po 30-tce

Pasztet

Liczby bezwzględne są tu mylące. Ciekawszy byłby stosunek pozwów do liczby ludności w danym kraju. Bo to oczywiste, że liczba pozwów z małych krajów będzie mniejsza.
Sprawdź, przelicz i wtedy coś napisz.

l

bo juz sie pogubilem: tak wiec co sie dla was bardziej liczy: przestrzeganie prawa czy wzgledne wypadanie na tle innych?

co innego znac realia swiata a co innego byc konformista...

ja np zdaje sobie sprawe, ze te korporacyjne ukladziki jest ciezko ruszyc
i oczywiscie nie chcialbym walczyc z wiatrakami

co nie przeszkadza mi miec klarownego, popartego argumentami zdania, przedstawionego w poprzednim moim poscie

Diabelsky · Gość

Diabelsky · Gość

Kewa

Znam kogoś, kto był przesłuchiwany w sprawie jako świadek. Opowiadał mi później, że samochód z dwoma młodymi ludźmi wyglądającymi na "łysych", czyli tym później zastrzelonym i jego kolegą, chwilę przedtem wyprzedzał go na łuku drogi w agresywny sposób i nawet przemknęło mu przez myśl, że przed kimś uciekają. Potem "łyknęły" go dwa samochody cywilne - jeden z lewej strony, drugi z prawej, ale jeden z kogutem na dachu. Wyglądało to tak jakby gonili mafiozów, którzy uciekają. Wypowiadając się zatem w kwestii winy należy znać sprawę "od podszewki". Państwo policyjne nam raczej nie grozi i jestem za zwiększeniem uprawnień dla policji, bo to zwykły obywatel ma czuć się bezpieczny, a nie policjant przestraszony.

l

Kewa

Diabelsky · Gość

i znowu brednie i ploty. Łysy czy kudłaty i jak jechał nie ma znaczenia. Znaczenie ma skutek. A tu jest to definitywna pomyłka policji z tragicznym skutkiem. Zdesydowane nadużycie broni biorąc pod uwagę fakt oddania kilkudziesięciu strzałów do dzieciaków którzy nie stanowili zagrożenia dla policjantów. Koniec.

A dochodzić by policyjny Rambo jeden z drugim za to odpowiedzał spoczywa na prawie. A te zawiodło.

Do tego w ciągu ostatnich kilku lat odnotowano sporo przypadków naduzycia broni i siły przez Policję.
Od zabicia pałą na ulicy 13 letniego dziecka i innych podobnych gdzie przykłady i statystyki są nawet w necie.

Gdyby kogoś zamiast pitolenia zainteresowało co policja powinna jak i gdzie proszę bardzo, w dodatku podane sa konkretne przykłady nadużyć i rozważania prawne w ich oparciu.

[link widoczny dla zalogowanych]

... Shame on you

baca350

Pamiętam to zdarzenie. *-to pułapka.
1. Gówno wiemy jak było na prawdę. Wiemy tyle ile nam pozwola wiedzieć.
2. Z tego co pamiętam to gliny rozmawiały z tymi chłopakami, wylegitymowali sie itd. lecz chłopcy siedzieli w aucie. W pewnym momencie kierowca spanikował , myślał że to napad i depną w gaz. Autko było taty , nie chciał stracić.
3. Dla glin był to sygnał że to ci na których sie zasadzali i dali ognia.
I cała filozofia.
Mogli walić w gumy, dupki!

Wnioski :
1. Jak cie zatrzymują jacyś ludzie i pokazują blachy, nawet podrobione, to sie nie rzucaj i na hasło "padnij" -- padnij choćby w błoto do kolan!
2. NIe uciekaj! Ucieka ten co jest winny!
3. Nawet jeśli to był napad to stracili by auto. J może dostali po pyskach.
4. Gliny to tylko ludzie, mogą zastrzelić ze strachu! Oni tez sie boją, musicie sobie to uzmysłowić!
5. Gliny nie wychodzą na ulice by postrzelać. Tylko idiota tak sądzi.
6. Powinno się położyć większy nacisk na edukację w aspekcie: Jak się zachować podczas aresztowania albo zatrzymania albo kontroli !
Przede wszystkim NIE PRZESZKADZAĆ IM PODCZAS PRACY !
7. Podczas aresztowanie NIC NIE GADAĆ, ODPOWIADAĆ NA PYTANIA !
Za tekst "Ależ panowie, to jakaś pomyłka " -- już na wstępie można w pysk dostać. A potem jest tylko gorzej!

Skaczecie po glinach jak po burej suce bo tak łatwo. A trzeba wysłuchać obu stron[Primo non nocere! ]*

Błędy popełniają wszyscy. Ja tam kiedyś zapiąłem ciepłą wodę z zimna i w sraczach była gorąca woda!
Hej!

Gość

Oj Baco, Baco!

Zdecydowanie potwierdzam, że walenie w gumie jest bezpieczniejsze od strzelania ot tak sobie.
Chyba, że ktoś strzela ślepakami. Think

l

Diabelsky · Gość

miałem kiedyś przypadek poznać pewnego policmajstra który naoglądał sie za dużo filmów akcji.

Jadąc z Wa-wy z lotniska gdzie odbierałem ojca, na wysokości Nowego Dworu nagle widzę na jezdni porozkładane kolczatki, tabun prewencji z kałachami. Mówię do ojca i kumpla ,,o polowanie na jakiegos bandziora,,.

I to by było na tyle. Zostałem wyciągnięty za łep z własnego auta, ojciec i kumpel też. Leże tak na glebie i myślę o co chodzi. Przeszukują nam auto, walizy, kieszenie i takie tam rutynowe pytania.

Ojciec jako obywatel USA że rozmawiać będzie tylko w obecności konsula i prawnika. I to ostudziło ich zapędy. Zgłupieli.

Zaczyna się wyjanianie. Okazuje się że za ,,warsiawką,, jakiś wsiowy buras co siedział w krzaczorach z suszarką zatrzymywał nas do kontroli a myśmy go olali. Sick

Tylko problem w tym że żadnego policmajstra myśmy nie widzieli. Angel

Żaden z nas. No za cholere nie kojarzymy sytuacji.
Na to ten szef całej tej akcji że przeprasza, ale dostał meldunek o przestepcy w takim a takim aucie pędzącym w kierunku GD i dlatego ta akcja. A powód zamieszania pędzi w naszym kierunku.

Za jakiś czas doczłapało się jakimś polonezikiem buraczysko i pokazuje na radarze lekko ponad 90 na godzinę i twierdzi ze tam wolno było 70 czy coś takiego. Tylko ze to taki radar że na nim tylko czas i prędkość. Więc ja do niego niech spada. Do tych co nas zatrzymali niech oddją dokumenty i nie mamy o czym gadać. No i oddali.

Potem jeszcze walka z tym reliktem komuny co go z milicji przerobili na policje ale to osobna sprawa. Facet poniósł solidną klęskę.

Chciałem tylko naświetlić jak nadgorliwy pajac moze narobić bigosu.
Dlatego ten temat mnie tak boli boli.
A swoją droga muszę napisać że leżenie pod bronią i nie wiedząc za co do cholernie emocjonujące wrażenie. Mi było do śmiechu zaraz po tym, ojcu też, ale kumpel absolutny cywil i pacyfista telepę miał do samego Gdańska i coś zalatywało jakby popuścił a może tylko mi sie wydawało...

Kewa

Pochodzenie O-Ren Ishii

a ja znam (tzn. znam z TV) takiego faceta co pojechal mamę odwiedzić, zgubił się na lotnisku a straż zatłukła go taserami
i nie było to w Polsce

a tu poniżej taką panią profesjonalni (bo amerykańscy Blue_Light_Colorz_PDT_02

) policjanci odprowadzają przez korytarz
http://www.youtube.com/watch?v=av89iFLgNK8&feature=related

to było ciężkie przestępstwo - Mr. Ogoniasty, przetłumaczy wszystkim ? Blue_Light_Colorz_PDT_02

baca350

Cors: 1 moze zrobimy sezon na łosi, ktorym wystarczy pokazac blachy ; walic procedury i olewac prawo* Applause
re 2 w filmie "scigany" ten doktor uciekal, bo byl winny Applause Applause
re 3 tak, przyklad porwania olewnika pokazuje, ze nic ci nie zrobia Applause Applause Applause

*prawo pokazuje dokladnie, jak powinni sie zachowac policjanc

1. Scigany to film, łyczku . I kanon kina amerykańskiego gdzie obywatel musi udowodnic niewinnośc, głupi gliniarze, przekupieni itd. Kino klasy "C".

2. Olewnik --łosiu, nie ta kategoria, jego porwal koles z którym pił!

Mój koles podczas aresztowania na ulicy zapytał tylko
-O k€rwa! tu jakis film kręca czy co??

i za to niby przypadkiem dostal z łokcia w nos przypadkiem. Hej!

baca350

Cors, i ty nie wiesz cco znaczy "Primum non nocere" ??? I wy , dupki też nie???
Nędza!
Hej!

Kewa

baca350

No, 1:0.

H.

l