Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Jestem notorycznie szpiegowana
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 18:03, 22 Sie 2014    Temat postu:

Dla jasnosci .. nie jestem przeciwnikiem powszchnego dostepu do broni.
Fakt, że po jego wprowadzeniu przez dwa lata trzeba bedzie chodzić w kamizelce, ale idioci wystrzelają się przez te dwa lata i nastapi potem normalność.

Natomiast bzdura jest stwierdzenie, ze broń zapewnia jakiekolwiek bezpieczeństwo. Jak napisał Neonek - broń daje poczucie bezpieczeństwa wyłacznie. Złudne poczucie - dodam.
Bowiem to nie broń zapewnia bezpieczeństwo, a człowiek. Dodam, człowiek o konkretnej konstrucji psychicznej, przeszkolony i nauczony zasad postepowania w przypadku zagrożenia.
W obecnej sytuacji prawnej , by obronic się w 99 % przypadków wystarcza cokolwiek, pałka, lampa , nawet dezodorant plus zapalniczka .. dosłownie prawie wszystko co jest w zasiegu reki, pod warunkiem, ze swiadomie i w sposób przemyslany tych narzędzi zamierzamy użyc.

Niestety, w przypadku zagrożenia reagujemy zazwyczaj w sposób odruchowy, nieprzemyslany i błędny, wielu z nas strach , czy nerwy paralizują, innym stress blokuje racjonalne myslenie etc.. etc...
A wiara, ze dotyk stali zawierajacej pietnascie pestek cal.9 zmieni nas cudownie i nagle w opanowanych i racjonalnych obrońców - jest co najmniej naiwna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pochodzenie O-Ren Ishii
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 5578
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 363 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: centrum PL
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 12:21, 23 Sie 2014    Temat postu:

Kilo OK napisał:
No popatrz, syn Lulki wierzył w policją czy nie?
Lulka wierzy w policję czy nie?

Wygląda na to że nie wierzyli od początku. Nie mieli wykupionej ochrony, chyba nawet drzwi nie zamykali. Finał jest znany,

Kilo OK napisał:

Jak by zestawić, śmiertelność wierzących w policję i ochroną za 100zł miesięcznie, ze śmiertelnymi wypadki z bronią kto ma większe szanse?


No to zestaw - skąd dane weźmiesz ? Z frondy - "82% gwałtów uniknięto dzięki temu że wujek miał strzelbę w piwnicy" oraz "20 osób zmarło w kinie na skutek wystąpienie dziur w ich ciałach co pozostaje bez związku z bronią palną"

Kilo OK napisał:

Ty jesteś tak naiwny, czy żyjesz w wierzy z kości słoniowej?


Nadal nie wyjaśniłeś jak będziesz używał tej broni - czy będziesz ją trzymał na kolanach oglądając TV Trwam ? I czy masz zamiar ją nosić przy pasku wychodząc z domu ? Jak wyjaśnisz te kwestie to pogadamy o naiwności...

edit:
dla ułatwienia napiszę jak wygląda kwestia mojego gazu Fox 5.3 - otóż leży w szafce w wiatrołapie czyli nie mam szans go użyć jeżeli w nocy usłyszę złodziei na dole. Kobita nosi w torebce a jak sama wraca po nocy to trzyma w dłoni a dłoń w kieszeni - i to ma sens - to samo zrobisz ze swoim desert eagle ? Ja gaz biorę na bieganie późnowieczorne poza tym to zbędny mebel.
Za to mam magiczny guzik w sypialni. Jak usłyszę złodziei to przekręcam klucz od sypialni i wciskam guzik - niech kradną Blue_Light_Colorz_PDT_02


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Pochodzenie O-Ren Ishii dnia Sob 12:33, 23 Sie 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Nie 14:16, 24 Sie 2014    Temat postu:

lulka napisał:

Założyłam ten topik bo w końcu ludzie mnie na swój sposób znają i byłam ciekawa jak zareagują na w sumie ekstremalne wydarzenie.
No to już wiem
(...)
I chyba na tym skończę swoją działalność tutaj choć absolutnie nie obwiniam o to Ciebie, a siebie.
Kolejny zawód bo świat to nie bajka przecież.
A ja mimo twardej dupy wciąż jestem królewną snieżką. Choć sina gęba mojego Syna drastyczne zmiany we mnie czyni...
Chyba na złe.

Wiele razy czułam rozczarowanie reakcją na forum i to przy świadomości, że ludzie reagują dokładnie tak, jak należało się spodziewać, bo są tacy, jacy są. I że niczego innego nie powinnam oczekiwać.
Pogłoska zadała pytanie dokładnie w swoim stylu (choć, przyznam, też mnie trochę zmroziło) i wypowiedź, praktycznie każdego z nas, była na swój sposób typowa.
Myślę, że większość zupełnie po ludzku się przejęła (choć nie zawsze potrafiła to okazać), ale z czystej ostrożności oraz rozsądku nikt nie posunął się do rad typu "sprzedaj", "nie sprzedawaj", "wyjedź", "nie wyjeżdżaj", bo to by nie miało sensu i chyba także nie tego byś oczekiwała.
Co mogę więcej napisać? Mam nadzieję, że kiedy to poczucie zawodu wybrzmi, to nadal będziesz tu zaglądać. Ja się ciągle z czymś, z kimś rozmijam w swoich oczekiwaniach, a jakbym nie wyciągała z tego wniosków. W książce, którą czytam, pojawia się fragment o dziewczynce, która z impetem wpadła na oszklone hartowane drzwi i nabiła sobie guza. Wszyscy przypuszczali, że nie zauważyła szyby. Następnego dnia dziewczynka znowu przepuściła szturm na drzwi. Wiedziała, że tam są, ale była pewna, że muszą w końcu ustąpić. Nie rezygnowała.
Może jakaś część tego, czym się dzielimy, trafia we właściwe miejsce.
Powrót do góry
Neonek
gryzący opar przedwieczorny


Dołączył: 01 Lis 2013
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:23, 24 Sie 2014    Temat postu:

nudziarz napisał:
Dla jasnosci .. nie jestem przeciwnikiem powszchnego dostepu do broni.
Fakt, że po jego wprowadzeniu przez dwa lata trzeba bedzie chodzić w kamizelce, ale idioci wystrzelają się przez te dwa lata i nastapi potem normalność.

Natomiast bzdura jest stwierdzenie, ze broń zapewnia jakiekolwiek bezpieczeństwo. Jak napisał Neonek - broń daje poczucie bezpieczeństwa wyłacznie. Złudne poczucie - dodam.
Bowiem to nie broń zapewnia bezpieczeństwo, a człowiek. Dodam, człowiek o konkretnej konstrucji psychicznej, przeszkolony i nauczony zasad postepowania w przypadku zagrożenia.
W obecnej sytuacji prawnej , by obronic się w 99 % przypadków wystarcza cokolwiek, pałka, lampa , nawet dezodorant plus zapalniczka .. dosłownie prawie wszystko co jest w zasiegu reki, pod warunkiem, ze swiadomie i w sposób przemyslany tych narzędzi zamierzamy użyc.

Niestety, w przypadku zagrożenia reagujemy zazwyczaj w sposób odruchowy, nieprzemyslany i błędny, wielu z nas strach , czy nerwy paralizują, innym stress blokuje racjonalne myslenie etc.. etc...
A wiara, ze dotyk stali zawierajacej pietnascie pestek cal.9 zmieni nas cudownie i nagle w opanowanych i racjonalnych obrońców - jest co najmniej naiwna.


Pierdzielisz jak zwykle.

Masz w domu broń?
Używałeś kiedys broni? Jak tak, to w jakim celu?

Broń daje człowiekowi poczucie bezpieczeństwa w każdej sytuacji.

W domu do obrony koniecznej. I nie jest to żadna złuda, a fizyczny przedmiot który dla wyszkolonego w obsłudze człowieka i sprawnym umyśle jako jednyny zapewnić bezpieczeństwo.

Coraz więcej zwykłych opryszków uzbrojona jest w broń z ostrą amunicją. I coraz częściej jej używają.

W Polsce nie ma możliwości noszenia broni osobistej poza wyjątkami. Więc zasadniczo społeczeństwo jest rozbrojone przed każdym potencjalnym uzbrojonym bandytą.

Do tego nie rozumiem prostych faktów: jak można mieszkać gdzieś w wolnostojącym budynku, na uboczu, szczuć majętnością i nie posiadać broni.

Jak można prowadzić działalność związaną z konkretną kasą i nie mieć przeszkolonej kadry oraz spowodować by pracownicy posiadali i umieli użyć w obronie koniecznej ostrej broni.

Jak można nie zapoznać rodziny z obsługą broni, spędzić kilku chociaż godzin na strzelnicy jak juz się posiada broń.

Nie piszę tu o broni sportowej czy myśliwskiej. Ta broń ma inne przeznaczenie.
Mam na myśli broń osobistą. Traktowaną jak chusteczka do nosa. Jako przedmiot osobisty który jako jedyny może w parszywych okolicznościach ocalić życie Twoje , rodziny i Twojego mienia.

Gazem, pałką, paralizatorem czy guzikiem alarmowym możesz sobie podnieść poczucie bezpieczeństwa o 1 % . I to jest bardzo szkodliwe.
Bo byle bandzior dodatkowo tylko Cię wyśmieje zanim wpakuje kulkę w łepetynę.
Co do emitacji broni i gazówek ,,urywających łep i ogłuszających,, się nie wypowiadam. Bo takie zabawki i jedyne co mogą to sprowokować zbira by Ci zapakował kulkę.

Proponuję wybrać się ze znajomym myśliwym na polowanie.
Tam można zobaczyć co czyni broń. Jak żywa istota ginie, czasami jak cierpi i czy będziesz w stanie ją w razie koniecznośći dostrzelić.

Wtedy wystąpić o pozwolenie, spedzić kilka godzin na strzelnicy pod okiem dobrego instruktora. Spać spokojnie na własnych włościach chroniony dobrym alarmem, monitoringiem, i własną osobista bronią z ostrą amunicją jako ostatnią szansą przed interwencją Boską.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pochodzenie O-Ren Ishii
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 5578
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 363 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: centrum PL
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:00, 24 Sie 2014    Temat postu:

Posty Neonka i Kilo OK uważam za bardzo szkodliwe aczkolwiek, dla jasności, Neonek nie bredzi w tym temacie - po prostu pomija aspekt broni w rękach totalnego cywila jakim jest większość piszących tu osób i jakimi będzie większość posiadaczy broni po jej upowszechnieniu.

Nie obronisz się bronią palną bo:
- czas na wyjęcie z kabury, odbezpieczenie i wycelowanie będzie zbyt długi
- na 99% w razie konfrontacji przeciwnik będzie na wyciągnięcie ręki (vide casus syna Lulki), to nie strzelnica a strzał musi być celny
- jeżeli już wyciągniesz i wycelujesz prawdopodobnie zabijesz człowieka - potem proces, możliwość odsiadki i kwestia sumienia która jest indywidualna
- jeżeli nie pociągniesz za spust prawdopodobnie ty zginiesz (wracając do początku tematu - co by było gdyby obydwaj byli uzbrojeni po zęby ?)
- wymaga ciągłego szkolenia dla posiadacza i rodziny a potem jest trzymana w sejfie, nie weźmiesz jej ze sobą a poza domem spędzasz minimum 40% życia gdzie prawdopodobieństwo napadu jest nieporównywalnie większe niż na ogrodzoną posesję z psami, monitoringiem i naklejką "security" (a jak już jacyś panowie decydują się na napad na taką posesję to na pewno nie odstraszy ich hipotetyczna broń w sejfie ciotki Halinki)

Ale przyda się czasami - dla domku na uboczu, w bieszczadach, gdzie nie ma jak się uchronić przed napadem. W tej sytuacji trzeba mieć broń pod ręką i dobrze pilnować i przyuczyć dzieci do tego co to jest.

Tak samo nie widzę zastosowania dla noży czy pałek teleskopowych* - niepraktyczne. Praktyczny jest mocny gaz wrzucony do kieszeni bluzy i przebywający w zasięgu ręki przez cały dzień - nie wygrasz z bandziorem ani nie obronisz domu ale dostaniesz coś bezcennego - możliwość ucieczki.

*kiedyś rozważałem zakup i właśnie na tym stanęło - gdzie to nosić, jak wyciągać, co jak mi wyleci z ręki itd. (+ oczywiście możliwość paru kratek wg naszego prawa)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Neonek
gryzący opar przedwieczorny


Dołączył: 01 Lis 2013
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 6:14, 25 Sie 2014    Temat postu:

PORI antykatolicki pomiocie Szatana. Więc nie wiesz co piszesz. Zwyczajnie się pienisz i pierdzielisz smutki.
Nigdy nie trzymałeś w ręku broni i nie będziesz trzymał. I za to chwała temu komunistycznemu systemowi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Neonek
gryzący opar przedwieczorny


Dołączył: 01 Lis 2013
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 6:17, 25 Sie 2014    Temat postu:

A i jeszcze...naklej sobie naklejkę ,,security,, na czole i dupie. Na 100 % uchroni Cię to przed napadem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pochodzenie O-Ren Ishii
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 5578
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 363 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: centrum PL
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 7:27, 25 Sie 2014    Temat postu:

Jednak jesteś idiotą i w zasadzie już jestem pewny że gówno wiesz na ten temat poza counter strike'iem. I w zasadzie to podstawowy przykład czuba który NIGDY pod ŻADNYM pozorem nie powinien mieć broni w ręce.

Do leczenie farmakologicznego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 8:42, 25 Sie 2014    Temat postu:

flykiller napisał:

Pogłoska zadała pytanie dokładnie w swoim stylu (choć, przyznam, też mnie trochę zmroziło) i wypowiedź, praktycznie każdego z nas, była na swój sposób typowa.


Cóż, wyszłam na potwora i jakoś muszę dalej z tym żyć.

Może spróbuję wyjaśnić mój tok myślenia. Spójrzmy na pierwszy post Lulki i tytuł topika. Gdzie leży środek ciężkości tematu? Dla mnie to była sprzedaż domu a nie napad. Napad wydał mi się konsekwencją działania sił nacisku na obniżenie ceny domu. Stąd moje pytanie, które zresztą zawierało cytat uwagi policjanta.
Może tak zapisane wyglądałoby inaczej?

"Spuścisz z ceny" w tej sytuacji?

Druga sprawa to trzymanie się zasad czyli uginać się czy nie uginać pod wpływem żądań, wymuszeń, zastraszania. To moja codzienność. Pracując w szkole niemal codziennie stykam się z tym problemem. Nacisk.
Stawki też są wysokie - praca (źródło utrzymania), mienie (niszczenie samochodu) a niekiedy o wiele poważniejsze pogróżki dotyczące zdrowia i życia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 8:52, 25 Sie 2014    Temat postu:

Neonek napisał:

Broń daje człowiekowi poczucie bezpieczeństwa w każdej sytuacji.


To nieprawda.
Broń przeraża. Jej chłód, ciężar i możliwości.
Jeżdżę regularnie na strzelnicę. Nie lubię tego i za każdym razem dotyk broni uważam za odrażający.
Włamywacze najczęściej chcą tylko kraść, nie zabijać. Wybierają momenty, gdy właścicieli raczej nie ma w domu.
Warto zabijać człowieka tylko dlatego, że chce sobie zabrać kilka, może i cennych, ale przedmiotów?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati
nieustraszony granatnik


Dołączył: 15 Lip 2014
Posty: 626
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 81 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:54, 25 Sie 2014    Temat postu:

flykiller napisał:

Wiele razy czułam rozczarowanie reakcją na forum i to przy świadomości, że ludzie reagują dokładnie tak, jak należało się spodziewać, bo są tacy, jacy są. I że niczego innego nie powinnam oczekiwać.
(...)


Swoją drogą to jest ciekawe. Wiemy, mamy świadomość, a mimo wszystko kierowani jakąś niczym niewytłumaczalną nadzieją pozwalamy sobie na rozczarowania. Jak również z jakiegoś nieracjonalnego powodu oczekujemy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
letnisztorm
Tunrida Storm


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 14847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2172 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:41, 25 Sie 2014    Temat postu:

Swoją drogą to ja się wystraszyłam, że mogę też coś niewłaściwego chlapnąć w temacie i się trochę zacięłam. oops

Parę razy podkreślane tu było, że to trauma bo wydarzenia te związane są domem ale w sumie tego przeżycia mogą mieć miejsce tak na prawdę wszędzie, w pracy ( np. moją siostrę miły petent złapał za szyję ) na wakacjach, na spacerze i wszystkie są tak samo bolesne i zmiana pracy, domu czy ulubionej ścieżki niewiele chyba zmienia.

Ja miałam takie doświadczenie z agresją paręnaście lat temu, byłam na imprezie w takim małym domu kultury pod Bielskim, wpadła banda kibiców drąc się że są tam jacyś inni kibice pacyfikując po drodze wszystko i wszystkich, ja akurat byłam w kuchni więc waliłam na oślep jakiegoś gnojka wielką nalewają. Bilans strat to kilka szytych głów, siniaki, rozwalony sprzęt i talerze.

Długo po tym wydarzeniu bałam się nawet w domu zostać sama, minęło po jakimś czasie.

Finał tej historii był taki, że sprawa się ciągnęła potem ją umorzyli bo główny prowodyr bandy już nie żył. Robili regularne rozróby w barze, którego właściciel był myśliwym, pewnego dnia się wkurzył i odstrzelił gościa. Pan od baru poszedł siedzieć a rodzina musiała się wyprowadzić na drugi koniec Polski bo nie wytrzymała szykan ze strony "społeczności" lokalnej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Neonek
gryzący opar przedwieczorny


Dołączył: 01 Lis 2013
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:21, 25 Sie 2014    Temat postu:

pogłoska napisał:
Neonek napisał:

Broń daje człowiekowi poczucie bezpieczeństwa w każdej sytuacji.


To nieprawda.
Broń przeraża. Jej chłód, ciężar i możliwości.
Jeżdżę regularnie na strzelnicę. Nie lubię tego i za każdym razem dotyk broni uważam za odrażający.
Włamywacze najczęściej chcą tylko kraść, nie zabijać. Wybierają momenty, gdy właścicieli raczej nie ma w domu.
Warto zabijać człowieka tylko dlatego, że chce sobie zabrać kilka, może i cennych, ale przedmiotów?


Do broni można sie przytulić. Ciepło drzewa wiśniowego, ciepły czarny oksyd stali węglowej, ciężar który daje pewny chwyt i eliminuje drżenie ręki.

Co do złodzieja w domu...Faktycznie na co to straszyć człowieka.
Oddać co chce, wypić razem drinia, usmażyć jajecznicę i zaproponować numerek z własną córką.
Strej dupy bandzior może nie zechcieć.

Zaprosić na przyszły miesiąc po wypłacie.

Angel


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:59, 25 Sie 2014    Temat postu:

Neonek napisał:

Co do złodzieja w domu...Faktycznie na co to straszyć człowieka.
Oddać co chce, wypić razem drinia, usmażyć jajecznicę i zaproponować numerek z własną córką.
Strej dupy bandzior może nie zechcieć.

Zaprosić na przyszły miesiąc po wypłacie.


Niepotrzebny ten sarkazm.
Mówimy o zabiciu, nie o straszeniu.
Chyba, że Ty myślisz, że samo wyjęcie i pokazanie broni wystarczy, żeby włamywacz uciekł.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Pon 21:49, 25 Sie 2014    Temat postu:

pogłoska napisał:

Broń przeraża. Jej chłód, ciężar i możliwości.

Głównie ludzi z wyobraźnią.
Powrót do góry
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Wto 15:48, 26 Sie 2014    Temat postu:

Pochodzenie O-Ren Ishii napisał:


Pierniczysz po RUSKU, broń jakiejkolwiek byś nie miał ma służyć obronie mego terytorium, w myśl zasady: wlazłeś na moje nieproszony, to cie wyniosą. Tylko tyle. A czy będzie to Glock, kusza, proca czy pogrzebacz do kominka to sprawa umiejętności, sprawności i determinacji. Cokolwiek być nie miał do obrony, musisz umieć to obsłużyć, począwszy od Leoparda II po kija z sękiem zwanego tonfą. Glock ma tą przewagę nad tonfą, że wydłuża dystans i potrzeba mniej czasu na ćwiczenia.
A strach przed bronią? Proponuje zakazać obronnych sportów walki, szermierki, łucznictwa czy chemii...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pochodzenie O-Ren Ishii
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 5578
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 363 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: centrum PL
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 18:12, 26 Sie 2014    Temat postu:

Ależ mocny wjazd na forum - jak tam modły bo widać że Bashobora dodaje energii (niestety, nie uzdrawia 050 )...

Cytat:
broń jakiejkolwiek byś nie miał ma służyć obronie mego terytorium, w myśl zasady: wlazłeś na moje nieproszony, to cie wyniosą


Cudownie ! Ja się zgadzam z Tobą ! I to z bronią i tym leopardem II a nawet szynszylem III ! Jak pięknie prawda ? A teraz, podyskutujmy o zasadności powszechnego dostępu do broni palnej - zanim zniknąłeś niezauważając postów niewygodnych, postawiłem kilka tez - chętnie popatrzę jak je obalasz:
1) broń palna jest mniej skuteczna od dobrej ochrony pasywnej - pytałem czy będziesz ją trzymał na stoliku przy obiedzie między kotletem a mizerią ? czy w miejscu trudno dostępnym ? Bo jak ma być trudno dostępna to to jest ch.. a nie ochrona
2) ta iluzoryczna ochrona dotyczy konkretnego wycinka społeczeństwa mieszkającego w domach i tylko wycinek z tego wycinka jest w ogóle zainteresowany nabyciem giwery - czyli mamy tworzyć prawo pod... 1% ? to niech się pedały żenią, co Wam to szkodzi ? Blue_Light_Colorz_PDT_02 I oczywiście mówimy tylko o przebywaniu w domu czyli połowy czasu życia wycinka z wycinka społeczeństwa...
3) oczywiście poza tym 1% broń trafi to wszystkich zainteresowanych głównie atakiem a nie obroną (i nie ma co pieprzyć że teraz każdy złodziej ma broń - na razie użycie broni w przestępstwach to 490 w 2012 roku to nawet nie jest 1% przestępstw)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Wto 18:26, 26 Sie 2014    Temat postu:

Dobra dobra, dlaczego kraje sąsiednie mają bardziej liberalny stosunek do broni od nas? Czy jesteśmy głupsi od Czechów lub Niemców?

Wiesz kiedy zaczęto ograniczać dostęp do broni?
Najpierw po Powstaniu Styczniowym.
Później po "wyzwoleniu" przez Stalina.
W oby wypadkach Moskiewska władzuchna bała sie miłującego ją narodu.
Obecna władzuchna tak samo obawia się miłującego ją narodu.

Twych wywodów nie będę komentował to demagogia dla Szymisia i zestrachanych forumowiczek, bojących sie własnego cienia w księżycową noc.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Wto 19:30, 26 Sie 2014    Temat postu:

Kilo OK napisał:
Dobra dobra, dlaczego kraje sąsiednie mają bardziej liberalny stosunek do broni od nas? Czy jesteśmy głupsi od Czechów lub Niemców?

Dobra, dobra, a dlaczego kraje sąsiednie mają bardziej liberalny stosunek do miękkich narkotyków od nas? Zarówno w Niemczech, jak i w Czechach posiadanie określonej ilości marihuany na własny użytek traktowane jest jako wykroczenie, a nie przestępstwo, zaś od ponad roku czeskie apteki sprzedają marihuanę przepisywaną przez lekarzy. Może jesteśmy głupsi od Czechów albo Niemców?
Powrót do góry
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Wto 19:39, 26 Sie 2014    Temat postu:

Bo pewnie zakładają że tak boisz się broni iz gotowaś zaćpać się na śmierć.



A na poważnie dlatego że nadal rządzą nami bolszewicy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 3 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin