Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Relaksacja
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:10, 21 Mar 2011    Temat postu:

Poldek napisał:
Boszz..czytając post animy wyobraziłem masaż w wykonaniu dentysty i aż mnie żeby rozbolały Brick wall


Dobrze, że nie żaby.
Mnie się natomiast przypomniały wszystkie sceny tortur z filmów.
I mnie to nie zrelaksowało.
Anxious

Aguśka, nie psuj mi planu bo mam ambitny namówić Animę na ten pilates grupowy. W domu ćwiczyłam z kasetą przed pójsciem i to jest pic na wodę fotomontaż.
Tam się nie oddycha grupowo. Każdy własnym rytmem.
Podobnie z ćwiczeniami. To nie jest sekcja rytmiczna, step, czy aerobik.
No.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasia_imig
maszynista z Melbourne


Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 2481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 292 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:14, 21 Mar 2011    Temat postu:

Tak, jak pisałyście - masaż musi byc długi i trzeba wziąć serię. Poza tym dobry masażysta przygotowuje pacjenta do głębokiego masażu, więc straszny ból nie jest konieczny. Pierwszy masaż to takie rozruszanie mięśni, od drugiego można zacząć masaż głęboki. Zawsze jest coś nie tak, nawet jeśli tego nie czujemy. Tak się mądrzę, ale wiem to wszystko od geniusza masażu.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kasia_imig dnia Pon 10:16, 21 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Diabelsky
Gość





PostWysłany: Pon 10:15, 21 Mar 2011    Temat postu:

jeśli chodzi o ten pilates i mieśnie brzucha z nim zwiazane, to gdyby co to ja też chętnie... Blue_Light_Colorz_PDT_02
Powrót do góry
hachiko
Gość





PostWysłany: Pon 10:21, 21 Mar 2011    Temat postu:

Raz skorzystałam z masażu i żałuję, że nie miałam okazji na kolejne zabiegi. Wykonywał go lekarz ajurwedy ze Sri Lanki i wspaniale się po nim czułam.
Po wyjściu, nie czułam żadnego ciężaru.
Powrót do góry
slepa i brzydka
madonna z wielkim cycem


Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 10000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 964 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Vondervotteimittiss

PostWysłany: Pon 10:33, 21 Mar 2011    Temat postu:

jezeli od lezenia i napinania jest Ci tak niedobrze, to znaczy, ze robisz to zle. wyglada na to, ze z cwiczen relaksacyjnych zrobilas sobie trening silowy. jest nawet szansa, ze skonczy sie przyrostem masy miesniowej... Hyhy

osobiscie polecalabym, przy duzej ilosci znanych stresow, usuniecie ich przyczyny lub, o ile calkowite ich wykluczenie nie jest mozliwe, probe zorganizowania sie w nowy sposob, aby nieunikniony stres byl jak najmniejszy. uwazam, ze szukanie rozwiazania w regularnym wdech-wydech, to jak leczenie syfa pudrem. nie wyobrazam sobie spokojnie lezec na podlodze i usilowac sie skupic na jakims miesniu, podczas gdy sprawy niezalatwione leza, pietrza sie i robia coraz gorsze...

mnie najlepiej relaksuje swiadomosc stawienia czola problemowi i zalatwienia go (nawet jesli wiaze sie to z tak radykalnymi krokami, jak zmiana pracy). jesli nie mam na cos wplywu, to to sobie wyraznie mowie i wtedy przestaje mnie to juz dalej stresowac (nawet jest dotyczy to uswiadomiania sobie nieuchronnosci takich zdarzen, jak smierc bliskich...). chwila na swiezym powietrzu czy mordercza jazda na rowerze moze chwilowo odciazyc umysl od biezacych spraw, ale w ogolnym rozrachunku niewiele zmieni...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:16, 21 Mar 2011    Temat postu:

Ślepa, leczenia syfa pudrem jak to nazwałaś ma dla mnie znaczenie, że tak powiem ponadczasowe.
Blue_Light_Colorz_PDT_02
Nie godzę się z nieuchronnościami no bo nie.
I szczerze Ci zazdroszczę tej umiejetności. Pewnie nigdy Cię to zesztywnienie karku nie dopadnie.
Myślę jednak, że to wypływa z charakteru, którego już nie zmienię, ale wykorzystując różne metody ( kupienie sobie stanika, czekolady, pilates, sauna itd. ) - w moim założeniu przybliżam się do ideału i niedługo od tego poczucia i związanej z tym lekkości zacznę lewitować.
Blue_Light_Colorz_PDT_02
A świadomość swojego miejca i że tak powiem wyściełanie swojego gniazdka tak by mieć poczucie wygranej, a nie przegranej to już całkiem inna sprawa.
Z tym, że dla mnie to jest jednak walka okupina stresem. Na pewno nie przede wszystkim bo satysfakcja i zadowolenie też przecież jest ogromne.
Ale stresu nie niwelują - przynajmniej u mnie.
Natomiast fakt, że zrobiło się coś tylko dla siebie i swojego ciała jak najbardziej.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agniecha
pół żartem / pół serio


Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 14556
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1225 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 12:32, 21 Mar 2011    Temat postu:

Lulka napisał:
Aguśka, nie psuj mi planu

No , Lula ...biorąc pod uwagę demotywator Ślepej ...
slepa i brzydka napisał:


uwazam, ze szukanie rozwiazania w regularnym wdech-wydech, to jak leczenie syfa pudrem. nie wyobrazam sobie spokojnie lezec na podlodze i usilowac sie skupic na jakims miesniu, podczas gdy sprawy niezalatwione leza, pietrza sie i robia coraz gorsze...


..to moje "próby" ( chociaż absolutnie nie miałam zamiaru psuć Twojego planu ) są niczym , tym bardziej , znając zawzięto-przekorne podejście Animy , sadzę , że tak łatwo się nie podda i nie zrezygnuje z chęci posiadania wiedzy praktycznej ..w temacie .


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agniecha
pół żartem / pół serio


Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 14556
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1225 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 12:37, 21 Mar 2011    Temat postu:

Kewa napisał:


No, jasne... jasne... d'oh! Poszukam tych... no... "źródeł" (?)
Jestem zainspirowana w każdym razie


Applause i świetnie !
Oby bodziec nie zakończył na ...szukaniu


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
slepa i brzydka
madonna z wielkim cycem


Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 10000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 964 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Vondervotteimittiss

PostWysłany: Pon 12:48, 21 Mar 2011    Temat postu:

spokojnie, zanim gromy opadna na moje biedne schorowane barki. nie neguje potrzeby ruchu, rozrywki i koniecznosci zajecia czyms mysli. przestrzegam jedynie przed pulapka, w ktora latwo wpasc, jesli usilujemy zwalczyc skutki zamiast przyczyn.

moja szyja jest permanentnie zesztywniala i mam juz tak od dziecka, co wielokrotnie doprowadzalo mnie to roznego rodzaju kreczy karku, czy jak zwal i wizyt u masazysty. u mnie wynika to z tego, ze ciagle proby dazenia do doskonalosci zwieraja sie usilnie z jednoczesnym uswiadamianiem sobie, ze idealu nie da sie osiagnac, co prowadzi mnie przez zycie w ciaglym stresie, ktorego juz nawet nie rejestruje w pelni swiadomie. nie jestem ani wyluzowana, ani rozluzniona - wrecz przeciwnie - ciagle gotowa, z lekko podwyzszonym cisnieniem i poszerzonymi zrenicami. majac na uwadze moje fizyczne predyspozycje powinnam juz dawno zejsc na zawal, wiec aby przezyc musialam nauczyc sie "radzic sobie ze stresem" w jeszcze lepszy sposob niz inni, bo moj stres, no wiecie, jest bardziej stresujacy i bardziej wyjatkowy...
...stad wlasnie koncepcja rozwiazywania problemu tam gdzie sie rodzi, zalatwiania go raz a dobrze, tak aby sie nie powtarzal lub by nie narastal, bo przeciez juz i tak jestem ciagle w takiej gotowosci, ze jeszcze troche ekscytacji i jebne trupem.

i zeby nie bylo - mowie to w myslach calkiem spokojnie i powoli, bo choc moje slowa wydaja sie naladowane stresem i ekscytacja, sa w rzeczywistosci zupelnie spokojnie wypowiadane i wymyslane (ww walka...)


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:59, 21 Mar 2011    Temat postu:

No coś Ty Ślepa. Przecież ja Cię nie obrzuciłam gromami tylko uśmiechami.

Myślę, że w tym co napisałaś jest dużo racji (stąd uśmiechy) co nie przeszkadza szukać jeszcze nowych metod.
Mam podobnie jak Ty. Jestem zawsze w tzw. gotowości. Ciśnienie póki co w normie, ale normalne tętno oscyluje w granicach 90-100.
Więc wciąż próbuję czegoś bo się wyciszyć i nie jest to łatwe.
Najgorsze, że moje ciało kompletnie nie współgra z umysłem.
Ktoś tu wspomniał o czytaniu książek.
Owszem, odrywa to kompletnie mój umysł, jest wybawieniem, zapomnieniem, ogromna przyjemnością - a szyja swoje!
Teraz mnie kręci właśnie od czytania w dzień i w nocy w przeróżnych dziwnych pozycjach. Normalnie mi wszystkie mięśnie zesztywniały.
Być może to tylko sugestia (ale jestem pewna, że nie), ale ten pilates naprawdę pomagał.
Niestety, nie znalazłam jeszcze metody na tyle rewelacyjnej by była trwała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hachiko
Gość





PostWysłany: Pon 13:07, 21 Mar 2011    Temat postu:

kasia_imig napisał:
Hachiko, jak to robisz, że nie zasypiasz? Tylko mi nie mów, że medytujesz na siedząco Pray . Próbowałam - niestety tak mnie wtedy boli kręgosłup, że jakakolwiek aktywność tego typu jest niemożliwa....


Wyciszam się, przynajmniej próbuję, tylko późnym wieczorem, leżąc. Pewnie,że zdarzyło mi się zasnąc i odbieram to raczej jako pożądany efekt, bo właśnie na tym zależy mi najbardziej
Niekiedy szukam przyczyny złego samopoczucia i tak jak pisze ŚiB, staram się go wykluczyc poprzez zmianę poglądu. Ciężka to sprawa, bo przecież człowiek jest nieomylny Nie chodzi mi o bezwzględny impas w samodzielnym myśleniu na rzecz nowej idei sugerowanej przez ludzi, ale wybór tego, co jest dla mnie najlepsze w tym momencie: albo nadciśnienie i smutek albo świadomośc złej sytuacji bez udziału moich odczuc albo...trzeba zaufac profesjonalistom i przestac snuc domysły, które najczęściej oscylują w granicach czerni.
Raz wychodzi,a raz nie


Ostatnio zmieniony przez hachiko dnia Pon 13:09, 21 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
animavilis
Gość





PostWysłany: Pon 13:09, 21 Mar 2011    Temat postu:

slepa i brzydka napisał:
jezeli od lezenia i napinania jest Ci tak niedobrze, to znaczy, ze robisz to zle. wyglada na to, ze z cwiczen relaksacyjnych zrobilas sobie trening silowy. jest nawet szansa, ze skonczy sie przyrostem masy miesniowej... Hyhy

Taaak, sama doszłam do takiego wniosku. Prężyłam tę rękę czy nogę tak, że aż mi drżały z wysiłku, a szyi mało sobie nie złamałam przy wyginaniu do tyłu

Ja nie mam niezałatwionych, bieżących spraw, które by mi wisiały nad głową. Z moim usposobieniem - nie mogę ich mieć. Jeśli coś jest do załatwienia, muszę to zrobić jak najszybciej, bo inaczej strasznie mnie to gnębi, denerwuje i przytłacza.
Jakiś mądry pan (bodajże O. Wilde) powiedział, że przyjemnie jest nic nie robić tylko wtedy, gdy ma się wiele do zrobienia. Jeśli chodzi o mnie, to wierutna bzdura. Mogę się zrelaksować tylko wówczas, kiedy wiem, że wszystko jest, z grubsza, pod kontrolą i nikt nie będzie niczego ode mnie chciał.
Natomiast, w przeciwieństwie do Ciebie, nie bardzo potrafię zaakceptować fakt, że na coś nie mam wpływu i pewnych problemów nie jestem w stanie rozwiązać. Zaakceptować, przyklepać, zapomnieć. Świetna i, przede wszystkim, rozsądna umiejętność. Niestety, nie opanowałam jej.
Ogólnie, problem tkwi nie w... problemach, tylko w ciągłym uczuciu irytacji. Jestem bardzo niecierpliwa, więc przydałby mi się taki rodzaj - wszystko jedno - relaksu, ćwiczeń, zajęcia, który uczy cierpliwości. Napinanie mięśni wydawało mi się czymś na miarę mojej mizernej kondycji fizycznej i zapotrzebowania na ćwiczenie cierpliwości.
Ale, na dobrą sprawę, cierpliwości i konsekwencji wymaga wszystko, obojętnie, czy będzie to joga, pilates czy poranne chodzenie pieszo do pracy...
Powrót do góry
agniecha
pół żartem / pół serio


Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 14556
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1225 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 13:16, 21 Mar 2011    Temat postu:

slepa i brzydka napisał:
spokojnie, zanim gromy opadna na moje biedne schorowane barki.
(...)
i zeby nie bylo - mowie to w myslach calkiem spokojnie i powoli, bo choc moje slowa wydaja sie naladowane stresem i ekscytacja, sa w rzeczywistosci zupelnie spokojnie wypowiadane i wymyslane (ww walka...)

jaaasne , że spokojnie , uśmiecham się ,
nie oskarżam , nie napieram ...

swoją drogą , nie zazdroszczę Tobie tej ciągłej gotowości Anxious , podziwiam , że radzisz sobie z tym znakomicie ..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
slepa i brzydka
madonna z wielkim cycem


Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 10000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 964 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Vondervotteimittiss

PostWysłany: Pon 13:26, 21 Mar 2011    Temat postu:

czyli Tobie anima o nauke cierpliwosci chodzi a nie relaksacje, to zmienia postac rzeczy. w takim razie zwieksza sie zasieg poszukiwan o Mii'owy decoupage (mysle, ze wymaga wiele cierpliwosci...) albo hodowla tych japonskich powyginanych drzewek, co mi ich nazwa teraz wyleciala z glowy... podejmi moze nauke gry na jakims instrumencie? ja bym musiala sie najpierw wiele cierpliwosci nauczyc, bo marna jestem w muzykowaniu i na niczym nie potrafie grac...

odnosnie gromow, to ja oczywiscie z sympatia i nadzieja, ze moze rozswietla droge, czy cos....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
letnisztorm
Tunrida Storm


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 14847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2172 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:32, 21 Mar 2011    Temat postu:

Odnośnie relaksacji - seks, cierpliwości- dzieci, jedno z drugiego wynika ale raczej się nie uzupełnia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
slepa i brzydka
madonna z wielkim cycem


Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 10000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 964 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Vondervotteimittiss

PostWysłany: Pon 13:45, 21 Mar 2011    Temat postu:

seks, serio? relaksujacy?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
letnisztorm
Tunrida Storm


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 14847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2172 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:55, 21 Mar 2011    Temat postu:

slepa i brzydka napisał:
seks, serio? relaksujacy?


Kurcze, może pomyliłam z myciem podłóg :hamster_sorry:


Post został pochwalony 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Poldek
googletyczny autopostowicz


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 15624
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1119 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pon 14:04, 21 Mar 2011    Temat postu:

slepa i brzydka napisał:
seks, serio? relaksujacy?


jak nie zapomnisz o zabezpieczeniu, to owszem...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
slepa i brzydka
madonna z wielkim cycem


Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 10000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 964 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Vondervotteimittiss

PostWysłany: Pon 15:10, 21 Mar 2011    Temat postu:

tresc usunieto ze wzgledu na wyjatkowa podlosc jaka zawieral ten post

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez slepa i brzydka dnia Pon 16:06, 21 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
letnisztorm
Tunrida Storm


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 14847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2172 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:21, 21 Mar 2011    Temat postu:

Nie trzeba od razu kina kupować żeby film obejrzeć . Shame on you


Kurcze a co z telewizorem oops


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin