Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Deklaracja Wiary Lekarzy
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 27, 28, 29, 30  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Saloon Polityczny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hachiko
Gość





PostWysłany: Czw 22:18, 31 Lip 2014    Temat postu:

flykiller napisał:
Kilo OK napisał:

Proponujesz zabijać wszystkich nieuleczalnie chorych, migrenowców, ludzi z bólami fantomowymi. Wszystko w imię skrócenia cierpienia.
Think

Wiesz, Kilo, jako migrenowiec sama mogę podjąć świadomą decyzję o skróceniu swoich mąk na tym łez padole, gdy już nie będę w stanie na nim funkcjonować.


Nie tak prędko. U nas nie ma zalegalizowanej eutanazji Angel
Powrót do góry
obserwator
wróg prefektury


Dołączył: 19 Paź 2005
Posty: 470
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia 5

PostWysłany: Czw 22:20, 31 Lip 2014    Temat postu:

hachiko napisał:
obserwator napisał:
hachiko napisał:
Czy widziałeś cierpienie?
Czy sam cierpiałeś?
Jesteś tak szlachetny,że zgadzasz się na rozwój w łonie matki płodów głęboko upośledzonych tylko dlatego,żeby przyszły na świat i każdego dnia odczuwały ból? W imię Boga?
Zwolenników aborcji równasz z legionami zwyrodnialców, którzy zadają śmierć innym każdego dnia niekoniecznie błyskawiczną lecz powolną?

Nie, nigdy nie widziałem cierpienia i sam nigdy nie cierpiałem, jestem normalnie serafinem, który pisze to prosto z nieba.

Widzisz,a ja mam wrażenie,że masz tendencje do masochizmu, skoro nie masz nic przeciwko cierpieniu.

to nie jest tak, że ja nie mam nic przeciwko cierpieniu
to jest tak, że ja mam wszystko przeciwko waszym metodom przeciwko cierpieniu.

Cytat:
Co do sądu ostatecznego, masz jak w banku. Pierwsze pytanie będzie brzmiało - dlaczego tak późno dotarł do nas Mc Donald?

to jest pytanie do Jaruzelskiego i odpowiedź jest raczej prosta


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hachiko
Gość





PostWysłany: Czw 22:21, 31 Lip 2014    Temat postu:

Kilo OK napisał:
hachiko napisał:


Nie wygłupiaj się, wiesz co mam na myśli.


Tak wiem, chcesz się bawić w boga, decydując kto ma żyć a kto nie.


Tak, chcę decydować o losie bez przyszłości, który toczy się w moim ciele jak i o losie zdrowym gwarantując mu moje oddanie.
Powrót do góry
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Czw 22:25, 31 Lip 2014    Temat postu:

flykiller napisał:


To dlaczego nie dobierasz sobie życia podczas cierpienia?
Odczuwasz mniejsze bóle niż demagizowane przez was dziecko?

hachiko napisał:

Tak, chcę decydować o losie bez przyszłości, który toczy się w moim ciele jak i o losie zdrowym gwarantując mu moje oddanie.


Aha,
Piękne stosy byś rozpalał.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kilo OK dnia Czw 22:27, 31 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hachiko
Gość





PostWysłany: Czw 22:27, 31 Lip 2014    Temat postu:

obserwator napisał:
hachiko napisał:
obserwator napisał:
hachiko napisał:
Czy widziałeś cierpienie?
Czy sam cierpiałeś?
Jesteś tak szlachetny,że zgadzasz się na rozwój w łonie matki płodów głęboko upośledzonych tylko dlatego,żeby przyszły na świat i każdego dnia odczuwały ból? W imię Boga?
Zwolenników aborcji równasz z legionami zwyrodnialców, którzy zadają śmierć innym każdego dnia niekoniecznie błyskawiczną lecz powolną?

Nie, nigdy nie widziałem cierpienia i sam nigdy nie cierpiałem, jestem normalnie serafinem, który pisze to prosto z nieba.

Widzisz,a ja mam wrażenie,że masz tendencje do masochizmu, skoro nie masz nic przeciwko cierpieniu.

to nie jest tak, że ja nie mam nic przeciwko cierpieniu
to jest tak, że ja mam wszystko przeciwko waszym metodom przeciwko cierpieniu.

Cytat:
Co do sądu ostatecznego, masz jak w banku. Pierwsze pytanie będzie brzmiało - dlaczego tak późno dotarł do nas Mc Donald?

to jest pytanie do Jaruzelskiego i odpowiedź jest raczej prosta



Jedynymi metodami przeciwko cierpieniu jest ulżenie, zapobieganie lub położenie kresu.
P.S
A Riba jest ostatnim znanym mi człowiekiem, który wyrządziłby komuś krzywdę i okazał się bezdusznym.
Idę.
Powrót do góry
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Czw 22:30, 31 Lip 2014    Temat postu:

hachiko napisał:


Jedynymi metodami przeciwko cierpieniu jest ulżenie, zapobieganie lub położenie kresu.


Nowy kierunek w medycynie (zalecany przez ZUS) położenie kresu cierpienia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hachiko
Gość





PostWysłany: Czw 22:32, 31 Lip 2014    Temat postu:

Kilo OK napisał:
hachiko napisał:


Jedynymi metodami przeciwko cierpieniu jest ulżenie, zapobieganie lub położenie kresu.


Nowy kierunek w medycynie (zalecany przez ZUS) położenie kresu cierpienia.


Tak, to by było coś. Więcej oddania , wiedzy, profesjonalności.
Powrót do góry
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Czw 22:36, 31 Lip 2014    Temat postu:

Napisz do Tuska, masz szansę zostać wice ministrem - trza wydatki ciąć, po co leczyć, tańszy zastrzyk z Pavulonu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Czw 23:11, 31 Lip 2014    Temat postu:

Kilo OK napisał:

To dlaczego nie dobierasz sobie życia podczas cierpienia?
Odczuwasz mniejsze bóle niż demagizowane przez was dziecko?

a podobno nie ma głupich pytań Angel
(przeczytaj mój wcześniejszy post, a sobie odpowiesz)
Powrót do góry
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pią 4:25, 01 Sie 2014    Temat postu:

Zapytam prościej: skąd wiesz/kiedy wiesz, że dziecko chce skrócenia swego cierpienia?

Prościej się nie da.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Pią 8:35, 01 Sie 2014    Temat postu:

Wydawało mi się, że rozmawiamy o dopuszczalności usuwania ciężko uszkodzonych płodów. Nie traktuję upośledzonego płodu jako dziecka mogącego mieć jakieś szczególne życzenia. Podobnie nie sądzę, aby to konkretne, narodzone niemowlę, którego przypadek stał się podstawą dla tych dywagacji, miało świadomość swojej egzystencji pozwalającą na artykułowanie pragnień. Podstawą woli jest świadomość, więc nie wiem, o co pytasz w kontekście aborcji ze wskazań medycznych.
Powrót do góry
letnisztorm
Tunrida Storm


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 14847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2172 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:54, 01 Sie 2014    Temat postu:

Jeżeli przyjąć, że sumienie jest wytworem religii, to biorąc pod uwagę że zasady moralne wywodzące się rożnych religii ( "sumienie" jako wewnętrzny głos, który mówi o tym co dobre i złe istniało już w starożytnym Egipcie) i nie koniecznie się pokrywają, to przy ich zbiegu które można uznać za ważniejsze?

A co do państwa prawa to termin ten nie jest tożsamy z państwem w którym obowiązuje jakieś prawo. Zgodnie z przyjęta doktryną państwo prawa, to państwo, w którym w pierwszym rzędzie respektowane są autonomiczne prawa jednostki, zatem z państwem o totalitarnym, faszystowskim niewiele ma to wspólnego ponieważ takie ustroje charakteryzują się właśnie integrowaniem, regulowaniem i ograniczaniem praw obywatelskich. Tak łopatologicznie w skrócie.


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez letnisztorm dnia Pią 10:54, 01 Sie 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bosska
czysta abstrakcja


Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 3895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 454 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:03, 01 Sie 2014    Temat postu:

letnisztorm napisał:
Jeżeli przyjąć, że sumienie jest wytworem religii, to biorąc pod uwagę że zasady moralne wywodzące się rożnych religii ( "sumienie" jako wewnętrzny głos, który mówi o tym co dobre i złe istniało już w starożytnym Egipcie) i nie koniecznie się pokrywają, to przy ich zbiegu które można uznać za ważniejsze?



zakładasz, że ateiści nie mają sumienia? wyrzutów sumienia też?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
letnisztorm
Tunrida Storm


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 14847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2172 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:17, 01 Sie 2014    Temat postu:

obserwator napisał:
hachiko napisał:
Czy tylko religia ma patent na czystość sumienia?

No a termin jest skąd zaczerpnięty? Z religii przecież.

Filozofia stworzyła pojęcie etyki, no ale z etyką jest jak z prawem, całkowita dowolność w ustalaniu. Systemów etycznych jest cała masa: niezbrodnicze, mniej lub bardziej zbrodnicze, i całkiem zbrodnicze (oczywiście w odniesieniu do sumienia ) bo jak coś ma początek w człowieku i jest od niego zależne to dlaczego by nie tworzyć czegokolwiek co tylko da się pomyśleć.

Poza tym ciemność i pustka.

Więc odpowiedź na pytanie czy tylko religia ma patent na czystość sumienia brzmi: Tak, tylko religia.


Nie ja Shhh


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:34, 01 Sie 2014    Temat postu:

Kilo OK napisał:
Zapytam prościej: skąd wiesz/kiedy wiesz, że dziecko chce skrócenia swego cierpienia?

Prościej się nie da.


Spytałabym jeszcze inaczej: czy dziecko cierpiało w łonie matki?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pią 13:07, 01 Sie 2014    Temat postu:

No to czy cierpienie jest wystarczającym powodem do zabicia cierpiącego?
Tak/Nie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:27, 01 Sie 2014    Temat postu:

Kilo OK napisał:
No to czy cierpienie jest wystarczającym powodem do zabicia cierpiącego?
Tak/Nie


Odpowiem za wszystkich - oczywiście, że nie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pią 13:37, 01 Sie 2014    Temat postu:

To czemu jako argument pada stwierdzenie "cierpiało", "niewyobrażalnie cierpiało"?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:39, 01 Sie 2014    Temat postu:

Kilo OK napisał:
No to czy cierpienie jest wystarczającym powodem do zabicia cierpiącego?


A teraz proponuję Ci znany eksperyment myślowy. Przychodzi ktoś do Ciebie niespodziewanie pewnego dnia i prosi, żebyś uratował dziecko. Musisz tylko przez dziewięć miesięcy być z nim związany różnymi rureczkami połączonymi z Twoim układem krwionośnym. Będzie trochę niedogodności, będziesz musiał zmienić tryb życia, możesz się też źle czuć, przytyjesz, spuchniesz, Twoje ciało potem nigdy już nie będzie takie samo - pewne konsekwencje zostaną z Tobą do końca życia.
Myślisz, że miałbyś prawo odmówić?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bosska
czysta abstrakcja


Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 3895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 454 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:40, 01 Sie 2014    Temat postu:

pogłoska napisał:
Kilo OK napisał:
No to czy cierpienie jest wystarczającym powodem do zabicia cierpiącego?
Tak/Nie


Odpowiem za wszystkich - oczywiście, że nie.


dziękuję, ale sama wolę odpowiedzieć za siebie.

"czy cierpienie jest wystarczającym powodem do zabicia cierpiącego?"

proponuję zadać to pytanie cierpiącym, a nie zdrowym i normalnie (w przypadku niektórych przynajmniej teoretycznie) funkcjonującym ludziom.

bo dlaczego zdrowy i niecierpiący człowiek ma się bawić w Pana Boga i decydować o czyimś życiu, śmierci czy cierpieniu? każdy powinien móc sam decydować o sobie. jest coś takiego, jak prawo do samodecydowania o sobie, które nie powinno ograniczać się tylko do wyboru, gdzie pojechać na wakacje: góry czy morze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Saloon Polityczny Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 27, 28, 29, 30  Następny
Strona 28 z 30

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin