po 30-tce

Aproxymat

Chodnik jak sama nazwa wskazuje - służy do chodzenia. Niestety kiepski stan dróg i ich zatłoczenie, w połączeniu z brakiem ścieżek rowerowych, powoduje, że czasami popadam w konflikty z najeżdżającymi z różnych stron cyklistami (jak wiadomo wszystkiemu winni sa cykliści). W Szczecinie jest trochę ścieżek rowerowych, ale wszyscy znajomi rowerzyści narzekają, że za mało i źle poprowadzone. Sam nie korzystam z roweru - przemieszczam się pieszo - więc oczywiście nie jestem w stanie tego zweryfikować. Ale... jest takie miejsce, gdzie przez jezdnię prowadzą dwa przejścia - jedno normalne dla pieszych, ze światłami - i drugie, dla rowerzystów, bez świateł. Oczywiście każdy normalny pieszy usiłuje przejść tą rowerową trasą, bo oczekiwanie na zmianę sygnalizacji zajmuje zbyt dużo czasu. Niestety, wiedzą też o tym panowie policjanci, którzy lubią sobie zaczaić się w pobliżu i nękać nielegalnych bezrowerowych przechodniów upomnieniami, a nawet i mandatami

katolik

1.Czy "odpowiednia" szerokość jest jakoś bliżej określona, czy to kwestia uznania?
odp>>Mozna jeżdzić o ile chodnik ma szerokość większa niz (tu nie jestem pewnien) 1,5 lub 2 m metry. Istniał lub istnieje nawet taki nakaz na drogach o szczególnie dużym natęrzeniu ruchu.

2.czy istnieje określony sposób budowy ścieżek rowerowych, tzn. po lewej bądź prawej strony drogi dla pieszych?
odp>> Nie wiem

3. czy pieszy pałętający się po ścieżce może dostać mandat?
odp>>Teoretyznie tak, ale mało kiedy piesi dostają mandaty nawet za przechodzenie na czerwonym swietle.

Czy w miastach, w których (lub w pobliżu których) mieszkacie ścieżki rowerowe:
4. są? (pytanie zasadnicze )
odp>>Tak ale ilość wzbudza usmiech politowania.

5. biegną także przez ścisłe centrum miasta?
odp>>Nie

6. wyłożone zostały kostką czy wylane asfaltem?
odp>>Kostka

animavilis · Gość

Pasztet · Gość

Chetnie bym pojezdzil na rowerze, ale mam same gorskie premie. Samochody niektore ledwo zipia. W zalaczeniu obrazek, ktory pokazuje roznice wzniesien.

katolik

Drzewa, chmury, znów drzewa no gdzie te góry

Anima.
Sprawdz to kodeksie drogowym, to był w jakiejś nowelizacji do niego a było tego sporo przy wejściu do UE.

Pasztet · Gość

To jest widok z gory na dol

katolik

Jakaś zamglona ta dal, albo monitor wymaga czyszczenia

.
A powaznie to bicyklowanie po wzniesienach to dopiero ma urok

AliAs99 · Gość

Dużo tracisz, Pasztet.

Sam zresztą popatrz.

[link widoczny dla zalogowanych]

Na pierwsza fotkę mozesz nawet kliknać. Ale to wszystko, nic poza tym.

katolik

To ja mam coś dla złąożycielki

i innych pań

[link widoczny dla zalogowanych]

Pasztet · Gość

Kasztanka · Gość

A tak przyjemnie sie zrobilo po niektorych postach. Musisz byc taki zepsuty Pasztet? Tongue out (1)

Pasztet · Gość

Za dlugo bylem poza lodowka.

bobro

u mnie też są ścieżki rowerowe, niestety w większości wyłożone kostką, a niektóre wytyczone po prosty z kiepskiej jakości chodnika (grrrr, makabra);
żeby na niektóre z nich wjechać (zgodnie z przepisami powinienem zjechać z ulicy na ścieżkę, jeśli taka jes w pobliżu) musiałbym nieźle kluczyć, więc sobie daruję i zwykle śmigam po ulicy
serce oczywiście mam cały czas w przełyku, bo się cholernie boję, że któremuś z wrednych kierowców w końcu uda się mnie trafić na tyle mocno, że już nie wstanę, a próbują, oj, próbują...

Hower

- pewien policjant w radio obwieścił, że po chodniku rowerem można jeździć będąc dziecięciem do lat, bodajże 10, pod opieką osoby dorosłej oraz jeśli chodnik ma "odpowiednią" szerokość. Czy "odpowiednia" szerokość jest jakoś bliżej określona, czy to kwestia uznania?
1. Min. 1,5m szerokości. Z tym wiekiem to nie wiem ale jest to wielce prawdopodobne
- czy istnieje określony sposób budowy ścieżek rowerowych, tzn. po lewej bądź prawej strony drogi dla pieszych?
2.Wydaje mi się , że rzaden przepis tego nie określa a nawet jeśli to nikt go nie przestrzega w każdym razie przyjmuje się zasadę "bliżej jezdni"
- czy pieszy pałętający się po ścieżce może dostać mandat?
3. Jeśli ścieżka dla rowerów jest osobnym wydzielonym pasem to tak, natomiast jeżeli jest połączona z chodnikiem to pieszy ma pierwszeństwo co nie znaczy że ma łazić po niej jak "święta krowjavascript:emoticon(' Pray

')a".
I pytania dodatkowe:
Czy w miastach, w których (lub w pobliżu których) mieszkacie ścieżki rowerowe:
- są? (pytanie zasadnicze

)
- biegną także przez ścisłe centrum miasta?
- wyłożone zostały kostką czy wylane asfaltem?[/quote]
-U mnie są;
-przez centrum i owsze;
-nawierzchnia mieszana.

animavilis · Gość

bo ja

w moim miasteczku w trakcie budowy nowych ulic każdą wyposażono w coś co ma być ścieżką rowerową - czyli wydzielony z chodnika pas w innym kolorze z namalowanym rowerkiem. Oczywiście wszystko z kostki. Ruch na uliczkach w większosci taki, ze nie tylko rowerem można by jeździć bez problemu ale nawet czasami grać w piłkę. No ale moga sie władze pochwalić. Tylko, ze jakoś nie moga sie mieszkańcy doczekać ścieżki łączącej miasteczko z miejscem pracy i nauki wielu osób - tam juz ścieżki nie ma i pewni długo nie będzie, bo musiały by dogadać sie ze sobą dwie gminy. Podobnie w trakcie remontów pobliskich dróg (krajowych i powiatowych) tylko na jednym krótkim odcinku zrobiono kawałek ścieżki. To jest wogóle jakieś kuriozum bo ścieżka ma może kilometr by się na nią dostać trzeba przejść po pasach na druga strone (no ale to jeszcze rozumiem); w pewnym momencie kończy sie jednak, przechodzi w chodnik, już bez wydzielonego pasa dla rowerów, a na dodatek możliwość dostania sie na ten chodnik rowerem utrudniają barierki. No ale co ma zrobić rowerzysta jakoś nikt nie pomyślał, przejścia w tym miejscu nie uświadczy, pozostaje mu szarża przez ruchliwą szosę. Na dodatek korzystanie z tej ścieżki jest obowiązkowe bo przy drodze na tym odcinku znajduje sie znak zakazu ruchu rowerów.

Co do jazdy po chodniku - kiedyś słyszałam, że w mieście jest to dozwolone przy ulicach szybkiego ruchu ale nie jestem pewna.

animavilis · Gość