Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Zło kusi
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anmario
Gość





PostWysłany: Sob 14:13, 27 Wrz 2008    Temat postu:

szamil buckstar napisał:

kiedy jesteśmy zwierzyną, albo łowcą to zasady są proste.


Właśnie. I odnosi się to nie tylko do fragmentu wypowiedzi, który cytuję ale do całości. Jednak właśnie w tym cytacie Autor przemycił pewne milczące założenie, które warto, moim zdaniem wyciągnąć na światło dzienne. I ja napisałbym to nieco inaczej, ale zapewne myślimy tak samo:

"kiedy jesteśmy zwierzyną, albo łowcą to zasady są inne"

A ogólniej, są inne w zależności od sytuacji. I to prawda, chociaż w tym momencie wiatr jaki dmucha w żagle łajby jaką w pewnym sensie jest nasze forum niesie nas w kierunku niesławnego relatywizmu. I takie jest nasze całe życie - wieczna podróż od niego do brzegów pewności jakie dają nam nasze zasady i z powrotem, i sądzę, że mało kto tak naprawdę ma ochotę zakotwiczyć na którymś z nich na stałe.
Powrót do góry
jupiter
Gość





PostWysłany: Sob 14:14, 27 Wrz 2008    Temat postu:

szamil buckstar napisał:
przepraszam ale ja w tych eksperymentach ani nie brałem udziału ani zbytnio się w nie nie zagłębiam. w moich żyłach płynie niewiedza.



A do kina chodzisz? Na filmy typu "I jak Ikar", czy "Jajo węża"? Albo słyszałeś coś o doktorze Mengele?
Eksperymenty masz tu:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
choć są też źródła, które twierdzą, że na początku "uczący się" nie był aktorem.

Jeżeli eksperyment polega na badaniu zła, to autorytet nauki jest kluczową motywacją do podejmowania decyzji. Stąd być może Zimbardo rżnie głupa pisząc tak często, że zarówno jak ochotnicy, jak i on sam często zapominali, że biorą udział w eksperymencie. Dla mnie to zwykły zbrodniarz.
Powrót do góry
animavilis
Gość





PostWysłany: Sob 14:40, 27 Wrz 2008    Temat postu:

jupiter napisał:
Milgram przeprowadził swój eksperyment 10 lat wcześniej niż Zimbardo, więc doskonale znał wartość takiego "eksperymentu".

Co masz na myśli?
Powrót do góry
fedrus
...


Dołączył: 12 Mar 2008
Posty: 6266
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:01, 27 Wrz 2008    Temat postu:

bosska napisał:
bosska napisał:
fedrus napisał:
???????
Nie wiem, co robiłaś 11 lat temu, czy przeżywałaś największą miłość swego życia, czy byłaś może na wycieczce we Włoszech w nagrodę za wygranie olimpiady, jednak o pewnych wydarzeniach trudno nie słyszeć, czy nie wiedzieć. W najgorszym wypadku należy zaprzyjaźnić się z google.

rozumiem, że piszesz o powodzi, która zalała m.in. wro.
byłeś tam wtedy? widziałeś, co się działo?
na jakiej podstawie twierdzisz, że "Jedni pomagali inni szabrowali"?
jeśli byłeś, to napisz, gdzie widziałeś szabrowników?
a jeśli nie byłeś, to skąd masz te rewelacje?

czy mogę prosić fedrusa o odpowiedź?

pierwszy wynik wyszukiwania dla "powódź stulecia szabrownicy"
[link widoczny dla zalogowanych]
przeczytaj co zostało napisane pod datą: 8 lipca.

I tyle na ten temat, nie jesteś policjantką, żebym musiał Ci odpowiadać na pytania w stylu: gdzie pan był i co robił dnia tego i tego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jupiter
Gość





PostWysłany: Sob 15:07, 27 Wrz 2008    Temat postu:

To, że okrucieństwo ochotników w eksperymencie Milgrima spowodowane było poparciem autorytetu nauki. O ile Milgrim mógł sobie nie zdawać sprawy jak potężny jest autorytet nauki, o tyle Zimbardo wiedział o tym już doskonale i wbrew temu co pisze nic go zapewne nie zaskoczyło. Podejrzewam, że dr Christiana Maslach tak naprawde to nie powiedziała "to okropne co robicie tym chłopcom", lecz "albo przerwiesz to skurwysynie albo wykończę cię jako naukowca" i Zibardo "eksperyment przerwał.
Powrót do góry
anmario
Gość





PostWysłany: Sob 15:09, 27 Wrz 2008    Temat postu:

[quote="bosska"]
bosska napisał:





Jak rozumiem konfrontacja dwóch skrajnych poglądów: "Wszyscy ludzie są dobrzy" z "Wszyscy ludzie są źli". Być może się mylę, ale będę przyglądał się z uwagą jeżeli będzie "nasz ulubiony ciąg dalszy"


Ostatnio zmieniony przez anmario dnia Sob 15:15, 27 Wrz 2008, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
anmario
Gość





PostWysłany: Sob 15:18, 27 Wrz 2008    Temat postu:

[quote="fedrus"][quote="bosska"]
bosska napisał:
fedrus napisał:


Jak rozumiem konfrontacja dwóch skrajnych poglądów: "Wszyscy ludzie są dobrzy" z "Wszyscy ludzie są źli". Być może się mylę, ale będę przyglądał się z uwagą jeżeli będzie "nasz ulubiony ciąg dalszy"
Powrót do góry
anmario
Gość





PostWysłany: Sob 15:19, 27 Wrz 2008    Temat postu:

Nieźle. Chyba jestem wcięty bardziej niż mi się wydaje.
Powrót do góry
szb
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 4496
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1206 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:52, 27 Wrz 2008    Temat postu:

jupiter napisał:
szamil buckstar napisał:
przepraszam ale ja w tych eksperymentach ani nie brałem udziału ani zbytnio się w nie nie zagłębiam. w moich żyłach płynie niewiedza.



A do kina chodzisz? Na filmy typu "I jak Ikar", czy "Jajo węża"? Albo słyszałeś coś o doktorze Mengele?
Eksperymenty masz tu:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
choć są też źródła, które twierdzą, że na początku "uczący się" nie był aktorem.

Jeżeli eksperyment polega na badaniu zła, to autorytet nauki jest kluczową motywacją do podejmowania decyzji. Stąd być może Zimbardo rżnie głupa pisząc tak często, że zarówno jak ochotnicy, jak i on sam często zapominali, że biorą udział w eksperymencie. Dla mnie to zwykły zbrodniarz.


zapewniam Cię że żebym nie wiem jak bym się spiął to "I jak Ikar" nie bardzo grają jeszcze w kinach.

ale ku chwale nauki! poradzę sobie inaczej.

i jeszcze jedno:
taki strażnik kojarzy mi się z politykiem, który raz zaznawszy smaku władzy zrobi dosłownie wszystko żeby dopiąć swego.

i w tej bitewce o nagrodę "Zły roku" wygrywa polityk. bo to co on robi to jest wręcz mdłe. nienawidzę jak mnie mdli. wolę być zły. to mam przynajmniej od maleńkości.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bosska
Gość





PostWysłany: Sob 15:58, 27 Wrz 2008    Temat postu:

fedrus napisał:
bosska napisał:
bosska napisał:
fedrus napisał:
???????
Nie wiem, co robiłaś 11 lat temu, czy przeżywałaś największą miłość swego życia, czy byłaś może na wycieczce we Włoszech w nagrodę za wygranie olimpiady, jednak o pewnych wydarzeniach trudno nie słyszeć, czy nie wiedzieć. W najgorszym wypadku należy zaprzyjaźnić się z google.

rozumiem, że piszesz o powodzi, która zalała m.in. wro.
byłeś tam wtedy? widziałeś, co się działo?
na jakiej podstawie twierdzisz, że "Jedni pomagali inni szabrowali"?
jeśli byłeś, to napisz, gdzie widziałeś szabrowników?
a jeśli nie byłeś, to skąd masz te rewelacje?

czy mogę prosić fedrusa o odpowiedź?

pierwszy wynik wyszukiwania dla "powódź stulecia szabrownicy"
[link widoczny dla zalogowanych]
przeczytaj co zostało napisane pod datą: 8 lipca.

I tyle na ten temat, nie jesteś policjantką, żebym musiał Ci odpowiadać na pytania w stylu: gdzie pan był i co robił dnia tego i tego.


pod datą 8 lipca znalazłam taki fragment: "W Kłodzku i okolicach szabrownicy okradali sklepy i opuszczone mieszkania prywatne w zalanej części miasta. Służby przeciwpowodziowe nie były w stanie powstrzymać złodziei. Służby wojskowe zaczęły ewakuować ludność przy pomocy helikopterów. "

wyjaśnij mi, jak można szabrować coś, co jest pod wodą? ja byłam wtedy we wro i wiem, co się działo.
nawet z tego fragmentu widać, że ewakuowano ludzi przy pomocy helikopterów (bo tyle było wody i nie było ani jak się wydostać, ani jak dostać) a te opuszczone sklepy i mieszkania w zalanej części były okradane? przecież one były pod wodą!!!!
no chyba, że w kłodzku powódz nie polegała na zalaniu wodą ....


Ostatnio zmieniony przez bosska dnia Sob 16:02, 27 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
bosska
Gość





PostWysłany: Sob 16:00, 27 Wrz 2008    Temat postu:

anmario napisał:

Jak rozumiem konfrontacja dwóch skrajnych poglądów: "Wszyscy ludzie są dobrzy" z "Wszyscy ludzie są źli". Być może się mylę, ale będę przyglądał się z uwagą jeżeli będzie "nasz ulubiony ciąg dalszy"


eeee tam. zaraz tam konfrontacja.

Powrót do góry
anmario
Gość





PostWysłany: Sob 17:12, 27 Wrz 2008    Temat postu:

bosska napisał:
anmario napisał:

Jak rozumiem konfrontacja dwóch skrajnych poglądów: "Wszyscy ludzie są dobrzy" z "Wszyscy ludzie są źli". Być może się mylę, ale będę przyglądał się z uwagą jeżeli będzie "nasz ulubiony ciąg dalszy"


eeee tam. zaraz tam konfrontacja.



Ech, Wy, kobiety... I te Wasze prowokacje... Jesteście ZŁE! Uśmiecham się
Powrót do góry
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Sob 17:57, 27 Wrz 2008    Temat postu:

anmario napisał:


Ech, Wy, kobiety... I te Wasze prowokacje... Jesteście ZŁE! Uśmiecham się

Czasem jesteśmy złe jak cholera, albo jak... mężczyźni [też się uśmiecham]

Bosska, na litość bo..., o przepraszam Silenced
Jak to, Wrocław - wodne miasto, czy jak?
Normalnie: część posesji była zalana wodą, część - nie, magazyn zalany, sklep - nie. Byli tacy co rabowali i byli tacy co wyciągali rękę, chociaż darowizny im się nie należały. Znałam takiego co pozorował zalanie domu, chociaż woda wlała mu się jedynie na podwórko. I wiesz, co... to było złe.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bosska
Gość





PostWysłany: Sob 18:00, 27 Wrz 2008    Temat postu:

kewa2 napisał:
anmario napisał:


Ech, Wy, kobiety... I te Wasze prowokacje... Jesteście ZŁE! Uśmiecham się

Czasem jesteśmy złe jak cholera, albo jak... mężczyźni [też się uśmiecham]

Bosska, na litość bo..., o przepraszam Silenced
Jak to, Wrocław - wodne miasto, czy jak?
Normalnie: część posesji była zalana wodą, część - nie, magazyn zalany, sklep - nie. Byli tacy co rabowali i byli tacy co wyciągali rękę, chociaż darowizny im się nie należały. Znałam takiego co pozorował zalanie domu, chociaż woda wlała mu się jedynie na podwórko. I wiesz, co... to było złe.

znaczy się jak?
podpływali łódką i rabowali?

kewa, jeśli to widziałaś na własne oczy - nie mam więcej pytań


Ostatnio zmieniony przez bosska dnia Sob 18:04, 27 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Sob 18:04, 27 Wrz 2008    Temat postu:

bosska napisał:

znaczy się jak?
podpływali łódką i rabowali?

Pontonem, łódką, albo zwyczajnie wpław. Pamiętaj, że "lato było piękne tego roku".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bosska
Gość





PostWysłany: Sob 18:10, 27 Wrz 2008    Temat postu:

kewa2 napisał:
bosska napisał:

znaczy się jak?
podpływali łódką i rabowali?

Pontonem, łódką, albo zwyczajnie wpław. Pamiętaj, że "lato było piękne tego roku".

pamiętam, bo sama pływałam takim pontonem. i pamiętam, że nie wszyscy chcieli opuścić mieszkanie, nawet jeśli wody było do 1 piętra. i że sąsiedzi na zmianę pilnowali pozostałych mieszkań. i że każdy czekał jak na szpilkach, kiedy opadnie woda i będzie można wrócić.
a szabrowników nie pamiętam. może to i lepiej
Powrót do góry
bosska
Gość





PostWysłany: Sob 18:11, 27 Wrz 2008    Temat postu:

anmario napisał:
bosska napisał:
anmario napisał:

Jak rozumiem konfrontacja dwóch skrajnych poglądów: "Wszyscy ludzie są dobrzy" z "Wszyscy ludzie są źli". Być może się mylę, ale będę przyglądał się z uwagą jeżeli będzie "nasz ulubiony ciąg dalszy"


eeee tam. zaraz tam konfrontacja.



Ech, Wy, kobiety... I te Wasze prowokacje... Jesteście ZŁE! Uśmiecham się

to widać. jak na załączonym obrazku.
Powrót do góry
zwyroll3
nielegalny plemnik


Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 2417
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 328 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:15, 27 Wrz 2008    Temat postu:

bosska napisał:
anmario napisał:
bosska napisał:
anmario napisał:

Jak rozumiem konfrontacja dwóch skrajnych poglądów: "Wszyscy ludzie są dobrzy" z "Wszyscy ludzie są źli". Być może się mylę, ale będę przyglądał się z uwagą jeżeli będzie "nasz ulubiony ciąg dalszy"


eeee tam. zaraz tam konfrontacja.



Ech, Wy, kobiety... I te Wasze prowokacje... Jesteście ZŁE! Uśmiecham się

to widać. jak na załączonym obrazku.

Bosska załączony obrazej juz był na warsztacie chyba na liczydłach i z tego co pamiętam to skonczyło sie na tym ze jeden kolega po gorącej dyskusji bez spodni siedział Blue_Light_Colorz_PDT_02
Popraw mnie jesli sie myle


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
evra
Gość





PostWysłany: Sob 18:32, 27 Wrz 2008    Temat postu:

Jupiter

Cytat:
To, że okrucieństwo ochotników w eksperymencie Milgrima spowodowane było poparciem autorytetu nauki. O ile Milgrim mógł sobie nie zdawać sprawy jak potężny jest autorytet nauki, o tyle Zimbardo wiedział o tym już doskonale i wbrew temu co pisze nic go zapewne nie zaskoczyło. Podejrzewam, że dr Christiana Maslach tak naprawde to nie powiedziała "to okropne co robicie tym chłopcom", lecz "albo przerwiesz to skurwysynie albo wykończę cię jako naukowca" i Zibardo "eksperyment przerwał.


to juz kwestia etyki zawodowej i sporu o to, czy
Milgram, Zimbardo i inni, mieli prawo poddawac
ludzi takim eksperymentom. ale rzeczywiscie, dotyczy
rowniez tego o czym w poscie zalozycielskim.

zastanawia jednak nie to, jak daleko posuneli sie
'oprawcy' a fakt, ze w ogole zgodzili sie na pierwszy krok.
i tutaj zahaczam o pierwsze wypowiedzi w temacie,
ze male zlo nie musi sie przerodzic w duze.
prawda, nie musi, ale czesto tak sie dzieje ( w/w eksperymenty,
czy chociazby historia Zydow podczas II wojny ), bo ludzie
wpadaja w plapke wlasnego zaangazowania i konsekwencji.
cos co sie raz zaczelo, trudno potem zatrzymac.
Powrót do góry
animavilis
Gość





PostWysłany: Sob 19:42, 27 Wrz 2008    Temat postu:

Czy podczas powodzi, wbrew doniesieniom medialnym, przypadków szabrownictwa nie było, ponieważ bosska ich nie odnotowała(?) Zdziwiony
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin