po 30-tce

Aproxymat

Czyli odebrałaś ten film podobnie jak ja. Jasne, że 4 wymiarów się nie da pokazać wprost, ale można było przy odrobinie wyobraźni lepiej je "zasugerować". Reszta wyszła niezbyt ciekawie, w ogóle miałem wrażenie, że ten film jest robiony trochę "na siłę". Została scenografia z poprzedniego, to pewnie chcieli na niej jeszcze trochę zarobić.

Koper

A dajcie już spokój z tym Cube 2. Przecież, to głupi film jest.

Scenarzyści nie poradzili sobie z całkiem ciekawymi pomysłami (jeszcze gorzej jak w filmie Częstotliwość) i wyszedł gniot, a efekty - żenada.

Aproxymat

To jest właśnie nieszczęście - pisanie scenariuszy, które koniecznie muszą uwzględniać pewne schematy. Musi być ktoś dobry, ktoś zły, zły koniecznie musi kogoś zabić, albo przynajmniej chcieć zabić. "Cube2" byłoby świetne, gdyby nie te smętne kiksy scenariuszowe. "Częstotliwość" byłaby filmem wybitnym, gdyby nie ten beznadziejny pomysł z seryjnym mordercą - to już było 1000 razy i jest tak przewidywalnie nudne, że zabije nawet najlepsze założenia podstawowe filmu. Zresztą takich przypadków można wymienić jeszcze sporo.. Np. "Memento" - pomysł i realizacja świetna, ale znów główna oś to morderstwo... Blue_Light_Colorz_PDT_40

lulka

Ogladądaliście adaptacje filmową "Ziemiomorza" Ursuli Le Guin?
Ma się niebawem pojawic na cd, czy może już się pojawiło? W "mojej" wypożyczalni o czymś takim oczywiście nie słyszeli...Jak zwykle. I dziwić się potem, że nie wiem co to "Memento" czy tam "Częstotliwość" Anxious

Koper

Mi już nawet nie chodzi o te schematy, tylko kompletny brak jakiejkolwiek logiki i nieprawdopodobną naiwność fabuły, gdy twórcy zaczynają kombinować z czasem czy innymi wymiarami. Ale schematyczność to też swoją drogą...

Co do Ziemiomorza, to nic mi o tym nie wiadomo...

Aproxymat

"Częstotliwość" można obejrzeć (ale są 2 filmy chyba o tym tytule, chodzi o ten z Caviezelem i Quaidem), żeby się przekonac jak się marnuje świetne pomysły - trochę tak jak z Cube2...
O "Ziemiomorzu" nie wiedziałem, że w ogóle to ekranizują... Hmm...

lulka

To "Ziemiomorze" (nie wiem czy pod takim tytułem) było już na HBO lub innej stacji telewizyjnej bo gdzieś czytałam recenzje ludzi z tego filmu.
Natomiast, że mają wydać na cd też gdzieś czytałam, ale nie pamiętam już na jakiej stronce.
Byłam ciekawa Waszych relacji. Poprzednie były różne - i zachwycone i krytyczne.
Le Guin to jedna z niewielu pisarek fantasy, którą lubiłam. Generalnie smoki i czarodzieje mnie nie interesują.
Zdecydowanie wolę inne planety i czarne dziury choć mi to ostatnio (i nie tylko ostatnio) strasznie mąci w głowie - z drugiej strony myślę sobie jednak, że to może mnie zaprowadzic do jakichś nowych odkryć o których nikomu się jeszcze nie śniło

lulka

Znalazłam

Będzie w sprzedaży od 23-go listopada (w internecie). Pewnie w wypożyczalniach niewiele później....Poza moją oczywiście.

Aproxymat

Trzeba będzie sprawdzić, co to takiego. Co prawda fantasy raczej mnie odstrasza swoją schematycznością, ale akurat Le Guin dobrze wspominam. Ale dobra powieść nie gwarantuje jeszcze dobrej ekranizacji

Koper

Jeśli film od razu trafia na DVD, z pominięciem kin, to raczej źle o nim świadczy. Są wprawdzie perełki, w kinach pominięte, ale tak patrząc na tę okładkę Ziemiomorza to niestety nie wydaje mi się, żeby do nich należała. Obym się mylił, ale niestety fatalnych ekranizacji świetnych książek jest bez liku...

lulka

Koper

lulka

Aproxymat

No tak... ja jeszcze czytuję Pratchetta, który świetnie się bawi tymi schematami literatury fantasy (i przy okazji bawi czytelnika). Nie wszystkie jego powieści są ciekawe, ale zdarzają się naprawdę bardo zabawne i do tego niegłupie.

matka

uczciwie: oglądam mecze, żeby pooglądać facetów,
na Rasiaka można popatrzeć jak wchodzi na boisko - to jego najlepszy moment
ładny jest nieprawdaż?

Aproxymat

nie potrafię ocenić jego urody...

Koper

Rasiak jest piękny jak drewniana rzeźba.

A jakie jest najlepsze zdjęcie Rasiaka?

Zdjęcie z boiska.

matka

A dzisiaj można było pooglądać pięknęgo Mido,
a Rasiak chyba siedział na ławce, nie widziałam.

Wolę jednak oglądać Mido i tu się zgodzimy, no nie?!