Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wielospecjalistyczne darcie z pacjenta
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szb
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 4496
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1206 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 12:17, 09 Wrz 2009    Temat postu: Wielospecjalistyczne darcie z pacjenta

Kewa!!! To Twoja wina!

(coś tam przebąkiwałaś że to Twoja dziedzina itp itd...szajka )

Rodzice poszli z dzieckiem do Kliniki (mi się wydaje że to jest normalna przychodnia tylko że prywatna Think ), która to ma podpisaną umowę z naszym państwem o świadczenie pewnych usług. Domniemuję, że nawet dostają za to pieniądze.

Ale ale!! Co za klinika. Pięeeeknie w środku, płytki-błysk takie metr na metr, ściany w drewnie, wszystko takie modne i nowe, stylowe jak z gazetki. A jakie oświetlenie!
Szok.

Więc idziemy do rejestracji. A tam ... pięęękne panie, bez ani choćby jednej zmarszczki. Młode jędrne ciałka wyraźnie są potwierdzeniem powiedzenia jak cię widzą kliniko tak cię piszą i mówią. Jedna blondyna (ale pisząc blondyna mam na myśli szprychę nad szprychy) ubrana po cywilnemu - chyba właścicielka - wprowadzała tam taki ... domowy, rodzinny zamęt. Taką atmosferę luzu. Pomijam fakt że jedyne luźne pośladki jakie się tam znajdowały były jej własnością. Reszta jak to w przychodni; letko nerwowo każdy czeka na obsługę, panie w rejestracji klikają tipsami po klawiaturze itp itede.

Młody tata i młoda mama i klucha podchodzą do pani w rejestracji i że chcieliby dziecko do okulisty , na co pada odpowiedź że na fundusz owszem ale 29 września. No chyba że ... prywatnie to pani doktor zejdzie za 2 min.
Stówa.

Czekamy na korytarzu (ale jaaaki korytarz! wielkie akwarium z rybkami egzotycznymi i reszta równie piękna co wcześniej) a do małżowiny usznej wpadają co chwila cudze stówy, sto sześćdziesiąt, sto i ... kolejna stówa. Osłuchaliśmy się na korytarzu o tych pieniądzach ...
Maszynka do dojenia ludzi pod przykrywką enefzetu.
Produkt.
Być może ze specjalistami, nie neguję.
Ale jak już żem przyszedł to nie będę na dziecko żałował.
Inny też pomyśli: co będę czekał miesiąc? Prędzej umrę.

Może ktoś rozwinie ten temat bo ja już sam nie wiem co chciałem napisać.

Think


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
EMES
emerytowany hank moody


Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 7868
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1187 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd

PostWysłany: Śro 12:22, 09 Wrz 2009    Temat postu:

Dlatego od dłuższego czasu jestem za likwidacją chorobowego, wtedy każdy bez większych bolączek mógłby sobie iść za tą stówę czy nawet trzy co to ich nie ma bo znikają u byłego prezesa ZUSu

jakby się nie chciało oglądać blondyny w tipsach to by się te stówki ciułało i ciułało że gdyby coś tam, albo w przyszłości na powiększenie cycków by było (jak u ślepej Tongue out (1)) czy tam korekcje uszu, nosa, trzecia ręka, drugi penis, itp.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
letnisztorm
Tunrida Storm


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 14847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2172 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:25, 09 Wrz 2009    Temat postu:

Oj Szamilku to temat rzeka, juz nawet nie pamiętam początków mojej przygody ja, słuzba zdrowia, dzieci.

Ale z ostatnich moich przezyć pamietam jedynie ( a że miałam wysoką gorczkę i nafaszerowana byłam lekami przeciwbólowymi pamięć może mnie zawodzić ) że chciałm udusić panią w rejestracji własnie w przychodni prywatnej gdzie przyjmuje mój gin, bo chciała mnie zapisać za trzy tygodnie, bo kolejka. Pojechałam potem do zozu państwowego, pani w rejestracji przemiła, lakarz pomimo że nie mój miły i kompetentny.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez letnisztorm dnia Śro 12:26, 09 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jayin
mistress of chaos


Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 5958
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 987 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: pogranicze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:27, 09 Wrz 2009    Temat postu:

ale, że co? że lekarz nie ma czasu przyjąć na NFZ, a prywatnie od razu ma czas?

mnie też irytuje fakt tego, że jeśli chcę się leczyć szybko, to muszę płacić. a i tak płacę na ubezpieczenie zdrowotne prawie 600 zł miesięcznie Brick wall paranoja.

nie irytują mnie lekarze jako tacy. mają kontrakty, liczbę pacjentów jaką mogą przyjąć, za którą NFZ zapłaci. fajnie by było, gdyby charytatywnie chcieli przyjmować 2 razy tyle pacjentów - bez NFZu, darmowo, jeśli tylko jest taka potrzeba. Pewnie, że tak. Ale lekarze też ludzie - i z czegoś muszą żyć (w sensie pensji "państwowej"). Bez tworzenia precedensów (raz przyjmą ponadliczbowo pacjentów, za darmo, bo nie dostali się z NFZu - i kolejki "za darmo i na szybko" będą się powiększać z dnia na dzień).

Ale, jasne, że - ODRUCHOWO, nie raz i nie dwa wq$!@m się nieziemsko, czekając u lekarza i słysząc: "Doktor nie przyjmuje już. Limit na dziś się skończył. Jeśli państwo chcą, można isc do doktora prywatnie, za godzinę zaczyna przyjmować na ul. Takiej i Takiej...".

Tak sobie tłumaczę wtedy, jak powyżej/powyżej. Że to uroki NFZu i zarządzania pieniędzmi podatników. Jako pacjentka sobie tłumaczę na siłę. Żeby nie wyżywać się na lekarzach, tylko na systemie, chorym, czekającym na nagłą zapaść.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szb
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 4496
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1206 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 12:29, 09 Wrz 2009    Temat postu:

Faktycznie śmiem twierdzić że jest to najpiękniejsza Klinika (o skłąd personalny chodzi mnie) jaką widziałem. Tzn. no ten punkt opieki zdrowornej. Tylko że co to za opieka. Sam się człowiek opiekuje za swoje pieniądze.

Inny powie, że mu się akurat podoba że nie musi czekać jak plebs, zapłaci i już. Pieprzy kolejki (inny jak np. Emes chętnie by ...blondynę albo inne implanty Think ).

Być może jestem rozżalony bo chodzi o małe dziecko. Dziś moje, jutro cudze. Doić, doić aż do upadłego.

A z tymi składkami to pamiętam chyba Nudziarz wystosował dobrą myśl, że ten płatniczy zamordyzm państwowy w gruncie rzeczy uchrania nas przed rozwalaniem kasy na własne zdrowie.

Tylko, że ....


O czym ja to chciałem znowu napisać? Think


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szb
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 4496
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1206 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 12:34, 09 Wrz 2009    Temat postu:

A etyka? Czy coś takiego jeszcze istnieje w polskim lecznictwie?

nie dośc że zanika primum non nocere to wstyd się przyznać do pro bono


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
stara_reklama
Gość





PostWysłany: Śro 12:40, 09 Wrz 2009    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Czw 8:06, 24 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
slepa i brzydka
madonna z wielkim cycem


Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 10000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 964 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Vondervotteimittiss

PostWysłany: Śro 12:48, 09 Wrz 2009    Temat postu:

ale zescie sie uwzieli...

tak sie sklada, ze pracowalam w szpitalu wlasnie w rozliczeniach. osobiscie nie czuje sie w obowiazku tlumaczenia gniewnym, co z czego wynika, bo sama czestokroc gniewnie odnosze sie do placowoek POZ lub ZOZ.

tak czy owak, przyjmijcie, ze placowka swiadczaca uslugi z zakresu opieki zdrowotnej jest przedsiebiorstwem uslugowym. zarabia poprzez swiadczenie uslug na rzecz swoich klientow - pacjentow. przy okazji za czesc swiadczen oplacana jest przez posrednika - platnika - NFZ. oplacana jest tylko konkretna z gory ustalona ilosc swiadczen na miesiac i jesli przekroczy kontrakt, to bedzie przyjmowac pacjentow pro publico bono. to nie jest kwestia posiadania czasu lub jego nieposiadania, to jest kwestia ustalonych limitow, ktore wlasciwie narzuca NFZ, jako cholerny monopolista... (a podobno monopol jest zabroniony w Polsce prawem, cos mi sie kiedys obilo o uszy...) oraz podstawowych zasad zarzadzania przedsiebiorstwem, aby bylo w ogole rentowne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jayin
mistress of chaos


Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 5958
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 987 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: pogranicze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:50, 09 Wrz 2009    Temat postu:

wiecie, ja w sumie rozumiem, że za usługę/leczenie się płaci.

denerwuje mnie tylko fakt: że najczęściej muszę płacić 2 razy.

raz na NFZ za wirtualne usługi, z ktorych nie skorzystam, bo zanim dojdzie moja kolej w ogonku, to juz wyzdrowieję, albo umrę.
drugi raz - na dostępne od ręki (zwykle) usługi prywatne.

więc...

albo znieść opłatę na publiczne leczenie i pozwolic ludziom wydawac kasę tam gdzie chcą się leczyć, bez posrednikow.

albo cudu dokonać i wyleczyć chory system.


ale jedno i drugie jest dzisiaj utopią Anxious


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bobro
gryźliwy behemot


Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 20179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z boku trochę
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 12:50, 09 Wrz 2009    Temat postu:

lekarze czas mają, ale z enefzetem mają zakontraktowanych trzech pacjentów dziennie, a resztę przyjmują prywatnie (bez kasy fiskalnej, rzecz jasna) i stąd kolejki dla bezpłatnych

edit: właśnie slepa o tym napisała


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bobro dnia Śro 12:52, 09 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:56, 09 Wrz 2009    Temat postu:

Wczoraj (nie pamiętam czy to w dzienniku, czy innym programie) podawali pensje lekarskie. I są po prostu wysokie! W przeciągu dwóch lat wzrosły o ponad 100%.
(Owszem, w tym miejscu pewnie rozpęta się dyskusja co to znaczy wysokie). Średnia to jakieś 10, 12 tysiaków (plus prywatnie - przekraczają 20 tysięcy, oczywiście specjalista ze stażem).

Potem były wywiady z lekarzami o tym jak ciężko pracują - cztery godziny dla NFZ, osiem prywatnie.

I na zakończenie podsumowanie lektora - każdy inny człowiek otrzymuje pensję za jakość wykonywanej pracy, ale polskich lekarzy to nie dotyczy.
Póki co lecą na kasę i godziny pracy na NFZ nazywają charytatywną.
Ciekawa jestem jaki jest górny pułap (o zarobki mi chodzi) przy którym zaczną się zachowywać jak ludzie?

To uogólnienie rzecz jasna. Znam też fantastycznych lekarzy.
Służbę zdrowia zaś od dawna traktuję jak kolejnych usługodawców za których trzeba zapłacić. Inaczej szlag by mnie trafił na miejscu.

Na pocieszenie mogę tylko dodać, że jeśli o dzieci chodzi to nigdy nie miałam powodów do narzekań. Wprost byłam zadziwiona troską lekarzy o moją pociechę. W dodatku za darmo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
letnisztorm
Tunrida Storm


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 14847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2172 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:57, 09 Wrz 2009    Temat postu:

Z czasem człowiek nabiera doswiadczenia i zaczyna się w tym systemie poruszać sprawnie, znajduje sie odpowiednią przychodnie, odpowiedniego lekarza, ale jednak trzeba czasem zapłacic za wizytę albo badania.

Po ostatniej wizycie w szpitalu mam taką refleksję. Na obchodzie lekarze kompletnie nie wiedzieli z jaką przypadłoscia ktoś leży i jakby ich to za bardzo nie interesowało, większe zainteresowanie wykazywali tylko pacjentami którzy byli "od nich" albo dostali cos do łapki. Ale o dziwo zadziałał tez sposób na upierdliwca i gadułę i wyszłam z tamtąd jako pacjent wysoce zadowolony.

edit: chyba ich zableblałam bo nie miałam dostępu do neta Silenced


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez letnisztorm dnia Śro 13:01, 09 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jayin
mistress of chaos


Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 5958
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 987 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: pogranicze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:58, 09 Wrz 2009    Temat postu:

z tymi lekarzami to jestem dośc ostrożna od czasu, kiedy mój osobisty brat i bratowa zaczęli pracę jako lekarze rodzinni. ich pensja (na łebka) bez dyżurów to 1200 zł (przynajmniej taka była jakieś pół roku temu). z dyżurami (wielkanoc, wigilia, sylwester) - jakieś 300 zł więcej.

może te wielkie pensje to pensje specjalistów są? czy co?... Think


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Śro 13:00, 09 Wrz 2009    Temat postu:

Jayin napisał:
ale, że co? że lekarz nie ma czasu przyjąć na NFZ, a prywatnie od razu ma czas?


Nie mam czasu wszystkiego czytać, potem, bo pracuję
Napiszę tylko króciutko jak to jest. Wszystko przez kontrakty z NFZ. Moim skromnym zdaniem oni tym przychodniom powinni płacić za ilość wykonanych świadczeń, a nie za tyle ile wcześniej raczą z nami zakontraktować. To jest tak: otworzyliśmy przychodnie i jesteśmy w stanie zatrudnić lekarza kardiologa pięć razy w tygodniu. Lekarz dziennie może przyjąć 15 osób. Ok Wyliczyliśmy, występujemy do NFZ o kontrakt na tyle i tyle punktów (wizyt) miesięcznie. Na to NFZ Not talking Damy wam z tego 1/10. A my zainwestowaliśmy w sprzęt (USG - koszmarne pieniądze) w umeblowanie gabinetu, no i lekarz też chce zarabiać i pozostali. Dobra lekarz będzie raz w tygodniu. Ale potrzeby są ogromne. Tłumy walą, żeby dostać się do kardiologa. Co robić? Proponujemy prywatnie i ściągamy lekarza w dodatkowy dzień lub wyznaczamy dzień kiedy można umówić sie na następny miesiąc w ramach ubezpieczenia. Próbowaliśmy umawiać od razu zapełnił nam się grafik do końca roku. Co robić ja się pytam? Podsuwacie pomysł a ja już lecę do szefowej z propozycją


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szb
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 4496
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1206 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 13:00, 09 Wrz 2009    Temat postu:

nie podoba mi się naciąganie ludzi na NFZ.

dziękuję

jeżeli ktoś szkodzi to nie jest etyczny, jeżeli ktoś działa na czyjąś szkodę też nie jest etyczny, jeżeli ktoś przyczynia się do zubożenia bliźniego TEŻ NIE JEST ETYCZNY

ps. ewidętnie zostałem oszukany ze stówy na rzecz kliniki


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez szb dnia Śro 13:03, 09 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
stara_reklama
Gość





PostWysłany: Śro 13:04, 09 Wrz 2009    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Czw 8:06, 24 Wrz 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Śro 13:06, 09 Wrz 2009    Temat postu:

I jeszcze jedno, doczytałam, że Jay i Ślepa napisały o kontraktowaniu oops
ale jeszcze zabawniej wylicza się czas pracy lekarza. Jeśli placówka zatrudnia lekarza na NFZ musi go wykazać w NFZ, nawet jeśli pracuje tylko cztery godziny w tygodniu. I tak trzeba go wykazać (zwykle fikcyjnie), że pracuje trzy razy w tygoniu i jeszcze raz do 18, a raz od 8 W efekcie narasta lekarzom godzin pracy do niebotycznych rozmiarów, potem ich ścigają, my im musimy zmieniać grafiki umawiając się z innymi placówkami, żeby się nie okazało, że pracuje 48 godzin na dobę. Paranoja!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szb
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 4496
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1206 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 13:09, 09 Wrz 2009    Temat postu:

niebieski napisał:
i dlatego, że system jest źle zorganizowany lekarze i pielęgniarki powinni pracować etycznie za minimalne stawki. Brick wall

pytanie tylko kto by chciał być wtedy lekarzem?

nie,
powinniŚMY pracować za godne wynagrodzenie

i nie powinni katować się ze śmierdzącymi pacjentami za grosze, nie powinni tyrać i wracać do domu z podkrążonymi oczętami

a i czasem nie patrzeć na pacjenta jak na chodzącego szeleszczącego Zygmunta I Starego



(jak dobrze, że inni płacą więcej ode mnie. Np 150 zł za wyrwanie zęba)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez szb dnia Śro 13:11, 09 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
stara_reklama
Gość





PostWysłany: Śro 13:13, 09 Wrz 2009    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Czw 8:06, 24 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
szb
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 4496
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1206 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 13:15, 09 Wrz 2009    Temat postu:

niebieski napisał:
szamil buckstar napisał:

(jak dobrze, że inni płacą więcej ode mnie. Np 150 zł za wyrwanie zęba)

Musi być sprawiedliwość. Blue_Light_Colorz_PDT_02


jak dobrze być Polakiem z krwi i kości




Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin