po 30-tce

pogłoska

Mogę zrezygnować z czegokolwiek, potrzebuję tylko dobrego powodu.

szb

Widzę że Lena pociągnęła temat Biedronki i dobrze. Cóż, do dzisiaj widze w różnych Biedronach żulików, którzy wpadają z wyliczoną kasą na to czerwone mocne piwo albo to plastikowe Sarmackie (swoją drogą można się nim skatować

).

Biedrona i Lidl mają te różności pośrodku sklepu, czego nie ma w innych sklepach. Mają karmę dla mojego psa, tanią chemię, Johnnie Walkera za 29 zł i Golden Loch chyba nawet tańsza. Bestsellery (w sensie nie warzywa tylko książki) w dobrych cenach.

I nie żeby na przekór Prezesowi tylko z rozsądku. Jest grupa produktów po które tylko i wyłącznie do tego typu sklepów.

Ale spokojna wasza rozczochrana. Jutro będę milionerem i będę juz kupował w Almie.

olak

A dla mięsożerców takich jak ja zakupy w Lidlu czy Biedronce to sama radość. W Lidlu mają pyszne wędliny, w Biedronce choćby Sokołów jest tańszy pod marka Biedronki.
Ale co to ja?
Dla dobra i bezpieczeństwa wszystkich użytkowników dróg w tym kraju zrezygnowałam z korzystania z własnego prawa jazdy. oops

Poruszam się komunikacją miejską, od października będzie to tylko i wyłącznie taki transport - rezygnujemy z samochodu.
Podobnie jak Mel nie czytuję gazet, nie mam potrzeby wyszukiwać informacji w sieci. Radio w drodze do pracy w zupełności mi wystarczy.

bea777

Formalny

olak

Mój telefon służy do dzwonienia, bo zdjęcia robi fatalne... Też w oczach wielu jest prymitywny, ale za to odporny na moją torbę.

Tina

chetnie zrezygnuje z wysokich rachunkow telefonicznych i przerzuce sie na telefon na karte!

Dancing

olak

EMES

ja już świadomie zrezygnowałem z wszelkich dobrodziejstw wciskanych na siłę

czyli , telefony dotykowe, iphony, smartphony, tablety, ba nawet zastanawiałem się nad włożeniem karty do starej dobrej 3310 bo takową ostatnio w piwnicy znalazłem, ale mnie jednak brak aparatu powstrzymuje

aha świadomie również rezygnuję z odbierających umiejętności park assistów, trzym swój pas assistów i tym podobnych które dążą do tego żeby w końcu do swojego własnego samochodu wsiadać jak pociągu tyle że biletów nikt nie będzie kasował (chociaż to jeszcze nie wiadomo)

dalej drogowo to zrezygnowałem z ograniczeń do 30, 50 i czasami 70 tak samo jak ze stania na czerwonym jak powinna być zielona strzałka Tongue out (1)

rosegreta · Gość

Ja już z tylu rzeczy zrezygnowałam, że sama się zastanawiam z czego tu jeszcze można Blue_Light_Colorz_PDT_02

Gość

ja chyba zrezygnuję z okazjonalnego picia gorzały placz

papierosów nie palę to ino mi to zostało
powodem jest to, że gdy jak w Polsce przy jakiejś okazji upiję się /zawsze na wesoło/ to moja ukochana żona/czyt.SB/ ze dwa dni minimum się do mnie nie odzywa d'oh!

ostatnio podczas imprezy integracyjnej upiłem się wódką zakupioną za euro, to żona przez dwa dni nadawała do mnie na różnych częstotliwościach i nie mozna było jej wyłączyć. najbardziej bolało to jej gadanie na drugi dzień, jak miałem kaca.

vivian

nie mialam nigdy wiele, wiec trudno sie wypowiedziec

dzisiaj musialam zrezygnowac z 50 baniek
i nawet niespecjalnie mnie to boli

vivian