Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

POMOCY
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 14, 15, 16  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 8:34, 21 Paź 2008    Temat postu:

katolik napisał:
Powoli zaczyna sie tu robić o2 bis


No cóż. Jest więc szansa, że częściej będziesz tu teraz zaglądał?

A z refleksji porannych związanych z tematem - wczoraj na zakończenie wiadomości w TVN podano, że producenci stroju Batmana umieszczają na nim ostrzeżenie, że założenie owego stroju nie daje delikwentowi umiejętności latania.
Tak mi więc przyszło do głowy, ze skoro wszystkie rozsądne rady są nie do przyjęcia to może strój Batmana na Gwiazdkę?
Istnieje nadzieja, że obdarowany nie doczyta ostrzeżenia.
Think


Post został pochwalony 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bobro
gryźliwy behemot


Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 20179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z boku trochę
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 8:40, 21 Paź 2008    Temat postu:

ja też czekam na jakiś link

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bosska
Gość





PostWysłany: Wto 8:42, 21 Paź 2008    Temat postu:

lulka napisał:


A z refleksji porannych związanych z tematem - wczoraj na zakończenie wiadomości w TVN podano, że producenci stroju Batmana umieszczają na nim ostrzeżenie, że założenie owego stroju nie daje delikwentowi umiejętności latania.
Tak mi więc przyszło do głowy, ze skoro wszystkie rozsądne rady są nie do przyjęcia to może strój Batmana na Gwiazdkę?
Istnieje nadzieja, że obdarowany nie doczyta ostrzeżenia.
Think


eeeee, na pudełku z fajkami minister zdrowia coś tam ostrzega ..... ale kto to czyta, a tym bardziej się przejmuje d'oh!
Powrót do góry
bosska
Gość





PostWysłany: Wto 8:42, 21 Paź 2008    Temat postu:

bobro napisał:
ja też czekam na jakiś link


[link widoczny dla zalogowanych]

oops
Powrót do góry
Sabina
maszynista z Melbourne


Dołączył: 28 Wrz 2005
Posty: 2122
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 102 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 8:47, 21 Paź 2008    Temat postu:

refleksja po przeczytaniu pierwszego postu - "Kto ma pszczoły ten ma miód, kto ma dzieci, ten ma smród"

Jak to dobrze, że moja piesa nie pali oops


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bobro
gryźliwy behemot


Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 20179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z boku trochę
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 8:53, 21 Paź 2008    Temat postu:

dzięki, bosska, chyba sobie kupię fajna domena

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bosska
Gość





PostWysłany: Wto 8:55, 21 Paź 2008    Temat postu:

bobro napisał:
dzięki, bosska, chyba sobie kupię fajna domena


i wychodzi na to, że sama jestem pierdołą, bo co się za nią kryje, sprawdziłam dopiero po .....
ale Ty mnie i tak lubisz 050
Powrót do góry
yapp
Łosiu


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 1693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 66 razy
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: http://www.trzydziestolatki.fora.pl/

PostWysłany: Wto 9:13, 21 Paź 2008    Temat postu: Re: POMOCY

zmartwionamamuska napisał:
to ja poczekam, aż AnnaMaria się odezwie, żeby w nas ciepłym słowem odrobinę empatii wzbudzić

dla mnie "zmartwionamamuska" jest znudzonym nastolatkiem, który zamiast podrywać laski marnuje czas na forach internetowych


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Wto 9:18, 21 Paź 2008    Temat postu:

Refleksja po przeczytaniu pierwszego postu: ale to nie będzie chyba reklama plasterków nikłitin? Think
Powrót do góry
Mii
Lilla My


Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 10858
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1025 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: sama nie wiem skad

PostWysłany: Wto 11:15, 21 Paź 2008    Temat postu:

Aproxymat napisał:
No to są dwie możliwości: autorka ma prawdziwy poważny problem (ale osobiście nie czuję się kompetentny w dawaniu rad na ten temat) i rozpaczliwie szuka pomocy na wszystkich forach. Albo jest to jakaś prowokacja, choć nie wiem czemu w takim razie miałaby służyć.


Przeczytawszy o problemie mamuśki odniosłam wrażenie, że jest to prowokacja....nie mieści mi się w głowie, że można wychować aż takiego "stwora" d'oh! to, że pali papierosy nie zszokowało mnie, gdyż w tym wieku młodzież próbuje różnych zabronionych i niebezpiecznych środków....ale stosunek do matki przyprawił mnie o ból głowy.
Też miałam synów w takim wieku...i prawdą jest, że dzieci próbują różnych czasami nawet przykrych zachowań...jednak nasza w tym głowa by wytyczyć granicę...tutaj ona nie została wytyczona.

Czemu miała by słuzyć taka prowokacja?
Niczemu...ot ktoś się nudził i wymyslił historię jawnie zerżniętą z "Ballady o Januszku" ale nie tej Iwaszkiewicza


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mii dnia Wto 11:16, 21 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati.
criatura na końcu czasu


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 8185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1207 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 12:47, 21 Paź 2008    Temat postu:

Mii napisał:
Aproxymat napisał:
No to są dwie możliwości: autorka ma prawdziwy poważny problem (ale osobiście nie czuję się kompetentny w dawaniu rad na ten temat) i rozpaczliwie szuka pomocy na wszystkich forach. Albo jest to jakaś prowokacja, choć nie wiem czemu w takim razie miałaby służyć.


Przeczytawszy o problemie mamuśki odniosłam wrażenie, że jest to prowokacja....nie mieści mi się w głowie, że można wychować aż takiego "stwora" d'oh!


..można... niestety można.. niewychować..
prawdą jest, to co napisała ludka.. "kto wiatr sieje zbiera burzę"..
czego Jasia mama nauczy, to z Jana wylezie.. w tym wypadku wychodzi markowo..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zmartwionamamuska
mieszkaniec Patagonii


Dołączył: 20 Paź 2008
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 13:32, 21 Paź 2008    Temat postu:

to nie jest prowokacja. Ktos pisal ze nastolatek to wymysla... ciekawa teza, ale po co natolatek mialby takie bajki wymyslac? Dziekuje za rady, zdecydowalam ze zglosze sie do poradni.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mii
Lilla My


Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 10858
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1025 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: sama nie wiem skad

PostWysłany: Wto 13:43, 21 Paź 2008    Temat postu:

Bardzo mądra decyzja.
Nie chcę udzielać jakichkolwiek rad, gdyż sama jestem matką niedoskonałą i popełniłam masę błędów wychowawczych...poza tym do każdego nastolatka nalezy podchodzić w sposób indywidualny...z mojego doświadczenia wiem jedno...najważniejsza jest konsekwencja ...inaczej przepadł (rodzic) w butach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zadziora
Gość





PostWysłany: Wto 14:25, 21 Paź 2008    Temat postu:

zmartwionamamuska napisał:
to nie jest prowokacja. Ktos pisal ze nastolatek to wymysla... ciekawa teza, ale po co natolatek mialby takie bajki wymyslac? Dziekuje za rady, zdecydowalam ze zglosze sie do poradni.


ja nie mam oporów przed udzielaniem rad, więc pozwolę sobie cos zasugerować. zanim zgłosisz się do poradni z synem, najpierw udaj się tam sama i opowiedz o wszystkim specjaliście. podobnie powinno to się odbyć z Twoim synem. uchroni to Was od przerzucania się oskarżeniami, bo byc może żadne z Was nie potrafi spojrzeć na całą sytuację wystarczająco bezemocjonalnie... a potem można zacząć konfrontować.
też uważam pomysł z pójściem do specjalistów dobrym rozwiązaniem.
akurat w problemach takich jak Twój, udzielanie rad przez internet mija się trochę z celem, za dużo miejsca pozostaje na nadinterpretację etc.
ale w całej sytuacji najważniejsze jest, żebyś sama sobie odpowiedziała na parę kwestii, dlaczego budzisz w chłopaku taką agresję. bo jeżeli zwraca się on w stosunku do Ciebie w taki sposób, wyzywa i odgraża się- czy w jakiś sposób tego nie prowokujesz (choćby swoim agresywnym zachowaniem, despotyczną postawą, nie pozostawiającą pola do rozmowy, dyskusji). kwestię dopuszczenia do uzycia takiego a nie innego języka pomijam. w każdym razie postaw się na jego miejscu i zastanów się, czy sama będąc w jego pozycji i na jego miejscu (z jego małym, kilkunastoletnim rozumkiem)- czy nie miałabyś powodów, żeby siebie nienawidzić (będąc na jego miejscu oczywiście)?
inna rzecz- dlaczego kradnie? jeśli pali, do tego nastolatek, może jest dziewczyna, której chce zaimponować, etc. czy dostaje kieszonkowe? czy macie jasno okreslone zasady współżycia? jak widać, pytania można mnożyć... w każdym razie, z mojego doświadczenia wynika, że nie ma stosunków międzyludzkich, których by nie można było naprawić- jeśli obie strony tego chcą. grunt by chciały. powodzenia w każdym razie
Powrót do góry
zmartwionamamuska
mieszkaniec Patagonii


Dołączył: 20 Paź 2008
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 14:51, 21 Paź 2008    Temat postu:

najbardziej denerwuje sie kiedy chce wiedziec gdzie idzie, kiedy wroci, co ciekawego w szkole itp. To chyba nic zlego ze chce wiedziec prawda? Dostaje kieszonkowe, i to dosc wysokie na wyjscia z kolegami, a do szkoly dostaje 3-4 zl codziennie. Mysle ze nie prowokuje takiego zachowania u niego, ale moge to stwierdzic tylko ze swojego punktu widzenia

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zadziora
Gość





PostWysłany: Wto 14:57, 21 Paź 2008    Temat postu:

a wie, dlaczego pytasz? np. bo się martwisz- a nie ponieważ chcesz go kontrolować... będąc nastolatką pamiętam, że do furii doprowadząły mnie pytania rodziców gdzie idę i o której wrócę a póki co jadę odebrać mojego syna ze szkoły, wrócę tu zapewne wieczorem, miłego popołudnia
Powrót do góry
zmartwionamamuska
mieszkaniec Patagonii


Dołączył: 20 Paź 2008
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 15:01, 21 Paź 2008    Temat postu:

to chyba oczywiste ze sie martwie, ale nigdy mu tego nie mowilam. A duzy ten Twoj syn?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
.
kaprys polnego konika


Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 327 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 15:41, 21 Paź 2008    Temat postu:

zmartwionamamuska napisał:
to chyba oczywiste ze sie martwie, ale nigdy mu tego nie mowilam


Załóżmy, że nie jest to prowokacja ..
Twoje pierwsze posty, to kompletna porażka pedagogiczna - Tobie się całkiem przestawił system wartości .. d'oh!

"moj 17 letni syn pali papierosy. Pali dlugo i od dawna, probowalam wszystkich mozliwych metod zeby przestal ale on na wszystkie moje uwagi reaguje slowem "spie...j" i dalej robi to na co ma ochote. Nie wiem co mam robic.. "

Jeśli przyjąć, że zaczynamy od podstawowego problemu, to dla Ciebie jest nim : palenie papierosów .., to, że kradnie pojawia się w tle, a to w jaki sposób odnosi się do Ciebie, zdaje się być mało istotnym problemem..

.., a to kolejny przykład :

"Bo niech on mnie wyzywa on najgorszych, a czesto to mu sie zdarza, niech mnie nawet uderzy, ale nie chce zeby sobie niszczyl zycie.."

.., czy nie uważasz, że właśnie taka postawa może mu zniszczyć życie ?


Post został pochwalony 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zmartwionamamuska
mieszkaniec Patagonii


Dołączył: 20 Paź 2008
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 15:48, 21 Paź 2008    Temat postu:

zalezy mi na tym zeby skonczyl szkole, znalazl jakas prace.Wiadomo chcialabym zeby mnie szanowal, ale jezeli mam wybierac szkola i pozniejsze jego zycie jest dla mnie najwazniejsze

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
.
kaprys polnego konika


Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 327 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 16:11, 21 Paź 2008    Temat postu:

zmartwionamamuska napisał:
zalezy mi na tym zeby skonczyl szkole, znalazl jakas prace.Wiadomo chcialabym zeby mnie szanowal, ale jezeli mam wybierac szkola i pozniejsze jego zycie jest dla mnie najwazniejsze


Według mnie, to złe podejście - szacunek dla człowieka stawiam wyżej niż szkołę, ale to już Twoja decyzja ..
Na Twoim miejscu próbowałbym odbudować autorytet - moim zdaniem, jedynym wyjściem jest zerwanie ze środowiskiem, w którym on się "obraca", czyli wyjazd .., i to dość daleko ..

pozdrawiam ..


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 14, 15, 16  Następny
Strona 3 z 16

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin