Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Tropy
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
melpomena
zła kobieta


Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 9156
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 475 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 10:54, 19 Mar 2007    Temat postu:

Nikt napisał:
Nikt nie przystawiał pistoletu do głowy, to fakt.
Ale Nikt dzięki zdjęciom upewnił się, że .... dobrze kojarzył Melpomenę...


Znamy się? Think


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nikt
sikający na stojąco


Dołączył: 07 Lis 2005
Posty: 7296
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 478 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z samego dna

PostWysłany: Pon 10:55, 19 Mar 2007    Temat postu:

melpomena napisał:
Nikt napisał:
Nikt nie przystawiał pistoletu do głowy, to fakt.
Ale Nikt dzięki zdjęciom upewnił się, że .... dobrze kojarzył Melpomenę...


Znamy się? Think

Ooo tak. Rzekłbym nawet, że w miarę dobrze.
Reszta na PW


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mii
Lilla My


Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 10858
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1025 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: sama nie wiem skad

PostWysłany: Pon 10:56, 19 Mar 2007    Temat postu:

No i proszę bardzo...jaki net jest mały....
Mela czy to nie Twój sąsiad z trzeciego piętra?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
melpomena
zła kobieta


Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 9156
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 475 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 11:01, 19 Mar 2007    Temat postu:

Jasna cholera...
Nie myślałam o tym, ale teraz... Hm... Podejrzenia... Hm...
Pisz pw, bo już z siebie wychodzę...

Mały Mii, mały... Wszystko sie kręci wokół... spacka... jestem tego pewna. O2 też się wokół niego kręci.

Poza tym CHOLERA JASNA to mnie CHOLERA JASNA ludzie poznają po stylu pisania CHOLERA JASNA!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nikt
sikający na stojąco


Dołączył: 07 Lis 2005
Posty: 7296
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 478 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z samego dna

PostWysłany: Pon 11:04, 19 Mar 2007    Temat postu:

melpomena napisał:


Poza tym CHOLERA JASNA to mnie CHOLERA JASNA ludzie poznają po stylu pisania CHOLERA JASNA!!!

Dlatego napisałem, że fotki tylko dały mi pewność i upewniły mnie, że dobrze "rozczytałem"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
melpomena
zła kobieta


Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 9156
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 475 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 11:05, 19 Mar 2007    Temat postu:

Tak, tak właśnie zrozumiałam i mnie wkurzyło, że jestem taka rozpoznawalna po tym... Rycha, do ciebie to też było

Edit: Ok, bluzeczka strzepnięta, piękny dyg i więcej prywaty nie będzie tu [uniesiona dłoń w górę]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Pon 11:29, 19 Mar 2007    Temat postu:

melpomena napisał:
Tak, tak właśnie zrozumiałam i mnie wkurzyło, że jestem taka rozpoznawalna po tym...

Zawsze to lepsze niż bezstylowość. No chyba, że uprawiasz jakąś podwójną moralność
Powrót do góry
melpomena
zła kobieta


Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 9156
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 475 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 11:36, 19 Mar 2007    Temat postu:

animavilis napisał:
Zawsze to lepsze niż bezstylowość. No chyba, że uprawiasz jakąś podwójną moralność


Zakonnica w domu, a rozpustnica na necie Think Trzeba to przemyśleć.
No ale widać teraz, jak łatwo możemy być w necie identyfikowani. Zostawiamy spore tropy. I nieważne, że nie wkleimy zdjęcia i nie napiszemy nic o sobie i swojej rodzinie. Może styl to nie odciski palców, ale jest także rozpoznawalny. Nie zawsze, ale jednak. I nie pomoże zmiana nicka.
Ja tylko dodam, że mam podejrzenia co do pewnej osoby, ale czasami ta osoba wysyła tak sprzeczne sygnały, że mi wszystko wiruje i odwraca się o 180 stopni


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:53, 19 Mar 2007    Temat postu:

Może mam zbyt dobre samopoczucie, ale mój brak anonimowości zupełnie mi nie przeszkadza. Pewnie dlatego, że tutaj jestem taka sama jak na wczasach w Koziej Wólce albo na kawie w Irish Pub.
Inna sprawa, że resztki przyzwoitości podpowiadają mi, że do ideału jeszcze mi nieco brakuje.
A dla złodziei ???
To jest mój pies:

[link widoczny dla zalogowanych]

Dodam tylko, że waży 88 kg.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:10, 19 Mar 2007    Temat postu:

Ale nie ma szczególnie ludożerczej miny ten pies. Jakoś tak na ogół te duże psy nie są aż tak zawzięte jak te małe.
No ale do rzeczy. Animo - kwestia bezpieczeństwa. Kiedyś wydawało mi się to niezbyt ważne, ale kiedy trochę "pobyłem" już w sieci, zauważyłem, że ludzi wścibskich i zwyczajnie złośliwych, a także rozmaitych wariatów polujących na dane i wykorzystujących je do swoich prywatnych celów, nie brakuje. To był po części powód, dla którego na o2 zrezygnowałem z pisania na paru działach (mojego maila jeden świr usiłował wykorzystać do prywatnych wojen z moderatorem [że niby tego świra popieram]). Więc trochę się pilnuję. Zdaję sobie jednak sprawę, że i tak namierzyć mnie bardzo łatwo. Nie ma drugiej takiej osoby, która nazywałaby się identycznie jak ja, nie kryję się też za bardzo z tym gdzie mieszkam. Ale też właściwie na tym się wszystko kończy. Jedyne co na razie przykrego mnie spotkało po tych paru latach, to te historie z o2, no i trochę spamu w skrzynce (kiedy nieostrożnie podawałem często adres mailowy).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Pon 15:30, 19 Mar 2007    Temat postu:

Też się trochę przestraszyłam, bo z natury naiwna jestem, ufam ludziom i innym ssakom
Lulka, dogi to własnego cienia się boją


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bobro
gryźliwy behemot


Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 20179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z boku trochę
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:47, 19 Mar 2007    Temat postu:

nie ukrywam się za bardzo, bo nie mam po co;

hehh... już to gdzieś pisałem, ale sobie powtórzę... mogę?

ale przygodę miałem fajną z żoną; zarzekała się, że nie zarejestruje się na tym forum, bo TWA i inne takie... jednak ludzi rzeczywiście można rozpoznać po tym jak piszą, po stylu ich wypowiedzi, po podejściu do innych... pierwszy, no, może trzy pierwsze posty nikity przeczytałem i tak mi jakoś nie chciało się wierzyć, że może w Polsce istnieć ktoś, kto pachnie mi moją własną osobistą żoną... jak ktoś będzie chciał nas znaleźć to NET jest tylko jednym z wielu narzędzi...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:06, 19 Mar 2007    Temat postu:

kewa2 napisał:

Lulka, dogi to własnego cienia się boją


To nie dog tylko Azjata (owczarek środkowoazjatycki). Boi się tylko mojego aparatu fotograficznego.

W środowisku naturalnym pilnuje stada broniąc go przed niedźwiedziami.
Jednak jest bardzo przyjazny i uwielbia dzieci.
Nie wiem co by zrobił gdyby obcy wszedł na nasz teren. Nikt jeszcze nie próbował odkąd go posiadam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Pon 18:48, 19 Mar 2007    Temat postu:

lulka napisał:

To nie dog tylko Azjata (owczarek środkowoazjatycki). Boi się tylko mojego aparatu fotograficznego.

W środowisku naturalnym pilnuje stada broniąc go przed niedźwiedziami.
Jednak jest bardzo przyjazny i uwielbia dzieci.
Nie wiem co by zrobił gdyby obcy wszedł na nasz teren. Nikt jeszcze nie próbował odkąd go posiadam.

oops Panie Azjato, zwracam honor Silenced


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Pon 21:29, 19 Mar 2007    Temat postu:

Norrrmalnie Anima- dreszcz mnie przeszedł jak żywo.
Wcale nie łze- piszę jak jest.
Włamywacze to pal sześć. Cenne rzeczy( tj męża, dzieci i samochód )zabieram na wyjazdy ze sobą...
Słowo Obserwator napawa mnie jednak lękiem.
I jakos tak kojarzy się psychopatycznie.
Totez zdjecia z okna nie umieszczę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Pon 22:36, 19 Mar 2007    Temat postu:

Seeni napisał:

Totez zdjecia z okna nie umieszczę.

Co też najlepszego zrobiłam! placz
Już druga wycofuje się ze zdjęcia. A ja może umieszczę, tym bardziej, że już to kiedyś zrobiłam, nie będzie to zatem w żadnej mierze głupota, tylko konsekwencja

lulka napisał:
Może mam zbyt dobre samopoczucie, ale mój brak anonimowości zupełnie mi nie przeszkadza. Pewnie dlatego, że tutaj jestem taka sama jak na wczasach w Koziej Wólce albo na kawie w Irish Pub.

lulko, chyba nie o to chodzi - nie uzurpuję sobie prawa, żeby twierdzić, że większość [albo chociażby część] z osób tu piszących, udaje kogoś innego, zachowuje się nienaturalnie czy kreuje jakiś wizerunek. Ale czy mimo tej deklaracji, nie poczułabyś się co najmniej nieswojo, gdyby o Twojej forowej tożsamości dowiedzieli się np. współpracownicy i hurtem rzucili do komputera, żeby, z czystego wścibstwa, zaczytywać się wypowiedziami pani X, tu znanej jako lulka?

P.S. Dlaczego tak uroczy i sympatyczny Azjata nie pojawił się (?) do tej pory na topiku "Fotki naszych przyjaciół"?
Powrót do góry
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 23:03, 19 Mar 2007    Temat postu:

animavilis napisał:

lulko, chyba nie o to chodzi - nie uzurpuję sobie prawa...


Wcale tak nie pomyslałam. Podałam tylko jeden z przykładów dla których mi brak animowości nie przeszkadza.

Cytat:
Ale czy mimo tej deklaracji, nie poczułabyś się co najmniej nieswojo, gdyby o Twojej forowej tożsamości dowiedzieli się np. współpracownicy i hurtem rzucili do komputera, żeby, z czystego wścibstwa, zaczytywać się wypowiedziami pani X, tu znanej jako lulka?


Nie poczułabym się nieswojo.
Nawet bym tych współpracowników tutaj zaprosiła, ale nie wiem czy ich żony byłyby zadowolone. Tak się składa, że żaden z kolegów (koleżanek w pracy nie mam - bo pracuję z samymi panami) nie jest fanem internetu.
Ja nie przyłożę ręki do tego by nimi zostali.

Psa i kota na "przyjaciołach - str.8" oczywiście wlepiłam, ale wszyscy olali to się więcej nie wysilałam.


Natomiast ten topik mimo wszystko mnie trochę zaniepokoił. Nie dlatego, że nigdy o tym nie myslałam. Po prostu staram sie nie myśleć o ewentualnych popaprańcach, a Ty mi tylko przypomniałaś, że tacy są i tu (znaczy - w necie).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 8:36, 20 Mar 2007    Temat postu:

Popaprańców nie ma wielu, ale trzeba wziąć pod uwagę fakt, że na swoje szaleństwo poświęcają mnóstwo czasu i energii. Na o2 zdarzają się tacy, co od lat wklejają bez przerwy te same obraźliwe teksty pod adresem jednej osoby - i ani usuwanie tysięcy tych wklejek, ani interwencje administracji nic nie pomagają. Są też tacy co tracą mnóstwo czasu i energii na tropienie jakiejś osoby po całej sieci. Co prawda jest to niewielka tylko grupka i przeważnie każdy taki wariat działa indywidualnie, ale potrafią nieźle napsuć krwi i co wrażliwsze osoby mogą mieć z tym problemy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
skoorpioo
maszynista z Melbourne


Dołączył: 20 Lis 2006
Posty: 2060
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z nibylandii )))

PostWysłany: Wto 10:12, 20 Mar 2007    Temat postu:

Tak, zgadzam się z wszystkimi ktorzy mają jakiekolwiek obawy co do wykorzystywania netu jako narzędzia do niecnych celów, ludzie ktorzy potrafią umiejętnie korzystać z tego narzędzia i wszystkich jego mozliwości pewnie mogli by być tak samo groźni jak mordercy, z drugiej jednak strony tak wielki potencjał drzemie w Sieci że równie dobrze może on być wykorzystywany do czegoś pożytecznego, Mysle że najważniejsza tutaj staje sięintencja użytkownika ....

Polecam Wam przeczytać ciekawy moim zdaniem artykół w Newsweeku numer 05/07, strona 64

WWWox populi

a oto kilka jego fragmentów

".....W Polsce ponad 10 milionów obywateli korzysta z internetu. Na portalu Gazeta.pl fora dyskusyjne przegląda miesięcznie ponad dwa miliony osób. Z tego ok. 25 procent nie tylko je czyta, ale bierze udział w rozmowie. Możemy narzekać na styl dyskusji i jej temperaturę, ale w necie przynajmniej toczy się jakaś dyskusja..."

"...O forach internetowych zwykło się mówić źle jako o miejscach, gdzie chore z nienawiści oszołomy bluzgają jadem, a bezpieczni w swej anonimowości frustraci dają upust nienawiści, agresji, pieniactwu i zawiści. Tyle że jeśli nie będziemy się obruszać na formę wypowiedzi na forach, a uważniej wczytamy się w ich treść, zobaczymy wyraźnie, że obraz mrocznych binarnych zaułków, będących dowodem na zezwierzęcenie debaty publicznej, jest nieprawdziwy.
Niedowiarki powinny przejrzeć niedawno wydaną książkę "Społeczna przestrzeń internetu", w której polscy autorzy pod redakcją Dominika Batorskiego, Mirosławy Marody i Andrzeja Nowaka - podpierając się dziesiątkami międzynarodowych badań - rozprawiają się z wieloma mitami na temat stosunków socjalnych w sieci. Po pierwsze: w sieci ludzie wcale nie są anonimowi. Po drugie: są bardziej szczerzy i otwarci niż w rzeczywistości. Po trzecie: w sieci stosunki są bardziej egalitarne, a dyskryminacja - rzadsza. Po czwarte: łatwiej znaleźć pomoc i wsparcie niż w realu. A to oznacza, że już na wstępie warunki umożliwiające nieskrępowaną wymianę myśli są tu znacznie korzystniejsze niż w świecie realnym..."



Artykół napisany przez Zygmunta MiŁoszewskiego przy współpracy Violetty Ozminkowskiej


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
skoorpioo
maszynista z Melbourne


Dołączył: 20 Lis 2006
Posty: 2060
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z nibylandii )))

PostWysłany: Wto 10:17, 20 Mar 2007    Temat postu:

"...Ciekawe są wyniki eksperymentu przeprowadzonego przed czterema laty na New York University. Naukowcy zidentyfikowali "prawdziwe ja" (jacy jesteśmy) i "aktualne ja" (jacy wierzymy, że jesteśmy) badanych, którzy następnie rozmawiali ze sobą w cztery oczy lub na czacie w sieci lokalnej. Okazało się, że w sieci elementy "prawdziwego ja" były znacznie bardziej dostępne, a w rozmowie tradycyjnej - przeciwnie. Rozmówcy lepiej też rozszyfrowali "prawdziwe ja" interlokutora po konwersacji elektronicznej...."


"...Internet przeszedł dotychczas drogę, którą można porównać do sinusoidy. Na osi x jest czas i liczba użytkowników, na osi y - ich aktywność. Na początku sieć była kwintesencją tego, co dziś nazywa się web 2.0 - społeczność wykształconych elit, które chciały się ze sobą swobodnie komunikować. Ot, ciekawostka technologiczna, trochę socjologiczna. Potem nadeszły ciemne wieki średnie - masowy dostęp, pauperyzacja treści, wielkie pieniądze, dość jednostronna komunikacja do odbiorcy.
Dziś ludzie w web 2.0 odnajdują ducha początków internetu, organizując się wokół swoich zdjęć, filmów, ulubionych stron, poglądów, przekonań. Tylko że tym razem wstęp do tego świata mają wszyscy chętni - nawet w Polsce, jak wynika z badań Diagnoza Społeczna, dostęp do internetu zależy przede wszystkim od motywacji związanej z zawodem i wykształceniem, dopiero potem od majętności. Mówiąc prościej: jeśli chcemy korzystać z sieci, stan finansów rzadko jest przeszkodą.
Oczywiście ta grupa nie jest reprezentatywna dla całości społeczeństwa. To ci, którzy są aktywni i chcą się wypowiedzieć. Ale też jakie znaczenie mają w demokracji ci, którzy nie chcą się wypowiedzieć, określani w starożytnych Atenach jako nieużyteczni? Takie, że pójdą raz na parę lat do wyborów? Być może czasy tak bardzo ograniczonego wpływu na życie publiczne dobiegły końca. Być może wracamy właśnie do demokracji ateńskiej, tworząc jej elektroniczną wersję...."




skoorpioo napisał:
Artykół napisany przez Zygmunta MiŁoszewskiego przy współpracy Violetty Ozminkowskiej


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin