Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

wymyśliłam się nocą przy blasku świec
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anmario
gryzący opar przedwieczorny


Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 68 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 0:43, 04 Lip 2014    Temat postu:

Gdybym był idiotą zacząłbym się zastanawiać, które posty są dla Annalizy zbyt osobiste, by broń Boże, nie musiała wykrzywiać się tutaj jak ciotka, która nakryła kota na sraniu do wazonu. Ale nie jestem, mam to w dupie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LampionyZeStarychSloikow
maszynista z Melbourne


Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 90 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 0:52, 04 Lip 2014    Temat postu:

anmario, nie bądź świnia. Muchołapka tutaj buduje karkołomne konstrukcje rodem z filmów braci Coen, a Ty wyskakujesz z jakimiś osobistymi wynurzeniami i kradniesz temat. teraz wszyscy zastanawiają się, kiedy Marysia wróci do domu i jaką herbatę zaparzy, owocową, czy Liptona

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anmario
gryzący opar przedwieczorny


Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 68 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 0:59, 04 Lip 2014    Temat postu:

Może ten zadziwiający i mnie wzrost popularności moich przemyśleń wyrażający się w gwałtownym wzroście ilości głupawych komentarzy jest spowodowany tym, że tym razem jest "na temat"? Think

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LampionyZeStarychSloikow
maszynista z Melbourne


Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 90 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 1:08, 04 Lip 2014    Temat postu:

nie, chyba po prostu przesadziłeś z tym "jestem szczęśliwy" - na forum, gdzie malkontentki (malkontenci) rozdzierają włosa na czworo i generalnie skupiają się na narzekaniu i biadoleniu, taka wypowiedź musiała wywołać negatywne reakcje Tongue out (1)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
l
maszynista z Melbourne


Dołączył: 01 Paź 2011
Posty: 6165
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 12:46, 04 Lip 2014    Temat postu:

bosska napisał:
anmario napisał:
Nie pieprzysz?


regularnie.
ale to nie na temat


to na temat


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
annaliza
nawiedzony łowca sarkofagów


Dołączył: 22 Wrz 2005
Posty: 1329
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 242 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:38, 04 Lip 2014    Temat postu:

anmario napisał:
Gdybym był idiotą zacząłbym się zastanawiać, które posty są dla Annalizy zbyt osobiste, by broń Boże, nie musiała wykrzywiać się tutaj jak ciotka, która nakryła kota na sraniu do wazonu. Ale nie jestem, mam to w dupie.


I OK. Twoja sprawa co tam masz. Ale nie rozumiem postawy..

Napisałeś post.
Nie było komentarzy - źle.

Pojawiły się komentarze - też źle.

Napisałam nie to, czego oczekiwałeś? Trudno. Takie życie.

Wyraziłam swój punkt widzenia. Nikomu nie zabraniam pisania osobistych postów. Zbyt osobistych również.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anmario
gryzący opar przedwieczorny


Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 68 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 17:01, 04 Lip 2014    Temat postu:

No bo zawsze jest źle dopóki nie jest dobrze. Komentarze mają się pod moimi postami pojawiać jak najbardziej, wszystkie powinny być utrzymane w sympatycznej i serdecznej konwencji a w każdym powinno znaleźć się odniesienie do mojego niepospolitego intelektu i talentu z jakim potrafię przekazać braciom (i siostrom ) mniejszym w rozumie rzeczy dla nich niepojęte.

Twój post nie wyczerpywał tych kryteriów nawet przy dużej, dla treści i emocji w nim zawartych, pobłażliwości więc niby z czego miałem być zadowolony?


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LampionyZeStarychSloikow
maszynista z Melbourne


Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 90 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:49, 04 Lip 2014    Temat postu:

annaliza napisał:
Wyraziłam swój punkt widzenia
zadumaliśmy się. po krótkim głosowaniu ustaliliśmy, że nie radzisz sobie z mężczyznami, kórzy stoją w hierarchi rozwoju emocjonalnego wyżej niż krewetki

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
l
maszynista z Melbourne


Dołączył: 01 Paź 2011
Posty: 6165
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 9:35, 05 Lip 2014    Temat postu:

z czym jednak kompulsywna obcesowosc daje sie pogodzic

za pomoca sublimacji, kompensacji i innych takich


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
letnisztorm
Tunrida Storm


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 14847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2172 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:32, 05 Lip 2014    Temat postu:

Żyrafy wchodzą do szafy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
slepa i brzydka
madonna z wielkim cycem


Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 10000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 964 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Vondervotteimittiss

PostWysłany: Sob 13:06, 05 Lip 2014    Temat postu:

pawiany wchodza na sciany

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasztet
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 4878
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 524 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 16:53, 05 Lip 2014    Temat postu: Re: wymyśliłam się nocą przy blasku świec

flykiller napisał:
Każdy pielęgnuje w sobie szereg przeświadczeń na temat swojej osoby - cech charakteru, wyglądu, preferencji. Taki oto jestem, myśli człowiek, choć mogą to być przekonania z gruntu fałszywe, oparte na wadliwych założeniach. I człowiek ten, myśląc, że wie, kim jest i jaki jest, tym bardziej podejmuje takie działanie (czy przejawia zachowanie), które pasuje do jego "profilu", do jego wizji samego siebie, natomiast odrzuca inne, które jest z nim sprzeczne.
Zastanawiam się, jak bardzo sami siebie ograniczamy, amputując możliwości nieprzystające do tego wymyślonego profilu, o którym sądzimy, że jest nam właściwy i przypisany, choć bliższe naszemu "ja" mogłoby być właśnie to, co odrzucamy w pierwszej kolejności, jako całkowicie "obce".
Dajmy na to, że ktoś zaklinował się w przeświadczeniu - zbudowanym np. na jakimś drobnym incydencie z przeszłości, którego, być może, nie umiałby nawet wskazać - że żywi ogromną skłonność ku ognistym, długowłosym brunetkom i tylko ognista, długowłosa brunetka może zostać kobietą jego życia. Podporządkowując tej wizji otoczenie sprawia, że inny typ kobiet staje się dla niego przezroczysty, choć być może właśnie wśród eterycznych blondynek, czy pulchnych rudzielców znalazłby odpowiedniejszą partnerkę i podnietę, jakiej się nie domyśla i nie dopuszcza do głosu (przykład, oczywiście, trochę z czapy, bo miłość jest ślepa, itd., itp., ale zabrakło mi inwencji na coś bardziej subtelnego).
Może im bardziej wydajemy się sobie świadomi siebie, tym bardziej jest to dla nas szkodliwe, samonaprowadzające na z góry utarty tor, z którego nie sposób się wykoleić (uwolnić)?

Pominę z litości pierwsze zdanie, które natychmiast można obalić. A co do reszty - wypadałoby pisać w pierwszej osobie liczby pojedynczej, a nie mnogiej. Nie twórz nieistniejącej wspólnoty pisząc 'my' zamiast 'ja'. Choćby ze zwykłej uczciwości Hyhy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anmario
gryzący opar przedwieczorny


Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 68 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 17:28, 05 Lip 2014    Temat postu:

Pasztet apelujący o uczciwość. Niezły hardkor Think

To chyba przełom po tym jak go wypierdolili z openera.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Sob 20:04, 05 Lip 2014    Temat postu:

To znaczy, Pasztecie, że nie pielęgnujesz żadnych mniemań na temat swojej osoby? Jesteś nieświadomy swojego wyglądu, preferencji ani cech charakteru? To ciekawe, bo sądząc po niektórych Twoich postach na forum, Twoje mniemanie na temat własnej osoby wydaje się raczej czytelne.
Powrót do góry
Pasztet
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 4878
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 524 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:44, 06 Lip 2014    Temat postu:

Pielęgnować to można kwiatek w doniczce. Poza tym czym innym są mniemania, a czym innym świadomość, a Ty sobie beztrosko oba pojęcia stosujesz wymiennie.
I lepiej nie sądzić 'po niektórych postach na forum' (nie tylko moich - każdego), bo to zawsze grozi samoośmieszeniem. Forum nie jest kamerą wstawioną w czyjeś życie, dzięki której reszta moje je obserwować. To raczej garść fotografii czasami wrzucona bez ładu i składu, każdy wrzuca je w innej ilości i innego rodzaju. Do tego dochodzą fotki, na których jest fotomontaż.

A co do samych 'mniemań' na temat swoich rozmaitych cech, to dla mnie jest dość oczywiste, że to zależy od kontekstu. Np. wśród normalnych, wakacyjnych narciarzy czuję się świetnym narciarzem, ale podczas pokazów instruktorów to poczucie jest zgoła inne, itd. itp.

PS. No i jeszcze te rytuały, że się lubi tylko blondynki itp. - o czym tu gadać? W każdej książce można przeczytać, że im ktoś bardziej zagubiony i niepewny siebie, tym większą ilością rytuałów się posługuje.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Pasztet dnia Nie 11:45, 06 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anmario
gryzący opar przedwieczorny


Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 68 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 13:26, 06 Lip 2014    Temat postu:

I kult jeszcze można pielęgnować, znaczy kult przywiązania, o, proszę:

"Gwarantuję Ci, że po kilku miesiącach poczujesz pewną niezwykłą lekkość. Tak się odczuwa odrzucenie mentalnej kuli u nogi, z którą się rodzimy i którą pielęgnuje kult przywiązania do miejsca."

http://www.trzydziestki.fora.pl/z-identyfikatorem,1/refleksja-poranna-albo-i-nie,2462-3660.html#970488

Co za palant Not talking


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
l
maszynista z Melbourne


Dołączył: 01 Paź 2011
Posty: 6165
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 14:57, 06 Lip 2014    Temat postu:

anmario napisał:
I kult jeszcze można pielęgnować, znaczy kult przywiązania, o, proszę:

"Gwarantuję Ci, że po kilku miesiącach poczujesz pewną niezwykłą lekkość. Tak się odczuwa odrzucenie mentalnej kuli u nogi, z którą się rodzimy i którą pielęgnuje kult przywiązania do miejsca."

http://www.trzydziestki.fora.pl/z-identyfikatorem,1/refleksja-poranna-albo-i-nie,2462-3660.html#970488

Co za palant Not talking


stane w obronie paszteta

wskazuje na wartosc jaka jest swoboda
a wczesniej mowi , ze ktos jest niepewny siebie i zagubiony

wniosek filozofii paszteta jest jasny: jesli czujesz sie zagubiona/y i niepewna/y siebie odrzuc spowijajacy kokon i szukaj wolnosci*

wiec nie rozumiem, co widzisz w tym zlego a-m ?

*wonosc masz na wielu plaszczyznach
poczynajac od fizycznej, poprzez ekonomiczna (kilka milionow dolarow na plus na koncie na pewno kazdemu, no moze prawie - poszerzyloby horyzonty myslenia)
az do wolnosci samospelnienia sie...

true?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Nie 16:35, 06 Lip 2014    Temat postu:

Pasztet napisał:
Pielęgnować to można kwiatek w doniczce. Poza tym czym innym są mniemania, a czym innym świadomość, a Ty sobie beztrosko oba pojęcia stosujesz wymiennie.

To dlatego, że według mnie, to co większość ludzi uważa za poziom samoświadomości, który osiągnęli, jest niczym więcej jak ich mniemaniem na swój temat, mniemaniem, do którego są niezwykle przywiązani. Wiem, że to, być może, nieuprawnione uogólnienie, ale tak uważam i tyle.
Rzeczywiście, cierpię na - dość powszechną - przypadłość rozciągania spostrzeżeń na szerszą grupę osób, na skłonność, która zwykle drażni u innych (niektóre posty Mati z cyklu "my, ludzie" doprowadzały mnie do białej gorączki - teraz mi ich brakuje), ale nie umiem wszystkiego sprowadzić do pierwszej osoby. W końcu, obserwuję nie tylko siebie.
Powrót do góry
Neonek
gryzący opar przedwieczorny


Dołączył: 01 Lis 2013
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:40, 06 Lip 2014    Temat postu:

Takie analizowanie z rozszerzeniem, wobec tego zapewne i szerokie uogólnianie musi skutkować brakiem postrzegania jednostki.

Przykra przypadłość mająca konsekwencje w relacjach.

Analizując - nie każdemu psu Burek na imię.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
l
maszynista z Melbourne


Dołączył: 01 Paź 2011
Posty: 6165
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:03, 06 Lip 2014    Temat postu:

Neonek napisał:
Takie analizowanie z rozszerzeniem, wobec tego zapewne i szerokie uogólnianie musi skutkować brakiem postrzegania jednostki.

Przykra przypadłość mająca konsekwencje w relacjach.

Analizując - nie każdemu psu Burek na imię.


mysle, ze pasztet lepiej to ujal po pierwsze podal przyczyne - to rezultat NIZ(niepewnosci i zagubienia)

a wniosek Twoj wydaje mi sie nieracjonalny - niby dlaczego ugolnienie MUSI skutkowac brakiem postrzegania jednostki a nie np w tym pomagac??

przeciez jak mowisz, ze my Polacy mamy bardziej rozbudowana ortografie od innych narodow

to wynika dla mnie , ze ja jako Polak musialem poswiecic wiecej energii na jej nauke, niz np np Teksanczyk.

taki cel ma to rozszezone analizowanie.

zreszta, jak na space sie nauczylem myslenie syntwetyczne jest wazne tak samo, jak analityczne.

ps dlatego prosba: przy jakis swoich tezach swoich zapodawajcie racjonalne przeslanki na ich poparcie

a wiec jakie sa twoje argumenty, neonek?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin