
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
