Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

na przemiał
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
animavilis
Gość





PostWysłany: Nie 21:47, 13 Lip 2008    Temat postu: na przemiał

Cyklicznie, raz na kilka lat, dopada mnie coś w rodzaju ataku klaustrofobii. Zaczyna mi być duszno w moim chaosie. Szafy pęcznieją, półki się rozdymają, papiery piętrzą i mnożą, bibeloty wściekle gromadzą, ściga mnie i dopada wielka lawa rzeczy, rzeczy zbytecznych, kiedyś ważnych i potrzebnych lub zatrzymanych z myślą o ich potencjalnej użyteczności, dziś - zwykłych śmieci.
Są wśród nich, trzymane przez lata, trzymane z sentymentem, "dla potomności", dla chwili, kiedy zostaną z radością i niedowierzaniem odkopane jak cenne znaleziska i z rozczuleniem przeczytane, stare listy, stare notatki, stosy kartek wielkanocnych i bożonarodzeniowych. A potem nadchodzi ten moment, kiedy zmasowany atak rzeczy zaciska mi się pętlą na gardle i nieczytane, nieprzejrzane, drę zapalczywie, a wszystkie te słowa, razem z mniej lub bardziej dobrymi wspomnieniami, z dawnymi emocjami - moimi, jako adresata i nadawców - razem z barankami, jezusikami czy reniferkami lądują w koszu na śmieci.
I dziwię się sama sobie, że ot, tak, lekką ręką, odzieram się z przeszłości i tak mało dla mnie ona w tym momencie znaczy. I jest mi z tym nieswojo.
Pielęgnujecie swoje próchenka?
Powrót do góry
slepa i brzydka
madonna z wielkim cycem


Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 10000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 964 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Vondervotteimittiss

PostWysłany: Nie 21:53, 13 Lip 2008    Temat postu:

te dobre wspomnienia tez plowieja...
przeslosc sie oddala i przestaje miec znaczenie.
symbole przeszlosci sa zbyt malo naznaczone, staj sie przedmiotami bez znaczenia o niewielkiej wartosci.
jesli ktos wie, ze lubi chomikowac, musi po prostu czesciej wietrzyc...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mii
Lilla My


Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 10858
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1025 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: sama nie wiem skad

PostWysłany: Pon 7:04, 14 Lip 2008    Temat postu:

Jestem właśnie na etapie tzw. odgruzowywania...nazywam tak porządki w szafie i papierach...za każdym razem zastanawiam się skąd się tyle tego potrafi nazbierać Think stare rachunki, powiadomienia, zapiski które przypominają jakieś zdarzenie, bądź takie które zupełnie o niczym nie "mówią" Anxious
Staram się uprzątać do minimum, co rzadko mi się udaje zwłaszcza "ciuchów" które wydaje mi się, że jeszcze będę nosiła...ale w worku lądują dopiero po drugim podejściu.
Z przeszłości trzymam listy od generała z wojska, komunijny pamietnik, "papierki" związane z komuną, "bransoletki urodzeniowe" synów, ich pierwsze nieporadne laurki ...z tym nie potrafię i nie chcę się rozstawać.

Przyznaję, że po takim odguzowaniu...czyję się dużo "lżejsza" ..mam wrażenie, że się oczyściłam...bardzo lubię ten stan "po".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 8:09, 14 Lip 2008    Temat postu:

Ponieważ tworzę non stop tysiące notatek, rysunków itd., gdybym od czasu do czasu części chociaż tego nie usuwał, to utonąłbym pod tonami papierzysk. I tak mam wrażenie, że jest ich zawsze za dużo. Oszczędzam zawsze rzeczy, które mam od innych ludzi, do swoich własnych nie mam zwykle aż takiego wielkiego sentymentu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
illunga
Procyon Lotor


Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 8282
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 473 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ankh-Morpork
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 8:43, 14 Lip 2008    Temat postu:

Bardzo się "obrasta" w rzeczy. Te wszystkie przydasie, które zalegają półki..."bo a nuż kiedyś...do czegoś..." I później wyciągam jakieś bliżej niezidentyfikowane pudełeczka, wstążeczki, obrazki...
Całe sterty karteczek z np. listą zakupów sprzed pół roku d'oh! , albo jakieś telefony, oczywiście bez opisu do kogo ten telefon jest....
Raz na jakiś czas zbieram te wszystkie karteczki, rachunki, papierki...i przynoszę w wielkiej reklamówce do pracy. Tutaj mam taki stolik: Do Robienia Bardzo Ważnych Rzeczy. I na tym stoliku sortuję to wszystko. W domu jakoś nigdy nie mogę się zebrać. A w pracy raz dwa i po zawodach.
Inna rzecz, to jakieś sentymentalne pamiątki. Te sobie zatrzymuję.
Przy okazji zrobi się czasem 'odkrycie". Tak właśnie znalazłam kiedyś list, który napisała do mnie moja przyjaciółka (wówczas mieszkająca daleko daleko), tuż po urodzeniu swojej córeczki. Jakiś czas poźniej poprosiła mnie,żebym zostałą mamą chrzestną malutkiej. Dziś Ania ma już 15 lat. A ja przeczytałam ten list od jej mamy i pomyślałam,że dam go jej, kiedy będzie obchodziła 18 urodziny
Czasem porzydają się te szpargały.
Gdyby jeszcze było miejsce, żeby to wszystko trzymać


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Pon 9:04, 14 Lip 2008    Temat postu:

Wywalam.
Od razu, góra po miesiącu. Całą pocztę, jaka przychodzi beztrosko wrzucam do koszyczka na pocztę. Czytam hurtowo, mniej więcej po miesiącu. Zdarza mi się wyrzucić bez czytania. Wywalam ciuchy, w których nie chodzę. Wywalam torebki, których nie noszę.
Mój mąż, Bogu niech będą dzięki, chomikuje. Tym sposobem uchowała sie np prognoza pogody mojej, obecnie 16 letniej córki ( takie chmurki i słoneczka rysowane w trakcie nauki sikania nie w pieluchy)lub pierwsza powieść mojej Małej o bohaterskim psie Kacprze..
Bardzo szanuję ten dar małżonka do przechowywania wszystkiego.
Nigdy nie śmiałabym wyrzucić też jakiejkolwiek rzeczy należącej do niego- nawet jeżeli jest to wiatrówka z kołnierzem a la Słowacki, którą dostał od Mamusi na 14 urodziny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
slepa i brzydka
madonna z wielkim cycem


Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 10000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 964 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Vondervotteimittiss

PostWysłany: Pon 9:14, 14 Lip 2008    Temat postu:

ja ma odpowiedz od ciotki, ktora zostala poproszona przez moich rodzicow o bycie moja matka chrzestna, tez raczej sie tego nie pozbede...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mii
Lilla My


Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 10858
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1025 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: sama nie wiem skad

PostWysłany: Pon 10:06, 14 Lip 2008    Temat postu:

Masz zamiar kiedyś jej pokazać? Blue_Light_Colorz_PDT_03

Seeni, jak ja bym strasznie chciała umieć tak natychmiat pozbywać się tego badziewia ....mój mąż jest taki uporządkowanyjak Ty, z dzieciństwa nie ma żadnych pamiątek oprócz zdjęć. Anxious
Jestem strasznym chomikiem ( Bobro mam nadzieję nie słyszy? Angel ) w pawlaczu trzymam starą suszarkę do włosów i żelazko na kabel...takie ciężkie. Anxious oddam to kiedyś do muzeum.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Pon 10:11, 14 Lip 2008    Temat postu:

Wiem Mii, że nie w temacie- ale jak Cię zobaczyłam to już tutaj napiszę bez latania po topikach. Ty na ten spływ kajakowy koniecznie weź na głowę pieluche tetrową. Białe odbija słońce- upiać to można dowolnie ( agrafką zwykłą) i fikuśnie- również tak żeby zakrywało kark i częściowo plecy. No i zdjęcia potem wychodzą fajowskie z taką tetrą na głowie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mii
Lilla My


Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 10858
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1025 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: sama nie wiem skad

PostWysłany: Pon 10:28, 14 Lip 2008    Temat postu:

Dziekuje Seeni, co prawda to Boja pytała, ale i mii ta rada się przyda...na pewno też"skoczę" spłynąć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bobro
gryźliwy behemot


Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 20179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z boku trochę
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 10:28, 14 Lip 2008    Temat postu:

jeśli o takie chomiki chodzi, to nie mam im nic naprzeciwko;
chyba że ktoś trzyma moje listy tylko po to, żeby mi raz po raz wypominać, że cośtam złego napisałem...
w piwnicy mam wiele rzeczy po dziadku, które już szósty rok wyrzucam i jakoś do końca pozbyć się ich nie mogę...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sabina
maszynista z Melbourne


Dołączył: 28 Wrz 2005
Posty: 2122
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 102 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 10:33, 14 Lip 2008    Temat postu:

bobro napisał:


w piwnicy mam wiele rzeczy po dziadku


Mam nadzieję, że nie są to chomiki? Blue_Light_Colorz_PDT_02


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 10:36, 14 Lip 2008    Temat postu:

Po jednym dziadku mam zegarek, po drugim akordeon. Zegarek łatwo przechować, akordeon zajmuje trochę miejsca - ale w życiu ich nie powyrzucam

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mii
Lilla My


Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 10858
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1025 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: sama nie wiem skad

PostWysłany: Pon 10:38, 14 Lip 2008    Temat postu:

Moje chomiczenie otrzymałam w prezencie genowym po tatusiu...który w małej kanciapie blokowej szumnie nazywaną piwnicą trzymał przez kilka lat po pozbyciu się auta marki Syrena...drugą ...z tym, że w częściach. Anxious

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bobro
gryźliwy behemot


Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 20179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z boku trochę
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 10:40, 14 Lip 2008    Temat postu:

mam problem z wydobyciem koksu z najgłębszych zakamarków piwnicy... też się go chyba już nigdy nie pozbędę...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mii
Lilla My


Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 10858
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1025 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: sama nie wiem skad

PostWysłany: Pon 10:42, 14 Lip 2008    Temat postu:

Oby "Klucha" do niego nie dotarła..... d'oh!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
stara_reklama
Gość





PostWysłany: Pon 12:43, 14 Lip 2008    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Pią 18:20, 04 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
bobro
gryźliwy behemot


Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 20179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z boku trochę
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 13:14, 14 Lip 2008    Temat postu:

no niestety, dokumentów tam nie ma;
są różnego rodzaju śrubki, gwoździe, gumki do wentyli, jakieś klucze, parę piwnicznych mebli (już zagospodarowane), trochę narzędzi, ten nieszczęsny koks i trzepaczka do dywanów


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:21, 14 Lip 2008    Temat postu:

Czy koks nabiera wartości wraz z mijającymi dziesięcioleciami?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
Gość





PostWysłany: Pon 14:36, 14 Lip 2008    Temat postu:

Nie przechowuję zbednych rzeczy.. mam wrecz manię wyrzucania wszystkiego co niepotrzebne ( a czasem i potrzebne ). Jedyne wyjatki - to dziecięce obrazki i laurki.. i nasze z zoną narzeczeńskie listy

Dodatkowo raz w roku robie w domu akcję pt. "jesli coś nie bylo przez rok wziete do ręki, to na pewno juz nigdy wzięte nie bedzie". W ten sposób pozbylismy się z domu jakiś "cudownych" serwisow ślubnych, rewelacyjnego opiekacza do grzanek, znakomicie działajacego radia ( tyle ze na "stary" UKF itp
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin