Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czemu kobiety muszą zakładać "swoją" partię ..?
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
selena
muzykalna jajecznica


Dołączył: 05 Paź 2005
Posty: 679
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 13:08, 19 Sty 2007    Temat postu: Czemu kobiety muszą zakładać "swoją" partię ..?

Od kilku dni obijaly mi sie jakies strzepki informacji na ten temat , dzis rano w jakims telewizyjnym programie zalapalam sie na kawalek w temacie.

Ogolnie ( glownie w oczach mezczyzn forumowych uchodze za kogos wrogo nastawionego do mezczyzn , co prawdą nie jest. Owszem , jestem osobą wrogo nastawioną do wszelkiej glupoty , bezczelnosci i niczym nieuzasadnoionego dobrego samopoczucia..
Nie widze zadnego powodu , aby kobieta czula sie gorsza od mezczyzny tylko dlatego , ze jest kobietą , jak rowniez najmniejszego powodu , aby mezczyzna czul sie lepszy od kobietyt tylko z racji tego z3e jest osobnikiem męskim.
Jestesmy wszak jak dwie polowki jednego jablka , jak dwie czesci jednej calosci , wzajemnie od siebie zalezne.

Dlaczego wiec musimy udawadniac ze kobiety nie są gorsze ani mniej wazne niz mezczyzni..

Czy aby nie jest to obciach dla facetow , ze w dobie postepu cywilizacyjnego w 21 wieku , kobiety muszą sie upominac o rownorzedną pozycje z mezczyznami , o swoje prawa. O rowne prawa. O prawa do godnego zycia i bezpieczenstwa dla siebie i swoich dzieci..?

Ktos powie , ze kobiety bywają cyniczne , podle i przebiegle.. Ale czy jesli tak sie zdarza , to czy nie wynika z walki o przetwanie slabszych fizycznie kobiet wobec silniejszych mezczyzn..?

Skąd mezczyzni czerpią przekonanie , ze kobiety sluzą im do rozrywki i wygody..?
Owszem nie wszyscy glosno sie do tego potrafią przyznać ale tak po cichutku , w duchu to sobie taką mantre powtarzają.

No jak to jest.. ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
selena
muzykalna jajecznica


Dołączył: 05 Paź 2005
Posty: 679
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 13:09, 19 Sty 2007    Temat postu:

Sorry sie zagapiłam z linkiem..
[link widoczny dla zalogowanych]

Przy okazji nadmieniam , ze nie jestem jakąs fanką Gretkowskiej , a nawet jej sympatyczką wialką..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kubuś73
maszynista z Melbourne


Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 4524
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 13:18, 19 Sty 2007    Temat postu:

Ależ Sel ja jestem za pełnym równouprawnieniem.Bo kto to słyszał,żeby kobiety nie mogły na równi z mężczyznami np.asfaltu układać,albo na bódowie cegieł nosić?W Mińsku na Białorusi,gdzie spędziłem trzy lata,taki widok był czymś normalnym, a to za sprawą tego,że panowie albo w woju,albo w milicji.
Czy o takiego typu równouprawnienie Ci chodzi,czy o to bardziej wygodne?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kubuś73
maszynista z Melbourne


Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 4524
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 13:19, 19 Sty 2007    Temat postu:

Dzizas sorry za bódowie oops oops oops

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Drahna
piórko na gzymsie


Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 867
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 13:22, 19 Sty 2007    Temat postu:

A nie sądzisz Sel, że w którymś momencie kobiety zgodziły się na bycie "słabszą płcią" ?

Wiesz, jak mnie facet tłucze, a ja mu jaj w nocy nie obetnę [ w końcu słabsza jestem, szarpac się z nim nie będę] to sobie taki gostek myśli "wolno mi". :-&


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:41, 19 Sty 2007    Temat postu: Re: Czemu kobiety muszą zakładać "swoją" partię ..

selena napisał:

Dlaczego wiec musimy udawadniac ze kobiety nie są gorsze ani mniej wazne niz mezczyzni..


Ups...Ja nie muszę.
Być może to tylko kwestia takiego, a nie innego podejścia do życia.

Gretkowską wolałam gdy bulwersowała erotyzmem.
Artykuł? Czysta demagogia w stylu pana Giertcha.

Aborcja zaś i inne kwestie polityczne to nie wymysł mojego mężczyzny, brata czy sąsiada, a partii politycznych wespół w zespół z kościołem.
To samo tyczy niższych płac - polityka, panie polityka! Na emerytach płci męskiej też się zarabia.
Poza tym kto pani Gretkowskiej nie pozwala porzucać petardami?

To też pewnie demagogia, ale pewna znana pani osiągnąwszy szczyty kariery zawodowej, zbudowawszy dom i posadziwszy drzewo stwierdziła, że wolała być jednak księżniczką noszoną na rękach (zabawką)?

Nie jestem przeciwna walce o równe prawa jeśli komuś ich brakuje.
Popadanie jednak z jednej skrajności w drugą to tylko kolejne bicie piany.
Pewnie zaraz usłyszę o maltretowanych kobietach, zgwałconych, poniżonych i molestowanych przez szefów...
Otóż nie byłam w takiej sytuacji więc wypowiadam tylko moje zdanie.
Jestem przeciwna takim czynom i decydowaniu za nas w kwestii choćby aborcji, ale jak oglądam choćby moherowe berety to nie mężczyźni, a właśnie kobiety są w przewadze.
Może należałoby porozmawiać o głupich ludziach bez podziału na płeć?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ver
maszynista z Melbourne


Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 1999
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 12:33, 20 Sty 2007    Temat postu:

..jesli przyszło mi kiedys w życiu udawadniac, ze nie jestem mniej gorsza ani mniej wazna od mezczyzny, to trwało to sekundy i świetliste iskry leciały..

więc pewnie rzeczywiscie jest to też sprawa przyzwolenia lub nie - na taka sytuacje.
Przyczyny natomiast bardzo rózne- tak różne, jak warunki, choćby materialne, w jakich zyja kobiety, jak zostały wychowane i jakimi wartościami kierują się w życiu..?

Pierwotną, atawistyczna rolą męską jest dominacja nad stadem. Myslę, ze przetrwała do dzis i przejawiac sie musi w takiej czy innej formie. Tym bardziej tłamszona przez przerózne procesy cywilizacyjne, mniej lub bardziej udane.

Nie bronię męzczyzn, staram sie ich zrozumiec. Ich uwarunkowana genetycznie dominacja jest przeciez pieknym czynnikiem, bardzo pożądanym przez kobiety, o ile oczywiscie słuzy stadu- rodzinie, o ile wkomponowana jest spokojnie w zycie na rozumnych zasadach podziału ról, róznych przeciez wręcz fizycznie u kazdej z płci.

ee.tam...jak swiat swiatem nie wywalczyły kobiety swoich racji na krwawych polach bitew...babcia Stasia mnie uczyła, ze zupełnie gdzie indziej...

ja takze jestem zdania, ze głupota nie jest zalezna od płci.

a mohairowe berety- być moze ofiarami np. fatalnej profilaktyki przeciwmiażdzycowej w naszym kraju..?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sunseeker
wolframowy żarnik


Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 15:01, 20 Sty 2007    Temat postu:

przede wszystkim primo pierwsze - to o prawa, to walczy sie w ramach silnych i istniejacych partii a nowe partie zaklada sie po to zeby umozliwic robienie kariery politycznej ich przywodcom - kobiety wcale dobrze sie do tego nadaja swoja droga
Przede wszystkim primo drugie - jak mowi idea partia to "organizacja społeczna o określonym programie politycznym" - jak latwo zauwazyc partia kobiet to nie zadna partia tylko zwiazek albo wspolnota, ale poniewaz cos takiego niewiele ma wspolnego z polityka panstwa, ktos zmienil status tego na partie polityczna a zeby bylo poprawnie nawet pozwolono na udzial w tym czyms mezczyzn
i chyba to wszystko.

Jedyny obciach jaki tu widac jest dla kobiet ktore wierza w takie brednie jak "partia kobiet"

A dlaczego piszesz "O prawa do godnego zycia i bezpieczenstwa dla siebie i swoich dzieci..?" przeciez dzieci nie sa wlasnoscia kobiety, to tylko chwilowo chore sadownictwo zwykle przyznaje prawa do opieki nad dzieckiem kobiecie - ale nawet wsrod moich znajomych jest coraz wiecej wychowujacych ojcow, wiec to juz bardzo niedlugo


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Sob 16:28, 20 Sty 2007    Temat postu:

Mam wrażenie, że zakładanie partii "dla kobiet" jest równoznaczne z przyznaniem, że kobiety sobie nie radzą i nie potrafią normalnie funkcjonować w ramach struktur już istniejących.
Powrót do góry
melpomena
zła kobieta


Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 9156
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 475 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 16:55, 20 Sty 2007    Temat postu:

animavilis napisał:
Mam wrażenie, że zakładanie partii "dla kobiet" jest równoznaczne z przyznaniem, że kobiety sobie nie radzą i nie potrafią normalnie funkcjonować w ramach struktur już istniejących.


Jasne Animo. Życzę tobie, żebyś nie usłyszała na rozmowie kwalifikacyjnej czy jest pani mężatką, jakie duże ma panie dzieci, czy pani zamierza w najbliższym czasie założyć rodzinę.

Acha, i, żebyś nie usłyszała od mężczyzny w pracy, że nikt nie lubi pracujących kobiet, ponieważ jak ze względu na dzieci nie jest w pracy to inni są zmuszeni za nią pracować.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Sob 17:25, 20 Sty 2007    Temat postu:

Mel, usłyszałam.
I wiem także, że kiedy sytuacja tego wymaga, potrafię upomnieć się o swoje, a nawet być nieprzyjemna.
Droga do polityki nie jest przed kobietami zamknięta. Jeśli mają chęci, posiadają umiejętności i dostatecznie dużą determinację, potrafią udowodnić, że w niczym nie ustępują mężczyznom. Jeśli tego nie potrafią, to może i lepiej, że ich tam nie ma. Zgadzam się z Sunseekerem, że zakładanie tego typu partii to po prostu lansowanie pewnej grupy frustratek, które nie są w stanie samodzielnie zaistnieć na scenie politycznej.
Oczywiście, że kobietom jest trudniej, ale taki twór jak "partia kobiet" nie zapewni im szacunku ze strony społeczeństwa, nawet częściowego, w ramach solidarności jajników.
Powrót do góry
melpomena
zła kobieta


Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 9156
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 475 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 17:46, 20 Sty 2007    Temat postu:

No tak. Chodziło o struktury polityczne. Wyłącznie takie.
Tak?
Ponieważ skoro dyskusja zeszła na tematy równouprawnienia to i ja tak to zrozumiałam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Janek znowu nadaje
pszemondżały wykształciuch


Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 6437
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 19:01, 20 Sty 2007    Temat postu:

zawsze byłem zdania,iz kazdy "izm" trzeba wypleniac

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sunseeker
wolframowy żarnik


Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 20:27, 20 Sty 2007    Temat postu:

melpomena napisał:

Jasne Animo. Życzę tobie, żebyś nie usłyszała na rozmowie kwalifikacyjnej czy jest pani mężatką, jakie duże ma panie dzieci, czy pani zamierza w najbliższym czasie założyć rodzinę.

Acha, i, żebyś nie usłyszała od mężczyzny w pracy, że nikt nie lubi pracujących kobiet, ponieważ jak ze względu na dzieci nie jest w pracy to inni są zmuszeni za nią pracować.


Mnie pytaja - czy bylem w wojsku? i dlaczego nie? i w ogole jak mozna nie chciec isc do wojska? Czy mam dzieci? nie? no to nie jestem dorosly
i napewno nieodpowiedzialny

Jak sie sie chce to zawsze mozna, ostatecznie kolor ubrania tez jest dobry. Jakos nigdy nie przyszlo mi do glowy zeby zakladac "ruch wyzwolenia migajacych sie od wojska i nie posiadajacych dzieci" w skr. RWMSOWINPD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ribka_pilka
smażalnia story


Dołączył: 25 Paź 2006
Posty: 21202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 20:54, 20 Sty 2007    Temat postu:

A mundurek można tym ..migającym..zaproponować?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
melpomena
zła kobieta


Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 9156
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 475 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 21:08, 20 Sty 2007    Temat postu:

sunseeker napisał:
(...)


Pracodawcy nie wolno pytać na rozmowie o pochodzenie, wyznanie, poglądy polityczne, stan zdrowia, preferencje seksualne czy nałogi.
O stan zdrowia można pytać, o ile ma to związek z wykonywaną pracą.
Nie wolno pytać również o ciążę, ponieważ jesto to pytanie dyskryminacyjne. Chyba, że chodzi o stanowisko na które nie wolno zatrudnić kobiety. Wychodzi na to, że stanowisko pierdzistołka jest właśnie takim stanowiskiem.
Nie wiem jak się to ma do służby wojskowej. Ale są pewne zawody przy których wymagana jest taka znajomość przez pracodwacę, tak samo jak zaświadczenie o niekaralności czy sprawdzenie osoby czy nie była karana za kradzież.

Gdybyś przeczytał moją odpowiedź o 17,46 to byś wiedział, że zrozumiałam wypowiedź Animy jako odnoszącą się do całokształtu życia kobiety, a nie wyłącznie struktury politycznej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bobro
gryźliwy behemot


Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 20179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z boku trochę
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:21, 20 Sty 2007    Temat postu:

nie wolno, nie wolno... i co z tego? jak chcą to i tak zapytają...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Sob 22:18, 20 Sty 2007    Temat postu:

Mam trochę inne doświadczenia, mianowicie kobiety same sugeruja, że mężczyźni lepiej nadaja się do pełnienia odpowiedzialnych funkcji. U mnie w firmie zwolniło sie głównodowodzące stanowisko, wyraziłam głosno swoją opinię, że dobrze by było gdyby przyszła jakaś fajna babka i ogarneła by wszystko opiekuńczym gestem, bo poprzedni facet nieźle wszystko rozwalił ...i usłyszałam: "najlepszy byłby facet z jajami, który zaprowadziłby w końcu porządek". Wychodzi więc na to, że nie tylko szefem bedzie mężczyzna (decyzje już zapadły), ale nawet recepcją (100% kobiet) zarządzał będzie mężczyzna. I wiecie co - k... one się z tego cieszą. Jakaś paranoja, wolą mieć szefa-mężczyznę, biedne słabe kobietki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
teraz
maksymalna dawka powietrza


Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 456
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 1:44, 21 Sty 2007    Temat postu:

Sama nie wiem, co myśleć, z jednej strony, gdy czytam Manifest robi mi się niedobrze, ( napisany jest w sposób odrażający), a z drugiej widzę, że kobiety czasem są gorzej traktowane w pracy. Tylko, czy są jakiekolwiek możliwości prawne wyegzekwowania zmian - pracodawca musi zarobić na pracowniku, więc wybiera takiego, a nie innego, zmuszanie pracodawcy do dokładania do interesu jest absurdem
Poza tym często właśnie jak Muzułmanki godzą się na zakrywanie twarzy, tak Polki godzą się na byle jakie traktowanie, ale tego nie zmieni żadna partia, tylko proces wychowawczy, na który ma największy wpływ rodzina ( niestety także mama, która ustwia tak czy inaczej dziecko), ale z drugiej strony sama zauważam, że panowie, którzy teraz mają nie wiecej niż 30 lat nie dzielą prac domowych na damskie i męskie, każdy w domu robi co umie, co lubi i co musi. (więc zostali już inaczej wychowani i kobiety, z kórymi żyją też).
Jesli chodzi o Kościół, mimo że jest patriarchalny, to kobietę stawia na piedestale ( szczególnie matkę), i nie można o tym zapominać, gdy się podejmuję krytykę Kościoła w tej materii. Nie spotkałam żadnej kobiety katoliczki, która zakwestionowałaby szacunek do matki-katoliczki, żadna się nie obrażała, gdy otaczano ją czcią z powodu macieżyństwa.
Jest jeszcze taka sprawa - kobietom pasuje nierównouprawnienie, gdy dzięki niemu zyskują coś - są słabą płcią - niezaradne, niedouczone, ale czarujące, zawsze zmęczone, pokrzywdzone przez los z uwagi na swoją płeć, stawiające się na piedestale matki ( o czym było już powyżej).

Jeśli chodzi o prawo, to tylko jedna rzecz przychodzi mi na myśl, którą należałoby zmienić ( poza tym, o czym będzie poniżej)- wydłużyć urlopy wychowawcze, w zasadzie to nie wiem co jeszcze, bo jeśli chodzi o pomoc rodzicom samotnie wychowującym dzieci ( o czym była mowa w Manifeście) sprawa dotyczy zarówno kobiet jak i mężczyzn i nierównouprawnienie dotyka bardziej tych drugich, bo rzadko przyznawane jest im prawo do wychowywania dziecka.

A jak już jesteśmy za tym równouprawnieniem, to szczytem absurdu są emerytury -kobiety, które często z powodów właśnie płci krócej pracują, bo robią przerwy w pracy z powodu urodzenia dziecka ( kilkuletnie, kilkunastoletnie), żyją jeśli dobrze pamiętam przeciętnie 5 lat dłużej niż mężczyźni osiągają wiek emerytalny mając 60lat - oznacza to, że długo muszą żyć za oszczędności zgromadzone w niedługim czasie ( czas pracy jest dłuższy niż emerytalny, ale propocja jest nieprawidłowa np. 30 lat pracy 20 lat emerytury).
Mężczyźni mają wypracowane emerytury ( albo raczej będą mieli, bo dotyczy to ludzi, którzy jeszcze pracują), ale godną emeryturą długo się nie nacieszą ( u nich stosunek czasu pracy do czasu emerytalnego wygląda 40/10) i gdzie tu równouprawnienie i sprawiedliowść???!!!!

Ja się do Partii Kobiet zapisywać nie zamierzam a o swoje walczę a i owszem.

ps
stosuenk czasu pracy do czasu na emeryturze obliczyłam zakładając:
wiek ropoczecia pracy dla kobiety i mężczyzny 25 lat
przerwa w pracy kobiety z tytułu urodzenia i odchowania dzieci 5 lat
średnie życia kobiet 80 lat, mężczyzn 75 lat.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Weles
wróg prefektury


Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Nie 5:24, 21 Sty 2007    Temat postu:

Przyznam, że mnie troszkę bawi temat damsko męski. Bo o ile chodzi o jakieś czytelne równości, w których płciowość jest stanem obojętnym, to walczące o równość często się zapędzają w przesadę szukając różnic.

Częstym argumentem jest bicie przez mężczyznę kobiet... A kto wybiera sobie mężczyznę wysokiego, przystojnego i silnego? Moje szlachetne doświadczenie zarejestrowało parę takich przypadków lania mężczyzn, gdy kobieta była nieco solidniej zbudowana i z równym oddaniem poczynała sobie z mężczyzną. Sądzę zatem, że znaczny % tego dynamicznego zjawiska wynika z różnicy wag a nie z płci... ujmując to sportowo. Blue_Light_Colorz_PDT_02

Teraz weźmy pod uwagę także to, że kobiety bez wachania i to zawsze wykorzystują swoją kobiecość dla osiągania celów. Selena uzasadnia to tym iż robią to z powodów dyskryminacji i walki. . Cóż... Tak zastanawiam się, czy ów argument nie jest bardziej nieśmiertelny jak dochodzenie do tzw. równości... modelu najbardziej skrajnego. Zwykle jest tak, iż bardzo chętnie garnie się człek(tu kobieta) do osiągania profitów, tu ochoczo podkreśla i wykorzystuje nierówności(i chwała że je mają) na maxa.... głośno je artykułując. Wykorzystują to też... gdy trzeba ponieść koszty... bo cel uświęca środki... a one je mają. I to jakie 050 [-X

Przykład?... Np płacenie mandatu. Kobiety radzą sobie doskonale... A gdybym ja tak próbował zarobiłbym stawkę x "X" . No... chyba żeby policjant był gejem..., ale z moją urodą to i tu mam przesr....
Mógłbym mnożyć przykładów gdzie kobiety same nie chcą być równe...

Czy ma sens... zakładanie Partii kobiet? Po tych wydarzeniach w "Samoobronie" są wskazania za... Zastanawiam się czy Partie się nie "wykobiecą"... (od wyludnią) ...., bo to problem współpracować z kobietą..., szczególnie w polityce. Dowodem na równość tu... byłoby poszukiwanie własnego dziecka przez wykorzystanego polityka wśród kilku polityczek .

Co byśmy tu nie napisali(przeważnie prawdę) nie sądzę aby zadowoliło to strony do końca... Myślę że te nierówności są tworzone także przez kobiety dla kobiet, na własne zapotrzebowanie kobiet i z przyczyn dość oczywistych związanych z płcią. Nie sądzę aby zdołano kiedykolwiek osiągnąć stan równości lecz rozmawiać trzeba. Dużo nierówności jest wręcz sprawą korzystną dla obu stron(ja tu nie o wyglądze.... ale emocjach)

Przeczytany manifest zawiera prawdę, półprawdy i g... prawdy 050 .... jak samo życie. Można zakładać Partie Kobiet... bo jak inaczej sprawdzimy czy to ma sens? Jak to się ma... do równości to już inna sprawa, bo nie słyszałem o Partii mężczyzn. 050

Pozdro... Blue_Light_Colorz_PDT_02


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 1 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin