Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"rodzice"
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mii
Lilla My


Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 10858
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1025 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: sama nie wiem skad

PostWysłany: Czw 13:43, 17 Lip 2008    Temat postu:

Ale pozbawienie praw obywatelskich wyklucza jakiekolwiek zmiany wyroku....i jestem za tym, by stosować dożywocie w połączeniu z w/w....oraz przymus pracy celem samoutrzymania więźnia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
stara_reklama
Gość





PostWysłany: Czw 13:46, 17 Lip 2008    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Pią 18:27, 04 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Mii
Lilla My


Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 10858
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1025 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: sama nie wiem skad

PostWysłany: Czw 13:47, 17 Lip 2008    Temat postu:

Ech...to jaka rada?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
illunga
Procyon Lotor


Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 8282
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 473 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ankh-Morpork
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:47, 17 Lip 2008    Temat postu:

Nic nie usprawiedliwia tej pary. Nic. No chyba,że są ciężko upośledzeni umysłowo. A pewnie nie są. Są jedynie debilnym produktem zaniku jakichkolwiek uczuć. Z instynktami włącznie. No może wyłączając instynkt samozachowawczy, który każe im teraz kombinować, jak zauważył Niebieski, jak by tu wyjść z tego.
Takie osoby powinny być natychmiast pozbawiane wszelkich praw publicznych. Jesteśmy zbyt tolerancyjni dla bestialstwa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jayin
mistress of chaos


Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 5958
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 987 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: pogranicze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:50, 17 Lip 2008    Temat postu:

niebieski napisał:
wiem. gnojem potrafię być Angel


chciałbyś Tongue out (1) Angel
po prostu próbujesz być "sprawiedliwy" dla wszystkich ("a co jak się okaże, że jest niewinny??"...)

Wbrew pozorom opcja drastyczna (bo nieodwołalna) "oko za oko" bywa bardziej humanitarna, niż "humanitarne" rozwiązania dożywotnie.

niebieski napisał:
Dożywocie ma tę zaletę, że nawet przy największej pomyłce sądowej można jeszcze coś zmienić po wyroku.


Tak. Tyle, że niewinnych w więzieniach jest dużo mniej, niż winnych.
Pomyłki bywają wszędzie.

Twoja zaleta dożywocia da po jakimś czasie np. rehabilitujący wyrok dla osadzonego - i uniewinnienie np. (o ile ktokolwiek doprowadzi do ponownego procesu). Tak samo, jak da być może zwolnienie warunkowe "za dobre zachowanie" dla winnego. Tudzież jakiś wszechwładny zastosuje jakąs amnestię indywidualną albo co.

Można sobie gdybać. Zresztą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
franek kimono
woźny na kartoflisku


Dołączył: 19 Paź 2006
Posty: 1672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 178 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 13:53, 17 Lip 2008    Temat postu:

kiedyś też czternastoletnie dziewczynki wydawano za mąż a piędziesięcioletnie kobiety uważano za staruszki.
Wiek biologiczny i wiek społeczny jest różny w różnych epokach i kulturach.
Na naszym podwórku widać to dobrze na przykładzie co Romów i wieku w ktorym wydają swoje "dzieci" (patrząc na nie z perspektywy większości społeczeństwa) za mąż.
Genralnie dziś przed dwudziestką mało ludzi jest przygotowanych psychicznie do założenia rodziny i nie mówię tego żeby ich usprawiedliwić tylko pokazać ich możliwe nieprzystosowanie i to że może odpowiednia pomoc pozwoliłaby im opanować ten kryzys po przyjściu drugiego dziecka na świat.
Oczywiście sąd musi jednotkoto przypisać komuś winę i w dodatku ją "zważyć".

Jayin napisał:
franek kimono napisał:
To byli strasznie młodzi rodzice. Trudno sobie wyobrazić tą sytuację, ale najszybciej przychodzi mi do głowy obraz wykończonych i pogrążonych w depresji czy apatii młodych ludzi. Może gdyby im ktoś im pomagał w momencie w kórym przyszło na świat drugie dziecko nie doszło by do tego?


młodzi? Think
niegdysiejsi rodzice (a i dzisiaj też) miewali (miewają) około 20-tki albo i mniej. i potrafią sie zajmować dziećmi, dwojgiem czasem też, bez doprowadzania do ich zagłodzenia.

niebieski - kara śmierci chyba jest bardziej humanitarna, niż karcer średniowieczny bez okien dożywotnio.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sabina
maszynista z Melbourne


Dołączył: 28 Wrz 2005
Posty: 2122
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 102 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 13:58, 17 Lip 2008    Temat postu:

Jayin napisał:


niegdysiejsi rodzice (a i dzisiaj też) miewali (miewają) około 20-tki albo i mniej. i potrafią sie zajmować dziećmi, dwojgiem czasem też, bez doprowadzania do ich zagłodzenia.



Niegdysiejsze kobiety ponoć nie wiedziały co to jest depresja poporodowa, a jednak takie zjawisko istniało.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jayin
mistress of chaos


Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 5958
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 987 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: pogranicze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:59, 17 Lip 2008    Temat postu:

franek kimono napisał:
Genralnie dziś przed dwudziestką mało ludzi jest przygotowanych psychicznie do założenia rodziny i nie mówię tego żeby ich usprawiedliwić tylko pokazać ich możliwe nieprzystosowanie i to że może odpowiednia pomoc pozwoliłaby im opanować ten kryzys po przyjściu drugiego dziecka na świat.


masz rację.
w dzisiejszych czasach bywa, że nawet ludzie w wieku 30-paru lat nadal nie są przygotowani na założenie rodziny.

co do kryzysu i braku reakcji na los rodziny i dziecka ze strony odpowiednich instytucji w Schwerin - też masz rację.
powinno się im pomóc i zainteresowac się ich sytuacją, tym bardziej, że zarówno sąsiedzi jak i zdaje się dziadek dziecka - zgłaszali do odpowiednich władz zaniedbywanie tej dziewczynki przez rodziców

(odnoszę się do info w prasie i to to komentuję - bo jak było naprawdę, to nie mam pojęcia)

ale chodzi mi o to, że kryzys w małżeństwie nie może być żadnym usprawiedliwieniem do tego, żeby przez długi czas zaniedbywać jedno dziecko, a zajmować się wyłącznie drugim (drugie ponoć w dobrym stanie jest) - i to do TEGO stopnia.

to już jakiś chory kryzys rodzicielski i chory brak odpowiedzialności, w dodatku jakiś wybiórczy (jedno dziecko z głodu umiera w domu, a w pokoiku obok - drugie dziecko żyje normalnie). a tym bardziej przerażający, że rodzice ponoć świadomi tego byli, zdrowi na umyśle i ciele oboje... i nie wiadomo DLACZEGO do tego doszło (poza tym kryzysem).

tak czy siak, straszny bywa ten świat... eh


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jayin
mistress of chaos


Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 5958
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 987 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: pogranicze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:02, 17 Lip 2008    Temat postu:

Sabina napisał:
Niegdysiejsze kobiety ponoć nie wiedziały co to jest depresja poporodowa, a jednak takie zjawisko istniało.


Tak jak z "dysleksją". ADHD. i innymi zjawiskami, obecnie ponazywanymi i zebranymi "do kupy" naukowo/medycznie. Anxious

depresją można by było to tłumaczyć, gdyby dwójka dzieci na tym ucierpiała. bo skoro matka ma depresję i nie jest świadoma, ani odpowiedzialna - to nie byłoby raczej sytuacji, że jedno dziecko głoduje, a drugie (to "depresjogenne") je i żyje.
ojciec pewnie też w depresji "tacierzyńskiej" trwał od chwili porodu.
i to dlatego wszystko się stało.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
franek kimono
woźny na kartoflisku


Dołączył: 19 Paź 2006
Posty: 1672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 178 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 14:04, 17 Lip 2008    Temat postu:

Oczywiście, z kolei ja w pełni zgadzam się z tym co dalej napisałaś.
Tym co napisałam chciałam tylko zwrócić uwagę na inne wymiary sprawy niż ocena czy osąd tych ludzi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jayin
mistress of chaos


Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 5958
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 987 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: pogranicze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:05, 17 Lip 2008    Temat postu:

każda sprawa ma w końcu wiele aspektów. to prawda.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sabina
maszynista z Melbourne


Dołączył: 28 Wrz 2005
Posty: 2122
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 102 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 14:07, 17 Lip 2008    Temat postu:

Jayin napisał:


ojciec pewnie też w depresji "tacierzyńskiej" trwał od chwili porodu.
i to dlatego wszystko się stało.


Nie wiem, nie próbuję oceniać, zwłaszcza na podstawie doniesień prasy. Dla mnie pewne jest to, że zarówno matka jak i ojciec nie byli sprawni umysłowo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jayin
mistress of chaos


Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 5958
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 987 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: pogranicze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:12, 17 Lip 2008    Temat postu:

no właśnie, sęk w tym, że możemy komentowac i oceniać jedynie wizję sytuacji, jaką przedstawia nam prasa/telewizja itd. Nie mówię, że to PRAWDZIWA wizja. Opinie "komentatorów" odnoszą się raczej do tej przedstawionej w mediach, niekoniecznie do realnej.

Co do sprawności umysłowej rodziców - to właśnie mnie to zastanawia, że wszędzie informują o tym (nawet na forum niemieckim Schwerin), że oboje zdrowi i świadomi byli... To chyba najbardziej przeraża. Jakaś dziwna premedytacja postępowania.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
franek kimono
woźny na kartoflisku


Dołączył: 19 Paź 2006
Posty: 1672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 178 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 14:16, 17 Lip 2008    Temat postu:

Jayin napisał:
każda sprawa ma w końcu wiele aspektów. to prawda.


wiesz, pewnie to trochę nie na temat, ale to może jest jedna z tych strasznych historii które kończą się tragedią: śmiercią, wyrokiem, napiętnowaniem, obłędem a do których może by nie doszło przy ciut innym biegu spraw.

Czasem jedno, pozornie dość błache zdarzenie, sprawia, że ktoś przekracza lub nie przekracza linię- cienką, czerwoną, pozornie nieuchwytną ale dla wszystkich widoczną linię normalności.
Może i tu też coś takiego było?
No ale to już rozważania nie dla sądu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Czw 14:39, 17 Lip 2008    Temat postu:

niebieski napisał:
Jayin napisał:

niebieski - kara śmierci chyba jest bardziej humanitarna, niż karcer średniowieczny bez okien dożywotnio.

wiem. gnojem potrafię być Angel

Dożywocie ma tę zaletę, że nawet przy największej pomyłce sądowej można jeszcze coś zmienić po wyroku.

Bez okien tak, za to z towarzystwem... wściekłych współwięźniów!
Anima, zgadzam się z Tobą w zupełności.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati.
criatura na końcu czasu


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 8185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1207 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 15:24, 17 Lip 2008    Temat postu:

illunga napisał:
Jestem za karą śmierci. W takim przypadku jak ten powyżej, jestem za karą śmierci wykonywaną w jak najmniej humanitarny sposób.


..jaka to jest kara śmierci wykonywana w humanitarny sposób? czy nie chodzi aby o pozbycie się poczucia "odczłowieczenia" zabijając drugiego człowieka "delikatnie"?
nie wiem czy jestem za karą śmierci.. sa sytuacje w których nóż mi się sam w kieszeni otwiera i miałabym ochotę walnąć nim w stojącego przede mna człowieka, ale są sytuacje w których budzi się we mnie żałość za samą siebie i wtedy szukam usprawiedliwienia albo wyjaśnienia dla czyichś okrutnych czynów.. Dobrze, że to nie ja skazuję.. Łatwo osądzać i ferować wyroki samemu nie będąc bezpośrednio za nie odpowiedzialnym..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati.
criatura na końcu czasu


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 8185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1207 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 15:30, 17 Lip 2008    Temat postu:

..w tym wypadku chciałabym, żeby ci rodzice cierpieli psychicznie.. żeby poczuli i zdali sobie sprawę z tego co zrobili.. żeby to do nich dotarło.. Kara śmierci dla nich niczego już nie zmieni.. Nasza żądza kary śmierci ma największe znaczenie dla nas samych.. bo wyrażamy w ten sposób nasze uczucia względem tych ludzi, naszą nienawiść i oburzenie.. czy ja wiem czy to, że ich zabiją nas uszczęśliwi?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin