po 30-tce

ribka_pilka

Jedna pani snuła plany
by się całkiem odchamić
na koncert polo disco
wyruszyła szybko
majteczki w kropeczki teraz farbi

hachiko · Gość

W dalekiej Pyrlandii, cudnej krainie,
która z rozrzutności bewstydnej słynie,
Xawery mieszkał, co hodował pszczoły,
by miodem raczyły szlachetne stoły.
Tedy to mamona na sklepy nie płynie.

Juli*

Juli*

Facecika z Koziej Wólki
fascynowały zawiązane sznurki.
Nie przy saniach,
czy zimowych ubraniach,
ale we włosach Ulki.

ribka_pilka

jedna kobieta z Iranu
chciała do Kazachstanu
lecz po drodze
przytrafiło się niebodze
zakochała się Ryśku z Klanu

hachiko · Gość

Krasnal Erwin z Piotrkowa
pojechał do stanu Iowa.
Odwiedził legalnie babcię
i dał z Cepelii kapcie,
wkupiając się w łaski od nowa

d'oh!

cdn

hachiko · Gość

Irmina Ciupaga z Zakopanego
grała z policją w chowanego.
Raz w dziupli się skryła, to w stogu siana,
beczce filozofa siedziała do rana
i wypiła z kotem strzemiennego.

d'oh!

Juli*

Antek zza wielkiej wody
był mężczyzną nieprzeciętnej urody,
do tego muskularnym
i kulturalnym,
ale niezbyt młodym.

Juli*

Kasia z miasta Łomży
usłyszała od lekarza ; jest pani w ciąży.
tak bardzo się ucieszyła
wiadomość przecież bardzo miła
mąż na peronie, trzeba mu powiedzieć, może zdąży

ribka_pilka

jednej pani z miejscowości Pcim
bransolety robiły dzyń dzyń
zimą i wiosną
bardzo głośno
aż pękały skorupki dyń

Juli*

Panu gdzieś tam w kraju
wydawało się, że znalazł się w raju.
Tu anioły
tam jabłonie
a to były strachy w gaju

hachiko · Gość

Wróbelek Albin z wrocławskiego rynku
zapragnął się napić i wstąpił do szynku.
Ukradł łyk piwa,
ciałem wygina
nazajutrz wyspowiadał się z tego uczynku.

Juli*

Pani ze strasznego miasta
nie weszła w sukienke, bo była zbyt ciasna
rozmiar nie ten kupiła,
bo sprzedawczyni była miła
przecież nie jest ogromniasta

hachiko · Gość

Żółw Zenon z Sopotu
odmówił kompotu,
gdyż pościł
z nieszczęsnej miłości,
a na nową nie miał polotu.

Juli*

Kwiaciarka ze wsi niedalekiej
chodziła często nad rzekę
kwiaty zbierała
ziołem przybierała
kładła bukiety na rękę

ribka_pilka

Pewien nadobny mamut
straszliwy bałamut
wydał jęk
bo stracił wdzięk
z racji pociągu do fasoli mamut

Juli*

Żaba zielona i skoczna
była zwierzakiem z Opoczna
nawet śpiewała
nocami balowała
jej praca była owocna

ribka_pilka

jedną panią z fortu Knox
ukąsiła osa w nos
pani była uczulona
z tego świata zeszła ona
taki owady zgotowały jej los

Juli*

Pan z Wyspy Lesbos
olbrzymi miał tors
zawsze go wypina
przy tym dumna mina
ważna chłopina of course.

hachiko · Gość

Juli

Harcerz Januszek z zastępu "Wrony"
przemówił dobitnie z leśnej ambony :
"Grzechem jest śmiecic, palic i pic,
bo wtedy dusza zaczyna gnic".
Splunął obficie, zapalił i poczuł się rozgrzeszony.

Jeszcze nie rozszyfrowałam, gdzie mogę nabyc "c" z kreską przewala oczami