po 30-tce

nudziarz

Wzystkie te pzypadki łączy jedna cecha:
Zablokowane koła ( przednie ) przez kilka-kilkanascie sekund. Samochód zmienia się wiec w bezwładny kawał żelastwa ( ze spoconym ze strachu i kurczowo naciskajacym hamulec człowiekiem w srodku). Zdaję sobie sprawę, ż poślizg do tyłu wymaga sporo wprawy, ale o przodu?. Wystarczyło na moment odpuscic amulec, żeby auto złapało sterowność.
Ale -zawsze winna zima - nigdy ci z definicji genialni kierowcy.

Szymon Krusz

Kewa

Poldek

Mii

nudziarz

Nie neguję faktu, że było bardzo ślisko

. Zastanawia mnie tylko kilka faktów.
- taksówkarz ( !!! ) mercem ( czyli autem z tylnym napedem) pcha się w takich warunkach pod stromą górkę ( chyba że ma w bagażniku ze dwa workicementu, albo kilka trylinek

)
- uwaga generalna... to jakaś ( jak m się wydaje) dróżka prowadząca do osiedla Czy naprawdę ci ludzie MUSIELI pchać się pod sam dom w takich warunkach ?
Zdaję sobie sprawę, ze nazym służbom drogowym mozna bardzo wiele zarzucić, jednak, jesli rzeczywiście jest atak zimy, to priorytetem są drogi główne, a nie jakeś tam osiedlowe dróżki.
A przekonanie panów i pań kierowców, że wprawdzie juz pietnastu się rozbiło, ale JA - mistrz kierownicy - wjadę na luzie ( tak naprawdę posiadajac umiejętnosi jakie obejrzeliśmy na filmie ) , jest objawem skrajnej głupoty.
Niestety - jak to w życiu bywa - jeden rozsądny, który nie próbował pchac się po tą idiotyczną górkę, oberwał najbardziej.

Mii

To nie jest osiedlowa dróżka, to normalna ulica.
Nie wiem czy musieli się pchać, po prostu najnormalniej jechali, nie przewidzieli tylko, że pod śniegiem jest lód i ich "cofnie"

Mati.

Ron

Dlaczego drzewa nie zamarzają? Think

nudziarz

Widzisz Mati.... głupotą nazwałem nie zachowanie kierowców w tej - rzeczywiście nietypowej i stressującej sytuacji - a samo przekonanie o własnych umiejętnosciach , przejawiające się próbą pokonania tego wzniesienia, własnie przy braku wypracowanych odruchów zachowania się w podobnych sytuacjach. ( i jak wydaje się zdawaniu sobie sprwy z możliwych skutków niekontrolowanego poslizgu)
Mam wrażenie ( być może mylne ), że przejawem własnie madrości , jest trzeźwa ocena własnych umiejętności i nie podejmowanie zbednego ryzyka w sytuacji która te umiejatnosci przekracza.
Wiem, że żadne umiejęności nie wyeliminują całkowicie ryzyka nie opanowania samochodu (vide choćby kierowcy rajdowi ) jedna ktoś, kto nie porafi oderwać nogi od hamulca, nprawdę nie powiniem pchac się na ośniezone i oblodzone wzniesienia

animavilis · Gość

Labradorek Poldka jest śliczny. Dlaczego nie został do tej pory upubliczniony na topiku "Fotki naszych przyjaciół"? Jak labradorek się wabi? Bezax???

A tak dzielnie walczyli dzisiaj z aurą panowie na dachu makro:

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

EMES

Poldek

Poldek

Kilo OK

http://www.youtube.com/watch?v=Ng2hy4h3LB4&NR=1

W jakich firmach ubezpieczeniowych pracujecie?
Blue_Light_Colorz_PDT_02

Poldek

Kilo OK

Czyli Ministerstwo Finansów

A u mnie - 2 i słońce świeci i jacyś nienormalni poszli pobawić się śniegiem a w głośnikach Antarktika

Kilo OK

Coś takiego znalazłem.

http://www.youtube.com/watch?v=NLOTSg28z5w&feature=SeriesPlayList&p=1C4B85DFB1364C7F

Szymon Krusz

-2,6 słonecznie

Szymon Krusz

[quote="animavilis"]

A tak dzielnie walczyli dzisiaj z aurą panowie na dachu makro:

Nawet nie wiesz jaka to jest teraz niezła fucha i można nieźle zarobić.