Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

zdrowe i niezdrowe zwyczaje żywieniowe
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Kaszaloty Po Grecku
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zadziora
Gość





PostWysłany: Pon 15:15, 27 Paź 2008    Temat postu: zdrowe i niezdrowe zwyczaje żywieniowe

żeby nie było, że jak tak bezkrytycznie w ten zachód zapatrzona jestem, to powiem, że jedna z rzeczy, które mnie dobijają, przerażają i zniesmaczają w gruncie rzeczy też- to zwyczaje żywieniowe angoli i amerykańców.
po pierwsze fast foody- stały sie nie tylko sposobem na jedzenie poza domem- one stały się niestety częścią kultury żywieniowej. nie spotkałam się u nich z obiadem złożonych np z gotowanych ziemniaków- to albo frytki, albo pieczone ziemniaki, nie wspomnę już może o tym, że powszechny jest zwyczaj jedzenia frytek z octem Brick wall

topik do zrzędzenia o zwyczajach żywieniowych. można tu też owe zwyczaje chwalić
Powrót do góry
livia
kijek od klawikordu


Dołączył: 26 Mar 2008
Posty: 1226
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 16:22, 27 Paź 2008    Temat postu:

Ależ frytki są spoko, w Bułgarii podają je z serem - wyśmienite! Dancing
Jeśli są smażone na świeżym oleju rzepakowym (bo to jeden ze zdrowszych olejów czy tez olei Think )to nie są wcale szkodliwe, ważne żeby nie łączyć ich (i w ogóle ziemniaków pod każdą postacią) z mięsem, tworzy to mieszankę wybuchową w jelitach, która to jest wyjatkowo toksyczna Brick wall.

Angole zdrowo nie jedzą, ale i polska kuchnia nie grzeszy zdowotnością.
Taki schabowy z kapustą i ziemniakami... a surówki co kot napłakał.
potem popity kompocikiem i deserek na koniec Not talking

A tu pić należy przed, a nie po jedzeniu, obiad zacząć surówką i do tego jedynie miesko i jarzynka.

Więc południowe kuchnie są najbardziej zbliżone do ideału


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sabina
maszynista z Melbourne


Dołączył: 28 Wrz 2005
Posty: 2122
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 102 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 18:27, 27 Paź 2008    Temat postu:

Jesli chodzi o ocet to ja mogę go nawet do herbaty dolewać eh
Frytek nie jadam, a jeśli już, co zdarza się np. raz na pół roku, to tylko z piekarnika.
Generalnie to mam odruch wymiotny, kiedy w hipermaketach widzę rodzinę na zakupach: mama i tata - łączna waga jakieś 200 kilo + dziecko, które rozmiarami juz przypomina małego prosiaczka, ale w trakcie maratonu między półkami wpiernicza torbę chipsów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sabina
maszynista z Melbourne


Dołączył: 28 Wrz 2005
Posty: 2122
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 102 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 19:09, 27 Paź 2008    Temat postu:

livia napisał:


Taki schabowy z kapustą i ziemniakami... a surówki co kot napłakał.



Do schabowego i kapusty jeszcze surówka?? eh
Gdzieś mi się o uszy obiło, chyba, że coś popierniczyłam, że to wcale nie jest danie polskie, ale niemieckie. Może ktoś zweryfikuje, bo ze mnie kucharka jak z koziej dupy trąba.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Pon 20:47, 27 Paź 2008    Temat postu:

Frytki z octem?? Think
Polewa się? Macza?


Moim fatalnym przyzwyczajeniem żywieniowym są ilości "białej śmierci", jaką sobie funduję, w tym przypadku, soli. Przesalam wszystko, notorycznie. Nie wyobrażam sobie jedzenia bez dużej dawki soli. Pewnie już mam od tego całkowicie skopane kubki smakowe. Podobno w ciągu 72 h można się skutecznie od soli odzwyczaić, ale nawet nie chce mi się próbować. Kocham sól.
Powrót do góry
EMES
emerytowany hank moody


Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 7868
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1187 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd

PostWysłany: Pon 20:51, 27 Paź 2008    Temat postu: Re: zdrowe i niezdrowe zwyczaje żywieniowe

zadziora napisał:
nie wspomnę już może o tym, że powszechny jest zwyczaj jedzenia frytek z octem Brick wall


nie ma to jak chipsy z octem

na początku uważałem ich za pierdolniętych , ale po czasie bylem w stanie opieprzyć dwie paczki, potem już mnie za bardzo usta szczypały Tongue out (1)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
Gość





PostWysłany: Pon 21:50, 27 Paź 2008    Temat postu:

Frytki to sa dobre w Brukseli. Z małżami. Not talking

A odzwyczaic sie mozna od wszystkiego. Nawet od wlasnej wagi
Własnie zakonczylem zrzucanie trzydziestego kilograma.. i chwatit.
Zszedlem ze 105 na 75 i teraz nawet mogę sobie na solenie pozwolic
Powrót do góry
zadziora
Gość





PostWysłany: Pon 22:01, 27 Paź 2008    Temat postu:

nudziarz napisał:
Frytki to sa dobre w Brukseli. Z małżami. Not talking

A odzwyczaic sie mozna od wszystkiego. Nawet od wlasnej wagi
Własnie zakonczylem zrzucanie trzydziestego kilograma.. i chwatit.
Zszedlem ze 105 na 75 i teraz nawet mogę sobie na solenie pozwolic


Padam Padam Padam

GRATULUJĘ!!! to nie takie byle sobie co! samozaparcie jest cecha bardzo mi imponującą, bo choć potrafię się zaprzeć i nie jeść, jeśli bardzo chcę schudnąć, ale to nigdy nie przychodzi łatwo Brick wall

Anima, rzuciłam sól, ale bez soli, nic już nie jest takie jak dawniej w każdym razie zastąpiłam ją pieprzem; a co do octu to zlewaja te frytki (ohyda!!!)
Powrót do góry
nudziarz
Gość





PostWysłany: Pon 22:10, 27 Paź 2008    Temat postu:

eee...w sumie łatwo ... trzy lata mi to zajelo.. powolutku i bez nerwow. Ale wygladalem jakbym pilke plazowa polknął... normalnie wstyd .

ale cholera... cos za cos teraz nawet nie mogę powiedziec ze jestem gruby łysol placz
Bo chudy łysol to malo przekonujaco brzmi...


Blue_Light_Colorz_PDT_02
Powrót do góry
zadziora
Gość





PostWysłany: Pon 22:16, 27 Paź 2008    Temat postu:

nie wierzę, że było łatwo. podzielisz się, jak to zrobiłeś? Pray
Powrót do góry
nudziarz
Gość





PostWysłany: Pon 22:26, 27 Paź 2008    Temat postu:

Prosta dieta
Mozesz jesć w miare wszystko.. z tym ze wylacznie pomiedzy 12a 18-ta.

No i niestety trzeba spalac przynajmniej tyle ile sie w siebie pcha.
czyli godziny plus sławetna dieta NŻT
Ale naprawde bez zadnych drakońskich ograniczeń i bez pospiechu.. góra 2 kg miesiecznie... z tym ze trzeba zaplacić frycowe.. pierwsze kilka miesiecy i właściwie ani kilograma.
Ruszyło gdzieś po czterech miesiacach dopiero
Powrót do góry
zadziora
Gość





PostWysłany: Pon 22:42, 27 Paź 2008    Temat postu:

ze mną jest ten problem, że jak mam zachciankę, to potrzebne mi jej natychmiastowe zaspokojenie, nie potrafię się odchudzać zdrowo, potrafię przytyć np 5 kg w przeciągu 2-3 tygodni, i jak się zawezmę, niemal równie szybko to spalić, ale to niezdrowe, i widzę że rozhuśtałam sobie organizm gdyby nie bieganie pewnie by było duzo gorzej.

w ogóle dochodzę do wniosku, że jedzenie może się przerodzić w taki sam nałóg jak palenie czy alkoholizm
Powrót do góry
.
kaprys polnego konika


Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 327 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 22:51, 27 Paź 2008    Temat postu:

zadziora napisał:
ze mną jest ten problem, że jak mam zachciankę, to potrzebne mi jej natychmiastowe zaspokojenie, nie potrafię się odchudzać zdrowo, potrafię przytyć np 5 kg w przeciągu 2-3 tygodni, i jak się zawezmę, niemal równie szybko to spalić, ale to niezdrowe, i widzę że rozhuśtałam sobie organizm gdyby nie bieganie pewnie by było duzo gorzej.


.., a czemu szybkie odchudzanie jest niezdrowe ? d'oh!
trzy lata temu, zrzuciłem 21 kg w 4m-c .., do dziś utrzymuję wagę - zgadzam się z nudziarzem, że lepiej nie podjadać po 18 ( oczywiście nie dotyczy to EMES ).. Angel


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez . dnia Wto 7:39, 28 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
king
karuzela na szynach


Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 730
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 120 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 22:55, 27 Paź 2008    Temat postu:

Pamiętam jakieś międzylądowanie w Houston, miałem ładnych parę godzin czekania. Na całym gigantycznym lotnisku, ani w okolicach, nie znalazłem żadnej kanjpy, gdzie możnaby zjeść coś świeżego. Kiedy tłumaczyłem w barze, co to jest świeżo wyciśnięty sok pomarańczowy, który bardzo chciałbym zamówić zamiast jakiegoś gówna z plastikowego bidonu, to patrzyli na mnie jak na kosmitę. Sałatka owocowa, której najbardziej pragnąłem po nocy w samolocie była dostępna w wersji z puszki w syropie. Barbarzyńcy. Zamówiłem kawę, która była gorsza niż lura na dworcu PKP za komuny i z obrzydzeniem obserwowałem co lokalesi jedzą na śniadanie. A co gorsze, ile jedzą.
Ale dla równowagi: na Okęciu ostatnio też nie udało mi się sałatki owocowej kupić, za to porządna kawa i sok to już nie rocket science.[/list]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
EMES
emerytowany hank moody


Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 7868
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1187 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd

PostWysłany: Pon 23:06, 27 Paź 2008    Temat postu:

ono napisał:
zgadzam się z nudziarzem, że lepiej nie podjadać po 18 .. Angel


podjadam po 18tej
po21ej

czasami po 1ej Tongue out (1)

i nic


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez EMES dnia Pon 23:07, 27 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22718
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 9:20, 28 Paź 2008    Temat postu:

animavilis napisał:
Frytki z octem?? Think
Polewa się? Macza?


Moim fatalnym przyzwyczajeniem żywieniowym są ilości "białej śmierci", jaką sobie funduję, w tym przypadku, soli. Przesalam wszystko, notorycznie. Nie wyobrażam sobie jedzenia bez dużej dawki soli. Pewnie już mam od tego całkowicie skopane kubki smakowe. Podobno w ciągu 72 h można się skutecznie od soli odzwyczaić, ale nawet nie chce mi się próbować. Kocham sól.



Mam to samo z ostrymi potrawami. Ostatnio kupiłem wędzone papryczki jalapenio - jak na miejscu w sklepie zjadłem jedną to pani zza "bufetu" mało nie umarła w taki wpadła szok.
Podobno "normalni" ludzie dodają 1/10 takiej papryczki na wannę chili


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fedrus
...


Dołączył: 12 Mar 2008
Posty: 6266
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 9:24, 28 Paź 2008    Temat postu:

livia napisał:


Angole zdrowo nie jedzą, ale i polska kuchnia nie grzeszy zdowotnością.


Po pierwsze smacznie, dopiero potem zdrowo


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Wto 11:36, 28 Paź 2008    Temat postu:

nudziarz napisał:
Prosta dieta
Mozesz jesć w miare wszystko.. z tym ze wylacznie pomiedzy 12a 18-ta.

Po osiemnastej mogłabym nie podjadać, chociaż zdecydowanie najprzyjemniej jada się właśnie wieczorami, ale wstając po piątej rano, w zimie, bez śniadania, raz że zamarzłabym w drodze do pracy, dwa, że do 12:00 miałabym z głodu migrenę jak ta lala.

W moim przypadku wystarczyłoby do schudnięcia niepodżeranie słodyczy. Niestety, cukier, a konkretnie słodycze pod każdą postacią [bo herbaty nie słodzę], kocham równie mocno jak sól.
Powrót do góry
livia
kijek od klawikordu


Dołączył: 26 Mar 2008
Posty: 1226
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 13:04, 28 Paź 2008    Temat postu:

Już próbowałam wielu diet, jedna była tak drakońska, że ledwo ją skończyłam. To dieta dr Dąbrowskiej, służąca do oczyszczenia organizmu i przy okazji zrzucenia wagi, palega na jedzeniu tylko i wyłącznie warzyw gotowanych i surowych i piciu świeżo wycisniętych soków. Przez 6 tygodni!!! Owszem czułam się po niej rewelacyjnie, ale.... nigdy więcej!!!! Bo uwielbiam jeść Dancing

A jeśli chodzi o sól, to organizm sam reguluje sobie zapotrzebowanie na nią i jeśli nie wiąże się to z wysokim nadciśnieniem to nie trzeba sobie żałować. Można jedynie sięgnąc po sól morską o wiele zdrowszą i smaczniejszą.

A słodkości można jeść w postaci szuszonych owoców, słodkich smacznych i zdrowych 050


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez livia dnia Wto 13:04, 28 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
livia
kijek od klawikordu


Dołączył: 26 Mar 2008
Posty: 1226
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 13:08, 28 Paź 2008    Temat postu:

fedrus napisał:
livia napisał:


Angole zdrowo nie jedzą, ale i polska kuchnia nie grzeszy zdowotnością.


Po pierwsze smacznie, dopiero potem zdrowo


owszem, Angole ani smacznie ani zdrowo
ja tez wolę smacznie dlatego ze zdrowego żywienienia wybieram to co mi smakuje Dancing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Kaszaloty Po Grecku Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 1 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin