Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

OHYDA
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 334, 335, 336 ... 420, 421, 422  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
flykiller
Gość





PostWysłany: Śro 19:33, 13 Lut 2013    Temat postu:

Seeni napisał:

Bo ja sobie właśnie wyobraziłam szarżujacą na Barona Mysz. Że jej z pyska idzie piana i że w galopie tratuje Barona.

a ja sobie wyobraziłam Barona, który wskakuje na stół niczym słonica i ohyyyydnie piszczy ze strachu Angel
Powrót do góry
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:38, 13 Lut 2013    Temat postu:

No tak... Tylko wtedy mógłby z kolei przestraszyć Myszkę. Nie ma dobrego rozwiązania, oj , nie ma...

Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lena
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 3846
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 834 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:07, 13 Lut 2013    Temat postu:

a nie prościej było postawić zwykłą łapkę na myszy ?
:hamster_bath:

ps. u mnie na wsi bez kota to ani rusz... a że kot był umarł rok temu to teraz bez łapki ani rusz ... ohyda


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez lena dnia Śro 21:13, 13 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Baron von DupenDrapen
maszynista z Melbourne


Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 1788
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 218 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 4:07, 14 Lut 2013    Temat postu:

seni napisał:
Wypuść ją ohydny, mysi sadysto


Musiałem ja jakoś ukarać. A zamknąłem ja tylko na 24h, żeby miała nauczkę, a potem przekazała innym myszom, ze jak do mnie przyjdą to mogą być zgarnięte do kubła.
Mogłem przecież ja udusić albo utopić/zagazować w tym kuble, bo mam dużo różnych sprayów.
Lub tez zastosować zdaje się popularny w Ameryce "Waterboarding"


Formalny napisał:
...

no tylko tego brakowało żebym termometr myszy do d*py wkładał

flykiller napisał:
...

nie mam stołu w łazience

Jak niby miałbym zrobić zdjęcie? Skąd mogłem wiedzieć czy jak nie zdejmę pokrywki to mi nie wyskoczy. Ja się na myszach nie znam. Miastowy jestem

lena napisał:
a nie prościej było postawić zwykłą łapkę na myszy ?

Tez mi pomysł Kto to słyszał, żeby chodząc do łazienki aby wyżąć gada, zabierać ze sobą łapkę na myszy (a co będzie jak przez pomyłkę nie mysz się w te łapkę złapie )


Dziękuje wszystkim za pomoc i pomysły. Być może skorzystam z niektórych następnym razem.

No wiec po powrocie z pracy potrzasnąłem kubłem. Mysz się ruszała wiec się nie udusiła.
Wziąłem kubeł i zjechałem windą oznajmiając wszystkim napotkanym podróżnym, ze w środku jest mysz, co wzbudzało w nich pewien niepokój.
Wyszedłem na trawnik otworzyłem wieko. Ohydny zapach buchnął z wiadra.

Wytrzasnąłem mysz na śnieg. Ta rzuciła się do ucieczki prosto pod moje nogi ... fuuu... przebiegła mi po butach i poleciała z powrotem w stronę budynku.

Zapomniałem ja zpsikac jakaś farba, żeby w razie czego jak przyjdzie z powrotem wsadzić ją do kubła na dłużej jako recydywę ...

Cwaniak


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 9:57, 14 Lut 2013    Temat postu:

Baron von DupenDrapen napisał:


Wyszedłem na trawnik otworzyłem wieko. Ohydny zapach buchnął z wiadra.

Zapomniałem ja zpsikac jakaś farba, żeby w razie czego jak przyjdzie z powrotem wsadzić ją do kubła na dłużej jako recydywę ...

Cwaniak


Myślę, że w razie czego poznasz ją po nieświeżym zapachu z ust. Think


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Czw 17:29, 14 Lut 2013    Temat postu:

Baron von DupenDrapen napisał:


Dziękuje wszystkim za pomoc i pomysły. Być może skorzystam z niektórych następnym razem.



Spóźniony pomysł, ale nigdy nie wiadomo, czy mysz nie nawiedzi Cię ponownie. Mój mąż kiedyś wrednie zastrzelił myszkę w kuchni pistoletem na śrut. W ramach obciachu kazałam mu powiesić trofeum na ścianie w salonie, ale skruszony wyrzucił zwłoki do śmietnika. Not talking


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Czw 18:42, 14 Lut 2013    Temat postu:

To nawet nie jest ohydne. To jest jakiś horror te wasze mysie polowania. Not talking Jak raz u nas w mieszkaniu odkryliśmy myszkę to zostawialiśmy jej serek. A jak się wyprowadziła to ryczałam trzy dni. Not talking

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina
maszynista z Melbourne


Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 2990
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 327 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:46, 14 Lut 2013    Temat postu:

koniecznie trzeba sobie kupic nowa myszke!

i umiescic w ohydnej klatce, zeby sie nie wyprowadzila!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Baron von DupenDrapen
maszynista z Melbourne


Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 1788
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 218 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 19:43, 14 Lut 2013    Temat postu:

Kewa napisał:
...


Ha! Rzeczywiscie niezly pomysl, ze tez na to nie wpadlem. Bo junior ma przeciez wiatrowke. Przynajmniej bylby z niej jakis pozytek. Bo tak to z kolegami strzalaja tylko do pudelek ustawionych pod drzwiami do pokoju. Nestety srut (plastikowy) przez nie przelatuje i przez co cale drzwi sa pocharatane.(*) Mlodziez jest zupelnie bez wyobrazni przeciez mogli by te pudelka ustawic pod sciana albo wlasnie ... zapolowac na myszy.



seni napisał:
...


to trzeba bylo kupic lepszy serek no zostawic jej cos do picia.


(*) na marginesie
jak pierwszy raz zobaczylem "ostrzelane" drzwi to sie maksymalnie wqrwilem, ale potem sie pohamowalem bo przypomnialem sobie jak bedac w podobnym wieku gralem w pikuty na debowej podlodze w swoim pokoju i slady po nozy przetrwaly do tej pory ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Baron von DupenDrapen
maszynista z Melbourne


Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 1788
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 218 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 19:51, 14 Lut 2013    Temat postu:

tina napisał:
koniecznie trzeba sobie kupic nowa myszke!
...


Ja nie musze kupowac wystarczy ze troche poczekam to pewnie przyjdzie nastepna chyba ze zakleje wszystkie dziury przy roznych rurach ...

U nas mysz, szczurow, karaluchow i innej ohydy jest pelno do wyboru do koloru ...

Ba nawet oglosili dzisiaj rano w telewizji, ze w jakiejs szkole jest tyle pluskiew, ze wskakuja dzieciom na tornistry i zabieraja sie z nimi do domow...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Czw 20:42, 14 Lut 2013    Temat postu:

Pluskwy są ohydne. Not talking Kiedyś przywiozłyśmy z siostrą do domu z jakiegoś wyjazdu. To były pluskwy koneserki, bo kąsały jedynie Ojca. Rodzice ciągle grali w te pluskwy. Ojciec wracał z pracy, Matka pytała: co zrobimy z tak pięknie zapowiadajacym się popołudniem? A Ojciec proponował: może poszukamy ogniska pluskiew.? I szukali. Jakoś tak po dwóch miesiącach szeroko zakrojonej akcji pluskwa, ognisko ohydy zostało zlokalizowane za jakimś obrazkiem. Został komisyjnie spalony a potem w domu była dezynfekcja i dezynsekcja.
Najgorsze było to, że Ojciec o tych pluskwach informował wszystkich przychodzących do naszego domu, w tym naszych aktualnych absztyfikantów. Not talking To mnie nieco zawstydzało, ale tylko na początku. Później nawet te pluskwy wykorzystywałam, mówiąc w progu nielubionym osobom::...no wiesz...nie bardzo możesz wejść, bo u nas są pluskwy. Całe stada krwiożerczych pluskiew.


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez Seeni dnia Czw 20:43, 14 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Czw 21:09, 14 Lut 2013    Temat postu:

Ja się dowiedziałam z mediów, że pluskwy zainfekowały polskie PKP. I teraz bardzo boję się jeździć pociągami. Tych pluskiew boję nawet bardziej niż tego, że wysiadając na stacji w jakiejś pipidówie nie będę mogła otworzyć ohydnych drzwi (co już mi się kiedyś przydarzyło).
Powrót do góry
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Czw 21:34, 14 Lut 2013    Temat postu:

Pluskwa może w przetrwalniku przeżyć nawet 300 lat.
Taka z niej franca Not talking


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:43, 14 Lut 2013    Temat postu:

Seeni napisał:
Pluskwa może w przetrwalniku przeżyć nawet 300 lat.
Taka z niej franca Not talking

...- i dlatego, gdy ktoś przy mnie mówi coś dobrego o Noe, od razu daję w pysk.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Czw 21:47, 14 Lut 2013    Temat postu:

Seeni, nawet nie wiesz jaką plagę mogą stanowić myszy! Film oglądałam i to był horror. Mnożyły się w przerażającym tempie i zżerały zboże, wszystko zżerały. Na dodatek roznoszą choroby. Myszą mówimy stanowcze - nie! Kotom mówimy - tak!
Edit: ort


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kewa dnia Czw 21:49, 14 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ron
Łotoszacz rozwielitek


Dołączył: 29 Kwi 2009
Posty: 5485
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 284 razy
Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:01, 14 Lut 2013    Temat postu:

SEEEEEEEEEEEEEEEEENI. Seeeeeeeeeni. Jest tu taki ohydek, ktory chce bić gościa dzięki któremu masz Psa. d'oh!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Sob 13:01, 16 Lut 2013    Temat postu:

Ohydna migrena. Ohydnie mało ratujących życie tabletek w zapasie
Powrót do góry
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Sob 13:06, 16 Lut 2013    Temat postu:

Ron napisał:
SEEEEEEEEEEEEEEEEENI. Seeeeeeeeeni. Jest tu taki ohydek, ktory chce bić gościa dzięki któremu masz Psa. d'oh!

Oddaj mu albo nadstaw drugi policzek. Czy jakoś tak Think


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 13:15, 16 Lut 2013    Temat postu:

Seeni napisał:
Ron napisał:
SEEEEEEEEEEEEEEEEENI. Seeeeeeeeeni. Jest tu taki ohydek, ktory chce bić gościa dzięki któremu masz Psa. d'oh!

Oddaj mu albo nadstaw drugi policzek. Czy jakoś tak Think

Ten denuncjator napuszcza Cię na mnie zatajając, że nie biję Noego dlatego, że zabrał również psiaki. Za pluskwy jednak mu się należy - chyba nie ma wątpliwości? Not talking


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Sob 13:29, 16 Lut 2013    Temat postu:

Aaaaaaaaa nic nie rozumiem Not talking

Znowu śniły mi się buty. Zasadniczo sny o butach są tak powtarzalne, że powoli zaczynam się bać o swoje zdrowie psychiczne. Mój mąż mnie pociesza- jemu śnią się codziennie samochody.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 334, 335, 336 ... 420, 421, 422  Następny
Strona 335 z 422

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin