Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Nie wypłynę na mokrego przestwór oceanu ...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Wto 19:38, 06 Maj 2014    Temat postu:

pogłoska napisał:
Seeni napisał:

Zamierzam porzucić ten nałóg. Nie tyle przerażona prawdopodobnym zejściem w ciągu najbliższych 15 lat, co ze strachu przed ulubionym pulmonologiem.
Nie twierdzę, że mi się uda, ale zamierzam spróbować.
Not talking


Wiesz, jednym z elementów szkolnego programu profilaktyki palenia jest obliczanie ile kosztuje nałóg miesięcznie, rocznie, przez pięć lat, przez dwadzieścia. Kwoty, które wychodzą robią ogromne wrażenie.
Potem przelicza się je na zdrowe przyjemności - podróże, samochody, domy, łódki, jachty. )))

Wydaję około 300 złotych miesięcznie na fajki, czyli 3.600 rocznie. Ale np. na mleko wydaję rocznie 4.800. Zasadniczo bardziej opłacalne byłoby nie kupować mleka.
Aspekt finansowy zupełnie do mnie nie przemawia. To jest kropla w rodzinnym budżecie - zupełnie nie zauważalna.
Wkurza mnie moje palenie, bo staje się coraz bardziej kłopotliwe. Nie można palic w pracy, w knajpie, w pociągu itd. Palenie jest mało komfortowe. To do mnie przemawia najbardziej. Angel
Ale zabałaganiłyśmy Baronowi jego topik.
A ja go tak strasznie chciałam namówić, żeby nie rezygnował z marzeń. Pray Pray Pray


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:41, 06 Maj 2014    Temat postu:

Mleko pijecie wszyscy czy tylko Ty?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 20:07, 06 Maj 2014    Temat postu:

Pogłosko, jako palacz rzucający juz dwukrotnie zauwazyłem, ze przesadne próby udowadniania palaczowi zgubnych skutków nałogu , w moim przypadku powodowały mysl " a weź że się odczep ode mnie człowieku". Kazdy musi dojrzeć do decyzji sam i wydaje mi się, ze taka rzucona mysl lepiej zakiełkuje , niż próba wtłoczenia tej mysli do głowy kafarem parowym

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Poldek
googletyczny autopostowicz


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 15624
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1119 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Wto 20:15, 06 Maj 2014    Temat postu:

Seeni napisał:

A ja go tak strasznie chciałam namówić, żeby nie rezygnował z marzeń. Pray Pray Pray


Też tak uważam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:16, 06 Maj 2014    Temat postu:

nudziarz napisał:
Pogłosko, jako palacz rzucający juz dwukrotnie zauwazyłem, ze przesadne próby udowadniania palaczowi zgubnych skutków nałogu , w moim przypadku powodowały mysl " a weź że się odczep ode mnie człowieku". Kazdy musi dojrzeć do decyzji sam i wydaje mi się, ze taka rzucona mysl lepiej zakiełkuje , niż próba wtłoczenia tej mysli do głowy kafarem parowym


Żeby kiełkowało - trzeba rzucić ziarno.
Podkreślałam, że to szkolny program. Młodzież jest bardziej otwarta na sugestie niż starzy, zatwardziali nałogowcy. )))


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Poldek
googletyczny autopostowicz


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 15624
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1119 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Wto 20:19, 06 Maj 2014    Temat postu:

W życiu się nie zgodzę że jakikolwiek 15 latek zrezygnuje z jakiejkolwiek przyjemności żeby uratować 60 letniego starca. Choćby sam nim był.

Wiem, bo też mam naście lat.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 20:22, 06 Maj 2014    Temat postu:

nawiasem mówiąc.. zdecydowana większość przyjemności jest albo zabroniona, albo szkodkiwa, albo tuczaca Tongue out (1)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:23, 06 Maj 2014    Temat postu:

Poldek napisał:
Seeni napisał:

A ja go tak strasznie chciałam namówić, żeby nie rezygnował z marzeń. Pray Pray Pray


Też tak uważam.


A mnie się strasznie podoba racjonalizm Barona.
Z marzeń nie rezygnuje przecież, tylko wydłuża pierwszą fazę - fantazjowanie. Czas na drugą - realizację tylko przekłada na przyszły rok.
Nie wygląda na takiego co się musi strasznie śpieszyć. No chyba, że pali! )))


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:24, 06 Maj 2014    Temat postu:

nudziarz napisał:
nawiasem mówiąc.. zdecydowana większość przyjemności jest albo zabroniona, albo szkodkiwa, albo tuczaca Tongue out (1)


Albo droga!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 20:25, 06 Maj 2014    Temat postu:

pogłoska napisał:

Albo droga!


Moja droga..
[co to ja chciałem powiedziec .... Think ]

050


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Poldek
googletyczny autopostowicz


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 15624
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1119 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Wto 20:26, 06 Maj 2014    Temat postu:

nudziarz napisał:
nawiasem mówiąc.. zdecydowana większość przyjemności jest albo zabroniona, albo szkodkiwa, albo tuczaca Tongue out (1)


Albo ma męża.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:26, 06 Maj 2014    Temat postu:

Poldek napisał:
W życiu się nie zgodzę że jakikolwiek 15 latek zrezygnuje z jakiejkolwiek przyjemności żeby uratować 60 letniego starca. Choćby sam nim był.

Wiem, bo też mam naście lat.


Dla chłopców jest informacja o problemach z erekcją około 35 roku życia i przykłady wujków, którzy nagle bardzo chcą rzucać palenie. )))
Okazuje się, że każdy kogoś takiego zna. Tylko dotąd nie rozumieli skąd ta nagła potrzeba. )))


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Poldek
googletyczny autopostowicz


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 15624
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1119 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Wto 20:28, 06 Maj 2014    Temat postu:

Mając naście lat to raczej trzeba kombinować, co zrobić żeby opadł

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:28, 06 Maj 2014    Temat postu:

nudziarz napisał:
pogłoska napisał:

Albo droga!


Moja droga..
[co to ja chciałem powiedziec .... Think ]

050



Tyle wystarczy oops
)))


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:29, 06 Maj 2014    Temat postu:

Poldek napisał:
Mając naście lat to raczej trzeba kombinować, co zrobić żeby opadł


Jak się doda, że skończy się zanim naprawdę się zacznie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 20:32, 06 Maj 2014    Temat postu:

A serio..
argument o wydatkach w kontekscie przyjemności jest cokolwiek chybiony.
Na swoje ryby wydaję rocznie dobrych kilka tys zł ( myslę , ze więcej niż Seeni na palenie oops ) , a że zdecydowanej większości ryb zwracam wolność sa to pieniądze dosłownie i w przenośni w wodę rzucone.

Czyli mam zrezygnować, bo znalazł by się lepszy sposób na ich wydanie ?
Szczegolnie, ze ZAWSZE znajdzie się lepszy sposób na wydanie KAŻDYCH pieniędzy ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:33, 06 Maj 2014    Temat postu:

nudziarz napisał:

Czyli mam zrezygnować, bo znalazł by się lepszy sposób na ich wydanie ?
Szczegolnie, ze ZAWSZE znajdzie się lepszy sposób na wydanie KAŻDYCH pieniędzy ?


Ależ nie!
To jest właśnie NAJLEPSZY sposób na ich wydanie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 20:34, 06 Maj 2014    Temat postu:

Poldek napisał:
nudziarz napisał:
nawiasem mówiąc.. zdecydowana większość przyjemności jest albo zabroniona, albo szkodkiwa, albo tuczaca Tongue out (1)


Albo ma męża.

Miałeś podawać argumenty przeciw, a nie za !!
Not talking

Blue_Light_Colorz_PDT_02


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:57, 06 Maj 2014    Temat postu:

Seeni napisał:
Dzisiaj ulubiony pulmonolog powiedział, że jak nie rzucę palenia to pożyję góra 15 lat.


Oj tam. Jak nie rzucisz to pożyjesz 16.
Wracając do łódek - byłam na szczupakach dwa dni temu. Na takim starym pontonie.
Wiało tak, że nawet w stroju narciarskim myślałam, że umrę z zimna. I padało. A nawet lało.
Zapewne umarłabym ze strachu gdyby nie fakt, że mi było żal wszystkich złowionych szczupaczków - a ponad pół metra miały. Wszystkie wypuszczone, a nade mną wisi groźba zerwania z narzeczonym.
A one takie piękne! Te szczupaczki znaczy się.
Mam katar, opryszczkę na gębie i łamie mnie po kościach. Z tych nerwów to i zaparcia dostałam.
Wyszłam na kłamczucha, który lubi łowić ryby (bo lubię!), ale jak nic się nie łapie.
Złapał się też złoty okoń wielgachny. No ale jeszcze piękniejszy od tych szczupaczków był....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
l
maszynista z Melbourne


Dołączył: 01 Paź 2011
Posty: 6165
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 23:07, 06 Maj 2014    Temat postu: Re: Nie wypłynę na mokrego przestwór oceanu ...

Baron von DupenDrapen napisał:
Tydzień temu po intensywnym studiowaniu ogłoszeń pojechałem obejrzeć żaglówkę.
Wypchałem kieszenie kilkudziesięcioma pachnącymi studolarówkami , bo byłem przekonany, że ją kupię.
Niecierpliwie pędząc Long Island Expressway do gościa sprzedającego łódkę wyobrażałem sobie ile będę miał materiału na forumowe posty. W głowie już widziałem tytuł topiku parafrazujący Stepy Akermańskie Mickiewicza: „Wpłynąłem na „mokrego” przestwór oceanu , pod którym oszałamiałaby olbrzymia panoramiczna fotka z „bezkresnym” oceanem przesłoniętym napiętym żaglem. Ewentualnie przy odrobinie szczęścia mógłbym dyskretnie wkomponować znikający tyłeczek jakiejś koleżanki (w ostateczności mógłbym użyć do tego znajomej Indianki). Następnie można byłoby opisać jakąś wyprawę np., na Block Island potem zamieścić widok gwiazd i księżyca odbijających się od czarnej tafli wody podczas nocnego cumowania.
Może nawet udałoby się opisać spotkanie z wielorybami (?), bo zdaje się można je zobaczyć kilkanaście (?) mil morskich od brzegu …



Po dotarciu na miejsce okazało się, że łódź prezentuje się mniej „lśniąco” niż na zdjęciach z ogłoszenia. Ale zdawałem sobie sprawę, że nie mogę oczekiwać, aby 30 letni jachcik wyglądał jak nowy

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]


[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]




W kajucie panował ostry zapach stęchlizny (podobny jak w starych drewnianych domach). Było parę rzeczy do naprawy, ale stosunkowo prostych. Motor, leciwy, czyściutki dieselek wyglądający b. młodo jak na swoje lata zajarał bez problemu. Strukturalnie wszystko wyglądało ok. i wymagało głownie intensywnego wyszorowania. Gościu zgodził się opuścić tysiaka i za $5.5 kawałka gotów był oddać łajbę.
Stanęło na tym, że się rozejrzę, do jakiej przystani mógłby te łódź zabrać. Na drugi dzień zaczałem się dowiadywać ile będzie kosztowało, wsadzenie łódki do wody. Szybko się okazało, że do transportu potrzebna jest specjalna przyczepa z podnośnikami hydraulicznymi (no ba taka łódz waży z parę ładnych ton), czyli potrzeba $1000. Potem potrzeba wynająć dźwig do postawienia masztu, samemu nie da rady bo za ciężki ($800). Potem trzeba pomalować spód farbą, która truje skorupiaki (nie można samemu, bo wlepia kare za trucie środowiska) ($500). Potem trzeba zwodować, wiec potrzeba wynająć inny dźwig ($400). To wszystko byłoby do przełknięcia. Jednak na koniec przystań, którą sobie upatrzyłem zaśpiewała $4800 za dokowanie, ale tylko w lecie (do października) (!), a potem $2000 za przechowanie zimą na lądzie.

Czyli $13K, żeby sobie trochę w lecie pożeglować (!). Niestety za dużo dla mnie w tym roku. Gdyby nie szkoła młodzieży, albo gdybym wiedział, że mnie nie wywalą z pracy przez następne parę lat to może bym się zdecydował. Jednym słowem guzik z "mokrego oceanu"

Co za cholera? Człowiek tyle haruje i nawet nie może sobie starą łódką popływać...



ten mokry ocean, to nie pasuje... zbyt malo impresjonistycznie...
na pewno kolezanki pomoglyby Ci wymyslec lepsza parafraze*

btw, do czego potrzebna Ci to CUDO?

do plywania "na akcje", czy tez do zwyklego przemytu srodkow zmieniajacych postrzeganie rzeczywistosci??

*oglos konkurs


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin