po 30-tce

bobro

o, interfejs kosmetycznie zmienili... póki co- nie podoba misie, ale pewnie kwestia przyzwyczajenia...

bobro

dodali możliwość ustawienia prywatności, dzięki czemu, można ukryć przed wszystkimi swoje szkoły, zdjęcia, fora, numer gg, "o sobie", a udostępnić je znajomym;

można też sobie zażyczyć, żeby w wyszukiwarce nie pokazywać swojego profilu

bosska, zapraszam

edit:
dodaję zdjęcie:
[link widoczny dla zalogowanych]

Dostojny

w piątek 01.02 mieliśmy spotkanie po wielu latach (klasowe)
było CUDNIE !!!!!!!!!!!
sorki bosska, ale nadal uważam, że dla mądrych ludzi portal nasza-klasa jest ekstra
Ludzie nic się nie zmienili, tj. fizycznie nieznacznie, a psychicznie wogóle
przeniosłem się w czasie, miałem cudną klasę i w piątek udowodniliśmyt, że jesteśmy tacy nadal, była wycjowawczyni, cieszyła się bardzo, odgrzały się przyjaźnie
idziemy na koncert jazzowy jednego z kolegów (zaprosił nas)
chcemy wyjechać do jednego z kolegów na weekend w lato (prowadzi hotel władnej miejscowości)
warto było ...

Kewa

Gratuluję Dostojny, a ja ciągle mam opory przed planowanym spotkaniem klasy z podstawówki. Może dlatego, że byłam wtedy szarą myszką, cichą i nieśmiałą. Na dodatek nie umiałam grać w piłkę. Najlepsza koleżanka rzuciła mnie dla innej i robiły mi wspólnie małe świństewka . Pamiętam, że często w szkole bolała mnie głowa i ogólnie nie lubiłam tam chodzić. Skrzydła rozwinęłam później

Zastanawiam się o czym ja będę z nimi gadać?

Seeni

Ja się ze swoją spotykam 7 marca.Myślę, że będzie OK. Jak nie to z koleżanką ( z która nadal utrzymuję kontakt) zrobimy odwrót i wylądujemy we Fridays na lemonkowej Margericie. Tam sobie obgadamy wszystko i wszystkich.

nudziarz · Gość

ostatnie szkolne spotkanie mielismy chyba 15 lat temu. ogladam zdjecia moich kolezanek i kolegow maturalnych i z trudem ich rozpoznaje

. Zmienilismy sie fizycznie i to bardzo.
zadaję sobie pytanie czy mielibysmy o czym ze soba rozmawiać.. na ile czas zmienił nasza psychikę i czy zostalo cos jeszce z nas, ze starych lat, poza wspomnieniami

Kewa

W szkole średniej już jest inaczej, już się człowiek ukierunkowuje. Miałam spotkanie po dwudziestu latach z dziewczynami (to była żeńska klasa) i wrażenia super. Podstawówka to taka zbieranina: w jednej klasie osoby wybitne, ciekawe, z polotem i takie, które nie wyszły poza budkę z piwem, już wtedy miały osiągnięcia, dlatego czasem zamiast przez lat osiem, chodzili przez dziesięć, a nawet jedenaście

franek kimono

to prawda, ale ku mojemu zaskoczeniu, to właśnie z 10 osobami z podstawówki się spotkałam w ten weekend a na forum klasy licealnej pojawia się już druga niemiła dyskusja. Swoją drogą ciekawy jest jej mechanizm. Wiadomo - internet bardzo skraca dystans, ludzie zaczynają żartować w sposób w jaki nie pozwoliliby sobie w rzeczywistości. Co więcej, nie słychac ich głosu, nie widać min, a a inni czytają to czarno na białym i o nieporozumienie łatwo ....
teraz głupi żart kolegi (który zastrzegł się że przesadzi ale żeby to przyjąć z przymróżeniem oka) o ruszaniu się w sprawie spotkania jak krowy...wywołał niemiłe przepychanki.
Co gorsza moja przyjaciółka, temperamentna osoba już drugi raz po takim incydencie próbuje rozstawiać wszystkich po kontach (pisze że gdyby był moderator to kolega kóry tak powiedziął powinien dostać bana), chce zamykać topiki itp.
Za pierwszym razem to olałam (moja przyjaciólka nie zauwazyła że jest tam moderator i że akurat jestem nim ja, bo pierwsza założyłam tą wirtualną klasę, o laboga...).
Teraz napisałam pojednawczego posta. Generalnie dopóki nie pojawi się ktoś chcący komuś na serio dogryźć i dokuczyć nie zamierzam nikogo banować i zamykać topików. Wydaje mi się, że to powinien być hajdpark wolnych dorosłych ludzi, wiadomo, bez tolerancji się nie obejdzie.

A to skracanie dystansu ma przecież tyle zalet że do wad powinniśmy podchodzić dla odmiany z dystnasem. No zobaczymy jak to się skończy i czy moja przyjaicółka się na mnie nie obrazi całkiem w realu... Think

Aproxymat

Mroczna i ciężka jest dola moderatora

Kewa

franek kimono

to fakt, też tak pomyślałam Angel

franek kimono

no i oczywiście powinno być: po kątach, tiaaa

bosska · Gość

spotkanie klasowe po latach może być całkiem sympatyczne.

jednak osobom rozsyłającym swoje cv pragnę zwrócić uwagę, że obecnie coraz częściej osoby rekrutujące sprawdzają na stronach naszej klasy profile potencjalnych kandydatów. a nawet najlepsze cv nie gwarantuje niczego, jeśli tam są np. zbyt rozrywkowe fotki.

Seeni

Ale przecież można dowolnie zablokować wejścia na fora i galerie dla osób innych niż znajomi.
No i kto nie ma na swoim koncie ani jednego rozrywkowego zdjecia temu konia z rzędem

Aproxymat

Ja nigdzie nie mam rozrywkowych zdjęć, bo nie daję się rozrywkowo fotografować

Indian Summer

Jayin

to ja poproszę ten rząd, bez konia

nie mam rozrywkowych, bo rozrywkowe to robię zwykle ja (a potem dostaję listy z pogróżkami i propozycjami łapówki za "zniszczenie dowodów" Blue_Light_Colorz_PDT_02

ale mnie już "nasza-klasa" znudziła jako miejsce "wypowiedzi na forum". a już na pewno jako swoisty "bliźniak" czegoś w stylu Fotka.Pl (takie mam wrażenie, jak patrzę na "Ostatnio Dodane Zdjęcia..." na głównej stronie... Anxious

)

teraz zerkam tylko czasem, czy ktoś kolejny "znaleziony po latach" się nie pojawia na liscie obecności. a tak - to już te "odnowione" kontakty, na których mi zależy, przeniosły się do IRL.. a tych których nie chcę - nie kontynuuję, nawet w sieci.

Kasztanka · Gość

Opowiem Wam moja historie.
Zalogowalam sie na n-k pod panienskim nzawiskiem i nigdzie nie dopisalam.
I co? - spytacie.
Ano to, ze do jakiejs innej pannicy zostalo wyslane zaproszenie (jako znajomej), a trafilo rowniez do mnie.

Hurtem leca, kurde blaszka! Not talking

Janowie Kowalscy laczcie sie!

bobro

łaaał

melpomena

To, że mi w pracy zablokowali nk to pikuś.
To, że mi w pracy zablokowali allegro - to już chamstwo.