Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

wielka przemiana
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Wiolinowa
maszynista z Melbourne


Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1809
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 44 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z innej bajki
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:59, 01 Cze 2009    Temat postu:

No chyba że byłabym gospodynią domową, ale mężczyźni pragnący żon-gospodyń domowych są w deficycie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:18, 01 Cze 2009    Temat postu:

Bardzo często gdzieś wyjeżdżam. W czwarek mam pomysł, w piątek już mnie nie ma.
Jeśli ktoś ma się ochotę przyłączyć - jedzie ze mną.
Jeśli nie - jadę sama.
Czasami nikomu nie mówię, że jadę bo właśnie mam ochotę sama.
Lubię sama.

Definitywne zmiany podejmowałam dwa razy - raz zmieniłam miejsce zamieszkania porzucając wszystko ca było za mną. Drugi raz zmieniłam całkowicie zawód.

Teraz zmienię miejsce zamieszkania i zawód - tylko jeszcze nie wiem kiedy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Malena
absolutnie niewinne spojrzenie


Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 3865
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 574 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:27, 01 Cze 2009    Temat postu:

Wiolinowa napisał:
No chyba że byłabym gospodynią domową, ale mężczyźni pragnący żon-gospodyń domowych są w deficycie

Według moich obserwacji - w zdecydowanej większości


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Malena
absolutnie niewinne spojrzenie


Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 3865
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 574 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:32, 01 Cze 2009    Temat postu:

STALKER napisał:
(...)
A można poznać wiele ciekawych osób w takiej podróży , i nawet rozmowa z taką osobą jest inna nisz kiedy jesteś z kimś .
(...)
Nigdy bym nie zrobił tego będąc z kimś bliskim mnie , i oczywiście nie pamiętał bym tego niezwykłego dnia mojego życia .

Mam bardzo podobne doświadczenia - kiedy z nieoczekiwanymi towarzyszami podroży nagle doświadczało się czego, czego nigdy nie byłoby dane przeżyć z bliską osobą. Wiele zawdzięczam takim spotkaniom. I mam nieśmiałą nadzieję, że może ktoś też o mnie/o spotkaniu pamięta.
Czasem tylko brak odwagi na zrobienie pierwszego kroku ku ... wyprawie, ale potem... potem wszystko już dzieje się samo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Pon 13:33, 01 Cze 2009    Temat postu:

Na tej wsi to my byśmy tylko sobie mieszkali, a do Przetwórni bym jeżdziła. Tyle tylko, ze zamiast 7 kilometrów 57. Mąż też by jeździł. Ta wieś ma być blisko miasta. O ogródek się głównie rozchodzi, kota, kozę czarną, miniaturowa do lezienia w szkodę i kolegę dla Nesiosławskiego.
Ale jeszcze nie jestem pewna- kluby nocne, taneczne by mi odpadły.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati.
criatura na końcu czasu


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 8185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1207 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 13:46, 01 Cze 2009    Temat postu:

..są pewne sprawy, które mogłyby ulec zmianie - mniej lub bardziej ważne, ale w tej chwili nie analizuje ich dokładnie, bo pozostają jakby w cieniu życia.. tak na dobrą sprawę przez ostatnie 15 lat ciągle coś zmieniam, strategicznie, tak więc słowo 'zmiana' jest chyba tym, które szczególnie mi towarzyszy.. Chętnie zmieniam pracę.. i mam nadzieję, że w końcu będę mogła definitywnie powiedzieć, że już ją zmieniłam..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
STALKER
drzewo morelowe


Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 4098
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 346 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:44, 01 Cze 2009    Temat postu:

A ja 5 lat temu zdecydowałem że już nie będę żył tak jak wszyscy , wyjechałem za miasto , rzuciłem normalną pracę , podróżuję 6 razy w roku , każdy dzień prawie spędzam tak jak chcę i ciesze z takiego swojego życia

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Pon 18:52, 01 Cze 2009    Temat postu:

STALKER napisał:
A ja 5 lat temu zdecydowałem że już nie będę żył tak jak wszyscy , wyjechałem za miasto , rzuciłem normalną pracę , podróżuję 6 razy w roku , każdy dzień prawie spędzam tak jak chcę i ciesze z takiego swojego życia

Ej, szczęściarz z Ciebie, gratuluję serdecznie
Mieliśmy kiedyś stary dom na wsi, to właściwie był dom mojego męża. Mieliśmy małe dzieci i praktycznie bardzo rzadko tam jeździliśmy, chociaż to tylko 50 km. Zdecydowaliśmy się go sprzedać - potrzebne były pieniądze, a dom groził zawaleniem bez remontu. Na studiach poznałam koleżankę, pokrewne dusze, ta sama wrażliwość, tylko, że ja - poukładana, ona - ciągle na rozdrożu. Nie miałam dla niej czasu, co wytknęła mi w swojej książce (nie wydanej, tylko w koleżeńskim obiegu, ale jeszcze wszystko przed nią ). bardzo chciała, żebyśmy wzięły sobie urlop od życia i zaszyły się w domku na wsi i pisały. Zawsze chciałam napisać książkę - ciągle to pragnienie jest we mnie, chociaż wiary coraz mniej. Nie odważyłam się. Bałam się co mąż, dzieci itp. No, cóż? Zawsze mogę zrobić to na emeryturze Ostatnio w trójkowym toku wszech czasów piosenka z tekstem mojej Dorki jest na trzecim miejscu. To "List do M"
http://www.youtube.com/watch?v=Prf3Q6ICF90


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
STALKER
drzewo morelowe


Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 4098
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 346 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:10, 01 Cze 2009    Temat postu:

Każdy ma swoje szczęście w swoich rękach , można żyć i każdego dnia nie odczuwać że czas ucieka nam między palcami jak piasek .
Można żyć dla pracy , dla pieniędzy , dla kariery ... i nie czuć że żyjesz
Tylko tak kręcisz się w kółko bez sensu , a strach coś zmienić być sobą i żyć wg swoich pragnień i zasad.
Szkoda tego życia , bo nie wiadomo ile nam jest napisane w tej "książce gwarancyjnej" na górze.
Ja kiedyś to zrozumiałem i dla tego tak teraz żyję.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Poldek
googletyczny autopostowicz


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 15624
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1119 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pon 21:22, 01 Cze 2009    Temat postu:

Latwo powiedziec..
Ja zawsze chcialem spedzic swoje ztycie wloczac sie po plazach Tahiti, surfujac na desce i fotografujac mlode, rozebrane dziewczyny.
Tylko jak mam z tego wyzyc?? Brick wall


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
STALKER
drzewo morelowe


Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 4098
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 346 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:29, 01 Cze 2009    Temat postu:

Glus a ile jest takich co zarabiają kilka milionów rocznie i ..pracują po 10 godzin dżinnie?
Mają jeden urlop rocznie ..na 2 tygodnie .
I cały ich świat jest zakręcony wokół jednego


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez STALKER dnia Pon 21:31, 01 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Pon 21:31, 01 Cze 2009    Temat postu:

STALKER napisał:
Glus a ile jest takich co zarabiają kilka milionów rocznie i ..pracują po 10 godzin dżinnie?

A ilu jest takich co zapier... 10 godzin dziennie i ledwie wiążą koniec z końcem
Uważam jednak, że z marzeń rezygnować nie wolno.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
STALKER
drzewo morelowe


Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 4098
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 346 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:36, 01 Cze 2009    Temat postu:

Ależ ja nie mówię do wszystkich
Jak ktoś musi to tak , nie ma innego wyjścia
Ale są tacy co nie muszą już , bo nie mają tak naprawdę takiej potrzeby .
Jeżeli chcesz wyjechać na wieś i pisać tam książkę ..to zrób to.
Co stoi na przeszkodzie ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Wto 7:58, 02 Cze 2009    Temat postu:

STALKER napisał:

Jeżeli chcesz wyjechać na wieś i pisać tam książkę ..to zrób to.
Co stoi na przeszkodzie ?

Tak, jak już sprzedałam dom, a koleżanka rozpoczyna nowe życie w Anglii...
:hamster_sorry:


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Diabelsky
Gość





PostWysłany: Wto 8:20, 02 Cze 2009    Temat postu:

w kwestii pisania książki:
Zawsze byłem przekonany że książki pisze się na trzydziestym piętrze gdzieś w NY,w klimatyzowanym pomieszczeniu z wierną sekretarką w czarnych pończoszkach...
Powrót do góry
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Wto 8:23, 02 Cze 2009    Temat postu:

Mr.Ogoniasty napisał:
w kwestii pisania książki:
Zawsze byłem przekonany że książki pisze się na trzydziestym piętrze gdzieś w NY,w klimatyzowanym pomieszczeniu z wierną sekretarką w czarnych pończoszkach...

Tak też się pisze książki wyleciało mi w tej chwili nazwisko takiej pani od romansów.
Natomiast ja zawsze sobie wyobrażałam, że najlepsze książki powstają w okopach, więzieniach, w buszu (eh, ten Jack London), kwestia wyobraźni


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Diabelsky
Gość





PostWysłany: Wto 8:32, 02 Cze 2009    Temat postu:

Natomiast ja zawsze sobie wyobrażałam, że najlepsze książki powstają w okopach, więzieniach, w buszu (eh, ten Jack London), kwestia wyobraźni [/quote]



Jeden nasz Narodowy Wieszcz pisał w pijackich zwidach, pomiędzy przerwami na ściganie po stodołach wiejskich rozpustnych dziewek...
Blue_Light_Colorz_PDT_02
Powrót do góry
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Wto 8:39, 02 Cze 2009    Temat postu:

Mr.Ogoniasty napisał:



Jeden nasz Narodowy Wieszcz pisał w pijackich zwidach, pomiędzy przerwami na ściganie po stodołach wiejskich rozpustnych dziewek...
Blue_Light_Colorz_PDT_02

Tak powstaje prawdziwa literatura, takie życie .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nikt
sikający na stojąco


Dołączył: 07 Lis 2005
Posty: 7296
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 478 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z samego dna

PostWysłany: Wto 8:40, 02 Cze 2009    Temat postu:

Sądzę, że tych pisujących to więcej nadużywa niż jeden wieszcz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin