po 30-tce

znana ktośka · Gość

Smakuje nam wiele potraw, potrafimy je wykonać w mniejszym, bądź większym stopniu. Wiemy też, że bardzo ważna jest dekoracja, sposób podania. Nie tylko potraw, ale również stołu.To coś jak z towarem, który zakupujemy. Rzuca nam się w oczy opakowanie. W końcu wielu z nas jest wzrokowcami.

Często w takich sytuacjach wyszukujemy ilustracji w czasopismach, na stronach internetowych czy w książkach. Ale też mamy własną inwencję twórczą. Jak to jest u Was ? Która z wymienionych możliwości przeważa ? Czy w ogóle lubicie dekorować podawane dania, stoły, bądź spożywać, siadać przy tych udekorowanych ? Czy też wystarczy Wam czyściutko podane to, co na talerzu ? Może zwyczajnie nie macie czasu, ani ochoty, albo nie przywiązujecie do tego wagi ?

Jeśli znajdą się jakieś propozycje to podzielcie się nimi. Czasami chciałoby się czymś zabłysnąć, a nie ma się pomysłu. Nawet jeżeli to będą drobiazgi. Wbrew pozorom one odgrywają ważną rolę. Fotki mile widziane

[link widoczny dla zalogowanych]

animavilis · Gość

Myszy z jajek na twardo.
Jajko przekrawamy wzdłuż na pół.
Nacinamy w miejscach, w których będą uszy i ogonek, dla lubiących precyzję i zdolnych manualnie - także wąsy i oczka.
Półplasterki rzodkiewki wtłaczamy w jajko jako uszy, szczypiorek jako ogonek i wąsy, oczy robimy np. z drobinek ogórka lub pieprzu.
Niestety nie dysponuję zdjęciem.

znana ktośka · Gość

Zdjęcia nie są koniecznością. Jak będziesz miała to wkleisz przy okazji

Kiedys widziałam żabki ( nie wykonywałam), ale myszek jeszcze nie

Fajne.

Czy robisz takie myszki np. do dekoracji sałatek ? Czy mają jeszcze inne przeznaczenie ?

Seeni

Podstawa ( jak dla mnie) to serwetki i podkładki na obrus i dobrane kolorystycznie kwiaty ( ale nisko przy stole, żadnych tam wazonów. Osobiście posiadam lniane serwetki i podkładki w kolorach: bordo,morela, granat. Mam też duzo w różnych odcieniach zieleni ( ale już nie lniane). Fajnie też wyglada obrus udrapowany na obrus. Bazowy musi być ze sztywnego materiału, nakładany -lejliwy.

znana ktośka · Gość

Seeni a serwetki sama zwijasz ? Masz jakieś ulubione wzory ? Są stojące czy raczej leżą obok talerza ?

illunga

Masz rację Ktośku,że jemy głównie oczami

Japończycy opanowali do perfekcji tę sztukę podawania potraw, dla wszystkich zmysłów

A tak na codzień..... Think

Podkładki+ serwetki + jedzenie razem przy stole, przynajmniej kolacji. Tyle mi się udaje. Ponieważ moje dzieci są jeszcze dość małe i mają co rusz któreś, etap niejadkowania, siłą rzeczy wymyslam różne ciekawostki,żeby coś tam przełknęły. Kiedyś wycinałam im z chlaba tostowego, różne kanapeczki, foremkami do ciastek.
Ponieważ prenumerowałam wiele lat temu "Kuchnię" (jak zaczęła się ukazywać, to był szok-pierwsze polskie takie kompletnie kulinarne wydawnictwo!), mam sporo archiwalnych numerów. A tam były bardzo ciekawe, proste, ale niesamowicie pomysłowe rzeczy, jak ładnie podawać jedzenie.
Podglądam portale internetowe z fantastycznym Wielkim Żarciem, na czele

W tym roku upiekłam w prezencie na Boże Narodzenie(z inspiracji WŻ), domki z piernika. Stojące. 3D

Mam zdjęcia, to wkleję, jak nie zapomnę

I to chyba jest taka prawidłowość-święta, jakaś impreza większa, czyjeś urodziny...wtedy mam natchnienie i "tworzę"

Chociaż...połączenie miodowo-brązowego kawałaa mięsa z żółtymi młodymi ziemniaczkami, glazurowaną marchewką i groszkiem cukrowym jest wyjątkowo radosne dla oczu

A zestawienie kremowych pierogów z jagodami czy truskawkami, z kleksem śmietanki w kolorze ecru, którą przecinają strumyczki owocowych soków...jest wyjątkowo działające na...ślinianki

znana ktośka · Gość

illunga

Domek z piernika. Drugi był troszkę inny. Ale też w całości jadalny.

[link widoczny dla zalogowanych]

znana ktośka · Gość

Czy przyjmujesz zamówienia ?

illunga

Nie ma, nie ma [-X W stosownym czasie służę przepisem i "wykrojem" na ściany i dach i sposobem sklejenia tego wszystkiego (nie na Kropelkę

)

Ozdóbki-licentia poetica robiącego, tak że hulaj dusza

znana ktośka · Gość

Zero łatwizny ech ....Ok. Poczekam na ten stosowny czas

kasiek66

Domek cudenko
Ja kombinuje zawsze jakies wycinanki najczesciej z warzyw do ubierania sałatek albo kanapek.

Lubie tez podawac wode z cytryna i gałazka pietruszki. Swietnie to wyglada i pasuje do zielonych elementow wystroju. Podpatrzyłam swego czasu w jakiejs knajpie na Mazurach.

A i do chinszczyzny robie palemki ze szczypiorku

znana ktośka · Gość

illunga

Zrobiłam kiedyś taką stertę koreczków. Ale wygląda naprawdę fantastycznie. Dokładnie tak jak na zdjęciach, które tam powklejali użytkownicy. Moi goście mówili,że to Tinky Winky

[link widoczny dla zalogowanych]

znana ktośka · Gość

Fajniutkie. Jeśli temat będzie się rozwijał, to nie omieszkam go kiedyś odwiedzić, poczytać i pooglądać małe co nieco

Jayin

a propos myszy

u nas tradycyjnie umieszcza się je na sałatkach jarzynowych (tzn. sałatka do miski, na to warstwa majonezu cienka, a na niej: mysza z otoczeniem zrobiona z ugotowanych warzyw

wszystko na bazie ugotowanego jajka.

poza myszami bywają też jeże, muchmory, rybki... i jest to zwykle domena najmłodszych w rodzinie przy okazji świątecznych obiadów/kolacji - konstrukcja tych zwierzaków do ozdoby

dlatego czasem wychodzą jakieś zmutowane stworki... Angel

ale dla przykładu, zeszłoroczno-wielkanocne trzy zwierzaczki, popełnione przez domową (wówczas) 8-latkę...

Seeni

ribka_pilka

Przez Was mam doła....Wyszło mi, że jadam bez klasy, czniając estetykę ;(

znana ktośka · Gość