Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kto weźmie Muchę w obronę?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
animavilis
Gość





PostWysłany: Pon 21:12, 15 Gru 2008    Temat postu:

Pochodzenie O-Ren Ishii napisał:

ale jak ktoś wyżej napisał - czy norka jest lepsza niż świnia ?

Nie, nie jest. I zanim ból głowy mnie dzisiaj rozłoży na łopatki, napiszę jeszcze, że strasznie mnie wkurwiają takie tematy. A konkretnie własna niemoc i totalna bezsilność. Bo nawet jeśli zechcę sobie coś udowodnić i ucieszyć swoje sumienie, to każdy mój protest - ostentacyjne odrzucenie mięsa i ryb czy produktów skórzanych, mogę sobie o dupę potłuc. Oprócz samozadowolenia nie uratuję w ten sposób ani jednego zwierzęcia. Nie mam żadnej mocy sprawczej jako jednostka, ale to nie może dziwić, bo nawet organizacje ekologiczne nie mają żadnego realnego wpływu na działania człowieka względem zwierząt. Jak oglądam [czy czytam o nich] te akcje protestacyjne, pikiety, petycje, to sprawiają na mnie wrażenie żałosnych podrygów. Ciągle trąbi się o maltretowaniu zwierząt i wciąż nic się nie zmienia. To jest zawsze jakaś drugo, trzecio, czwartoplanowa sprawa, przesłonięta Człowiekiem z jego Doniosłymi Problemami. Memłanie o aborcji i o karze śmierci po razy tysięczny zawsze będzie bardziej "chwytliwe" niż memłanie o zwierzętach. Za chwilę znowu te tysiące karpi będą się dusić w foliowych reklamówkach, a popiskiwania ekologów znowu utoną w przedświątecznej gorączce. Ile lat musi minąć, żeby przepisy dotyczące ochrony zwierząt były respektowane tak jak każde inne przepisy, a przestępstwa wobec nich traktowane i karane tak jak każde inne, poważne przestępstwa(?)
No teraz to już mam całkiem solidną migrenę
Bobranoc.
Powrót do góry
szb
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 4496
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1206 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:42, 15 Gru 2008    Temat postu:

Anno Mucho!!!
Nie podążaj tą drogą ...

Bo przez Ciebie Animę boli głowa

szept:
ale to buckstar napisał ten wkurwiający temat


chór:

Sprawiła to Mucha, Sprawiła to Mucha ...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez szb dnia Pon 21:43, 15 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pochodzenie O-Ren Ishii
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 5578
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 363 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: centrum PL
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:44, 15 Gru 2008    Temat postu:

animavilis napisał:
Pochodzenie O-Ren Ishii napisał:

ale jak ktoś wyżej napisał - czy norka jest lepsza niż świnia ?

Nie, nie jest. I zanim ból głowy mnie dzisiaj rozłoży na łopatki, napiszę jeszcze, że strasznie mnie wkurwiają takie tematy. A konkretnie własna niemoc i totalna bezsilność. Bo nawet jeśli zechcę sobie coś udowodnić i ucieszyć swoje sumienie, to każdy mój protest - ostentacyjne odrzucenie mięsa i ryb czy produktów skórzanych, mogę sobie o dupę potłuc. Oprócz samozadowolenia nie uratuję w ten sposób ani jednego zwierzęcia. Nie mam żadnej mocy sprawczej jako jednostka, ale to nie może dziwić, bo nawet organizacje ekologiczne nie mają żadnego realnego wpływu na działania człowieka względem zwierząt. Jak oglądam [czy czytam o nich] te akcje protestacyjne, pikiety, petycje, to sprawiają na mnie wrażenie żałosnych podrygów. Ciągle trąbi się o maltretowaniu zwierząt i wciąż nic się nie zmienia. To jest zawsze jakaś drugo, trzecio, czwartoplanowa sprawa, przesłonięta Człowiekiem z jego Doniosłymi Problemami. Memłanie o aborcji i o karze śmierci po razy tysięczny zawsze będzie bardziej "chwytliwe" niż memłanie o zwierzętach. Za chwilę znowu te tysiące karpi będą się dusić w foliowych reklamówkach, a popiskiwania ekologów znowu utoną w przedświątecznej gorączce. Ile lat musi minąć, żeby przepisy dotyczące ochrony zwierząt były respektowane tak jak każde inne przepisy, a przestępstwa wobec nich traktowane i karane tak jak każde inne, poważne przestępstwa(?)
No teraz to już mam całkiem solidną migrenę
Bobranoc.


o ! to Ty brzydkich słów używasz ? Blue_Light_Colorz_PDT_02 pozwolę sobie nie zgodzić się z Tobą włąsnie Twoja wewnętrzna potrzeba jest siłą sprawczą, robiąc to co uważasz za słuszne a co jest podparte logiką i argumentami dajesz przykład - przykład się rozchodzi jak kręgi na wodzie, ludzie podążają aż z czasem uzyskuje się coś co amerykanie nazywają "dowodem społecznym" - w dynamice społecznej to jest podstawowy wyznacznik zachowania stada który odwołuje się do argumentów absolutnych (czyli "wszyscy" lub "nikt") - w Polsce dotąd będzie się jeździło po pijaku dopóki będzie istniał "dowód społeczny" mówiący że "każdemu się zdarza"... ekolodzy, legislacja, penalizacja... wszystko nieskuteczne - ekolodzy to biznesmeni w zielonych ubrankach, najpierw się drą o żabkach i ślimaczkach a potem biorą od firmy "dotację akcji proekologicznych" w kieszeń i siedzą cicho... czyli, jeżeli jest w ogóle jakaś droga do poprawy losu zwierzątek (czy do zmiany czegokolwiek) to zaczyna się ona w wewnętrznej potrzebie pojedynczej jednostki którą w tym przypadku jesteś Ty
o bezsilności to mogę mówić JA nie popieram bezsensownego katowania zwierząt ale ta potrzeba przegrywa ze stekiem "medium" i frytkami - a skoro mam na rękach krew iluśtam krów i świń (kurczaki pomijam, generalnie chujowo być kurczakiem w obecnych czasach) to nie czuję się uprawniony żeby komuś gadać o norkach i fretkach.....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Wto 15:51, 16 Gru 2008    Temat postu:

Niestety nie mam poglądu na noszenie futer. Futer zasadniczo też nie mam. Raz jedno prawie bym miała. Babcia nbyła na rynku, być może właśnie u Ruskich- i tak mniej wiecej od 14 roku życia przed zimą musiałam je przymierzać, czy dobre. Futro było lisie, bardzo futrowe i wygladałam w nim jak dziecko z filmu o chłopach pańszczyżnianych po zabiciu Pana krwipijcy i grabierzy rzeczonego ( znaczy futra). Dzięki Bogu było za duże od zawsze i babcia z niesmakiem odkładała je do szafy, tylko po to,żeby po roku je na mnie znowu mierzyć.
Jem mięso, noszę skórzane buty, noszę torebki ze skóry. Dosyć długo żyłam w kompletnej nieświadomości. Jakoś tak wydawało mi się, że wołowina to jest inny rodzaj mięsa niż mięso z wołu, tak jak lody nie są z lodu tylko ze śmietany czy jakoś tak. Tak jakby dobry Pan Bóg stworzył wieprzowinę i świnię a nie świnię, z której żli ludzie zrobili produkt na kotlety. Ta niczym nieuzasadniona teoria w wersji szczątkowej nadal tkwi w mojej podświadomości i pewnie dlatego jestem w stanie spożywać różne kabanosy i nosić zamszowe kurteczki.
Nigdy napewno nie zjadłabym psa- ani nie nosiła żadnych wyrobów z niego. Pies do mnie przemawia- pies jest tożsamy: nie ma mięsa z psa jest pies, którego ktoś zabił.
To oczywiście jest żenujące tłumaczenie, ale chcę tylko powiedzieć,że przy zwykłych czynnościach życia codziennego nie zastanawiam się nad wycinką lasów Amazonii , globalnym ociepleniem czy cierpiącą kurą. Tylko czasami takie myśli mnie nachodzą.
A Muchy zwyczajnie nie lubię i owszem mam jej za złe te futra, ponieważ zasadniczo mam jej wszystko za złe- o ile oczywiście zadam sobie trud, zeby o niej rozmyślać. Następuje to jednak nawet rzadziej niż to myślenie o wycince puszczy amazońskiej.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mii
Lilla My


Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 10858
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1025 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: sama nie wiem skad

PostWysłany: Wto 16:18, 16 Gru 2008    Temat postu:

Mucha jest mi obojętna..czy nosi futra czy nie...bronić jej nie będę chociaż sama mam króciutkie futerko, tak jak inne kobiety noszę skórzane buty i mam taką właśnie tapicerkę w samochodzie...i nie mam w związku z tym wyrzutów sumienia.
Nie mam ich dlatego, że tak został urządzony świat iż brata pożera brat...skoro taka ryba nie ma oporów by pożreć dżdżownicę...a żaba muchę a ja stoję na końcu łańcucha żywieniowego to wydaje mi się całkiem naturalnym, że zjadam mięso świńskie, krowie, drobiowe czy rybne.
Jedynie czemu mogę się sprzeciwiać to okrutny, niehumanitarny ubój tych zwierząt. Not talking


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati.
criatura na końcu czasu


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 8185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1207 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 16:19, 16 Gru 2008    Temat postu:

nudziarz napisał:
...mateczka... napisał:
..no dobrze.. skoro temat oscyluje wokół tych poważniejszych odpowiem tak: nie pochwalam kupowania takich futer włochatych i z kawałkami zwierząt, z głowami i całą resztą, ale - cholera - lubię zamszowe i skórzane spodnie i buty......


Sie znaczy ... taka "lubię-nie lubie" ekologia? Blue_Light_Colorz_PDT_02


Blue_Light_Colorz_PDT_02

trafiłeś prawie..

Seeni napisała swoje zdanie w taki sposób, że nie sposób mi się z tym nie zgodzić..
ale czytając ten fragment:

'...przy zwykłych czynnościach życia codziennego nie zastanawiam się nad wycinką lasów Amazonii , globalnym ociepleniem czy cierpiącą kurą. Tylko czasami takie myśli mnie nachodzą.''

..pomyślałam, że nie chodzi o to, żeby stale myśleć o ekologii tylko, żeby mieć ją 'zaszczepioną' we krwi.. Niestety wiąże się to ze sposobem myślenia i wychowaniem w takiej ekologicznej myśli, w której sprawy przedstawiają się jako czarne i białe.. wtedy nie ma: lubię skórzane buty, ale nie jem mięsa..czy coś w tym stylu.. tylko jest :'nie noszę skórzanych butów i nie jem mięsa'.. Podobnie jest z segregacją śmieci.. O ile w krajach bardziej rozwiniętych wychowanie w duchu dbania o środowisko jest na wyższym poziomie o tyle u nas cały czas to wszystko kuleje, choć na szczęście już świadomość naszych dzieci w tym zakresie jest w szkołach pogłebiana..

.. jeśli chodzi o kury to, w dzisiejszych czasach chyba tylko znosząca złote jajka miałaby prawo głosu.. każda inna, zwłaszcza ta domowa jest go pozbawiana..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mii
Lilla My


Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 10858
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1025 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: sama nie wiem skad

PostWysłany: Wto 16:19, 16 Gru 2008    Temat postu:

Mucha jest mi obojętna..czy nosi futra czy nie...bronić jej nie będę.
Sama mam króciutkie futerko, kożuch i tak jak inne kobiety noszę skórzane buty i mam taką właśnie tapicerkę w samochodzie...i nie mam w związku z tym wyrzutów sumienia.
Nie mam ich dlatego, że tak został urządzony świat iż brata pożera brat...skoro taka ryba nie ma oporów by pożreć dżdżownicę...a żaba muchę a ja stoję na końcu łańcucha żywieniowego to wydaje mi się całkiem naturalnym, że zjadam mięso świńskie, krowie, drobiowe czy rybne.
Jedynie czemu mogę się sprzeciwiać to okrutny, niehumanitarny ubój tych zwierząt. Not talking Not talking


Post został pochwalony 2 razy

Ostatnio zmieniony przez Mii dnia Wto 16:20, 16 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Wto 19:32, 16 Gru 2008    Temat postu:

szamil buckstar napisał:
Anno Mucho!!!
Nie podążaj tą drogą ...
Bo przez Ciebie Animę boli głowa
szept:
ale to buckstar napisał ten wkurwiający temat
chór:
Sprawiła to Mucha, Sprawiła to Mucha ...

Goździkowe przypomina...

Seeni napisał:

To oczywiście jest żenujące tłumaczenie, ale chcę tylko powiedzieć,że przy zwykłych czynnościach życia codziennego nie zastanawiam się nad wycinką lasów Amazonii , globalnym ociepleniem czy cierpiącą kurą. Tylko czasami takie myśli mnie nachodzą.

Jasne że nie. Przecież wszyscy wiem, jak bardzo nienawidzisz kur! Blue_Light_Colorz_PDT_02

PORI, ten rozchodzący się kręgami na wodzie przykład, to gruba przesada. Ludzie są raczej skłonni patrzeć na ekologów jak na nieszkodliwych wariatów [np. wegetarian - córka jest wegetarianką? /westchnienie/ ach, no tak, wyrośnie z tego /pobłażliwy uśmiech/] lub szkodliwych oszołomów [np. blokujących budowę bardzo użytecznej obwodnicy przez Rospudę].
Powiedziałabym raczej, że na ludziach bardziej niż czyjeś wewnętrzne przekonanie i dobry przykład, robią wrażenie - moda i środki "bezpośredniego przymusu", nawet jeśli ograniczają się one do przymusowych opłat za foliowe reklamówki. To że ostatnio reklamówek używa się jakby trochę mniej jest właśnie wypadkową tych dwóch czynników. Z jednej strony dyscyplinuje się klienta odcinając go od darmowych reklamówek i propagując "ekologiczne", choć cały czas chodzi wyłącznie o czysty zysk, a nie dobro środowiska, które hipermarketom "leży na sercu" [ taki tekst słyszałam płynący z głośników w jednym ze sklepów], z drugiej strony teraz jest "trendy" latać z taką ładną, płócienną eko-siatką.
Powrót do góry
nudziarz
Gość





PostWysłany: Wto 19:50, 16 Gru 2008    Temat postu:

Sytuacja sprzed kilku lat. Nasi francuscy znajomi ( on adwokat, ona lekarz ze swietnie prosperujaca preaktyką) zaprosili nas na maly rejs swoim jachtem po Morzu Śródziemnym zakończonym kolacją w cudowej małej knajpce na nabrzezu Nie odmowiłem sobie przyjemnosci zamowienia półkrwistego steku grubego na dwa palce, na którym pysznił się kawaleczek masła o cudownym aromacie trawy cytrynowej, wspaniale koloryzujacy ze snopkiem swiezych zioł sluzacych tak dla ozdoby jak i przegryzania ( wybaczcie odejscie od tematu.. ale na samo wspomnienie slinka cieknie ). Francuzi zamowili coś bezmiesnego przy okazji z niejaka dumą informujac, iz są wegetarianami a to w proteście przeciwko losowi zwierzat ( cos nawet padlo na temat placzących cieląt i slicznych malych owieczek ). Musialem zrobić dziwna minę, bo zapytano nas czy do Polski nie dotarł jeszce wegetarianizm( tu wyklad o historii ruchu etc.. ) Odpowiedziałem grzecznie, że dotarl, tyle ze nasi wegetarianie nie zamawiaja skórzanych tapicerek w swoich jachtach i samochodach.
Pozostała część posiłku przebiegła w sympatycznej acz nieco milczacej atmosferze.....
Powrót do góry
szb
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 4496
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1206 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:13, 16 Gru 2008    Temat postu:

Mii weź się określ albo masz króciutkie futerko albo kożuch

a te ekosiatki to walił ich pies że tredny ... one są wreszcie poręczne!
nie mam,
nie jestem siatkomaniakiem ...

Takie były nie tak dawno fajne materiałowe siatki w kratę czy np. taką sieć wędkarską czy cóś.

Chyba jesteśmy na etapie iż najlepiej chodzić nago i zajadać się powidłami
.. wówczas można mieć focha o futro

?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati.
criatura na końcu czasu


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 8185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1207 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 20:32, 16 Gru 2008    Temat postu:

..chciałabym Toffi słyszeć Twój głośny wyraz oburzenia, gdyby jakaś niezła dupeczka w takim oto skórzanym kostiumiku stanęła tuż przed Tobą.. Blue_Light_Colorz_PDT_02



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22718
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:35, 16 Gru 2008    Temat postu:

Matuś gdzie i kiedy będziesz paradowała tak ubrana ?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pochodzenie O-Ren Ishii
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 5578
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 363 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: centrum PL
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:36, 16 Gru 2008    Temat postu:

nudziarz napisał:

Pozostała część posiłku przebiegła w sympatycznej acz nieco milczacej atmosferze.....


nie próbowali udowodnić że kotlet z koniczyny jest równie smaczny jak schabowy po odpowiednim przyprawieniu ? Blue_Light_Colorz_PDT_03


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati.
criatura na końcu czasu


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 8185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1207 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 20:36, 16 Gru 2008    Temat postu:

Garfield napisał:
Matuś gdzie i kiedy będziesz paradowała tak ubrana ?


najpierw muszę upolować jakiegoś lamparta.. Blue_Light_Colorz_PDT_02


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22718
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:40, 16 Gru 2008    Temat postu:

...mateczka... napisał:
Garfield napisał:
Matuś gdzie i kiedy będziesz paradowała tak ubrana ?


najpierw muszę upolować jakiegoś lamparta.. Blue_Light_Colorz_PDT_02



nie może być jaguar Think



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Wto 20:41, 16 Gru 2008    Temat postu:

Pochodzenie O-Ren Ishii napisał:

nie próbowali udowodnić że kotlet z koniczyny jest równie smaczny jak schabowy po odpowiednim przyprawieniu ? Blue_Light_Colorz_PDT_03

Phi! Kotlet z boczniaka jest po wielokroć smaczniejszy niż kotlet ze świnki. Smakuje jak wyrafinowany schabowy. I nie ma żyłek Anxious


edit: tfu, z kani, z kani! Chociaż z boczniaka też może być.


Ostatnio zmieniony przez animavilis dnia Wto 20:42, 16 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Mati.
criatura na końcu czasu


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 8185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1207 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 20:45, 16 Gru 2008    Temat postu:

..byle dał się upolować...

..spójrz.. oj niegrzeczna jest ta dziewczynka.. nosi skórzane czapsy.. trzeba ją ukarać.. Blue_Light_Colorz_PDT_02 mniemam, że wśród ekologów niejeden się znajdzie, żeby wymierzyć sprawiedliwość..



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szb
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 4496
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1206 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:55, 16 Gru 2008    Temat postu:

ja wolę kowbojów
poza tym lubię być dobrze w.......

Po co lampart czy jaguar?
Garfield to przecież też ... kot Blue_Light_Colorz_PDT_02


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marian69
posępny dorsz


Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:57, 16 Gru 2008    Temat postu:

szamil buckstar napisał:
ja wolę kowbojów
poza tym lubię być dobrze w.......



coraz bardziej mi się podobasz Blue_Light_Colorz_PDT_02


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szb
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 4496
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1206 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:00, 16 Gru 2008    Temat postu:

Marian69 napisał:
szamil buckstar napisał:
ja wolę kowbojów
poza tym lubię być dobrze w.......



coraz bardziej mi się podobasz Blue_Light_Colorz_PDT_02

wreście komuś z forum!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 3 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin