po 30-tce

animavilis · Gość

Stałam na przystanku, szarówka, nade mną zgiełk - kilka setek gawronów wirujących w powietrzu, leniwie szybujących z rozpostartymi skrzydłami, czarne płachty zawieszone w powietrzu, w pozornym chaosie.

A później gołe drzewa w jednej chwili oblepione drgającą, rozwrzeszczaną czernią. I znów nagły niespodziewany zryw i kołowanie raz jeszcze.

Scena rodem z "Ptaków" Hitchocka

Taki rodzaj nieoczywistego, budzącego niepokój, piękna.

bobro

ale gawrony są gupie przecież... i tak się nas boją...

znana ktośka · Gość

Tęskno mi za ptakami o poranku. Milutko się wtedy wstaje z łóżka.

bobro

no następna... przecież wróble, gołębie, kawki, sroki, sójki, mewy, nawet kaczki krzyżówki wcale nas nie opuszczają, gawrony z Rosji przylatują... no i te gile... jak ja kocham gwizd gila w zimne zimowe dni...
a jak się rano wsłuchasz, to śpiewającego kosa też możesz usłyszeć...

bo ja

...a jeszcze tydzień temu klucze gęsi otwierały niebo zimie....

znana ktośka · Gość

Bobro, ale ja mam takiego ulubieńca i zwyczajnie mi go brakuje. Jestem jego fanką

bobro

złapać i zamknąć w klatce

znana ktośka · Gość

Ależ paskudny pomysł

Ptaki cenią sobie wolność i nie tylko ptaki. Miło jest móc rozłożyć skrzydełka i lecieć tam, gdzie oczka poniosą. A klatka nawet jeśli byłaby nie wiem jak cudowna nie jest w stanie zastąpić przestrzeni, widoczków i oddychania pełną piersią - ptasią zwłaszcza.

bobro

to nie jęcz i czekaj Tongue out (1)

znana ktośka · Gość

Ech wybieram dwa w jednym. Będę marudzić i czekać cierpliwie

bo ja

właściwie to ptaki obiadową porą...
zajechałam wczoraj do pracy, a we wtorki to ja pracuję w mieście, nie na wsi jak zazwyczaj. Zaparkowałam auto uradowana, że jest wolne miejsce tam gdzie nigdy nie było i nie będę musiała przebijać się od auta w kierunku budynku dwunóż po błocie. Po pieciu godzinach wychodze i... z pewnej odległości moje auto wygladało jak osrane przez stado kormoranów. NIe wierzyłam własnym oczom, owszem zaparkowałam pod drzewem, ale na tym drzewie musiało by siedzieć jakieś olbrzymie stado i cały czas srać, lub też złośliwie krążyć nad moim właśnie autem, bowiem inne auta zaparkowane obok, pod innymi drzewami nie wygladały tak jak moje. Z bliska juz mogłam zidentyfikować co się stało - ptaszki jadły obiadek

dokładnie nad moim autkiem. Drzewo pod którym stałam było obficie porośnięte jemiołą i te urocze ptaszyny zrobiły sobie akurat jakieś przyjęcie weselne chyba. Auto nie było osrane (no może odrobinke) natomiast całe ubabrane w odpadach jemiołowych kuleczek, które mają to do siebie, że w środku jest w nich klejąca substancja o konsystencji smarków. Szybę czyściłam pewnie z 10 minut Blue_Light_Colorz_PDT_46

generalnie kocham ptaszki Blue_Light_Colorz_PDT_21

bo ja · Wysłany: Śro 9:07, 14 Mar 2007 Temat postu:

nad łąkami już szaleją czajki...
całkiem łatwo je zauważyć, wyprawiają w locie największe waryjactwa i wydają przy tym szalone piski. Lubią tereny podmokłych łąk.

a ja lubię je obserwować

lulka · Wysłany: Śro 10:54, 14 Mar 2007 Temat postu:

Ech, uśmiałam się z tych jemiołowych smarków.
Moje żaby się obudziły i zaczynają rechotać. Jeszcze tak trochę nieśmiało i trzeba podejść blisko żebu usłyszeć. Ostatnie dni kiedy można się wyspać z rana.
Potem skoro świt rzucam w ich kierunku czym się tylko da. Skutek mizerny, ale satysfakcja gwarantowana.

ver · Wysłany: Śro 11:52, 14 Mar 2007 Temat postu:

słyszałam szpaka:
[link widoczny dla zalogowanych]

widziałam szpaka:

[link widoczny dla zalogowanych]

bobro · Wysłany: Śro 16:22, 14 Mar 2007 Temat postu:

szpaka raczej trudno nie zobaczyć...

Aproxymat · Wysłany: Śro 16:40, 14 Mar 2007 Temat postu:

A u mnie w pracy kawki już zaczęły szykować się do gniazdowania nad oknem

animavilis · Gość

Urocze są te wiewiórki o poranku, śmigające po potężnych starych cmentarnych drzewach.
I ślicznie dziś ptaszki świergoliły.
I nawet deszcz jest całkiem miły, bo obmył z kurzu nagrobki i odświeżył trawę.

melpomena

A tak sobie wyciągnęłam ten topik.
Ten topik powinien mieć podtytuł - Optymistyczny

Indian Summer

oooo widzisz mel...to mi przypomniało,że mam gdzieś zdjęcia wrobelków dla Ciebie

melpomena

To ja poproszę