Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

znowu czerstwy chleb
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
stara_reklama
Gość





PostWysłany: Wto 12:29, 30 Sty 2007    Temat postu: znowu czerstwy chleb

...

Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Pon 8:54, 31 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
animavilis
Gość





PostWysłany: Wto 12:34, 30 Sty 2007    Temat postu:


Tyrana domowego mam w sobie dość!
Powrót do góry
melpomena
zła kobieta


Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 9156
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 475 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 12:56, 30 Sty 2007    Temat postu:

Podniesiona klapa od sedesu, walnięty niedbale ręcznik na kaloryfer (o dziwo, nie na podłodze), mokra podłoga w łazience, w umywalce resztki po fluidzie, nie wystawienie nowego papieru toaletowego po zużyciu starego, kilka kropel mleka w kartoniku w lodówce (to samo z innymi produktami zywnościowymi), pasta do zębów wyciśnięta byle jak, a nie z końca tubki, jak sobie coś jeszcze przypomnę to napiszę.

Nie dziwi więc podpis pod nickiem.

Za kapiący kran bym zamordowała. Nie dlatego, że kapie. Dlatego, że to słyszę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ribka_pilka
smażalnia story


Dołączył: 25 Paź 2006
Posty: 21202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 13:04, 30 Sty 2007    Temat postu:

Szczotka do włosów na bufecie w kuchni(sic!) Zakładanie butów w dużym pokoju, sianie skarpetkami po całym domu, gromadzenie brudnych naczyń przy komputerze...Już mną nerwy telepią...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 13:08, 30 Sty 2007    Temat postu:

Mnie irytuje tylko rzucanie byle jak płyt CD, bez opakowań. To jedyna obsesja, którą mam, jeśli chodzi o sprawy "porządkowe". Sprzątam machinalnie i ta czynność nie wywołuje we mnie żadnych dramatycznych emocji.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
melpomena
zła kobieta


Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 9156
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 475 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 13:20, 30 Sty 2007    Temat postu:

Zaponiałam napisać, co ja robię.
Puste szklanki przy komputerze, pełno płyt cd bez opakowania, gazety na parapecie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
znana ktośka
Gość





PostWysłany: Wto 14:06, 30 Sty 2007    Temat postu: Re: znowu czerstwy chleb

niebieski napisał:
Pewnie to starość, że mnie takie rzeczy irytują.

To się inaczej nazywa Blue_Light_Colorz_PDT_02

Mnie irytuje jedna rzecz. Kiedy ktoś z domowników szykuje sobie kanapkę i wszystkie okruchy zostawia mi na deseczce, stole itp. Czy tak trudno jest po sobie posprzątać ? Skoro było czysto i fajnie jest sobie w takich waruneczkach przygotować kanapeczkę, to chyba można pozostawić porządeczek, by komuś innemu też było przyjemnie hmmm
Powrót do góry
Epinefryna
jarzębina


Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 14:22, 30 Sty 2007    Temat postu:

Nie ma się co złościć. Ja w domu rodzinnym też miałam takiego upierdliwca....i go po prostu ..nie słuchałam oops ..a czasem nawet rację miał Angel
I teraz (na stare lata ) łapię się na tym samym, że zaczynam ględzić i robić te wszystkie czynności. To jest dziedziczne i w stosownym czasie wylezie z Twoich bliskich....więc się nie martw - nauka nie idzie w las.

P.S. A wkurzające toto jest...straszliwie. Angel Zwaszcza dla słuchających upierdliwca na okrągło.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Janek znowu nadaje
pszemondżały wykształciuch


Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 6437
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 14:34, 30 Sty 2007    Temat postu:

płyty i kasety w zuopełnie innych pudełkach
łyżeczki małe przemieszane z duzymi
mój kubek o pojemności sredniego wiadera po lewej stronie szafki a nie prawej


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Delta
maszynista z Melbourne


Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 4045
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: CK Kraków

PostWysłany: Wto 14:47, 30 Sty 2007    Temat postu:

Brudne skarpety i inna bielizna za łóżkiem, w zlewie sterta( zawsze), błoto w przedpokoju, koci piasek wszędzie, książki gdzie nie spojrzeć.... to chyba nie wszystko... Juz się nie denerwuję....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
katolik
ewenement na skalę światową


Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Wto 15:29, 30 Sty 2007    Temat postu:

Sam mam swój pożadek czyli w jednych miejscjach jest totalny bałagan za to w innych pożadek ale doprowadza mnie do szału gdy ktoś dokłada jeszcze swój błagan. Jakos nie moge tego znieść, generalnie nie nawidze sprzatania po innych i gdy ktoś przestawia moje rzeczy (nic nie potrafie wtedy zanależć).
Kiedyś nie mogłem patrzeć na brudne naczynia i nie mało to znaczenia u kogo, denerwowały mnie i już. Teraz jakoś mi przeszło a moze tylko stram sie ich nie załoważać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Migotka
optymistka uporczywa


Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 5742
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 270 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ze śniętego miasta
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:51, 30 Sty 2007    Temat postu:

Wiecznie brudna wanna...nikt nie umie pod mydelniczką wytrzeć???
nie umie, lustro wiecznie uchlapane pastą do zębów, pianką do golenia i mydlinami z szamponu...wszędzie może być bałagan tylko nie w łazience.
Książki mi w ogóle nie przeszkadzają, bo jak u Delty są wszędzie, w dodatku nie ma gdzie ich postawić...
Nieznoszę grzebania mi w zdjęciach...nie dotykac i już...
Dokumenty....zgroza, Luxus ciągle czegoś szuka...u mnie, ale zwykle znajduje u siebie...za to zdąży u mnie bajzlu narobić, tzn. poprzekładać i jak przychodzi termin PITolenia to niczego nie mogę znaleźć.... Brick wall
jak zdążę zauważyć to odgonię...a jak nie??? d'oh!
no...ulżyło trochę...jeszcze tu wrócę [-X
[odgraża się]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kubuś73
maszynista z Melbourne


Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 4524
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 16:39, 30 Sty 2007    Temat postu:

Moje szczęście dość często robi porządki.I sęk w tym,że ja później niczego nie mogę znaleźć.Dostaję wścieklizny,jak rzeczy,które zawsze leżały w jednym miejscy tydzień później leżą gdzieś indziej,a jeszcze później znów w innym miejscu(znanym tylko osobie,która je tam położyła)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wawi
zerkający zza parkanu


Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 1219
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 62 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice cyberiady...

PostWysłany: Wto 16:56, 30 Sty 2007    Temat postu:

Jesteście STARE,UPIERDLIWE,STETRYCZAŁE ZGREDY!!!

Dla przypomnienia-każdy bałagan jest ARTYSTYCZNY!!
Taka np.męska skarpetka stojąca spokojnie na środku pokoju..cudo!!Tylko zdjęcie zrobić i do gazety wysłać! Blue_Light_Colorz_PDT_06 Blue_Light_Colorz_PDT_06
No ale-coś tam racji macie....może nawet więcej,niż coś...bo najbardziej wkurzający jest "obcy" bałagan we własnych śmieciach... Think


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Wto 17:24, 30 Sty 2007    Temat postu:

melpomena napisał:
Zaponiałam napisać, co ja robię.
Puste szklanki przy komputerze (...) gazety na parapecie.

Wiele, bardzo wiele szklanek i bardzo, bardzo wiele gazet, segregatorów, rachunków, książek, ubrań, butelek, długopisów, torebek, popielniczek...
malownicza melina skryta przed niepożądanymi oczami za starannie zamkniętymi drzwiami pokoju
Powrót do góry
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:32, 30 Sty 2007    Temat postu:

Wiecie co, chyba przez ten topik wezmę się zaraz za sprzątanie. To mnie uspokoi

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wawi
zerkający zza parkanu


Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 1219
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 62 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice cyberiady...

PostWysłany: Wto 17:45, 30 Sty 2007    Temat postu:

Aproxymat napisał:
Wiecie co, chyba przez ten topik wezmę się zaraz za sprzątanie. To mnie uspokoi

Daj spokój.Lepiej zrób to jutro... Blue_Light_Colorz_PDT_02


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
melpomena
zła kobieta


Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 9156
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 475 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 17:51, 30 Sty 2007    Temat postu:

animavilis napisał:
melpomena napisał:
Zaponiałam napisać, co ja robię.
Puste szklanki przy komputerze (...) gazety na parapecie.

Wiele, bardzo wiele szklanek i bardzo, bardzo wiele gazet, segregatorów, rachunków, książek, ubrań, butelek, długopisów, torebek, popielniczek...
malownicza melina skryta przed niepożądanymi oczami za starannie zamkniętymi drzwiami pokoju


I ten ryk mamy (no tak, mieszkam z mamcią oops ) Znieś na dół szklanki! i ten ryk mój Nie sprzątaj mi tych papierków!!!

Apro - ja dziś, jeszcze przed utworzeniem tego topika, zbarałam się za książki. Trochę inaczej poukładałam, starłam kurze pod nimi, a nie jak zazwyczaj przed nimi Pod nimi to tak raz w miesiącu, przed nimi nawet dwa razy w tygodniu. Co jak co, ale w książkach mam artystyczny ład i wara jak je ktoś dotknie.

Ostatnio kupiłam Klawikord i różę Popławskiej na allegro, ale jeszcze nie dotarła....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Wto 20:09, 30 Sty 2007    Temat postu:

Ja zasadniczo ma dokładnie odwrotnie niż Niebieski. I też z wiekiem mi się pogłębia....
Okres strugania rodziny za niedomknięte szuflady i rozrzucone gazety mam chyba za sobą.

Bardzo mi kiedyś do serca trafiła argumentacja męża, którego molestowałam za stojące godzinami naczynia w zlewie. Wygladała ona mniej wiecej tak :
Maz : naczynia w zlewie nie są dla mnie problemem,to Ty widzisz w nich problem. Jeżeli jest to problem tylko dla Ciebie to musisz sama z nim sobie poradzić.Najlepiej zmywając naczynia. Dlaczego, DLACZEGO, obarczasz mnie swoimi problemami.

Cynizm tej wypowiedzi wpędził mnie w głęboką frustrację....Początkowo.
Potem dotarła do mnie logika.
Od tej pory czekam aż problemy same się rozwiążą........


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:21, 30 Sty 2007    Temat postu:

W dalszej perspektywie owszem - jakiś milion lat powinien wystarczyć by po naczyniach nie zostało zbyt wiele Niestety, większość rzeczy nie chce się sama robić w jakimś niezbyt odległym terminie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin