Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

całuję twoją dłoń madame ?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 18, 19, 20
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sabina
maszynista z Melbourne


Dołączył: 28 Wrz 2005
Posty: 2122
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 102 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 9:15, 17 Cze 2016    Temat postu:

Stefan napisał:


/a/Lekarze_zawod_sie_feminizuje-476]powoli się feminizuje[/url] (artykuł z 2010)


3 razy mnie w szpitalu kroili, i za każdym razem chirurgiem był mężczyzna. Za to niższy personel, ooo, tak - pielęgniarka, sprzątaczka, salowa, to były panie, no bo gdzieżby, nawet na salach męskich, kaczkę czy basen pod dupę ci facet podstawiał.

Dodam jeszcze może tyle, że przy wszystkich badaniach obecni byli mężczyźni, czy to lekarze, czy studenci. Ci ostatni mieli za to niezły ubaw, kiedy lekarz wykonujący badanie w pewnym momencie powiedział: proszę panów, patrzymy na monitor, a nie na to co pacjentka ma tam na dole.
Szkoda, że mi wtedy odwagi zabrakło, i dopiero po czasie pomyślałam, że trzeba go było strzelić w pysk.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Pią 9:36, 17 Cze 2016    Temat postu:

Sabina napisał:

Szkoda, że mi wtedy odwagi zabrakło, i dopiero po czasie pomyślałam, że trzeba go było strzelić w pysk.

Trzeba było!
Głupie seksistowskie żarty są na porządku dziennym. Znam to że szpitala, aż za dobrze. Pisałam już, że mężczyźni na ogół plasują się w specjalizacjach prestiżowych i lepiej płatnych, Stefan nie czytał?
Dlaczego mniej kobiet lgnie do polityki, informatyki itp? Bo tak są nauczone i wychowane. Stefan wspomniał, że matka byłaby oburzona, że żona nie gotuje. Oczywiście za powielanie stereotypów odpowiedzialni są nie tylko rodzice, ale również szkoły, media, grupy rówieśnicze, literatura. To jest ten ciężar, to jest ta blokada. Dlatego najpierw prawo, parytety, bo to się przekłada na postrzeganie świata. Świat zmienia się na naszych oczach i kiedyś kobieta nawet marzyć nie mogła żeby być lekarzem, mogła być najwyższej babką, zielarką, znachorką. Nic jednak nie jest dane raz na zawsze i o równouprawnienie ciągle trzeba zabiegać. 18 czerwca w Warszawie marsz godności w obronie praw reprodukcyjnych kobiet.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stefan
hektolitrowa strzykawa


Dołączył: 21 Kwi 2016
Posty: 1052
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 9:37, 17 Cze 2016    Temat postu:

Sabina napisał:

3 razy mnie w szpitalu kroili, i za każdym razem chirurgiem był mężczyzna

Chirurgia to jedna z wyjątkowych specjalizacji, gdzie zniechęca się dziewczyny do pracy, gdyż nie nadają się fizycznie. Jak się kobieta uprze to zostanie chirurgiem, ale musi fizycznie dorównać facetom.

Wyobraź sobie trzymanie haków przez 3 h przez kobietę.

Z głupimi komentarzami i studentami masz rację. Niestety jest to przykra konsekwencja bycia w szpitalu klinicznym. Za mało się o tym głośno mówi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stefan
hektolitrowa strzykawa


Dołączył: 21 Kwi 2016
Posty: 1052
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 9:41, 17 Cze 2016    Temat postu:

Kewa napisał:
Pisałam już, że mężczyźni na ogół plasują się w specjalizacjach prestiżowych i lepiej płatnych, Stefan nie czytał?

Czytał, a Kewa czytała link do artykułu z którego wynika, że zawód lekarza się feminizuje?

Twoja teoria się nie klei odnośnie chirurgów. Głównie chirurgami są faceci. Pisałem dlaczego. Jednak prywatne praktyki chirurgiczne cienko przędą, bo niewiele można zrobić w domu. Dlatego to nie jest najlepiej płatna specjalizacja, a kobiet w niej brak.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Stefan dnia Pią 9:43, 17 Cze 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Pią 12:02, 17 Cze 2016    Temat postu:

Masz też swoją teorię na temat ginekologii? Głównie faceci. Moja koleżanka ginekolożka jest filigranową kobietką i jest świetna. Empatyczna, delikatna, wyrozumiała. Z kolegami od zawsze ma problem: a to odsyłają do prywatnych gabinetów na niepotrzebne zabiegi, a to straszą pacjentki, albo zwyczajnie kradną z oddziałów nici, żele, rękawiczki. Koleżanka nigdy nie zostanie ordynatorem - wolą alkoholika, ale mężczyznę.
Co do trzymania haków, to nie demonizujmy, nie może to wymagać wielkiej siły jeśli w szpitalach często wykorzystuje się do tego instrumentariuszki Bywało, że salowe, ale osobiście tego nie widziałem, czytałam, że zapadł w tej sprawie wyrok. Zdaje się, że ukarano też salową. Pamiętaj, że jest też chirurgia plastyczna: duże pieniądze i dużo facetów - chirurgów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stefan
hektolitrowa strzykawa


Dołączył: 21 Kwi 2016
Posty: 1052
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 12:24, 17 Cze 2016    Temat postu:

Jesteś na co dzień z lekarzami, więc masz wiedzę z pierwszej ręki. Dlatego nie będę polemizował na temat konkretnych specjalizacji, bo masz więcej informacji jak to teraz jest.
Jeśli czytałaś artykuł to widzisz, że medycyna się feminizuje. Różne klany męskie, czy rodzinne mogą nie dopuszczać do niektórych specjalizacji, ale to się już bardzo zmieniło i w najbliższych latach zmieni się jeszcze bardziej.
Jeśli te dziewczyny, które zaczęły studia w 2010 skończą je jakoś teraz i trafią do zawodu, a starzy odejdą to będziemy mieli więcej kobiet medyków. Siłą rzeczy większa liczba kobiet przełoży się na więcej "lepszych" stanowisk i specjalizacji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Pią 12:48, 17 Cze 2016    Temat postu:

letnisztorm napisał:

Może należało by zadać pytanie co w sytuacji gdyby kandydat męski i żeński byli na tym samym poziomie?

Właśnie o to. Wtedy Stefan:
a. nie przyjąłby programistki - bo nie ma naturalnych predyspozycji,
b. przyjąłby programistkę - bo ma fajne cycki.

Stefan napisał:
letnisztorm napisał:
Odpowiedzi już padały.
Ja jestem za społeczeństwem w którym ludzi traktuje się jako osoby. Indywidualnie bez wpychania w stereotypy.

To nie jest odpowiedź na moje pytanie.

To jak najbardziej jest odpowiedź na Twoje pytanie.
Jestem za 100% równouprawnieniem, ale na pewno nie miałoby ono polegać na tym, że kobiety mają i muszą robić to, co mężczyźni (lub odwrotnie), ale mogą, jeśli chcą i potrafią. Mogą wykonywać "męskie" zawody i, podejmując świadomie taką decyzję, nie powinny się spodziewać taryfy ulgowej. Ale to wcale nie oznacza, że tłumy kobiet rzucą się do kopalń, stolarki czy obsługi betoniarek, bo większość kobiet tego nie chce. Rzecz jednak w tym, że, prawdopodobnie, nie chce tego także większość mężczyzn, dlatego wybierają lżejsze i fajniejsze zawody.
Zakładasz, że skrajne równouprawnienie w skrajnie "męskich" zawodach, bez dawania kobietom for, je wyeliminuje. I dobrze. Tak właśnie to ma działać. Jeśli mężczyzna jest niewydolnym górnikiem lub słabym operatorem koparki, to też zostanie zwolniony. Tylko podstawą do zwolnienie musi być brak kompetencji, a nie płeć.
Powrót do góry
Stefan
hektolitrowa strzykawa


Dołączył: 21 Kwi 2016
Posty: 1052
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 13:08, 17 Cze 2016    Temat postu:

animavilis napisał:
letnisztorm napisał:

Może należało by zadać pytanie co w sytuacji gdyby kandydat męski i żeński byli na tym samym poziomie?

Właśnie o to. Wtedy Stefan:
a. nie przyjąłby programistki - bo nie ma naturalnych predyspozycji,
b. przyjąłby programistkę - bo ma fajne cycki.

Stefan napisał:
letnisztorm napisał:
Odpowiedzi już padały.
Ja jestem za społeczeństwem w którym ludzi traktuje się jako osoby. Indywidualnie bez wpychania w stereotypy.

To nie jest odpowiedź na moje pytanie.

To jak najbardziej jest odpowiedź na Twoje pytanie.
Jestem za 100% równouprawnieniem, ale na pewno nie miałoby ono polegać na tym, że kobiety mają i muszą robić to, co mężczyźni (lub odwrotnie), ale mogą, jeśli chcą i potrafią. Mogą wykonywać "męskie" zawody i, podejmując świadomie taką decyzję, nie powinny się spodziewać taryfy ulgowej. Ale to wcale nie oznacza, że tłumy kobiet rzucą się do kopalń, stolarki czy obsługi betoniarek, bo większość kobiet tego nie chce. Rzecz jednak w tym, że, prawdopodobnie, nie chce tego także większość mężczyzn, dlatego wybierają lżejsze i fajniejsze zawody.
Zakładasz, że skrajne równouprawnienie w skrajnie "męskich" zawodach, bez dawania kobietom for, je wyeliminuje. I dobrze. Tak właśnie to ma działać. Jeśli mężczyzna jest niewydolnym górnikiem lub słabym operatorem koparki, to też zostanie zwolniony. Tylko podstawą do zwolnienie musi być brak kompetencji, a nie płeć.


Zdecydowanie b. przyjąłby programistkę - bo ma fajne cycki.

Wszytko fajnie tylko mamy pewien problem. Uważam, że już teraz kobieta może wykonywać dowolny zawód i nikt jej tego nie zabrania.

Jedno co zauważam. Jeśli chodzi o wybór w dowolnym zawodzie kobieta czy mężczyzna to pracodawcę interesują odpowiedzi na takie pytania:
- czy zamierza pani w najbliższym czasie mieć dzieci
- kiedyś pytano czy odbył pan służbę wojskową
- jak się rozpowszechnią urlopy tacierzyńskie to będą też panów pytać o chęć posiadania dzieci.

Pracodawcę wali, czy zatrudnia kobietę, czy mężczyznę o ile jest to osoba kompetentna, ale interesuje się, czy ktoś kogo zatrudni nie będzie przez dwa lub więcej lat blokował etatu.

Kobiety sobie częściowo same zrobiły kuku z tymi urlopami i związaną z tym niechęcią pracodawców. (Tylko na mnie nie wskakujcie, bo napisałem "częściowo".) W niektórych firmach kobiety potrafią się doskonale dogadać z pracodawcą jak długo będą na urlopie, jak długo na L4 itd. ale niektóre babki ciągną to L4 od pierwszego dnia poczęcia i wykorzystują urlopy, mając w dupie pracodawcę. W efekcie pracodawcy nie wierzą w dobre intencje i zastanowią się dwa razy nim przyjmą kobietę.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Stefan dnia Pią 13:11, 17 Cze 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rosegreta
kontynuacja stanu początkowego


Dołączył: 01 Maj 2016
Posty: 1147
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 137 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:40, 17 Cze 2016    Temat postu:

Sabina napisał:
Stefan napisał:


/a/Lekarze_zawod_sie_feminizuje-476]powoli się feminizuje[/url] (artykuł z 2010)


3 razy mnie w szpitalu kroili, i za każdym razem chirurgiem był mężczyzna. Za to niższy personel, ooo, tak - pielęgniarka, sprzątaczka, salowa, to były panie, no bo gdzieżby, nawet na salach męskich, kaczkę czy basen pod dupę ci facet podstawiał.

Dodam jeszcze może tyle, że przy wszystkich badaniach obecni byli mężczyźni, czy to lekarze, czy studenci. Ci ostatni mieli za to niezły ubaw, kiedy lekarz wykonujący badanie w pewnym momencie powiedział: proszę panów, patrzymy na monitor, a nie na to co pacjentka ma tam na dole.
Szkoda, że mi wtedy odwagi zabrakło, i dopiero po czasie pomyślałam, że trzeba go było strzelić w pysk.


Przykre. Trzeba było mu powiedzieć, co myślisz.
Pamiętam sytuacje. Tuż po urodzeniu Misi. Misię przewieźli do Wrocławia, do szpitala klinicznego a ja zostałam w szpitalu w mojej miejscowości. Nieduży szpital. Raptem do kilkunastu pacjentek. Obchód a lekarz baran nawet nie zajrzał do kart. Wchodzi do pokoju (otrzymałam jedynkę ) i pyta się : co tam słychać mama, a gdzie dziecko. Skoro on do mnie tak bezpośrednio to ja do niego też : wyjdź ! . Wyszedł. Za nim zamknął drzwi powiedział przepraszam.
Chore to musi być, te układy, bo gdy poprosiłam pielęgniarkę, że chce aby przyszedł do mnie lekarz, dajmy na to, że Kowalski. To pielęgniarka do mnie, czy nie mogłabym sama go zawołać, albo iść do niego, bo ona się boi im przeszkadzać. Poszła, bo powiedziałam jej, co o tym myślę... Lekarz przyszedł.
Była sytuacja, że ordynator tego oddziału, ginekologii, bo poprosiłam o wypis na własną prośbę, podszedł do mnie i chciał mnie przytulić, pani Różyczko ależ... Powiedziałam, stop, proszę do mnie nie podchodzić... Stanął jak wryty, a pielęgniarka nie ukrywała swojej radości. On jest niemiły, opryskliwy dla pacjentek i personelu. Bał się, że będę dochodzić swych praw... Nie wiem czy wpływ miało to, że odwiedziła mnie koleżanka a wracała z rozprawy z togą pod ręką.
Niezbyt dobrze wspominam ten szpital. Szczegolnie lekarzy, bo pielęgniarki i położne raczej się starały. Nawet pani z administracji szpitala mnie odwiedziła... Sympatyczna.
Trochę ostatnio po szpitalach się tułałam.
O dziwo chirurgów plastycznych kobiet i mężczyzn jest chyba mniej więcej po tyle samo.
Laryngologów, otolaryngologów - też. Raz trafiam na mężczyznę, raz na kobietę...
Chirurdzy od kości mają prywatne praktyki. a więc Stefek kolejny raz nie wie o czym pisze.
Najwięcej jednak kobiet to chyba w internie. Bo na 7 internistów w mojej Przychodni jest tylko jeden mężczyzna i to emeryt.
Pediatrów jest dwóch - kobieta i mężczyzna.
A na wydziale stomatologii, to chyba jednak przeważają dziewczęta i to wszystkie jak modelki... Musiała być duża selekcja
To takie nieistotne raczej spostrzeżenia i odczucia.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez rosegreta dnia Sob 7:33, 18 Cze 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
annaliza
nawiedzony łowca sarkofagów


Dołączył: 22 Wrz 2005
Posty: 1329
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 242 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:45, 17 Cze 2016    Temat postu:

Cytat:
Uważam, że już teraz kobieta może wykonywać dowolny zawód i nikt jej tego nie zabrania.


Od strony formalno - prawnej masz racje.

Tak samo jak nikt nie zabrania chodzic facetom w spodnicach. Czyz nie jest wygodniej latem? Czemu tego nie robią?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stefan
hektolitrowa strzykawa


Dołączył: 21 Kwi 2016
Posty: 1052
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 18:13, 17 Cze 2016    Temat postu:

Może dlatego, że nigdy nie próbowali?
Na pewno jednak nie narzekają, że nie mogą tego robić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati
nieustraszony granatnik


Dołączył: 15 Lip 2014
Posty: 626
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 81 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:21, 17 Cze 2016    Temat postu:

Stefan napisał:
Może dlatego, że nigdy nie próbowali?
Na pewno jednak nie narzekają, że nie mogą tego robić.


Są tacy, co spróbowali i mają teraz z tego tytułu sowite profity
Ale oni poszli dalej i wrzucili kiecki.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mati dnia Pią 18:21, 17 Cze 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Brunner
kiszona szarlotka po wirtualnemu


Dołączył: 06 Lut 2016
Posty: 740
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 0:40, 18 Cze 2016    Temat postu:

Stefan napisał:
Wyobraź sobie trzymanie haków przez 3 h
wyobraziłem sobie Thora w dyscyplinie przeciągania liny - nie ten tegos??

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Brunner
kiszona szarlotka po wirtualnemu


Dołączył: 06 Lut 2016
Posty: 740
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 0:41, 18 Cze 2016    Temat postu:

Sabina napisał:
3 razy mnie w szpitalu kroili
znaczy wątróbka z coleslawem??

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rosegreta
kontynuacja stanu początkowego


Dołączył: 01 Maj 2016
Posty: 1147
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 137 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 7:38, 18 Cze 2016    Temat postu:

E tam Szkoci chodzą w spódnicach, nazywają to kiltami, niech im będzie W Krakowie widziałam...
Myślę, że mężczyźni może by i chodzili w spódnicach, czy w sukienkach, bo to wygodniejsze latem...
Jednak boją się takich Stefanów. Żart
To społecznie nieprzyjęte.
Choć są tacy co się wyłamują
Mnie to nie przeszkadza jak kto chodzi prywatnie...
W sumie to może nie do końca jestem za swobodą jednak. Nie preferuję jednak golizny. Wiem natura i te sprawy... ale czasem mnie to obrzydza... Silenced


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 18, 19, 20
Strona 20 z 20

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin