Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Deklaracja Wiary Lekarzy
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 26, 27, 28, 29, 30  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Saloon Polityczny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 20:25, 31 Lip 2014    Temat postu:

Kewa napisał:

No i teraz nauczyciele. Oprócz lekarzy jeszcze pielęgniarki i farmaceuci.
Potem: i murarze, i śmieciarze, stróże, cieśle, betoniarze...
Cóż za rozrost sumienia przy deficycie przyzwoitości!

A dlaczego nie ?
Jesli jedni mogą oficjalnie ( i to całkowicie bez skutków zawodowych ) deklarowac wyższość prawa Boskiego nad ludzkim, to niby dlaczego inni prawa ludzkiego bezwzględnie przestrzegac muszą ? w Końcu konstytucja równość wszystkich wobec prawa zapewnia ....
( tylko wobec jakiego ??? Think )


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Czw 20:28, 31 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
obserwator
wróg prefektury


Dołączył: 19 Paź 2005
Posty: 470
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia 5

PostWysłany: Czw 20:31, 31 Lip 2014    Temat postu:

hachiko napisał:
Miałam na myśli to,że ginekolog, anestezjolog, kardiolog i inni najpierw są lekarzami w państwie prawa i ich wiara nie powinna wpływać na leczenie. Sprawa wyznania powinna być ich osobistą sprawą i nie powinna wpływać na sumienie pacjenta, którego kosztem zaspokajają swoje. Dyrektor szpitala, z którego został usunięty naraził pacjentkę na dziewięciomiesięczne cierpienie, ponieważ przez cały ten czas żyła ze świadomością śmierci dziecka tuż po jego narodzeniu. Zwlekał z badaniami i odmówił wskazania adresu, pod którym mogłaby wykonać zabieg. Traktuję to jako znęcanie się i łamanie prawa, tym bardziej ,że w naszym kraju są dopuszczalnie trzy rodzaje aborcji,a jeden z nich nie został wzięty pod uwagę. To po co ustala się prawo?
Podałam różne przypadki wśród pacjentów, bo tylko patrzeć jak tu zacznie coś nie pasować.
Co się zaś tyczy sprawy ginekologa , o którym wspomniałeś, wystarczy,że będzie przestrzegał ustawy o dopuszczalności przerywania ciąży w trzech przypadkach.

Pierwsze zdanie i już 2 pytania.

Pierwsze pytanie: Jakiego państwa prawa? Totalitarnego również? Dla mnie prawo nie jest bożkiem i bardzo szybko zawiedzie bo tworzą je ludzie, politycy; a co to oznacza wiadomo, jeden deal polityka z politykiem w knajpie wszystko może przewrócić do góry nogami i co? To ma być fundament?

Drugie pytanie: Jakie leczenie? Ja na przykład nie uważam aborcji za leczenie. No i co teraz???
Nie uważam nawet w kontekście rodzenia dzieci kalekich, w kontekście dzieci, które umrą za dzień/tydzień/miesiąc czy w kontekście oszczędzenia mamusi czy tatusiowi cierpienia z posiadania takiego dziecka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hachiko
Gość





PostWysłany: Czw 20:38, 31 Lip 2014    Temat postu:

obserwator napisał:
hachiko napisał:
Miałam na myśli to,że ginekolog, anestezjolog, kardiolog i inni najpierw są lekarzami w państwie prawa i ich wiara nie powinna wpływać na leczenie. Sprawa wyznania powinna być ich osobistą sprawą i nie powinna wpływać na sumienie pacjenta, którego kosztem zaspokajają swoje. Dyrektor szpitala, z którego został usunięty naraził pacjentkę na dziewięciomiesięczne cierpienie, ponieważ przez cały ten czas żyła ze świadomością śmierci dziecka tuż po jego narodzeniu. Zwlekał z badaniami i odmówił wskazania adresu, pod którym mogłaby wykonać zabieg. Traktuję to jako znęcanie się i łamanie prawa, tym bardziej ,że w naszym kraju są dopuszczalnie trzy rodzaje aborcji,a jeden z nich nie został wzięty pod uwagę. To po co ustala się prawo?
Podałam różne przypadki wśród pacjentów, bo tylko patrzeć jak tu zacznie coś nie pasować.
Co się zaś tyczy sprawy ginekologa , o którym wspomniałeś, wystarczy,że będzie przestrzegał ustawy o dopuszczalności przerywania ciąży w trzech przypadkach.

Pierwsze zdanie i już 2 pytania.

Pierwsze pytanie: Jakiego państwa prawa? Totalitarnego również? Dla mnie prawo nie jest bożkiem i bardzo szybko zawiedzie bo tworzą je ludzie, politycy; a co to oznacza wiadomo, jeden deal polityka z politykiem w knajpie wszystko może przewrócić do góry nogami i co? To ma być fundament?

Drugie pytanie: Jakie leczenie? Ja na przykład nie uważam aborcji za leczenie. No i co teraz???
Nie uważam nawet w kontekście rodzenia dzieci kalekich, w kontekście dzieci, które umrą za dzień/tydzień/miesiąc czy w kontekście oszczędzenia mamusi czy tatusiowi cierpienia z posiadania takiego dziecka.


Już odpowiadam.
Czyż nasi politycy nie identyfikują naszego kraju (państwo prawa) w ten sposób wbrew otaczającej nas rzeczywistości? Nie żyjemy w kraju wyznaniowym.
A kto ma dokonać ustawowo legalnej aborcji, szaman?
Powrót do góry
ribka_pilka
smażalnia story


Dołączył: 25 Paź 2006
Posty: 21202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 20:44, 31 Lip 2014    Temat postu:

Pierwsze pytanie: Jakiego państwa prawa? Totalitarnego również? Dla mnie prawo nie jest bożkiem i bardzo szybko zawiedzie bo tworzą je ludzie, politycy; a co to oznacza wiadomo, jeden deal polityka z politykiem w knajpie wszystko może przewrócić do góry nogami i co? To ma być fundament?
Czyli ogólnie olewasz prawo, niezależnie od ustroju?
Drugie pytanie: Jakie leczenie? Ja na przykład nie uważam aborcji za leczenie. No i co teraz???
Nie uważam nawet w kontekście rodzenia dzieci kalekich, w kontekście dzieci, które umrą za dzień/tydzień/miesiąc czy w kontekście oszczędzenia mamusi czy tatusiowi cierpienia z posiadania takiego dziecka.
Bo jesteś idiotą... Masz upośledzone uczucia, zerowa empatia


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ribka_pilka dnia Czw 20:45, 31 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
obserwator
wróg prefektury


Dołączył: 19 Paź 2005
Posty: 470
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia 5

PostWysłany: Czw 20:44, 31 Lip 2014    Temat postu:

hachiko napisał:
Czy tylko religia ma patent na czystość sumienia?

No a termin jest skąd zaczerpnięty? Z religii przecież.

Filozofia stworzyła pojęcie etyki, no ale z etyką jest jak z prawem, całkowita dowolność w ustalaniu. Systemów etycznych jest cała masa: niezbrodnicze, mniej lub bardziej zbrodnicze, i całkiem zbrodnicze (oczywiście w odniesieniu do sumienia ) bo jak coś ma początek w człowieku i jest od niego zależne to dlaczego by nie tworzyć czegokolwiek co tylko da się pomyśleć.

Poza tym ciemność i pustka.

Więc odpowiedź na pytanie czy tylko religia ma patent na czystość sumienia brzmi: Tak, tylko religia.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez obserwator dnia Czw 20:46, 31 Lip 2014, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Czw 20:45, 31 Lip 2014    Temat postu:

Czym jest państwo prawa?

Przecież Niemcy po uchwaleniu Ustaw Norymberskich, też były państwem prawa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ribka_pilka
smażalnia story


Dołączył: 25 Paź 2006
Posty: 21202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 20:50, 31 Lip 2014    Temat postu:

Kilo OK napisał:
Czym jest państwo prawa?

Przecież Niemcy po uchwaleniu Ustaw Norymberskich, też były państwem prawa.

Uznanym Kilo, jacyś politycy za takie je uznali. Rżądy innych państw.


Edit: jak i PRL


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ribka_pilka dnia Czw 20:53, 31 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
letnisztorm
Tunrida Storm


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 14847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2172 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:50, 31 Lip 2014    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Czw 20:54, 31 Lip 2014    Temat postu:

No właśnie, czy prawo które z dnia na dzień stygmatyzuje sąsiada, współpracownika, współmałżonka, jest moralne?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kilo OK dnia Czw 20:55, 31 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hachiko
Gość





PostWysłany: Czw 20:56, 31 Lip 2014    Temat postu:

obserwator napisał:
hachiko napisał:
Czy tylko religia ma patent na czystość sumienia?

No a termin jest skąd zaczerpnięty? Z religii przecież.

Filozofia stworzyła pojęcie etyki, no ale z etyką jest jak z prawem, całkowita dowolność w ustalaniu. Systemów etycznych jest cała masa: niezbrodnicze, mniej lub bardziej zbrodnicze, i całkiem zbrodnicze (oczywiście w odniesieniu do sumienia ) bo jak coś ma początek w człowieku i jest od niego zależne to dlaczego by nie tworzyć czegokolwiek co tylko da się pomyśleć.

Poza tym ciemność i pustka.

Więc odpowiedź na pytanie czy tylko religia ma patent na czystość sumienia brzmi: Tak, tylko religia.


Czy termin ten zaczerpnięty jest z tej samej religii, na mocy której palono na stosie , niszczono starożytnych i wywoływano wojny?
Trafiłeś na głaz. Przykro mi ,ale zdania nie zmienię w tej kwestii. Łatwo powołać się na coś nienamacalnego i niesprawdzonego , co więcej unikającego kary tuszując tym niegodziwość i niewypełnienie obowiązku.
W moim odczuciu to jest dopiero zbrodnia i jeszcze miesza się w to siły nadprzyrodzone.Fu.
Powrót do góry
obserwator
wróg prefektury


Dołączył: 19 Paź 2005
Posty: 470
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia 5

PostWysłany: Czw 21:29, 31 Lip 2014    Temat postu:

ribka_pilka napisał:
Pierwsze pytanie: Jakiego państwa prawa? Totalitarnego również? Dla mnie prawo nie jest bożkiem i bardzo szybko zawiedzie bo tworzą je ludzie, politycy; a co to oznacza wiadomo, jeden deal polityka z politykiem w knajpie wszystko może przewrócić do góry nogami i co? To ma być fundament?
Czyli ogólnie olewasz prawo, niezależnie od ustroju?

bredzisz, nic nie pisałem o ogólnym olewaniu prawa, einsteinie,
jak mógłbym olewać skoro normy moralne stanowią jedno ze źródeł prawa.
Niestety ostatnio tendencja zaczyna się odwracać i norma moralna jakby staje się pretekstem do tego, wręcz wyzwaniem, żeby utworzyć normę prawną zupełnie przeciwną do normy moralnej (co się jakoś tyczy tylko norm obyczajowych).

Cytat:
Drugie pytanie: Jakie leczenie? Ja na przykład nie uważam aborcji za leczenie. No i co teraz???
Nie uważam nawet w kontekście rodzenia dzieci kalekich, w kontekście dzieci, które umrą za dzień/tydzień/miesiąc czy w kontekście oszczędzenia mamusi czy tatusiowi cierpienia z posiadania takiego dziecka.
Bo jesteś idiotą... Masz upośledzone uczucia, zerowa empatia

postaram się sobie bardziej zasłużyć i powiem więcej: mój sprzeciw wobec na przykład takiej eutanazji również jest odporny na roztaczanie wizji spędzenia życia w cierpieniu przerażającej choroby, a w przypadku niektórych chorób jest się czego bać.

Drogie niektóre nicki, wy naprawdę nie bez powodu zasłużyliście sobie na miano cywilizacji śmierci, nie-bez-powodu.

Pomimo waszej opinii o sobie samych że kierujecie się szczęściem ludzi i ochroną ich przed cierpieniem, i w przedstawianiu siebie jako wypełnionych wzniosłymi uczuciami empatami to jakoś tak się dziwnie składa, że mnóstwo u was śmierci.

Wszystko jest u was wywrócone do góry nogami. Sami macie na sumieniu ogrom istnień, a ja, który ze śmiercią nie mam nic wspólnego obrywam od upośledzonych i nie-empatów.
Wszystko do góry nogami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
obserwator
wróg prefektury


Dołączył: 19 Paź 2005
Posty: 470
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia 5

PostWysłany: Czw 21:49, 31 Lip 2014    Temat postu:

hachiko napisał:
Czy termin ten zaczerpnięty jest z tej samej religii, na mocy której palono na stosie , niszczono starożytnych i wywoływano wojny?
Trafiłeś na głaz. Przykro mi ,ale zdania nie zmienię w tej kwestii. Łatwo powołać się na coś nienamacalnego i niesprawdzonego , co więcej unikającego kary tuszując tym niegodziwość i niewypełnienie obowiązku.
W moim odczuciu to jest dopiero zbrodnia i jeszcze miesza się w to siły nadprzyrodzone.Fu.

Czy na mocy religii palono stosy.
Bynajmniej nie neguję faktów istnienia stosów i ani mi się śni bronić ich podpalaczy, ale czy palono je na mocy religii i czy robiła to siła nadprzyrodzona ani czy czy była w to zamieszana to neguje, przeczytałem Biblię kilka razy, jak najbardziej namacalną i sprawdzalną, i nie znalazłem nigdzie teologicznego uzasadnienia dla stosów.

A czym się kierowali i jak uzasadniali swoje postępowanie nie wiem, będzie sąd ostateczny będziesz miała okazję się ich o to zapytać.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez obserwator dnia Czw 21:54, 31 Lip 2014, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hachiko
Gość





PostWysłany: Czw 21:56, 31 Lip 2014    Temat postu:

Czy widziałeś cierpienie?
Czy sam cierpiałeś?
Jesteś tak szlachetny,że zgadzasz się na rozwój w łonie matki płodów głęboko upośledzonych tylko dlatego,żeby przyszły na świat i każdego dnia odczuwały ból? W imię Boga?
Zwolenników aborcji równasz z legionami zwyrodnialców, którzy zadają śmierć innym każdego dnia niekoniecznie błyskawiczną lecz powolną?
Powrót do góry
flykiller
Gość





PostWysłany: Czw 21:58, 31 Lip 2014    Temat postu:

obserwator napisał:

Drogie niektóre nicki, wy naprawdę nie bez powodu zasłużyliście sobie na miano cywilizacji śmierci, nie-bez-powodu.

Szanowny Obserwatorze (chyba nie-naj-lepszy), uważaj, żebyś kogoś nie skomplementował.


Ignacy Karpowicz: Cywilizacja śmierci jest - w mojej i wielu bohaterów powieści ocenie - najlepszym rozwiązaniem dla ludzkości.

Po pierwsze, wszyscy umrzemy, w związku z tym to pejoratywne określenie staje się zwyczajnie oznajmujące. Tak, żyjemy w cywilizacji śmierci i nikt jej nie umknie. Po drugie, ta cywilizacja ma wybitne osiągnięcia pozwalające większej liczbie ludzi żyć w zgodzie z własnymi przekonaniami i potrzebami: wygodna i skuteczna antykoncepcja, in vitro, ograniczenie przemocy wobec słabszych, uznanie kobiety za prawdziwego człowieka, ograniczenie cierpienia zwierząt i wiele innych.

Nawet relatywizm, tak zajadle krytykowany ze strony zwolenników cywilizacji życia, jest cennym osiągnięciem, szczególnie gdy włączymy weń empatię i etykę. Świat relatywny nie musi być nieetyczny. Relatywizm uczy ostrożności sądzenia, pokory wobec świata. To nie jest strategia nastawiona na konfrontację.

Cywilizacja śmierci to cywilizacja wolności wyboru oraz wiary w wolną wolę, ona wierzy w człowieka i zawsze stoi po jego stronie. Cywilizacja życia natomiast to cywilizacja nakazu i zakazu, opresji. Cywilizacja śmierci - ekspresji.

To świat, w którym żyję i którego nie zamierzam opuszczać. Moja umiłowana cywilizacja śmierci. Dużo lepsza i sprawiedliwsza od poprzedniej cywilizacji życia. Mniej ściemniania, a tyle samo głupoty.
Powrót do góry
obserwator
wróg prefektury


Dołączył: 19 Paź 2005
Posty: 470
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia 5

PostWysłany: Czw 22:00, 31 Lip 2014    Temat postu:

hachiko napisał:
Czy widziałeś cierpienie?
Czy sam cierpiałeś?
Jesteś tak szlachetny,że zgadzasz się na rozwój w łonie matki płodów głęboko upośledzonych tylko dlatego,żeby przyszły na świat i każdego dnia odczuwały ból? W imię Boga?
Zwolenników aborcji równasz z legionami zwyrodnialców, którzy zadają śmierć innym każdego dnia niekoniecznie błyskawiczną lecz powolną?

Nie, nigdy nie widziałem cierpienia i sam nigdy nie cierpiałem, jestem normalnie serafinem, który pisze to prosto z nieba.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez obserwator dnia Czw 22:08, 31 Lip 2014, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Czw 22:06, 31 Lip 2014    Temat postu:

hachiko napisał:

Jesteś tak szlachetny,że zgadzasz się na rozwój w łonie matki płodów głęboko upośledzonych tylko dlatego,żeby przyszły na świat i każdego dnia odczuwały ból? W imię Boga?


Proponujesz zabijać wszystkich nieuleczalnie chorych, migrenowców, ludzi z bólami fantomowymi. Wszystko w imię skrócenia cierpienia.
Think


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hachiko
Gość





PostWysłany: Czw 22:10, 31 Lip 2014    Temat postu:

obserwator napisał:
hachiko napisał:
Czy widziałeś cierpienie?
Czy sam cierpiałeś?
Jesteś tak szlachetny,że zgadzasz się na rozwój w łonie matki płodów głęboko upośledzonych tylko dlatego,żeby przyszły na świat i każdego dnia odczuwały ból? W imię Boga?
Zwolenników aborcji równasz z legionami zwyrodnialców, którzy zadają śmierć innym każdego dnia niekoniecznie błyskawiczną lecz powolną?

Nie, nigdy nie widziałem cierpienia i sam nigdy nie cierpiałem, jestem normalnie serafinem, który pisze to prosto z nieba.
Wybacz, ale to już są głupie pytania.


Widzisz,a ja mam wrażenie,że masz tendencje do masochizmu, skoro nie masz nic przeciwko cierpieniu.
Oczywiście,że w Biblii nie ma stosów, podobnie jak innych rzeczy, które uprawia się w imię Stwórcy.
Co do sądu ostatecznego, masz jak w banku. Pierwsze pytanie będzie brzmiało - dlaczego tak późno dotarł do nas Mc Donald?
Powrót do góry
hachiko
Gość





PostWysłany: Czw 22:12, 31 Lip 2014    Temat postu:

Kilo OK napisał:
hachiko napisał:

Jesteś tak szlachetny,że zgadzasz się na rozwój w łonie matki płodów głęboko upośledzonych tylko dlatego,żeby przyszły na świat i każdego dnia odczuwały ból? W imię Boga?


Proponujesz zabijać wszystkich nieuleczalnie chorych, migrenowców, ludzi z bólami fantomowymi. Wszystko w imię skrócenia cierpienia.
Think


Nie wygłupiaj się, wiesz co mam na myśli.
Powrót do góry
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Czw 22:15, 31 Lip 2014    Temat postu:

hachiko napisał:


Nie wygłupiaj się, wiesz co mam na myśli.


Tak wiem, chcesz się bawić w boga, decydując kto ma żyć a kto nie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Czw 22:16, 31 Lip 2014    Temat postu:

Kilo OK napisał:

Proponujesz zabijać wszystkich nieuleczalnie chorych, migrenowców, ludzi z bólami fantomowymi. Wszystko w imię skrócenia cierpienia.
Think

Wiesz, Kilo, jako migrenowiec sama mogę podjąć świadomą decyzję o skróceniu swoich mąk na tym łez padole, gdy już nie będę w stanie na nim funkcjonować.
Chciałbyś do porównać do nieświadomego (ale, raczej, niebezbolesnego) bytowania dziecka z połową mózgu, którego całe życiowe funkcjonowanie sprowadza się do kilkunastodniowego dogorywania w łóżeczku?
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Saloon Polityczny Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 26, 27, 28, 29, 30  Następny
Strona 27 z 30

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin