Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Babcine pierogi czyli smaki dzieciństwa.
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Kaszaloty Po Grecku
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
letnisztorm
Tunrida Storm


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 14847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2172 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:52, 13 Maj 2010    Temat postu: Babcine pierogi czyli smaki dzieciństwa.

Zupa na winie .

Czyli z tego co się pod rekę nawinie, była pyszna tylko nie wiem co się tej babci nawijało że była taka dobra. Myślę że to jakaś odmiana ziemniaczanki .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:22, 13 Maj 2010    Temat postu:

Pierogi pamiętam. Zresztą u babci bywałem tylko na wakacjach, więc kojarzę głównie wakacyjne dania.
Ale... od dzieciństwa nie cierpiałem smaku cebuli. Znaczy surowej przede wszystkim. Nie pasowała mi nigdy i tak do dzisiaj mam, że nie przepadam za nimi. Nie wiem skąd to się wzięło. Nikt mnie nie zmuszał do jedzenia cebuli ale jej smak od dzieciństwa mnie odstręcza. Wiem, wiem, miało być o pozytywnych wspomnieniach.
Pamiętacie smak oranżadek w proszku?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 20:24, 13 Maj 2010    Temat postu:

nie nie pamiętamy.
Jesteśmy starzy i dopada nas juz demencja Tongue out (1)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 20:27, 13 Maj 2010    Temat postu:

A smaki babcine... ech...
faszerowany mostek cielęcy.... pieczone na głębokim tlusczu pierozki z makiem, faszerowany szczupak...

Kto ma teraz czas i talent żeby tak gotować......


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ribka_pilka
smażalnia story


Dołączył: 25 Paź 2006
Posty: 21202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 20:39, 13 Maj 2010    Temat postu:

Potrawy jak potrawy, ale jak kiedyś smakowała serdelowa a krakowska to był delikates.
Ech, guma Donald, przekazywana z ust do ust. Naprawdę.
Z dzieciństwem kojarzy mi się kogel mogel. Wersja podstawowa, i ta z kakao, i ta z ubitym białkiem.
Mojemu dziecku zrobiłam tylko raz, żeby poznało ten smak. Wszystkiego się teraz boimy, nawet ubitego jaja Tongue up (1)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 18:25, 14 Maj 2010    Temat postu:

Guma Donald - obowiązkowo. Pamiętam jej smak i hmmm... strukturę? konsystencję? no to jak smakowała zaraz po odpakowaniu i jak różniło się to od tego co z niej zostawało po "wyżuciu".

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arth
mumia barmana z Gliwic


Dołączył: 08 Sty 2008
Posty: 981
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 229 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 19:42, 14 Maj 2010    Temat postu:

Bimber dziadka Blue_Light_Colorz_PDT_02

jak calvados Blue_Light_Colorz_PDT_02


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
letnisztorm
Tunrida Storm


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 14847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2172 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:45, 14 Maj 2010    Temat postu:

Pamiętam czasy kiedy calvadsem nazywano spirytus rozcieńczany sokiem jabłkowym, strasznie poniewierał.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Pią 19:45, 14 Maj 2010    Temat postu:

Babcine ruskie pierogi były przepyszne i miały dużo cebulki. Chyba nigdy później nie jadłam równie smacznych.

Cebulkę zresztą uwielbiam pod każdą postacią. Piórka surowej do ozdabiania kanapek, cebulę podsmażaną jako dodatek czy wreszcie smażoną (duże, bardzo duże ilości cebuli smażonej na patelni) jako danie główne. To ostatnie, co prawda, zabójcze dla wątroby, ciężkie dla żołądka, fatalne dla figury, zwłaszcza jeśli jedzone jako kolacja (a tylko jako danie "kolacjowe" mi się widzi), ale jakie pyszne...
Ba, ja nawet ten ohydny niemal dla każdego domowy syrop na kaszel z cebuli całkiem lubiłam (tj. sok z cebuli powstały na skutek zasypania jej cukrem).

Oranżada w proszku była super i tak się ślicznie pieniła na ręce, kiedy się ją zlizywało językiem
Powrót do góry
Arth
mumia barmana z Gliwic


Dołączył: 08 Sty 2008
Posty: 981
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 229 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 20:01, 14 Maj 2010    Temat postu:

letnisztorm napisał:
Pamiętam czasy kiedy calvadsem nazywano spirytus rozcieńczany sokiem jabłkowym, strasznie poniewierał.


Nie kojarzę Anxious Musiałem się poniewierać czym innym Think

Ruskie pierogi poznałem w wieku późniejszym. Babcia zmuszale mnie do jedzenia hawerfloków, ohyda. Sick


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ribka_pilka
smażalnia story


Dołączył: 25 Paź 2006
Posty: 21202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 20:02, 14 Maj 2010    Temat postu:

No właśnie! Uwielbiałam syrop z cebuli, a dziecia odrzuca.
Wymyśliłam, że one teraz te dzieci, mają tyle słodkości wraz ze słodkimi syropami. A my mieliśmy guajazyl. Przy tym cholerstwie, syrop z cebuli to słodycz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agniecha
pół żartem / pół serio


Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 14556
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1225 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:29, 14 Maj 2010    Temat postu:

A chlorchinaldin zajadało się jak dzisiejsze tic-tac'ki .
Z vibovitem to samo ...do dziś dnia podjadam oops !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Pią 20:30, 14 Maj 2010    Temat postu:

Arth napisał:

Babcia zmuszale mnie do jedzenia hawerfloków, ohyda. Sick




[link widoczny dla zalogowanych]

Blue_Light_Colorz_PDT_02
Powrót do góry
Arth
mumia barmana z Gliwic


Dołączył: 08 Sty 2008
Posty: 981
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 229 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 20:48, 14 Maj 2010    Temat postu:



Do dupy jest to gugle. Miałbym przyjemność Ci pollumaczuć, a tak jajco.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ribka_pilka
smażalnia story


Dołączył: 25 Paź 2006
Posty: 21202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 20:54, 14 Maj 2010    Temat postu:

animavilis napisał:
Arth napisał:

Babcia zmuszale mnie do jedzenia hawerfloków, ohyda. Sick




[link widoczny dla zalogowanych]

Blue_Light_Colorz_PDT_02




Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 9:11, 17 Maj 2010    Temat postu:

Płatki śniadaniowe??

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
majka
minimalistyczna marchhewka


Dołączył: 14 Kwi 2007
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z lasu

PostWysłany: Pon 22:13, 17 Maj 2010    Temat postu:

ciasto drożdżowe i mus jabłkowy z papierówek, koleżanki z klasy przyłaziły wyjadać ten mus ze słoików łyżkami
umarła nagle,dzień wcześniej upiekła 3 drożdżowe ciasta
smak nie do odzyskania
i kruche ciasteczka, w różnych kształtach
connsoni robi podobne, ale nie takie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Wto 14:56, 18 Maj 2010    Temat postu:

Ja miałam taką fajną koleżankę, która miała ohydną babcię. Babcia była straszliwie surowa i wymagajaca, patrzyła karcąco i waliła ścierką przez głowę, a na pytanie: jest Bożenka? najczęściej zatrzaskiwała drzwi z hukiem. Babcia ta robiła jednakże najpyszniejszą rzecz pod słońcem tzw. parowce. Coś jak pączki, bo na cieście drożdzowym, z tym, że nie smazone w oleju tylko gotowane na parze. Takie z różą pamiętam, znaczy z konfiturą z róży. To było niebo w gębie i w środy zawsze przychodziliśmy do Bożenki tłumnie, dając się Złej Babci poniewierać do woli.
A u mojej babci to najbardziej lubiłam taki chleb co sama piekła( i na żadnej wsi to nie było tylko w Gdańsku), grubo smarowany masłem, takim od sąsiadki co miała znajomą z krową i sama to masło robiła.( znaczy znajoma). Dosyć długo byłam przekonana, że taka pajda chleba z tym masłem skutecznie chroni przed atakiem wampirów. Ja podobno tych wampirów w dzieciństwie, nie wiedzieć czemu, strasznie się lękałam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
selena
muzykalna jajecznica


Dołączył: 05 Paź 2005
Posty: 679
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 9:45, 19 Maj 2010    Temat postu:

Czesc Seeni dalej macha ogonem twoj Zólwik? Przynajmniej nie zamarznie. Pale w kominku bo Celsjusz jak zaczarowany miedzy 7 a 8 sie zatrzymal. a pierogi robie najlepsze na swiecie, ruskie . Nie tam zaraz zebym byla taka dobra babcia ale od zagniatania ciasta na pierogi jędrnieje biust.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Okeanida
oktangutan


Dołączył: 15 Kwi 2010
Posty: 915
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:50, 21 Maj 2010    Temat postu:

Ze slodkosci doughtnut, te wypiekane przez babcie byly bezkonkurencyjne, a z innych przysmakow cod tongues
Palce lizac.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Kaszaloty Po Grecku Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin