Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Jak zrobić poncz
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Kaszaloty Po Grecku
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22718
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:30, 07 Gru 2014    Temat postu:

Mati napisał:


a skoro do tego nawiązałeś, zastanawiałam się ostatnio, czy lepiej jest być przygłupawym (z szacunkiem, tylko epitet skrótowy) kimś, kto sobie brnie przez swoją wydeptaną przez innych już ścieżką, czy być kimś, kto próbuje przebić się przez chaszcze samemu.. przy okazji szukając jeszcze jakiejś maczety..



Z prądem to każde gówno popłynie, a pod prąd tylko szlachetna ryba


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati
nieustraszony granatnik


Dołączył: 15 Lip 2014
Posty: 626
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 81 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:30, 07 Gru 2014    Temat postu:

flykiller napisał:
Upierałabym się nieśmiało, że ci co wolą pod górkę, jednak odnajdują w tym jakiś rodzaj satysfakcji. Może to się nazywa masochizm, może nonkonformizm, życiowa upierdliwość albo jeszcze jakoś inaczej, ale ma moc przyciągania.

Pogłosko, i 1 melancholik, koniecznie.


górka to wyzwanie.. górka jest pełna tajemnic.. górkę się chcę zdobyć, bo ze szczytu widać wszystko, jak na dłoni. a po drodze można spotkać wiele ciekawostek i swoim mózgiem je ogarniać.. idąc utartym szlakiem dochodzisz po prostu do jakiegoś celu, bez przygód po drodze..
tak myślę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Nie 23:32, 07 Gru 2014    Temat postu:

pogłoska napisał:

Zróbmy nasz damski poncz - bez blondynek bez zobowiązań, sfochanych nastolatek i kwaśnych starych panien.

Wtedy dodamy sobie melancholika.

Nie ma tak lekko. Zestaw zastępczy - feministki, egzaltowane pensjonarki i koszarowe jole.
Ale zaczynam tęsknić. Miły melancholik pilnie poszukiwany.
Powrót do góry
Sławomir
mrówkolep jadowity


Dołączył: 16 Lis 2014
Posty: 764
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:33, 07 Gru 2014    Temat postu:

Mati napisał:
jak to gdzie?
mówisz o planach. plany mają to do siebie, że się zmieniają. jak już dotrzesz do siebie (chociaż mówią, że to jest "ruchomy punkt"), to sama staniesz się swoim planem - czego Ci życzę.

dla porównania powiem, że mimo usilnych prób nie dotarłem do samego siebie - to coś, co definiuje mój charakter i moje "ja" jest zawsze o krok do przodu. ale nauczyłem się się jak je zapędzać w stronę, którą uważam za słuszną - nauczyłem się jak być psem pasterskim dla swojego "ja".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati
nieustraszony granatnik


Dołączył: 15 Lip 2014
Posty: 626
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 81 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:34, 07 Gru 2014    Temat postu:

mogę nieśmiało zgłosić zapotrzebowanie na jakiegoś drwala, tylko bez zarostu.. Blue_Light_Colorz_PDT_02

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:35, 07 Gru 2014    Temat postu:

flykiller napisał:

Nie ma tak lekko. Zestaw zastępczy - feministki, egzaltowane pensjonarki i koszarowe jole.
Ale zaczynam tęsknić. Miły melancholik pilnie poszukiwany.


Dla nas???
O nie!
Dla nas zestaw męski.
Melancholik - dla Ciebie.
Dla mnie zaradny, witalny, uśmiechnięty, życzliwy sangwinik. )))


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:36, 07 Gru 2014    Temat postu:

Mati napisał:
mogę nieśmiało zgłosić zapotrzebowanie na jakiegoś drwala, tylko bez zarostu.. Blue_Light_Colorz_PDT_02


Mati, oczywiście, to nasz poncz! )))


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sławomir
mrówkolep jadowity


Dołączył: 16 Lis 2014
Posty: 764
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:37, 07 Gru 2014    Temat postu:

flykiller napisał:
Zestaw zastępczy - feministki, egzaltowane pensjonarki i koszarowe jole
aha, mamy jednak pazurki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati
nieustraszony granatnik


Dołączył: 15 Lip 2014
Posty: 626
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 81 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:37, 07 Gru 2014    Temat postu:

Hans napisał:
Mati napisał:
jak to gdzie?
mówisz o planach. plany mają to do siebie, że się zmieniają. jak już dotrzesz do siebie (chociaż mówią, że to jest "ruchomy punkt"), to sama staniesz się swoim planem - czego Ci życzę.

dla porównania powiem, że mimo usilnych prób nie dotarłem do samego siebie - to coś, co definiuje mój charakter i moje "ja" jest zawsze o krok do przodu. ale nauczyłem się się jak je zapędzać w stronę, którą uważam za słuszną - nauczyłem się jak być psem pasterskim dla swojego "ja".


a czy Twoje plany nie definiują Ciebie? w końcu odkrywasz tę część siebie, która pozwala Ci podjąć decyzje.. w realnym świecie.. o tym, co chcesz robić, co Cię kręci, co da Ci satysfakcję.. materializujesz to, co masz w sobie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Nie 23:39, 07 Gru 2014    Temat postu:

Mati napisał:

górka to wyzwanie.. górka jest pełna tajemnic.. górkę się chcę zdobyć, bo ze szczytu widać wszystko, jak na dłoni. a po drodze można spotkać wiele ciekawostek i swoim mózgiem je ogarniać.. idąc utartym szlakiem dochodzisz po prostu do jakiegoś celu, bez przygód po drodze..
tak myślę

Ładna motywacja (i ładna satysfakcja). Może być też bardziej prymitywna. Np. chodzenie pod prąd daje satysfakcję, bo czujesz się kimś (a nawet kimś lepszym od innych - brzydka satysfakcja), dopingujesz sam(a) siebie, przejmujesz kontrolę nad swoim życiem.
Powrót do góry
Sławomir
mrówkolep jadowity


Dołączył: 16 Lis 2014
Posty: 764
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:51, 07 Gru 2014    Temat postu:

Myślę, że nie ma prostej odpowiedzi na pytanie - jak zrozumieć (i ujarzmić) swoje "ja". Jedni do tego jakoś dochodzą, inni mają to w dupie a jeszcze inni w ogóle nie wiedzą o co chodzi. I może tak jest w sumie najlepiej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati
nieustraszony granatnik


Dołączył: 15 Lip 2014
Posty: 626
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 81 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:48, 08 Gru 2014    Temat postu:

Hans napisał:
Myślę, że nie ma prostej odpowiedzi na pytanie - jak zrozumieć (i ujarzmić) swoje "ja". Jedni do tego jakoś dochodzą, inni mają to w dupie a jeszcze inni w ogóle nie wiedzą o co chodzi. I może tak jest w sumie najlepiej.


90% ludzi nie ma najczęściej pojęcia o co chodzi. Nie wiem czy to wynika z indywidualnych predyspozycji, czy z dupnego systemu edukacji w którym nacisk kładzie się na odtwarzanie lub powielanie, a nie na samodzielne myślenie i kreowanie.. Bezrefleksyjne powielanie schematów idealnie służy całej konsumpcyjnej machinie ekonomicznej i oczywiście grupie trzymającej władzę. Dlatego snując teorie umiarkowanie spiskowe myślę, że to wszystko jest celowym działaniem. Odmóżdżyć ludzi. Mając taką świadomość nie mogę jednoznacznie stwierdzić, czy tak jest lepiej, czy gorzej Z pewnością może być wygodniej.. Nie snujesz filozoficznych teorii o istocie Twojego jestestwa, sensie życia i celowości powstania wszechświata , tylko wykonujesz pewien schemat, który od czasu do czasu okraszony jest jakąś atrakcją..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
letnisztorm
Tunrida Storm


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 14847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2172 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:02, 08 Gru 2014    Temat postu:

90% a to nie jest takie generalizowanie na wyrost? Być może wie tylko z tym się nie obnosi, nie znajduje zbyt wielu słów na przekazanie tego innym albo spycha na plan dalszy bo sprawy codzienne tak absorbują i przytłaczają.

Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Pon 19:41, 08 Gru 2014    Temat postu:

Między dumaniem nad sensem życia i istotą (wszech)świata, a podążaniem własną drogą i kontestowaniem utartych ścieżek jest (może być) przepaść głęboka, jak rów Mariański. Refleksja sama w sobie, niepoparta działaniem, przynosi niewielkie korzyści, a mdli "myśliciele" często mają to do siebie, że nie potrafią wyjść poza sferę swoich bagnistych rozważań, dywagacji i fantasmagorii na temat tego, jaki powinien być świat, gdyby odważyli się tak żyć, zamiast tylko - o tym myśleć.
Im bardziej rozbudowana sfera refleksji i im większa życiowa inercja, tym boleśniejsze poczucie uwikłania w schematy.
Wnioski, jakie może wyciągać myślący (albo pretendujący do tego miana) człowiek, nigdy nie będą zbyt optymistyczne, więc jeśli nie zasłoni się (nie obroni) przed tą swoją "refleksyjnością" jakimś działaniem, to... słabo to widzę.
Powrót do góry
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Pon 20:12, 08 Gru 2014    Temat postu:

Mati napisał:
a skoro do tego nawiązałeś, zastanawiałam się ostatnio, czy lepiej jest być przygłupawym (z szacunkiem, tylko epitet skrótowy) kimś, kto sobie brnie przez swoją wydeptaną przez innych już ścieżką, czy być kimś, kto próbuje przebić się przez chaszcze samemu.. przy okazji szukając jeszcze jakiejś maczety..


Zastanowiło mnie.
Myślę, że zdecydowana większość ludzkości ( przygłupawa czy nie) idzie sobie ową wydeptana ścieżką. Połowa z nich jest przy tym przekonana, że przedziera się przez chaszcze. Tych z maczetą jest mniej niż 1%.
Generalnie pokonywanie trudności, czy wybieranie trudniejszych rozwiązań to dreptanie tak czy inaczej tą drogą, którą drepczą tłumy. Żeby zdobyć maczetę, trzeba nie przymierzając uratować ludzkość jak Bruce Willis, w Armagedonie.
Albo coś koło tego Think


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
letnisztorm
Tunrida Storm


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 14847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2172 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 9:14, 09 Gru 2014    Temat postu:

Jeżeli Bruce Willis robi poncz to pewnie z wódką Sobieski, tylko że od tego włosy wychodzą.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sławomir
mrówkolep jadowity


Dołączył: 16 Lis 2014
Posty: 764
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:10, 11 Gru 2014    Temat postu:

Seeni napisał:
Tych z maczetą jest mniej niż 1%
i są to psychopaci, bo tylko tacy mogą po trupach iść do celu, który sobie uroili.

Następnie tych, którzy jakoś (zwykle niechcący) przyczynili się do polepszenia czegoś w większej skali gloryfikujemy i stawiamy im pomniki, a tych, którym jakoś poszło w drugą stronę - potępiamy, nazywamy mordercami i straszymy nimi dzieci. A przecież to dwie strony tej samej monety.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Pią 11:01, 12 Gru 2014    Temat postu:

Zasadniczo powyższy pogląd podzielam w całości.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati
nieustraszony granatnik


Dołączył: 15 Lip 2014
Posty: 626
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 81 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:14, 12 Gru 2014    Temat postu:

Ciekawe jest to, że to ci psychopaci dość często nadają kierunek w jakim podąża cała zachwycona reszta..
Wygląda zatem na to, że kształt świata wyłania się z iście chorej myśli


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sławomir
mrówkolep jadowity


Dołączył: 16 Lis 2014
Posty: 764
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:13, 12 Gru 2014    Temat postu:

Seeni napisał:
Zasadniczo powyższy pogląd podzielam w całości.
a gdzie, kurna, pochwała??

Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Kaszaloty Po Grecku Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin