po 30-tce

Diabelsky · Gość

Słyszałem wiele opinii o nas samych jako Polakach. Słowa tego gościa i żciowa prosta mądrość mnie poruszyły:

[link widoczny dla zalogowanych]

anmario · Gość

"Są lepsi i gorsi", równi i równiejsi, o to właśnie mi chodzi i nigdy się z tym nie pogodzę. "Są przecież naszymi braćmi i siostrami, są takimi samymi ludźmi jak my wszyscy, i zasługują na to, by dać im takie same możliwości" - mówi Rocco i ja ten pogląd w pełni podzielam.

Sądzę, że kulturę Stanów Zjednoczonych w znacznym stopniu zdeterminowały słowa, które w czasie kiedy je pisano, mogły budzić tylko gorzki śmiech. Mam na myśli "My, Naród" w preambule amerykańskiej konstytucji. Konstytucja RP zawiera identyczne sformułowanie, ale nie ono otwiera jej tekst, nie ono sprawia wrażenie "pierwszoplanowego". Konstytucja jest przez to jakby "przed" Narodem, odwrotnie niż w USA.

Chciałbym dożyć chwili, kiedy każdy Polak, mówiąc "My, Naród", będzie miał świadomość, że powtarza pierwsze słowa polskiej konstytucji i jednocześnie wolę polskiego narodu. Od tego trzeba zacząć, od świadomości narodowej. Ja Polak - i Europejczyk, w żadnym wypadku nie odwrotnie.

Inaczej tzw Polska B, ludzie, którzy (za Rocco) nie mają już nawet nadziei, pozostanie Polską B na zawsze. Bo, jeżeli nie inni Polacy, kto pochyli się nad ich losem - może Barroso?

Tina

streszczam i komentuje filmik:

1)na poczatku milym komplementem i uklonem w strone Polski byla jej historia, potem jako negatywna strona - przedstawiono brak nadzieji wsrod Polakow. No i ze inteligencja wyjezdza.
potem kolejny tani komplement, ze polskie kobiety sa najpiekniejsze na swiecie.
ale czy rzeczywiscîe przecietny cudzoziemiec potrafi rozroznic Polke wsrod innych nacji?
chm... tja...
bo spiewajace Polki (och Karol 2) sa odbierane jako.... Rosjanki! - bo takie piekne...

2) Amerykanki powinny nauczyc sie wiele od Polek.
chm...
moj komentarz: jak i Polki wieeele od Amerykanek! to dziala pozytywne tez w druga strone!

3) Polska kuchnia - TYLKO pierogi mu smakuja, co jak sam przyznaje - nie jest dla niego zdrowe, ze wzgledu na kalorie

z miesa lubi polska krowa, ktora dzieki polskim przyprawom zjadlby cala bez przerywania

a co ze swinkami? nie smakuja?

przeciez kuchnia polska opiera sie na wieprzowinie!!!

4) czekoladajest tak smaczna, ze sie nia zachwyca i zajada... no fakt - w Ameryce czekolada jest nie do zjedzenia.

chm...facet powinien sprobowac czekolady szwajcarskiej. czyzby LINDT nie byl dla niego dostepny???

5) kolejny jego poglad, to : Amerykanie walczcy w innych krajach wierza, ze sa ludzmi kochajacymi pokoj, kochaja dzieci no i wierza, ze pomagaja innym. wprawdzie prawdziwe powody ich nie interesuja, choc wiedza po co tam sa i walcza...

moim zdaniem: tak jakos to sie zaprzecza...

6) no i na koncu reklamuje swoja farme jako mozliwosc spedzenia czasu w "obozie napoleonskim", gdzie mozna poznac zycie zolnierza z tamytch czasow.

chm...

no to tylko jest reklama...

ze sie wyraze dosadnie : pobija dupe bez patyka.

czyli dla mnie nie jest to rzeczywisty obraz Polakow widziany oczyma cudzoziemca.

animavilis · Gość

Tina

bingo!

czyli: podlizywac sie!

Diabelsky · Gość

no i właśnie.

Gość konkretnie się zareklamował. Brawo.

Ocenił społeczeństwo zupełnie zgodnie z prawdą, Nie uległ medialnemu popiardywaniu jak to tutaj fajnie i promowaniu krajowego dobrobytu celybrytów oraz serialowego folkloru. Ukłon w stronę pseudonowobogackich którym sie wydaje że kilka tysięcy euro na koncie to szczyt dobrobytu... Brick wall

Wielbiciel Słowiańskiej urody kobiet. Można mu przyklasnąć. Biorąc pod uwagę że nasze zabiegane Mamuśki Polki mają skromniutkie dupska dla porównania jak średniej wielkośći udko Amerykańskiej podpasionej średnio mamuśki. Chociaż to nie reguła co mogę świadczyć osobiście.

Co do krów to miał rację bo nie wszystkie regiony w kraju preferują i pożerają świńskie mięsko poza wędlinami. Polska wołowinka nie kupiona w markecie i pochodząca zza zachodniej lub wschodniej granicy, do tego nie pochodząca od stuletnich krów jest doskonała.

Co do pierogów to zupełna racja że rozkalibrowuje dupsko do niepożądanych rozmiarów i nie każdy przepada za owymi z innych też względów.

No więc i wypowiedz gościa mnie wzruszyła... Angel

Pasztet

Al Bundy i jego spojrzenie na świat

anmario · Gość

Nie. Rubin wrzucony między pęczki marchwi.

Pochodzenie O-Ren Ishii

fajny autorytet, 20 lat w innej rzeczywistości czyli armii gdzie grał w gierki i bawił się jak sam mówi - gierka pierwsza klasa, grafika 10/10 full HD, dźwięk 9/10, średnia ocen w sieci 84% - screenshot poniżej:
[link widoczny dla zalogowanych]

jakby nie był wyprany to wiedziałby że Oni, Naród, żyją bardzo różnie, jedni z handlu akcjami inni z handlu crackiem zależy czy jesteśmy na wall street czy w bronxie - więc nie wiem jak tam ich napakowanie Nadzieją.... ci drudzy to pewnie zależy czego się nażrą

anmario · Gość

Może to dziwnie zabrzmi, ale czytając te wypowiedzi czuję się jakbym popierał PO a reszta wypowiadających się (za wyjątkiem, rzecz jasna Ogoniastego) PiS.

A z tego co wiem (z tym, że sympatii politycznych Ogoniastego nie znam) jest przecież odwrotnie Think

Diabelsky · Gość

Pochodzenie O-Ren Ishii

>>> Ogoniasty

obraz tych amerykanów prężących dumnie pierś przed wyjściem do roboty jest ciut wyidealizowany, w ameryce mieszkają po prostu ludzie a ludzi głównie interesuje żeby było ciepłe lato i żeby owieczki się dobrze kociły...

na filmie jest wytresowany trep z armii, jeden z "american boys" - raczej (na szczęście) nie jest reprezentatywny dla USA

Diabelsky · Gość

Kilo OK

Po sowiecki chów przejęty przez różnych lewackich ideologów, gdzie hameryka to zło zło i jeszcze raz zło. Wojna o ropę, surowce, ropę.... ropę no i ropę.
Tu u nas nad Wisłą od przemiany ustrojowej lansowane jest hasło "tam dom mój gdzie portfel".

Diabelsky · Gość

straszne jest to że jasli ktoś powie cos o nas dobrego ( w USA nie słyszałem złego słowa o Polakach, raczej zawsze same superlatywy) to mamy szczelnosc to krytykować.

Dla porównania przytocze tutaj wypowiedź naszego rodaka o nas samych z tematycznego forum:

,,Zycie na co dzień wśród polaków pokazuje, jakimi wrednymi i głupimi ludźmi jesteśmy ,to nienawiść, zazdrość, fałszywość , zacofanie i głupota nasza do drugiego człowieka w pracy, na ulicy , za granica, do sąsiada do przyjaciela,,

Ciekawe zdanie o sobie samych...

można zapytać: prawda czy fałsz? Angel

Kilo OK

Może spróbować od innej strony.
Zamiast
o nas
o mnie

Jakoś tak sie składa że zachowania, stosunek do otoczenia indukuje podobny stosunek do osoby. Można by wstawić referat na ten temat.

Gdy ten swój stosunek do otocznia konfrontuje się z wyidealizowanym obrazem świata znanym z filmów czy wycieczek zagranicznych: w domu mamy szarość burość, chamstwo i drobnomieszczaństwo, tam raj utracony.

Kiedyś spotakłem sie z opiną:
"Wstydzę się że jestem polakiem bo... rządzi...."

Pochodzenie O-Ren Ishii

Diabelsky · Gość

armia to JEST inna rzeczywistość, szczególnie armia amerykańska która dzierży obowiązek globalnego żandarma (i spełnia go, koniec końców, skutecznie), 18-latek który się zaciągnął i spędził 20 lata na różnych wojenkach nie jest taki sam jak 18-latek co poszedł do High School, potem na University a potem 20 lat zajmował sie księgowością, przy czym to ten drugi żyje w normalnym świecie i reprezentuje niejako Naród, ten pierwszy co może powiedzieć o życiu w ameryce skoro większość życie spędził na zakładaniu klem na jaja arabom ? to po pierwsze, a po drugie, żeby przekonać 18-latka że fajnie jest na wojnie trzeba wyprać mu mózg, na widok flagi ma szczać po nogach, na dźwięk hymnu płakać w ekstazie, karabin to "zabawka", biegające cele to "obiekty" a eksplodująca czaszka to "obiekt zdjęty" więc armia to jest inna rzeczywistość

Armia jak armia. Czy tamta czy owamta. Służba w niej polega w większości na wyszkoleniu jednostki czy ,,całości zespołu,, do eleminowania wrogich obiektów.
Nie widzę róznicy np. w szkoleniu strzeleckim napierniczania do popiersia człowieka w armii USA, Polskiej czy Radzieckiej. Eleminowaniu celu granatem moździerzowym w wykonaniu Tomka znad Wisły czy Johna z NJ.

Różnica polega na tym że Tomek siedzi za to w pierdlu a John dostał medal...

Kilo OK

Inna strona tego medalu to słowa Axl Rose: "nie będę śpiewał dla psów i polaków". Co prawda wypowiadając te słowa mózg miał zalany mieszaniną łyskacza i prochów, ale nie jest to okazania sympatii.

POri
Co byś nie powiedział ta hamerykańska armia zapewnia zwykłemu statystycznemu mieszkańcowi NY czy Zadupia Dolnego spokój i bezpieczeństwo. Poprzez działania prewencyjne w myśl doktryny "Wojne prowadzić daleko od swych granic" księgowy ma spokój i może zarobione $ wydawać bez strach praktycznie na całym świecie.

Pasztet