Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

znamy się tylko z widzenia...
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
animavilis
Gość





PostWysłany: Śro 9:56, 12 Sie 2009    Temat postu: znamy się tylko z widzenia...

Z widzenia znam dziewczynę naturalnie ciemnokasztanową, z miedzianym połyskiem we włosach, w nienagannym ubraniu na nienagannej figurze. Nie jest wybitnie ładna, ale bardzo efektowna. Wygląda na moją rówieśnicę.
Z widzenia znam swoisty fenomen - otyłego brodacza po trzydziestce przyssanego do telefonu komórkowego. Jeszcze nigdy nie widziałam, aby wczesnym rankiem, czekając na autobus, nie perorował przez telefon.
I panią w średnim wieku, ze śladam dużej urody, właścicielkę (to wiem z obserwacji okiennych) dwóch olbrzymich wodołazów. I szykownego młodego mężczyznę o profilu Chopina. Inną panią o ustach Garcii Bernala oraz rudą pindkę, która budzi we mnie złe skojarzenia i jeszcze tę elegancką, acz niesympatyczną (scysja autobusowa, nie ze mną) kobietę o fantastycznym, stalowo-niebieskim odcieniu włosów... Kobiet jest więcej. To moi stali, poranni znajomi, współoczekujący, współpasażerowie. Tło kolejnych mijających tygodni, miesięcy. Czasami ktoś się wykrusza. Zastanawiam się, kim są, gdzie pracują, ale już nie przypisuję im wyimaginowanych historii. Nie mam też potrzeby szukania i znalezienia odpowiedzi. To odrobinę tak, jak w stopce glusia - jesteśmy zaciekawieni, ale nieciekawi. Zaciekawiają mnie, ale tylko troszeczkę. Nigdy na tyle, aby podejmować próbę odsłonięcia tajemnicy. Podejrzewam bowiem, że są równie nieciekawi jak ja. Wcale nie chcę ich poznawać.
Jak się jednak okazuje, niektórzy chętnie przekraczają tę granicę anonimowości:
[link widoczny dla zalogowanych]
Pomysł jest... ciekawy, chociaż nie dla mnie. Jak Wam się to widzi? Chcielibyście, w ten sposób, zidentyfikować i poznać przypadkowych nieznajomych, którzy są stałym elementem Waszego krajobrazu?
Powrót do góry
szb
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 4496
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1206 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 10:13, 12 Sie 2009    Temat postu:

Słyszałem o forach przyszłych gimnazjalistów, licealistów, lokatorów powstającego bloku. Teraz przyszła pora na "poznaj swoje poranne otoczenie". Być może dla wszędobylskociekawskich i skrycie zakochanych jest to jedyna okazja żeby dowiedzieć się to i owo ale ... czar pryśnie. Autobus stanie się jeszcze większą męką (sie okaże że ten dziadek to ubek, ruda rozbija małżeństwa a ten przystojniak jest ultraksenofobem), przystanek przestanie być anonimowy a ludzie utracą ten pierwiastek tajemniczości.

Nie mam na to wpływu ale nie podobie mi się to.

Do pracy mam daleko bo jakieś 1.2 km po lini prostej, więc jeżdzę samochodem i w jednym miejscu zawsze widzę taką młodą, kręconą chudzinę. Szykowna taka, elegancka zawsze, taka "na nauczycielkę", chociaż młoda. Mijamy się czasem wzrokiem (bo niekiedy chadzam).
Ale czy z tego będzie seks?

Sam nie wiem Think


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 10:19, 12 Sie 2009    Temat postu:

Pomaszerowałem do pracy jedną ze swoich "stałych" tras. Po drodze, jak zwykle na jednych światłach w przeciwną stronę gna drobna blondynka o nieobecnym spojrzeniu. Koło "Kosmosu" regularnie przemieszcza się dziwny facet, niezależnie od temperatury ubrany w grubą czarną kurtkę (nie zwracałbym w ogóle uwagi, ale ten ubiór jest dość niezwykły latem). Przy kolejnych światłach często pojawia się uśmiechnięty staruszek, wygląda na biednego ale zawsze pogodnie się do wszystkich uśmiecha, ten uśmiech wyróżnia go od razu spośród tłumu. Na ostatnim przejściu, przy Bramie Portowej, widzę faceta, którego jakoś znam z widzenia - może studiowałem z nim? Ale nie poznaję dokładnie, zwykle o tej porze się pojawia na tym przejściu, czasem taszczy wielką torbę, może idzie od strony dworca, dojeżdża skądś?
Na innych trasach też są tacy stali "bywalcy", rozpoznaję ich, choć oni nie zwracają chyba na mnie uwagi. Czy chciałbym ich poznawać? Nie wiem, naprawdę, może to wartościowi ludzie? A może nudni i niesympatyczni?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
slepa i brzydka
madonna z wielkim cycem


Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 10000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 964 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Vondervotteimittiss

PostWysłany: Śro 10:24, 12 Sie 2009    Temat postu:

na mojej wsi mieszkam juz tak dlugo i jestem raczej znana, raz dostalam jedzenie w jedynym sklepie w wiosce na kredyt, bo karta nie chciala dzialac, a ja zdecydowanie begotowkowa jestem. to dostalam na kreche. znac z widzenia, to tez dobra rzecz. mysle jednak, ze w tym przypadku atwo bylo zdobyc zaufanie pan ze sklepu... nigdy nie kupowalam alkoholu, zawsze tylko jakiej parowki, kabanosy, czasem mysliwska i zawsze duzo psiej karmy; to wzbudza zaufanie.

z przystankami nie pamietam. od dawna nie mieszkam w miescie, jeszcze dluzej nie jezdze tramwajami. pamietam jednak z czasow liceum jednego kolesia, ktory wsiadal na Strzeleckiej i tak strasznie mi sie podobal, ze wygladalam go juz od zakretu, a potem na lekscjach rysowalam jego podobizne podpisujac "moj piekny nieznajomy". po jakims czasie i on zaczal mnie "widziec" w tym tramwaju. nigdy nie podeszlam...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez slepa i brzydka dnia Śro 10:24, 12 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 10:50, 12 Sie 2009    Temat postu:

No tak, ale skoro powstał taki serwis, to pewnie powstaną kolejne. Aż będzie możliwość poznania wszystkich możliwych ludzi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
slepa i brzydka
madonna z wielkim cycem


Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 10000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 964 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Vondervotteimittiss

PostWysłany: Śro 11:08, 12 Sie 2009    Temat postu:

eee tam, ten serwis to do dupy jest, bo ja powiinam miec "kto pracuje za sciana?" Tongue out (1)
przeciez w domu nie korzystam z netu, tylko mnie po pracowym IP umiejscawia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Śro 11:11, 12 Sie 2009    Temat postu:

Chodzi o to, że ja jeśli kogoś nie znam osobiście, to coś tam o nim wiem lub mogę się dowiedzieć, bo np. mamy wspólnych znajomych. Takie "wrośnięcie" w środowisko ułatwia życie, ale wypiera tajemnicę. W sumie czasem tęsknię za dojazdami do Wrocławia, a czasem mam ochotę wynieść się gdzieś.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 11:46, 12 Sie 2009    Temat postu:

Wiecie co? Tak sobie myślę, że pojawianie się takich serwisów i ich popularność to także wynik powrotu do tego co towarzyszyło ludzkości przez wieki. Czyli zasady WWWW (Wszyscy wiedzą wszystko o wszystkich). Kiedyś wszyscy się znali w swoich miejscowościach. Nawet wielkie metropolie liczyły zbyt mało ludzi by być prawdziwie anonimowym. Jeszcze w XIX wieku, w warszawskiej prasie były rubryki informujące kto przyjechał do miasta.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati.
criatura na końcu czasu


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 8185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1207 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 11:49, 12 Sie 2009    Temat postu:

nie korzystam z komunikacji miejskiej i nigdy aż tak nie interesowali mnie ludzie, których spotykałam na swojej drodze, żeby grzebać w ich poszukiwaniu w sieci. A 'dopisywanie' sobie do nich historii życia to nawet może być ciekawe. Pani ze smutną miną i siniakiem pod lewym okiem... albo koleś młody, wysportowany z nogą w gipsie lub nagle na wózku.. staruszka, która z dnia na dzień 'odmłodniała' i wystrojona dziarsko maszeruje przed siebie z promiennym uśmiechem na twarzy.. 14-sto latka w ciąży ze spuszczoną głową a obok łysy 'kark' z pitbulem na smyczy, policjant z bukietem kwiatów, chora na raka pogodzona z chorobą nie próbuje chować swojej choroby pod peruką sztucznych włosów, piękna modelka z dnia na dzień siwieje... czy zauważylibyśmy zniknięcie którejkolwiek z tych osób?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Śro 12:07, 12 Sie 2009    Temat postu:

Wiesz Mati, miałam sąsiadów w bloku i patrzyłam z bólem jak najpierw jeden z braci zaczął powłóczyć nogami, "tak śmiesznie chodził", potem drugi. Nie byli to szczególnie grzeczni chłopcy - często widziałam ich z kumplami na piwie, na motorach. Wkrótce jeden zaczął jeździć na wózku, drugi nadal "śmiesznie chodził". Potem przestałam ich widywać. Zanik mięśni, szpitale. Nie wiem czy jeszcze żyją, bo zmieniłam miejsce zamieszkania. Widziałam jak umierają takie dzieci, tacy ludzie. Jak nie mogą samodzielnie oddychać przełykać... Na zawsze bracia są w mej pamięci.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Śro 12:08, 12 Sie 2009    Temat postu:

Mati napisał:
A 'dopisywanie' sobie do nich historii życia to nawet może być ciekawe. Pani ze smutną miną i siniakiem pod lewym okiem (...)

Taak, można popłynąć, prawda?

Mati napisał:

(...) czy zauważylibyśmy zniknięcie którejkolwiek z tych osób?

No przecież pisałam, że czasem ktoś się "wyszczerbia". Kiedyś chodziłam do pracy pieszo, bohatersko, całą zimę. Teraz wracam do tego zwyczaju, robiąc przymiarkę przed jesienią, kiedy to zapanuje świńska grypa i nierozsądne będzie tłoczenie się w chrychającym, kaszlącym i kichającym pojeździe MPK. I kiedy chodzę, już od 3 lat mijam, w połowie drogi, taką panią w średnim wieku. Z pani musi być niezła zawodniczka, bo spotykam ją zawsze, lato, jesień czy zima, a sama chodzę nieregularnie, więc wnioskuję, że pani chodzi zawsze. Dziwnie by mi było jej nie spotkać. Pojawiłaby się jakaś luka, brak, zaburzyłoby mi to moją "strukturę poranka" (ja mam chyba w sobie coś z autystyka Anxious ). Jeżdżąc, nie zwracam uwagi na to, czy pani drałuje czy nie, ale podczas chodzenia jest oczywistością, że pani ma być i kropka!
Powrót do góry
slepa i brzydka
madonna z wielkim cycem


Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 10000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 964 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Vondervotteimittiss

PostWysłany: Śro 12:14, 12 Sie 2009    Temat postu:

no ja kojarze takiego srebrnego focus z numerem P costam i 080 cos jeszcze. mijalam go tak dlugo w roznych miejscach na drodze. w zaleznosci od tego, gdzie go spotykalam, to wiedzialam jak bardzo jestem juz spozniona do pracy.
powiedzialam miskowi o moim przyuwazeniu iod tego czasu, przestalam go widywac. moze cos w tym jest?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 12:18, 12 Sie 2009    Temat postu:

To przecież oczywiste, że musiał to być prywatny detektyw wynajęty przez Miśka.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Śro 12:19, 12 Sie 2009    Temat postu:

Kewa napisał:
(...)miałam sąsiadów w bloku i patrzyłam z bólem jak (...)

Tak, to jest przykre, nawet jeśli nie utrzymujemy z sąsiadami bliższych kontaktów. Robi się coraz więcej wokół tych "dziur" i trudno nie myśleć o kruchości własnego życia. Bardzo wyraźnie pamiętam moich sąsiadów z dawnego miejsca zamieszkania: rumianą staruszkę panią B., do której mnie czasem "podrzucano" jako dziecko, szykowną i elegancką krawcową, która, zanim zmarła, nie poznawała już nikogo, smarując ściany własnymi odchodami, młodego alkoholika z parteru, który zapił się na śmierć, lecz kochał dzieci i zwierzęta (i one go także), sąsiada z góry (widziałam jak wynosili go w białym prześcieradle), staruszka z dołu, który zmarł na ulicy i zza tłumu gapiów poznałam go tylko po ręce z sygnetem z bursztynem. Strasznie długo pamięta się potem takie kadry - właśnie tę bezwładną rękę, to kołyszące się w szarzyźnie, nie wiem już, poranka czy wieczoru, dziwnie małe zawiniątko w prześcieradle...
Powrót do góry
szb
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 4496
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1206 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 12:19, 12 Sie 2009    Temat postu:

Ciekawe kto by się oburzył gdybym ja mu strukturę zburzył?

Czasem jak mucha - która nie dawała nam spokoju przez tydzień - zniknie, to tak dziwnie jakoś się robi. Nieswojo.

Ludzie piszą najpiękniejsze scenariusze.
Nic tylko pstrykać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Śro 12:23, 12 Sie 2009    Temat postu:

szamil buckstar napisał:

Ludzie piszą najpiękniejsze scenariusze.
Nic tylko pstrykać.

Oj, tak. Średnio mnie kręcą fotograficzne nieruchomości, ale ludzie są zawsze ciekawi. I jak się uda, niechcący, zatrzymać w kadrze coś takiego, co trudno zauważyć na co dzień...
Powrót do góry
slepa i brzydka
madonna z wielkim cycem


Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 10000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 964 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Vondervotteimittiss

PostWysłany: Śro 12:24, 12 Sie 2009    Temat postu:

Aproxymat napisał:
To przecież oczywiste, że musiał to być prywatny detektyw wynajęty przez Miśka.

hahahahaha tylko po co mialby jezdzic w przeciwna strone??


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Śro 12:25, 12 Sie 2009    Temat postu:

slepa i brzydka napisał:

hahahahaha tylko po co mialby jezdzic w przeciwna strone??

Dla zmyłki, oczywiście Angel
Powrót do góry
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Śro 12:33, 12 Sie 2009    Temat postu:

animavilis napisał:
slepa i brzydka napisał:

hahahahaha tylko po co mialby jezdzic w przeciwna strone??

Dla zmyłki, oczywiście Angel

Bo to bardzo dobry detektyw Gwizdze..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szb
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 4496
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1206 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 12:36, 12 Sie 2009    Temat postu:

animavilis napisał:
szamil buckstar napisał:

Ludzie piszą najpiękniejsze scenariusze.
Nic tylko pstrykać.

Oj, tak. Średnio mnie kręcą fotograficzne nieruchomości, ale ludzie są zawsze ciekawi. I jak się uda, niechcący, zatrzymać w kadrze coś takiego, co trudno zauważyć na co dzień...


facet, który z zamiłowaniem wielkim fotografuje ludzi
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 1 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin