Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Szecherezada
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
LampionyZeStarychSloikow
maszynista z Melbourne


Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 90 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 0:13, 26 Lis 2013    Temat postu: Szecherezada

dla równowagi

"Szeherezada zaczyna opowiadać baśń, której Szachrijar początkowo nie chce słuchać. Później jednak jest zafascynowany opowieściami swej małżonki. Szeherezada zauważając wschodzące słońce, przerywa opowieść w najciekawszym momencie, przed samym końcem. Sułtan chciałby zabić Szeherezadę, ale obawia się, że pozbawiając ją życia, nigdy nie dowie się zakończenia opowieści. Daruje jej więc życie, aby bajkę skończyła następnej nocy. Szeherezada kończy pierwszą opowieść i zaczyna kolejną, a przed samym jej końcem przerywa. W ten sposób sułtan daruje jej życie na kolejną noc i kolejną, i kolejną, i kolejną..."

i tak narodziła się pierwsza telenowela


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 0:22, 26 Lis 2013    Temat postu:

Mam wszystkie tomy w pięknej oprawie graficznej.
A puenta?

TAJEMNICA.

Nieznane, niedotknięte, niezrozumiane, burzące wszystko co dotychczas...
Ech, jak ja za tym tęsknię!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LampionyZeStarychSloikow
maszynista z Melbourne


Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 90 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 0:39, 26 Lis 2013    Temat postu:

lulka napisał:
Ech, jak ja za tym tęsknię!
każdy za czymś tęskni. a potem, no wiesz, jak te łzy w deszczu Tongue out (1)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati
Gość





PostWysłany: Wto 13:16, 26 Lis 2013    Temat postu:

lulka napisał:
(...)

TAJEMNICA.

Nieznane, niedotknięte, niezrozumiane, burzące wszystko co dotychczas...
Ech, jak ja za tym tęsknię!


Jesteś pewna?

Stoję właśnie jedną nogą na stałym lądzie, a drugą w dość prymitywnym, nieco przeciekającym kanu. Wiem, że jeśli wstawię drugą nogę do kanu, to .... coś tam będzie, coś się wydarzy...i będzie to mocne, ale za cholerę nie wiem co.. Jeśli natomiast drugą nogę z kanu postawię z powrotem na suchym lądzie, tak, że obiema będę sobie na nim stała, wrócę do znanej mi już opowieści.. zarośnietęj, zabetonowanej, bezpiecznej, oczywistej, bez porywu, bez polotu, bez ducha, bez motywacji.. Kanu jest nieznane, niezrozumiane i burzące wszystko co dotychczas.. absolutnie wszystko, ale już sama myśl o kanu jest motywująca, pełna wigoru, energii, ducha i polotu.. dodam, że albo nie umiem pływać, albo nie wiem, że umiem. A jeśli umiem, to chyba tylko na plecach, więc boję się kanu.. ale muszę sie nim przepłynąć. Muszę poznać dalszą część tej bajki..
..kwestia podjęcia decyzji
Powrót do góry
Ron
Łotoszacz rozwielitek


Dołączył: 29 Kwi 2009
Posty: 5485
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 284 razy
Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 15:00, 26 Lis 2013    Temat postu:

Zasadniczo to było wszystko tylko nie telenowela. Zaczęło się jako thriller polityczny. O ile dobrze po 30 latach pamiętam to brat i poprzednik sułtana zginął z ręki czcigodnej małżonki. Drugi brat był niezwykle niechętny małżeństwu, które polegałoby na długim i zgodnym pożyciu sułtana z haremem. Preferował żony jednorazowego użytku i po rozdziewiczeniu kolejnej rankiem wysyłał do niej kata. I takie oryginalne praktyki małżeńskie trwały i trwały. Nie wiem jak on chciał zapewnić sobie sukcesję w ten sposób. No kombinował jak kombinował. Po pewnym czasie rynek dziewic znacznie się skurczył, aż do strasznego momentu, kiedy to odpowiedzialny za dostarczanie dziewiczych małżonek wezyr musiał sięgnąć do zapasów osobistych. Znaczy się swoją corkę musiał sułtanowi zaoferować. A miał tylko dwie. Nastąpiła intryga polityczna w najwyższych kręgach władzy. Szecherezada tak gadała przez tysiąc i jedną noc. Ale nie tylko, bo dwójkę dzieci zdążyła sułtanowi w międzyczasie urodzić. I dopiero wtedy sułtan odpuścił. Przodkiem telenoweli to prędzej Matysiakowie byli. A u Szecherezady to akcja była, kryminał, horror, western i głównie fantasy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ron
Łotoszacz rozwielitek


Dołączył: 29 Kwi 2009
Posty: 5485
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 284 razy
Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 15:19, 26 Lis 2013    Temat postu:

A może nawet trójkę dzieci. Zasadniczo nie pamiętam. Czwórki by nie dała rady. Chyba, że bliźniaki by się trafiły. Think

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
l
maszynista z Melbourne


Dołączył: 01 Paź 2011
Posty: 6165
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 15:37, 26 Lis 2013    Temat postu:

Ron napisał:
... O ile dobrze po 30 latach pamiętam to brat i poprzednik sułtana zginął z ręki czcigodnej małżonki. Drugi brat był niezwykle niechętny małżeństwu, które polegałoby na długim i zgodnym pożyciu sułtana z haremem. Preferował żony jednorazowego użytku i po rozdziewiczeniu kolejnej rankiem wysyłał do niej kata. ...


zle pamietasz

zaden brat nie zginal tylko, jednemu zona sie puszczala light a drugiemu hard.

stad nie mial takich preferencji, ale robil to jakby z zemsty na plci kobiecej

i to nie byl sultan, a raczej szach

najbardzie co sie rzuca w oczy, to nie uwzgledniacie czegos takiego, jak motywacje

po prostu przyjmujecie , to co ktos wam napisze - jak mlode pelikany


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Wto 15:47, 26 Lis 2013    Temat postu:

corsaire napisał:

po prostu przyjmujecie , to co ktos wam napisze - jak mlode pelikany

To młode pelikany czytają?
Ot, ciekawostka przyrodnicza. Blue_Light_Colorz_PDT_02


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
letnisztorm
Tunrida Storm


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 14847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2172 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:49, 26 Lis 2013    Temat postu:

Może chodzi o pióra Pelikany Think

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Wto 15:53, 26 Lis 2013    Temat postu:

Pióra, to raczej piszą... chyba. przewala oczami

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
letnisztorm
Tunrida Storm


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 14847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2172 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:54, 26 Lis 2013    Temat postu:

Mati napisał:


Stoję właśnie jedną nogą na stałym lądzie, a drugą w dość prymitywnym, (...)
..kwestia podjęcia decyzji


Takie decyzje trzeba podejmować szybko i zdecydowanie. Zbyt długie stanie w rozkroku osłabia równowagę, byle podmuch, mała fala i można wylądować w wodzie między łódką a brzegiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
l
maszynista z Melbourne


Dołączył: 01 Paź 2011
Posty: 6165
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 15:54, 26 Lis 2013    Temat postu:

Kewa napisał:
corsaire napisał:

po prostu przyjmujecie , to co ktos wam napisze - jak mlode pelikany

To młode pelikany czytają?
Ot, ciekawostka przyrodnicza. Blue_Light_Colorz_PDT_02


wlasnie o to chodzi, ze bez czytania

napisz cos na nalesniku
zwin go w rulon
i podrzuc do gory kolo pelikana


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 16:56, 26 Lis 2013    Temat postu:

Fejk!
Mężczyźni nigdy nie słuchają kobiet.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Wto 19:28, 26 Lis 2013    Temat postu:

Ron napisał:
A u Szecherezady to akcja była, kryminał, horror, western i głównie fantasy.

I seks, jeśli dobrze pamiętam oops
Powrót do góry
l
maszynista z Melbourne


Dołączył: 01 Paź 2011
Posty: 6165
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:41, 26 Lis 2013    Temat postu:

flykiller napisał:
Ron napisał:
A u Szecherezady to akcja była, kryminał, horror, western i głównie fantasy.

I seks, jeśli dobrze pamiętam oops


strzelilas w dziesiatke


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ron
Łotoszacz rozwielitek


Dołączył: 29 Kwi 2009
Posty: 5485
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 284 razy
Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:46, 26 Lis 2013    Temat postu:

corsaire napisał:

zle pamietasz

zaden brat nie zginal tylko, jednemu zona sie puszczala light a drugiemu hard.

stad nie mial takich preferencji, ale robil to jakby z zemsty na plci kobiecej

i to nie byl sultan, a raczej szach

najbardzie co sie rzuca w oczy, to nie uwzgledniacie czegos takiego, jak motywacje

po prostu przyjmujecie , to co ktos wam napisze - jak mlode pelikany


Bo ludzie różnie pamiętają. Jak czytałem Baśnie to Ciebie jeszcze w planach nie było. Mogę nie pamiętać dokładnie. Co innego Ty, mój przemądrzały pelikanie. Sprawdziłem w wiki i okazało się, że jednak sułtan i żadne hard i light tylko mu żona z bratem się pitigriliła. Ta dzisiejsza młodzież panie dziejku jest ohydna. Za moich czasów to była grzeczna młodzież. Not talking
Znaczy się jak miał wcześniej długoterminową żonę to może jednak wcześniej sobie sukcesję zabezpieczył? Think


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ron dnia Wto 19:53, 26 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
l
maszynista z Melbourne


Dołączył: 01 Paź 2011
Posty: 6165
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:13, 26 Lis 2013    Temat postu:

prosze bardzo
Kod:
http://chomikuj.pl/kinga_j/Audiobook/Ksi*c4*99ga+1001+nocy+czyt.+Ksawery+Jasie*c5*84ski/03+-+Basnie+tysiaca+i+jednej+nocy,1931721944.mp3


zreszta na sama logike: szach-costam, to perskie imie
a sultan to tytul turecki
wniosek: twoj tlumacz nawciagal sie czegos podczas tlumaczenia...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Wto 20:20, 26 Lis 2013    Temat postu:

Jaki Szach? Szecherezada była z Iraku. Jej tatuś był wezyrem a bajki opowiadała sułtanowi.
Zresztą idę szukać Baśni z tysiąca i jednej nocy, bo na pewno w domu jest, chyba, że ktoś pożyczył i nie bał się nie oddać


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Wto 20:36, 26 Lis 2013    Temat postu:

Straszne jaja. Mam przed sobą" Księgę Tysiąca i jednej nocy" wydaną przez PIW w 1988r ez wstępem Władysława Kubiak i tam stoi jak wół, że:
"Był niegdyś, w dawnych czasach, minionych wiekach i stuleciach, na wyspach Indii i Chin król pewien z Sasanidów znakomitych, pan rycerstwa....Król ten miał dwóch synów. Jednego nazywano królem Szachrijarem..... . Młodszy brat nosił imię Szachzaman i był królem perskiej Samarkandy"
Znaczy się Król????
A Samarkanda to chyba w Uzbekistanie jest (???)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Seeni dnia Wto 20:36, 26 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Wto 20:46, 26 Lis 2013    Temat postu:

Ja mam to samo tłumaczenie, tylko wydanie z 1974 ze wstępem T. Lewickiego.
Ron dobrze pamięta, z tym że nie żona z bratem króla, a z czarnym niewolnikiem (to jest hard czy light?? )
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 1 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin