Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Homo sapiens - zmieniamy się czy też nie?
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Pałac Kultury i Nauki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hachiko
Gość





PostWysłany: Wto 19:39, 24 Maj 2011    Temat postu:

ribka_pilka napisał:
Tylko taki mały wtręt:

[link widoczny dla zalogowanych]



O, a na fejsbuku jest podobna rycina, tyle ze w finale jest pan z ogromnym brzuchem.
Powrót do góry
ribka_pilka
smażalnia story


Dołączył: 25 Paź 2006
Posty: 21202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 19:45, 24 Maj 2011    Temat postu:

[quote="hachiko"]
ribka_pilka napisał:
Tylko taki mały wtręt:




O, a na fejsbuku jest podobna rycina, tyle ze w finale jest pan z ogromnym brzuchem.


Ta wersja z komputerem jest bliższa prawdy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:51, 24 Maj 2011    Temat postu:

hachiko napisał:

O, a na fejsbuku jest podobna rycina, tyle ze w finale jest pan z ogromnym brzuchem.


Pewnie nawiązanie do kultowego teledysku?
http://www.youtube.com/watch?v=ub747pprmJ8


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hachiko
Gość





PostWysłany: Wto 20:03, 24 Maj 2011    Temat postu:

Ostatnio mam ochotę wrócic do stanu meduzy. Pływa sobie, gdzie chce.
Fajny teledysk.
Powrót do góry
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Wto 20:30, 24 Maj 2011    Temat postu:

Aproxymat napisał:
Kewo, ja tam nie wiem, ale zawsze uważałem, że wszystkiego każdy może się nauczyć, choć pewnie jednym zajmie to więcej czasu innym mniej.

Mielibyśmy pewnie samych Chopinów, a może nawet Małyszów Zdecydowanie tak nie jest. Nie jesteśmy tacy sami, mamy cały zestaw niepowtarzalnych cech i możliwości i to zarówno fizycznych, jak i umysłowych.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:40, 24 Maj 2011    Temat postu:

Nie no, pewnie że nie samych Chopinów ani samych Małyszów. Przecież rzecz nie w tym tylko, że każdy może być Chopinem ale że nie każdy musi nim być. Z różnych przyczyn zresztą.
Przecież każde z nas czegoś się w swoim życiu nauczyło, czego nie umiało przedtem. Oczywiście nie każdy jest w stanie opanować wszystko co umieją inni, zwyczajnie życia na coś takiego by nie starczyło.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jemands
wełna z choinki


Dołączył: 24 Lut 2011
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:27, 24 Maj 2011    Temat postu:

Co prawda mam bardzo mało czasu, bo zaraz wyjeżdżam ale mam wrażenie, ze to ja rozpocząłem tę dyskusję swoim apodyktycznym stanowiskiem, iż ludzie się nie zmieniają tylko technologie.

Przypuśćmy, że przenosimy jakiegoś starożytnego osobnika, nawet nie Archimedesa jakiegoś tylko zwykłego człeka z ateńskiej ulicy do naszych czasów.
Co się zmieniło?
Po pierwsze i najważniejsze: język.
Nawet gdyby znalazł się we współczesnych Atenach to język grecki dzisiejszy nie byłby zapewne dla niego zrozumiały. Pojawiły się tysiące nowych słów a tysiące tych, które on znał wyparowały. Zmieniła się gramatyka, zmieniła się wymowa. Greka klasyczna jest dzisiaj martwa, choć jej zręby przetrwały w języku greckim a rozniosły się po innych językach, także w polskim mamy jej liczne ślady.
Zatem nasz starożytny X musi się nauczyć języka. A to nie jest łatwe, o czym wie każdy, kto podejmował się nauki jakiegokolwiek. Osobiście władam płynnie trzema, w tym polskim ale nauczenie się każdego nowego w stopniu podstawowym to dla mnie wielkie wyzwanie i zajmuje mi to ogromną ilość czasu i energii. A musiałem poznać podstawy fińskiego i wierzcie mi, prędzej nauczyć się można języka orków i elfów.
Zatem X umie już się posługiwać językiem ale co jeszcze zmieniło się tak, że nie mógłby się odnaleźć w naszym świecie?
2. Kultura. To wszystko co wiedział o świecie uległo całkowitemu przetworzeniu. Ludzie co prawda dalej rozmawiają ale posługują się też do tego celu rozmaitymi urządzeniami. Wszyscy umieją pisać i czytać a przynajmniej udają, że umieją.
3. Technologie. Samochody, samoloty, komputery, telewizja. Czy to byłoby szokiem? Pewnie tak ale pamiętajmy, że to tylko ciąg rozwojowy od rydwanów i mitu o Ikarze. X zapewne mógłby się z tym oswoić, może nawet zrobić prawo jazdy a przynajmniej nauczyć się posługiwać pilotem do tv.

Ale poza tym byłoby podobnie. Ludzie tak jak drzewiej kochają się i nienawidzą, toczą wojny i zawierają pokój, oszukują i pomagają sobie, piszą wiersze i wznoszą domy, piją wino i podróżują po świecie, rodzą się i umierają.

Trzon *człowieczeństwa* pozostaje niezmienny. Żyjemy krótko jako gatunek, zbyt krótko, byśmy stali się sobie obcy w przedziale kilkuset nawet pokoleń. To nie jest wiele.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Poldek
googletyczny autopostowicz


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 15624
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1119 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Wto 22:00, 24 Maj 2011    Temat postu:

Jemands napisał:
Co prawda mam bardzo mało czasu, bo zaraz wyjeżdżam ale mam wrażenie, ze to ja rozpocząłem tę dyskusję swoim apodyktycznym stanowiskiem, iż ludzie się nie zmieniają tylko technologie.

Przypuśćmy, że przenosimy jakiegoś starożytnego osobnika, nawet nie Archimedesa jakiegoś tylko zwykłego człeka z ateńskiej ulicy do naszych czasów.
Co się zmieniło?
Po pierwsze i najważniejsze: język.
Nawet gdyby znalazł się we współczesnych Atenach to język grecki dzisiejszy nie byłby zapewne dla niego zrozumiały. Pojawiły się tysiące nowych słów a tysiące tych, które on znał wyparowały. Zmieniła się gramatyka, zmieniła się wymowa. Greka klasyczna jest dzisiaj martwa, choć jej zręby przetrwały w języku greckim a rozniosły się po innych językach, także w polskim mamy jej liczne ślady.
Zatem nasz starożytny X musi się nauczyć języka. A to nie jest łatwe, o czym wie każdy, kto podejmował się nauki jakiegokolwiek. Osobiście władam płynnie trzema, w tym polskim ale nauczenie się każdego nowego w stopniu podstawowym to dla mnie wielkie wyzwanie i zajmuje mi to ogromną ilość czasu i energii. A musiałem poznać podstawy fińskiego i wierzcie mi, prędzej nauczyć się można języka orków i elfów.
Zatem X umie już się posługiwać językiem ale co jeszcze zmieniło się tak, że nie mógłby się odnaleźć w naszym świecie?
2. Kultura. To wszystko co wiedział o świecie uległo całkowitemu przetworzeniu. Ludzie co prawda dalej rozmawiają ale posługują się też do tego celu rozmaitymi urządzeniami. Wszyscy umieją pisać i czytać a przynajmniej udają, że umieją.
3. Technologie. Samochody, samoloty, komputery, telewizja. Czy to byłoby szokiem? Pewnie tak ale pamiętajmy, że to tylko ciąg rozwojowy od rydwanów i mitu o Ikarze. X zapewne mógłby się z tym oswoić, może nawet zrobić prawo jazdy a przynajmniej nauczyć się posługiwać pilotem do tv.

Ale poza tym byłoby podobnie. Ludzie tak jak drzewiej kochają się i nienawidzą, toczą wojny i zawierają pokój, oszukują i pomagają sobie, piszą wiersze i wznoszą domy, piją wino i podróżują po świecie, rodzą się i umierają.

Trzon *człowieczeństwa* pozostaje niezmienny. Żyjemy krótko jako gatunek, zbyt krótko, byśmy stali się sobie obcy w przedziale kilkuset nawet pokoleń. To nie jest wiele.



Przede wszystkim musimy uznać, że człowieka zmienia..technlogia.
Zamiast dostosowywać się do warunków zewnętrznych, nauczył się je omijać. Z jednej strony to właśnie świadczy o potedze człowieka - umiejetnośc odkrywania swoich slabych stron i uzupełnianie ich przy pomocy coraz doskonalszych narzedzi, ale z drugiej z pokolenia na pokolenie coraz bardziej zatraca umiejetnosc przezycia tychze narzedzi pozbawiony.
Co gorsza, powszechny dostep do tychze narzedzi powoduje, ze coraz mniejsza czesc populacji musi - i potrafi - wymyslac nowe narzedzia, zadowalajac sie tym, co jest dostepne.
Prawde powiedziawszy to obecnie motorem postep[u nie jest potrzeba fizjologiczna, bytowa, lecz..sprzedazowa


Kto by pomyslal, ze marketing i wyniki fiunansowe stana sie najwiekszym motorem postepu


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jemands
wełna z choinki


Dołączył: 24 Lut 2011
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:08, 24 Maj 2011    Temat postu:

W istocie, to jest samonapędzający się mechanizm.
Raz puszczony w ruch obraca się coraz szybciej. Coraz więcej ludzi konsumuje coraz więcej, więc coraz więcej trzeba im sprzedawać i wszystko kręci się wokół zwiększenia tej sprzedaży.
Pewnie to trochę paradoksalne ale choć umiejętność rozpalania ognisk i polowania na mamuty nas wykształciła, to teraz bardziej się przydaje umiejętność czytania klauzul drobnodrukowych i dat przydatności do spożycia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Śro 9:07, 25 Maj 2011    Temat postu:

Techniki marketingowe wręcz generują nowe potrzeby (np. podpaski ze skrzydełkami i w kwiatki ).
Człowiek z odległych czasów miałby wiele "około technologicznych" barier do pokonania. Nawet nawyki higieniczne, chodzenie na obcasach, równouprawnienie kobiet, opieka nad niepełnosprawnymi, opiekowanie się dzieckiem, uznanie jego praw, humanitarne traktowanie zwierząt, zaakceptowanie regulacji prawnych. Czy wiecie, że jeszcze w osiemnastym wieku bogate damy oddawały swoje dzieci na wychowanie do mamek na wieś i nie interesowały się nimi do uzyskania wieku szkolnego? Często dzieci umierały, ginęły, co mamki trzymały w ukryciu, by pobierać pieniądze, bywało, że zastępowano bogato urodzone dziecko innym i nikt tego nie zauważył. Myślę, że taki człowiek z przeszłości miałby głównie mentalne bariery do pokonania, a najmniejsze pewnie z pilotem do telewizora


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 9:13, 25 Maj 2011    Temat postu:

Nic dziwnego, w końcu dzieciństwo kiedyś faktycznie było znacznie krótsze a ponieważ przeżywalność dzieci i tak była niska, więc nikt się nimi aż tak bardzo nie przejmował...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 10:04, 07 Cze 2011    Temat postu:

Nawiasem mówiąc, czy ktoś oglądał "Jaskinię zapomnianych snów"?

http://www.youtube.com/watch?v=dHyhr-nyT0Y


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Wto 10:10, 07 Cze 2011    Temat postu:

Nie, ale chętnie bym pooglądała. Malowidła są niewiarygodnie współczesne

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 10:13, 07 Cze 2011    Temat postu:

Zawsze mnie to intrygowało. Gdzieś natrafiłem na informację, że wśród malowideł naskalnych w którejś z jaskiń (ale nie wiem o jaką chodzi), autor malunków odcisnął swoją dłoń, zostawił taki podpis. I to samo w sobie jest już wzruszające ale jeszcze bardziej porusza fakt, że poniżej odcisnęło swoja dłoń małe dziecko, które zapewne mu towarzyszyło.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Wto 10:15, 07 Cze 2011    Temat postu:

Apro, czy ja dobrze odczytałam, że to było 32 tys lat temu? W zwiastunie filmu są odciśnięte dłonie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 10:23, 07 Cze 2011    Temat postu:

Tak, to chyba właśnie o to chodzi, tylko ja miałem na myśli jakąś książkę, gdzie było to dokładnie opisane.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Pałac Kultury i Nauki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin