po 30-tce

lena

Gratulacje!
Applause

Indian Summer

Śliczny Pajku! Narzeczony sam wybrał? I pazurki też ładne

paj

Wybrał sam.
Pazurki moje wychodowane.

Juli*

Wzór ładny. Kamień też. Kolor zdecydowanie nie. Jak dla mnie to platyna, srebro, bądź białe złoto. Coś takiego pod względem kolorystycznym :

I oczywiście delikatne, subtelne.

Tina

No musze sie pochwalic!!!
po dlugim oczekiwaniu kupilam sobie wreszcie buty!!!

smieszne moze i sa, ale mi sie strasznie podobaja. jestem ogromnie zadowolona!!!

[link widoczny dla zalogowanych]

Juli*

Skoro się podobają i są wygodne, to dlaczego nie. Ja raczej w takich nie gustuję.

Indian Summer

Ten temat bardziej się nadaje na kaloszowe dyskusje.... też mam chęć sobie kupić, ale ceny są powalające.... te np są niezłe...
[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Juli*

I chyba ciepłe.

Juli*

Kupiłam sobie wczoraj bluzeczkę, takie fiu. Bez mierzenia ( często tak robię). Zwyczajnie potrzebowałam. Nie miałam co na siebie włożyć. A czasu niewiele. No i jestem zadowolona. Można ją nosić na wiele sposobów. Chyba mi w niej ładnie.
( sądząc po wczorajszych komentarzach).
Takie zakupy - bo muszę, bo chcę, bo potrzebuję od zaraz też są fajne

Mance Rayder

Kupiłem sobie wczoraj komplecik, czyli gumofilce i berecik, takie fiu-fiu. Bez mierzenia ( często tak robię). Zwyczajnie potrzebowałem. Nie miałem co na siebie włożyć. A czasu niewiele. No i jestem zadowolony. Chyba mi w nim ładnie. ( sądząc po wczorajszych muczeniach w oborze).
Takie zakupy - bo muszę, bo chcę, bo potrzebuję od zaraz też są fajne

lulka

A ja to bym chciała sobie kupić nieohydną krowę co by mi muczała.
Bo póki co jak cokolwiek kupię to słyszę tylko ryczenie - lwa.
I chyba nie ze szczęścia to ryczenie.

Ps. Choć teraz to już nie jestem pewna czy to oby topik o ohydzie jest?

letnisztorm

To nie ohyda, tylko temat o ohydnych bluzeczkach.

Na przykład dla Twojego Lwa

albo taka

odlotowe są [link widoczny dla zalogowanych]

lulka

Ta z lwem byłaby ok. gdyby była trochę dłuższa.
Zakładając oczywiście, że to męska koszulka.

Think

letnisztorm

Pośladki chcesz facetowi zakrywać żeby inne nie oglądały Hyhy

lulka

A gdzie tam!
Ta koszulka tak plastycznie uwypukla - w tym wypadku brzuch.

oops

Ps. Jejku, idę do lasu rozchodzić głupawkę.

Tymczasem.

Seeni

Juli*

Też tak stwierdziłam, więc żeby nie było smutno tej kupionej wczoraj dołożyłam jej kumpelkę. Tak zwyczajnie - kolejne fiu fiu. Niezbyt drogo. Stówka, bądź dwie tu, stówka czy dwie tam. Zamiast wacików

A niby poszłam wybierać okap Tongue out (1)

flykiller · Gość

Seeni

To nie to

Ja po prostu w życiu nie widziałam bluzeczki do której zapałałabym pożądaniem. T-shirt i owszem, topik jednakowoż, hmm...tunikę też. Czasami na kolana powalały mnie sukienki.
Ale bluzka....????? W życiu nie spotkałam wartej grzechu bluzki.

flykiller · Gość

Uhm. Bluzeczki są dla mnie mało atrakcyjną częścią garderoby.
Najbardziej podobają mi się na kimś, ale siebie w nich nie widzę.