Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Festiwal populizmu
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 20, 21, 22  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
l
maszynista z Melbourne


Dołączył: 01 Paź 2011
Posty: 6165
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 12:08, 08 Sty 2014    Temat postu:

wspaniale, ze jestes, Mati

animal pewnie sie tez cieszy, bo ostatnio to kazdy go jedzie ...


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 13:13, 08 Sty 2014    Temat postu:

corsaire napisał:
wspaniale, ze jestes, Mati

animal pewnie sie tez cieszy, bo ostatnio to kazdy go jedzie ...

?..."... każdy"?! Think
To, że Mati tu jest, to akurat jeden z nielicznych pozywnych elementów tego forum


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Śro 16:52, 08 Sty 2014    Temat postu:

Jeśli Policja w zeszłym roku złapała 160tyś pijanych za kółkiem, pomimo niskiej wykrywalności to ilu ich było(?), 16mln czy 160mln?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ron
Łotoszacz rozwielitek


Dołączył: 29 Kwi 2009
Posty: 5485
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 284 razy
Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 17:20, 08 Sty 2014    Temat postu:

Kilo OK napisał:
Jeśli Policja w zeszłym roku złapała 160tyś pijanych za kółkiem, pomimo niskiej wykrywalności to ilu ich było(?), 16mln czy 160mln?

Się czepiasz Kilo. Think To zasadniczo zależy od kryteriów. Chyba Nudziarz wspomniał, że jeszcze do niedawna we Francji pijak zaczynał się od 0.8 promila. Znaczy się każdy z 0.79 promila był trzeźwy jak świnia. Jakby u nas obowiązywało takie kryterium to ze 160 tys zrobiłoby się 30 tys. I jak liczyć nietrzeźwych za kółkiem? Z kilometra, z podróży od punktu A do B, od uruchomienia pojazdu, dziennie, czy jeszcze inaczej? Ogólnie można by stwierdzić tylko, że lepiej by było, żeby kierowcy byli trzeźwi, co i tak miałoby stosunkowo niewielkie znaczenie, bo prawdziwą poprawa nastąpiłaby, gdyby wszyscy uczestnicy ruchu drogowego stosowali zasadę ograniczonego zaufania zarówno do zachowania innych, jak i do swoich umiejętności. Think Zasada z "Wielkiego Szu" - jedź tak jakby każdy chciał Cię zabić - powinna być mottem wszystkich szkół jazdy. Think


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Śro 17:42, 08 Sty 2014    Temat postu:

Czyli przejeżdżając przez skrzyżowanie masz oczy na około głowy, bo ktoś wyskoczy tramwajem na czerwonym, przechodząc przez "zebrę" czekasz aż tramwaj się zatrzyma na przystanku, sto metrów wcześniej, jadąc poza obszarem zabudowanym zatrzymujesz się przed każdym skrzyżowaniem, bo jakiś pijany rolnik wyjedzie zaorać drogę?
Do stosowanie zasady z "Wilkiego Szu" należy kupić czołg, by żaden użytkownik drogi nie był mi zagrożeniem.
Problemem nie jest sam alkohol, ale stany świadomości które indukuje, od euforii i "jestem niezniszczalny" przez "z drogi kmioty" po "mam to wszystko w d... zamknę na chwilkę oczy, na chwilkę to tych świateł".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Śro 19:32, 08 Sty 2014    Temat postu:

Formalny napisał:

Dochodzi jeszcze jeden element w tym zagadnieniu. Nie pamiętam już gdzie to czytałem, ale było to "branżowe" - prawnicze źródło, że zrobiono badania jak wygląda świadomość przestępcy w momencie popełniania czynu, lub krótko przed jego popełnieniem. Z badań wynikał przedziwny wniosek. Otóż okazało się, że w tych momentach dokonujący czynu zabronionego, całkowicie niejako "wyłączali" ze świadomości możliwość odpowiadania za czyn przestępczy. Dodatkową ciekawostką było to, że taka reakcja "wyłączania" była silniejsza, gdy czyn był zagrożony wyższą karą. (...)

Rzeczywiście, ciekawe, ale też i, właściwie, zrozumiałe. Jeśli w grę wchodzi imperatyw, przemożna potrzeba danej chwili, to sprawca chce wyłączyć świadomość konsekwencji, bo taka świadomość stoi mu na drodze do realizacji czynu, a przecież właśnie tę potrzebę chcę zaspokoić - teraz, natychmiast. Im poważniejsze konsekwencje, tym silniejszy jest mechanizm obronny, niedopuszczający do ujrzenia "rzeczy takimi, jakie są" i odstąpienia od już powziętego (i bardzo pożądanego) zamiaru.
Nie trzeba nawet tego odnosić akurat do przestępców - kiedy w szale zakupów sięgamy po absolutnie boską torebkę, na którą całkowicie nas nie stać, robimy wszystko, aby nie ujrzeć trzeźwym okiem dramatycznej wyrwy w kieszeni i opłakanych skutków finansowych realizacji owej nieprzepartej chętki Angel
Powrót do góry
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 20:27, 08 Sty 2014    Temat postu:

W sporej części zgadzam się z Mati... z kilkoma wyjątkami.
Rzeczywiście propozycja naszego kochanego rządu jest absurdalna i kolejny raz sprowadza sie do zasilenia budżetu.
Karanie pijango w sztok dupka na równi z kierowcą , który we krwi ma 0,5 promila ( a jak pisałem taką dawkę mieć może szczupła kobieta w pół godziny po wypiciu kieliszka wina do obiadu ) i zabieranie mu prawa jazdy na trzy lata to totalny absurd.
Sadziłem, że chodzi o eliminację pijaków z dróg, a wyszło jak zawsze.
Teraz jesli ktoś już zdedyduje się na ryzyko wypicia kieliszka wina do obiadu, może spokojnie poprawić pół litrem. Kara bedzie identyczna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati
Gość





PostWysłany: Śro 20:50, 08 Sty 2014    Temat postu:

nudziarz napisał:
(...)

Karanie pijango w sztok dupka na równi z kierowcą , który we krwi ma 0,5 promila(...) i zabieranie mu prawa jazdy na trzy lata to totalny absurd.
Sadziłem, że chodzi o eliminację pijaków z dróg, a wyszło jak zawsze.
Teraz jesli ktoś już zdedyduje się na ryzyko wypicia kieliszka wina do obiadu, może spokojnie poprawić pół litrem. Kara bedzie identyczna.


Wysokość kary to jedno, ale generalnie zasada jest dość prosta i w sumie nie rozumiem po co ją komplikować rozdrabniając się na ilość wypitego alkoholu i skalowanie kar. ‘Piłeś, nie jedź!’. Nie ma tu dyspensy i odchyleń w stylu: to było jedno piwo lub wczoraj wypiłem butelkę wina. Jeśli alkomat wykaże procenty nie rozumiem dyskusji. I o ile sprawa np. kary za zabójstwo (ale nie autem) wymaga w mojej ocenie większego uzależnienia kary od okoliczności zbrodni, o tyle w przypadku jazdy pod wpływem alkoholu wcale nie, nie mówiąc o zabójstwie pod tymże wpływem.
Powrót do góry
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:11, 08 Sty 2014    Temat postu:

Mati napisał:

Wysokość kary to jedno, ale generalnie zasada jest dość prosta i w sumie nie rozumiem po co ją komplikować rozdrabniając się na ilość wypitego alkoholu i skalowanie kar. ‘Piłeś, nie jedź!’. Nie ma tu dyspensy i odchyleń w stylu: to było jedno piwo lub wczoraj wypiłem butelkę wina. Jeśli alkomat wykaże procenty nie rozumiem dyskusji. I o ile sprawa np. kary za zabójstwo (ale nie autem) wymaga w mojej ocenie większego uzależnienia kary od okoliczności zbrodni, o tyle w przypadku jazdy pod wpływem alkoholu wcale nie, nie mówiąc o zabójstwie pod tymże wpływem.


Podpisuję się pod tym w pełni!
(na marginesie: dziś znowu dał "popis" 17 latek - bez prawa jazdy, ale za to z 2 promilami w krwi. Na szczęście nikogo nie zabił, ale zatrzymał się na budynku)
Co do wątpliwości, czy konfiskować samochód użyty jako narzędzie przestępstwa - w tym wypadku spowodowania jakiejkolwiek szkody "po pijaku", to jestem za! To nieważne na kogo samochód jest zarejestrowany. Utrata samochodu w wyniku konfiskaty i konsekwencje tego w takiej sytuacji, to byłby problem osoby, która tym samochodem popełniła przestępstwo, oraz tej, która rzeczywiście lub fikcyjnie była właścicielem pojazdu udostępnionego nieodpowiedzialnemu, późniejszemu przestępcy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Śro 21:11, 08 Sty 2014    Temat postu:

Pasztet napisał:

Napisałem 'zaostrzony'. Czytaj dokładnie zanim zrobisz z siebie... to co zrobiłaś.

Przeczytałam ten zaostrzony. Skoro nie ma, zdaniem Twoim, potrzeby zaostrzania kar to albo jest sens ich pozostawienia takimi jakie są albo zminimalizowania ich, albo w ogóle nie ma sensu ich stosowania.Innej opcji nie ma
Taki wniosek wysnułam. Think I z takim wnioskiem się nie zgadzam.
Nie wykluczam, że Cię źle zrozumiałam.
A props.... to świerzb Blue_Light_Colorz_PDT_07, Judaszu.............


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Śro 21:16, 08 Sty 2014    Temat postu:

nudziarz napisał:
Najdokąldniejszy ( choć oczywiście tylko wskaźnikowy alkotester wirtualny jaki spotkałem.
[link widoczny dla zalogowanych]

Dla ciekawości... spory kieliszek wina wypity przez kobietę w dziesięc minut to w granicach o,5 promila w pół godziny po wypiciu.

Nie żebym zaraz Seeni coś sugerował.. Tongue out (1)

E, ja pijam pół na pół z wodą gazowaną. To jakby nie patrzeć jest pół kieliszka.
Zresztą tak się zestrachałam, że ostatnio nie pijam. A Smoczycę to sprzedałam 2,5 roku temu


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:43, 08 Sty 2014    Temat postu:

Seeni napisał:
(...)
E, ja pijam pół na pół z wodą gazowaną. To jakby nie patrzeć jest pół kieliszka.
(...)


Jak wyjaśnił mi niedawno fachowiec od wchłaniania przez organizm róznych takich miłych i niemiłych substancji - w tym leków, woda gazowana mieszana z alkoholem, to "gwóźdź do trumny" jeśli chodzi o ochronę przed wypiciem zbyt dużej dawki "szmerogennych" napojów.
Zaczęło się od narzekania jednej z pań, że nie może pić szampana, bo natychmiast jest urąbana. Fachowiec - uczony, farmaceuta, wyjaśnił prostą sprawę. Dwutlenek węgla w napoju powoduje przyspieszone wchłanianie alkoholu w przewodzie pokarmowym - zaraz po znalezieniu się na jego początku. Tak więc mniejsza dawka alkoholu, która nie robiłaby wrażenia wypita w "czystej postaci", w towarzystwie dwutlenku węgla z napoju gazowanego, lub w szampanie stanowi tani i łatwy sposób na "rozkoszny szmerek" jak ten stan nazywa stara piosenka...
Pół kieliszka z wodą gazowaną, to dwa kieliszki bez niej - obowiązuje inna arytmetyka...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Formalny dnia Śro 21:45, 08 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Śro 22:01, 08 Sty 2014    Temat postu:

Nie ma znacznie jak pijesz, ale ile gram alkoholu wprowadzisz do organizmu.

Bardzo zgrubnie, bez uwzględnieniu metabolizmu ilośc promili da się obliczyć ze wzoru:
ilość promili = (wypity alkohol w litrach x zawartość alkoholu w % / masa ciała x 0,7) x 10

Średnio spala się 10g alkoholu na godzinę
ilość promili po godzinach od picia = (wypity alkohol w litrach x zawartość alkoholu w % x 10 - 10 x ilość godzin od picia) / masa ciała x 0,7 x 10


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Śro 22:03, 08 Sty 2014    Temat postu:

Znaczy być może tak jest z naukowego punktu widzenia. U mnie jest inaczej. Znaczy nie wiem jak to jest promilowo, bo nigdy jeszcze nie miałam takiej sytuacji, żeby po jakimś lekkim wieczorze alkoholowym alkomat wskazywał więcej niż 0,2 promila. Nie procentowo jest tak, że generalnie lepiej przyswajam musujące. Nigdy nie mam po wszystkich spumante, frizzante i proseco jakichkolwiek objawów ubocznych. Być może kochane nie szkodzi. Alkohol musujący bardzo lubię, chociaż ten również rozcieńczam wodą mineralną gazowaną.
Na babskich wieczorach, kiedy pęka kilka butelek wina i kiedy inne dziewczyny( pijące bez rozcieńczania) wychodzą w stanie lekko wskazującym, ja z reguły wychodzę w stanie dużo lepszym. Być może jest to ogólnie dobra tolerancja na alkohol, może pomaga okoliczność, że jakikolwiek alkohol przepijam duża ilością wody( też gazowanej), albo ewenement, ale ten dwutlenek węgla działa na mnie odwrotnie, niż opisał to Formalny.
Jeden wyjątek. Istotnie upijam się jedną lampką prawdziwego szampana.
Bogu dzięki- pijam go niezwykle rzadko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Śro 22:17, 08 Sty 2014    Temat postu:

Zwyczajnie masz więcej dehydrogenaz metabolizujących alkohol (genetyczne).
Jednostki mające ich mniej (daleki wschód), mają mniejsza tolerancję na picie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 22:21, 08 Sty 2014    Temat postu:

Formalny napisał:

Pół kieliszka z wodą gazowaną, to dwa kieliszki bez niej - obowiązuje inna arytmetyka...

To nieprawda. Alkoholu nie wydalamy w postaci nie zmienionej.
Całość jest wchłaniana i trawiona ( spalana - jak pisał Kilo ). Róznica tkwi jedynie w szybkości przyswajania, wiec po "bąbelkach" rozkoszny szmerek pojawi się , ponieważ gwałtownie wchłonięto do krwi całość alkoholu jaki się w nim znajdował.
Picie powiedzmy wytrawnego wina o tej samej zawartości alkoholu spowoduje, ze część z niego zostanie już spalona zanim reszta zostanie wchłonięta.. więc szmerku nie ma.
Z tym tez, że wcześniej alkohol wchłonięty - wczesniej spalony.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 22:25, 08 Sty 2014    Temat postu:

Kilo OK napisał:
Zwyczajnie masz więcej dehydrogenaz metabolizujących alkohol (genetyczne).
Jednostki mające ich mniej (daleki wschód), mają mniejsza tolerancję na picie.
.
Rzeczywiście tempo zanikania alkoholu w organizmie jest baaaardzo, bardzo osbobicze.
Znam meżczyzne , który w dziesięć godzin po wypiciu pół litra miał wg alkomatu 0,0 promila, jego kolega ( o podobnej tuszy i wzroście ) 0.7


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:34, 08 Sty 2014    Temat postu:

nudziarz napisał:
Formalny napisał:

Pół kieliszka z wodą gazowaną, to dwa kieliszki bez niej - obowiązuje inna arytmetyka...

To nieprawda. Alkoholu nie wydalamy w postaci nie zmienionej.
Całość jest wchłaniana i trawiona ( spalana - jak pisał Kilo ). Róznica tkwi jedynie w szybkości przyswajania, wiec po "bąbelkach" rozkoszny szmerek pojawi się , ponieważ gwałtownie wchłonięto do krwi całość alkoholu jaki się w nim znajdował.
Picie powiedzmy wytrawnego wina o tej samej zawartości alkoholu spowoduje, ze część z niego zostanie już spalona zanim reszta zostanie wchłonięta.. więc szmerku nie ma.
Z tym tez, że wcześniej alkohol wchłonięty - wczesniej spalony.


Ja się na tym nie znam - powtórzyłem to, co tłumaczył mi człowiek z wszechmiar kompetentny. Prawdą jest z pewnością to, że tolerancja na alkohol jest bardzo indywidualną sprawą i tylko to jest sensowne z różnych powodów. Jednak jeśli kompetentny naukowiec tłumaczy mi, że to ogromna różnica, czy alkohol jest natychmiast wchłaniany na całej długości przewodu pokarmowego, czy jest powoli wchłaniany, spalany i odfiltrowywany w nerkach, to ja wierzę bardziej naukowcowi, aniżeli indywidualnym "odczuciom" lub mądrościom z Wikipedii.

Zapomniałem, że Wikipedia rządzi...

Edit: oczywiście w nerkach odfiltrowywane są produkty strawienia alkoholu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Formalny dnia Śro 22:42, 08 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 22:42, 08 Sty 2014    Temat postu:

Czy obrażanie ludzi mających inne zdanie od Ciebie, to Twoje hobby, czy jedynie jestes chamski ?

Dobranoc.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Śro 22:43, 08 Sty 2014    Temat postu:

Formalny napisał:
czy jest powoli wchłaniany, spalany i odfiltrowywany w nerkach


Kompetentny naukowiec (od kiedy to farmaceuta jest naukowcem) dodał by jeszcze że wydalany jest z potem, i wydychanym powietrzu, tylko że jest to praktycznie pomijalne - do 1/10 jest eliminowanych tą drogą.
Z innej beczki.
Jeśli jest spalany, to co neki mają filtrować? Wodę i dwutlenek węgla? A jeśli nawet to sa metabolity, nie substancja pierwotna, bo ta przecież została spalona. Blue_Light_Colorz_PDT_02


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kilo OK dnia Śro 22:45, 08 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 20, 21, 22  Następny
Strona 11 z 22

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin