Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ważny temat wakacyjny, czyli plaża
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11, 12  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 19:36, 24 Lip 2012    Temat postu:

Nie ma brzydkich kobiet na plaży!
Nie ma takich kobiet wogóle!

Lecz ja się zastanawiam ile jest naturalnego jodu w wodzie, a ile jest moczu.
Bo będąc na naszej plaży i widząc, że taka foka, czy foczka leży sobie i opala te swoje ciało przez cały dzień pijąc coś tam, i od czasu do czasu schładza się zimną wodą Bałtyku, a zamiast dać zarobić babci te 2 zł za toalete, to nie!

Lepiej dokarmiać sinice, niż babcie.

Na innych cywilizowanych plażach o cieplejszych wodach, po wyjściu z wody plażowicz udaje się pod darmowy prysznic opłukując się z wody prawdziwej morskiej wody, a u nas okolice Świnoujścia posiada więcej wody z okolic Wrocławia i po drodze do Szczecina niż samego Bałtyku.
Powrót do góry
Kobieta z klasą
maszynista z Melbourne


Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 2268
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:41, 24 Lip 2012    Temat postu:

Święta prawda. Mało jest toalet, przebieralni, plaże są brudne, w wydmy lepiej nie chodzić...cuchnie z daleka

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kobieta z klasą
maszynista z Melbourne


Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 2268
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:46, 24 Lip 2012    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

macie tu trochę zdjęć


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Wto 19:50, 24 Lip 2012    Temat postu:

I na każdym kroku chcą na nas zarobić!
Ryba smażona cholera wie jakiej świeżości i frytki nie wspomnę 50 zł, piwo z patyka 7 zł.
Nie chodzi o to, ze drogo, bo taniej jest w Hiszpanii litrowy Bols 4 euro, czy litrowe piwo za 0,80 euro, ale wczasy w sezoanie z wyzywieniem, sniadanie i objado-kolacja za 1600zł od osoby i kilma w pokoju, to standard, a te 10 dni leci jak z bata strzelił.
O pogodzie nie wspomne!
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Wto 19:53, 24 Lip 2012    Temat postu:

Kura domowa napisał:
http://www.smog.pl/txt_gfx_audio/54698/plaze_nudystow_galeria_cz_1/

macie tu trochę zdjęć


a na ktorym zdjęciu jest Pani M.?
Powrót do góry
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 19:59, 24 Lip 2012    Temat postu:

Kura domowa napisał:
http://www.smog.pl/txt_gfx_audio/54698/plaze_nudystow_galeria_cz_1/

macie tu trochę zdjęć


znakomicie.. tylko na tych zdjęciach nie ma ani jednego nudysty. To zdjęcia z plaż, gdzie opalanie się bez stanika jest normą ( Francja, Hiszpania etc )
Na plazy nudystów opala się nago Angel


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Poldek
googletyczny autopostowicz


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 15624
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1119 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Wto 20:09, 24 Lip 2012    Temat postu:

Nie rozumiem o co chodzi z tym opolaniem bez stanika we Francji czy Hiszpanii??Nigdy w zyciu nie opalalem sie na plazy w staniku i nikt jakos nie robil z tego powodu problemow Think

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Wto 20:42, 24 Lip 2012    Temat postu:

A ja wchodząc do wody nie zdejmowałem zegarka i wszyscy mi głośno o tym przypominali.
Ja odpowiadałem, że jeśli zegarek jest na tyle drogi, to musi być wodoszczelny, czyli jak nabierze wody, to za cholere jej nie wypusci.

Obecnie chdząc toples po mieście w nadmorskiej Hiszpanii można dostać mandat.
Powrót do góry
Poldek
googletyczny autopostowicz


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 15624
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1119 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Wto 20:44, 24 Lip 2012    Temat postu:

Janusz. napisał:
A ja wchodząc do wody nie zdejmowałem zegarka i wszyscy mi głośno o tym przypominali.
Ja odpowiadałem, że jeśli zegarek jest na tyle drogi, to musi być wodoszczelny, czyli jak nabierze wody, to za cholere jej nie wypusci.

Obecnie chdząc toples po mieście w nadmorskiej Hiszpanii można dostać mandat.


Wodoodpornosc to maly pikus, biorac pod uwage Twojego wczesniejszego posta (o sikaniu do wody) wazniejszym parametrem zegarka moze byc odpornosc na substancje zrace Blue_Light_Colorz_PDT_02


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Wto 20:46, 24 Lip 2012    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

placz
Powrót do góry
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Śro 8:33, 25 Lip 2012    Temat postu:

Zaraz jedziemy nad jezioro. Wstałyśmy niestety za póżno i znowu popadnę w konieczność wydawania pieniędzy na miejscu zamiast spożywać własnoręcznie przygotowane zestawy piknikowe. Nie wiem co jest z Małym Dzieckiem ale jak tylko znajdziemy się nad wodą włącza jej się ssanie.
Aktualnie toczy się dyskusja telefoniczna czy bierzemy delfinka, wielkie koło czy też materac plażowy oraz czy ręczniki w paski czy w króliczki playboya. ( dzieci)Oraz czy przedkładamy jazdę z otwartym dachem nad wygodę rozłożenia się na leżakach.( Sąsiadka)
Prawdziwe letnie dylematy. Angel


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kobieta z klasą
maszynista z Melbourne


Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 2268
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 8:47, 25 Lip 2012    Temat postu:

Nad wodą apetyt zawsze dopisuje. U nas podobne przepychanki. Zawsze na zagraniczne wojaże jeździmy z jeszcze jedną parą. W tym roku my chcemy, tam oni gdzieś indziej. O kompromis trudno. Póki co jest walka o argumenty

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Śro 9:07, 25 Lip 2012    Temat postu:

Na zagraniczne wojaże najbardziej lubię jeżdzić tylko i wyłacznie z mężem. Pozwala mi na ustalenie miejsca, tras wycieczkowych, wybór wypożyczanego samochodu, a także na jedną przejażdzkę osłem lub innym miejscowym zwierzątkiem. Nie protestuje kiedy kupuję kolejną dmuchaną zabawkę bądż kostium kąpielowy, gra ze mną wieczorami w karty i przynosi do leżaczka kolorowe drinki. Nie żąda także zakupu markowych krótkich spodenek, sukienek, pareo itp (jak dzieci) i w ogóle jest do rany przyłóż.
W tym roku niestety,z uwagi na problem nożny, nigdzie dalej nie wyjeżdżamy. placz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kobieta z klasą
maszynista z Melbourne


Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 2268
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 9:16, 25 Lip 2012    Temat postu:

To jesteś taka jak mój mąż . On też za granicę to tylko bez dzieci. Ale za rok już się postawiłam. Ja sama z laskami lecę na 2 tygodnie, a potem on doleci na ile tam chce
Qurcze, dla mnie, jako matki to strasznie trudne zadanie. Najgorzej jest w samolocie albo tuż przed spaniem. Tęsknię za nimi niemiłosiernie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Poldek
googletyczny autopostowicz


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 15624
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1119 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Śro 15:18, 25 Lip 2012    Temat postu:

Ciekawe. Jak jestem nad woda to tez bym cos wciagnal Think

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Śro 15:53, 25 Lip 2012    Temat postu:

Kura domowa napisał:

.... dla mnie, jako matki to strasznie trudne zadanie. Najgorzej jest w samolocie albo tuż przed spaniem. Tęsknię za nimi niemiłosiernie.

Pamiętam, że na pierwsze wakacje bez dziewczynek polecieliśmy jakieś 14 lat temu.Córki zostały u babci. Starsza miała 6 lat a młodsza dwa z kawałkiem. Tęskniłam ohydnie i większość czasu spędziłam pod budką telefoniczną ( czasy bezkomórkowe). Potem bardzo długo nie chciałam nigdzie ruszyć się bez dzieci. Na zagraniczne wojaże w czwórkę nie bardzo było nas stać i większość wakacji spędzaliśmy z dziewczynkami na Kaszubach. Jeździmy dopiero od 6 lat i naprawdę są to bardzo fajne wakacje. W zeszłym roku zabraliśmy do Włoch i dzieci i sąsiadów. Może to nie był stracony czas, ale nigdy więcej nie pojadę z dziewczynami. Zwiedzać chciały tylko sklepy, jadać tylko w nadmorskich restauracjach i na okragło plażowałyby...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati.
criatura na końcu czasu


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 8185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1207 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 18:22, 25 Lip 2012    Temat postu:

U mnie dzisiaj trzy dychy, pełne słońce, skwar i na szczęście też jezioro. Plaża jest, ale nie moja nadmorska, tylko kaszubska. A z pamiętnika starszej pani obserwującej kompasy:

Ludzie dzielą się na wiele kategorii plażowiczów…
Są rodzinki, w których tatko jest zacnie zadbanym przez swoją matronę panem, kołyszącym brzucha masą, obok którego falująca biodrami schyla się i opiera na balkonikach tłuszczu żona, podnosząc ręcznik z ziemi i zasypując piachem twarz leżącej obok sąsiadki..(ale jako, że sąsiadka to naturalnie słowem się nie odezwie w imię świętego spokoju) w czapce z płaskim daszkiem i okularach, które mimo brzydoty nie odzierają pani z uroku. Podnoszony i poprawiany biustonosz i falochron podkreślają całą resztę nieudanych narostów.

Stoją panowie z brzuszkami i lukają. Oblukowują kolonijne narybki.
Istnieją też i gwiazdy turnusu. Niekoniecznie ładne, ale wytrwałe w swoich pozach. Nieważne, że leży jak na kaktusach.. stajl musi być zachowany. No i oczywiście nastoletni chłopcy, którzy emanują pragnieniem do kopulacji. Samce obwąchujące samice i w tańcach godowych kombinują jak zakończyć męki ciśnienia.

Dzisiaj mój nudny spokój nareszcie zmącił treściwy widok. Oczom moim ukazał się tak piękny mężczyzna, że radość me serce wypełnia fakt istnienia ciemnych okularów. Mogłam bardzo swobodnie sobie patrzeć jak ten idealnie zbudowany mężczyzna, i jego gładkie, opalone, elastyczne ciało i latynosko – skośnooka buzia wskakują do jeziora. Mając pod opieką trójkę dzieci, taki widok koi. Nie będę już opisywała, jak przeparadował powoli obok lśniąc spływającymi po aksamitnej skórze kropelkami wody, stanął tuż obok i wytrzepał….. hehe.. wodę z włosów, bo mogłabym się zapędzić.

Szkoda Klem, że Cię tu nie ma..
miałybyśmy o czym pogawędzić


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mati. dnia Śro 18:25, 25 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kobieta z klasą
maszynista z Melbourne


Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 2268
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:23, 25 Lip 2012    Temat postu:

Seeni,
My ze starszą gdy miała 1.5 roku wybraliśmy się samochodem do Rumunii. To dopiero było przeżycie! Klimę rzadko używaliśmy, żeby jej czasem nie przeziębić a upał był straszny. Ale mała była dzielna niesamowicie.

Teraz zostaliśmy ponownie zaproszeni do Rumunii i pojedziemy bez dziewczyn. Tym bardziej będzie mi ciężko bo jedziemy do moich przyjaciół, którzy mają dzieci w wieku naszych .
Moje obie zostawiłam gdy leciałam do Londynu. Teraz od 5 dni też są u dziadków, potem nasz wyjazd też będą u drugiej babci- strasznie dużo rozstań jak na tak małe laski. Póki co są dzielne, nie płaczą, ale żeby to się źle nie skończyło i nie będą już chciały same zostawać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina
maszynista z Melbourne


Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 2990
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 327 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:39, 25 Lip 2012    Temat postu:

dzis bylam na plazy "na tarasie u sasiadki" naprzeciwko. dzieci sie bawily w pilke, ja modilam sie w duchu, zebym nie musiala po nia zlazic na parter. no i sie opalilam!

taka plaza tez sie liczy? wprawdzie bez morza, ale z bawiacymi sie dziecmi


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kobieta z klasą
maszynista z Melbourne


Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 2268
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:54, 25 Lip 2012    Temat postu:

Od kiedy w internecie zobaczyłam swój taras a na nim kwiatek nie pierwszej wiosny, opalać się na nim już nie będę Dosyć, że żal mi 70 letniego sąsiada, to jeszcze nie chcę się w necie oglądać...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11, 12  Następny
Strona 9 z 12

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin