Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Prezydent Duda
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 24, 25, 26 ... 53, 54, 55  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Saloon Polityczny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Leon
maszynista z Melbourne


Dołączył: 30 Sty 2015
Posty: 6677
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 16:58, 18 Sty 2016    Temat postu:

Zorro napisał:
Leoś a te nocne knowania POlszewików pamiętasz?



Nie!
Nie przypominam sobie sytuacji w której ustawa rano jest w Sejmie, po południu w Senacie, a nocą podpisuje prezydent.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Baron von DupenDrapen
maszynista z Melbourne


Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 1788
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 218 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 20:09, 18 Sty 2016    Temat postu:

bosska napisał:

a teraz nie pracuje?

Ale zdaje się imputowałaś, że to banki zagraniczne dają prace a rodzime jakoby nie za bardzo.
PKO SA było b. rentownie i miało sto kilkadziesiąt tysięcy pracowników zanim je oddali włochom ...

Po drugie oddawanie kotroli zargranicy do niczego dobrego nie prowadzi bo w razie kłopotów najpierw zwolnią Polaków a potem swoich.

A po trzecie obce kierownictwo ma wieksze możliwości unikania podatków w Polsce

Ciekawym ile banków zagranicznych zostałoby w Polsce jeżeli ograniczyłoby im się możliwości robienia przekretów ?

bosska napisał:

Jeśli chodzi o informatyków, zwłaszcza programistów i testerów, bo w Polsce od kilku lat jest ogromne zapotrzebowanie, który polski rynek nie jest już w stanie zaspokoić. dlatego na twoim miejscu nie martwiłabym się o informatyków, że są biedni i bezrobotni


No ale zobaczncie czym sie zajmują (np. testerzy - jeden z "najniżych" rodzajów pracownika "informatycznego" (coś w rodzaju oklejacza (laminatem?) płyt wiórowych w Ikei))

W bankach zagranicznych działajacych w Polsce całą kontrola wycen jakichkolwiek bardziej zaawansowanych instrumentów jest kotrolowana przez centrale zagraniczne. Cały software jest przywieziony z zewnatrz.
Lokalnie nie ma do tego dostępu.

Poza tym co to znaczy nie jest w stanie zaspokoić ??

Znaczy pensje są za małe, że nikt nie chce w tych dziedzinach pracować.

Ja b. chętnie przyjade z powrotem i nawet zdowole się liczbowo tą samą pensja (tj 1zl za 1$) b. chętnie mogę też zacząć znowu programować (żeby przeciw działać demencji) ...




bosska napisał:

to może podaj kilka przykładów, jak usa karała banki?



Większość kar była za wprowadzanie w błąd inwestorów.
Ale to i tak pewnie kropla w morzu w porównaniu z sumami na które nakradli ...


($1bn = $ 1 miliard (pl) = $1 000 000 000)

1. Bank of America: $16.65bn - The largest bank settlements in history
[link widoczny dla zalogowanych]


2. JP Morgan: $13bn - The largest bank settlements in history
[link widoczny dla zalogowanych]


3. Bank of America: $11.8bn - The largest bank settlements in history
[link widoczny dla zalogowanych]


4. BNP Paribas: $8.9bn - The largest bank settlements in history
[link widoczny dla zalogowanych]

5. Bank of America: $8.5bn - The largest bank settlements in history
[link widoczny dla zalogowanych]


6. Wells Fargo: $5.35bn - The largest bank settlements in history
[link widoczny dla zalogowanych]


7. JP Morgan: $5.29bn - The largest bank settlements in history
[link widoczny dla zalogowanych]

8. Credit Suisse: $2.6bn - The largest bank settlements in history
[link widoczny dla zalogowanych]


9. Citigroup: $2.2bn - The largest bank settlements in history
[link widoczny dla zalogowanych]



10. HSBC: $1.9bn - The largest bank settlements in history
[link widoczny dla zalogowanych]



11. UBS: $1.5bn - The largest bank settlements in history

[link widoczny dla zalogowanych]



bosska napisał:


i skąd na pewność, że w Polsce większość przekrętów uchodzi bezkarnie? jakiś przykład?

przychodzi mi na myśl jedynie instytucja o nazwie skok - tzw. bank pisu i w tym przypadku uważam, że platforma dała tyłka, mogła się zabrać za to tałatajstwo z biereckim na czele i odpuściła. dlatego teraz, m. in. za to, płaci.


No nie wiem. To w takim razie podaj jakiś przykład w którym przyje*ali jakieś znaczace kary oszustom.

A bank rzemiosła w wołominie? Tam jakaś koleżnka z PO sobie sporo kredytów przyznawała




"Wy" koledzy i kolezanki z PO i z PIS'u za dużo czasu spędzacie wytykając się na wzajem palcami, a nie zauważacie, że macie wspólnego "wroga": oszustów którzy "Was" oskubują i którym zależy żebyście sie kłócili bo wtedy łatwiej jest "Wami" sterować ...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:36, 18 Sty 2016    Temat postu:

Baron von DupenDrapen napisał:

(...)
Ja b. chętnie przyjade z powrotem i nawet zdowole się liczbowo tą samą pensja (tj 1zl za 1$) b. chętnie mogę też zacząć znowu programować (żeby przeciw działać demencji) ...

(...)

Tyle pisania a jednym zdaniem podsumowałeś te wszystkie swoje oceny.
Przeczytałem uważnie i wynikają z tego co piszesz dwie prawdy (oczywiście trochę upraszczając):

1. Trzeba rozwalić wszystkie banki bo one działają sprzedając produkt bankowy a powinny istnieć jako instytucje charytatywne i rozdawać pieniądze.
2. Ty wyjechałeś nie po to by uprawiać działalność charytatywną, nie jako patriota, bo nie jesteś do tego zobowiązany/stworzony/zdolny (niepotrzebne skreslić) Wyjechałeś zgodnie z wszelkimi prawami przyrody itd. dlatego, że Tobie dolary - zwłaszcza w większej ilości, bardziej się podobają a prawo do tego oczywiście masz, bo nie jesteś bankiem.

Wnioski: (wyciągnięte na podstawie Twoich tekstów)
- największym draństwem państwa polskiego jest to, że nie jest tak bogate jak np. USA
- każdy kto opuszcza swój kraj po to by zarobić jak najwięcej (oczywiście nie neguję prawa do tego), ma prawo na odległość oceniać tych nieudaczników i jeleni, którzy zostali w tym kraju i pracują próbując osiągnąć coś, coś zdobyć, być kimś poważanym, mieć satysfakcję ze swojego życia.
- będąc tysiące kilometrów od kraju, w którym zdobyło się jakiś tam poziom wykształcenia, nabyło się umiejętności i wzrastało w tej większej lub mniejszej "nędzy", z której się uciekło, wie się wszystko najlepiej o tym obrzydliwym kraju i dłubiąc w nosie ma się prawo do wygłaszania jedynie słusznych prawd i ocen.

A może ja się mylę i swoje wykształcenie i wszelkie umiejętności zdobyłeś na bezpłatnej ( Think ) ) czołowej uczelni amerykańskiej a także masz niezawodnie kanały informacji co NAPRAWDĘ dzieje się w tym Twoim byłym tak bardzo pogardzanym kraju i jego godnych ubolewania mieszkańcach?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Formalny dnia Pon 21:39, 18 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bosska
czysta abstrakcja


Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 3895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 454 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:53, 18 Sty 2016    Temat postu:

Baron von DupenDrapen napisał:
bosska napisał:

a teraz nie pracuje?

Ale zdaje się imputowałaś, że to banki zagraniczne dają prace a rodzime jakoby nie za bardzo.
PKO SA było b. rentownie i miało sto kilkadziesiąt tysięcy pracowników zanim je oddali włochom ...

Po drugie oddawanie kotroli zargranicy do niczego dobrego nie prowadzi bo w razie kłopotów najpierw zwolnią Polaków a potem swoich.

A po trzecie obce kierownictwo ma wieksze możliwości unikania podatków w Polsce

Ciekawym ile banków zagranicznych zostałoby w Polsce jeżeli ograniczyłoby im się możliwości robienia przekretów ?

chyba faktycznie ci się zdaje, bo nie pamiętam, żebym coś imputowała.

pracowałeś kiedyś w Polsce w banku z kapitałem zagranicznym, że wiesz, jak to wygląda, zwłaszcza w temacie zatrudniania czy zwalniania? wyobrażasz sobie, że pekao zwalnia Polaków i ściąga tutaj tabuny Włochów, którzy w oddziałach doradzają klientom w temacie kredytów, otwierają im konta, etc???? o czym ty piszesz??? ilu Włochów pracuje w pekao?? i w przypadku kłopotów ilu by mieli Polaków zwolnić???

w temacie przekrętów miałeś podać mi przykłady. nie znalazłeś??

Baron von DupenDrapen napisał:

bosska napisał:

Jeśli chodzi o informatyków, zwłaszcza programistów i testerów, bo w Polsce od kilku lat jest ogromne zapotrzebowanie, który polski rynek nie jest już w stanie zaspokoić. dlatego na twoim miejscu nie martwiłabym się o informatyków, że są biedni i bezrobotni


No ale zobaczncie czym sie zajmują (np. testerzy - jeden z "najniżych" rodzajów pracownika "informatycznego" (coś w rodzaju oklejacza (laminatem?) płyt wiórowych w Ikei))

W bankach zagranicznych działajacych w Polsce całą kontrola wycen jakichkolwiek bardziej zaawansowanych instrumentów jest kotrolowana przez centrale zagraniczne. Cały software jest przywieziony z zewnatrz.
Lokalnie nie ma do tego dostępu.

Poza tym co to znaczy nie jest w stanie zaspokoić ??

Znaczy pensje są za małe, że nikt nie chce w tych dziedzinach pracować.

Ja b. chętnie przyjade z powrotem i nawet zdowole się liczbowo tą samą pensja (tj 1zl za 1$) b. chętnie mogę też zacząć znowu programować (żeby przeciw działać demencji) ...

nie masz pojęcia nic o testerach, to raz. skoro dla ciebie to oklejacze płyt wiórowych z ikei, kiepsko o tobie świadczy. nie, nie jestem testerem. ale pogarda, z jaką piszesz, świadczy o tobie. dobry informatyk, tester czy programista, całkiem nieźle zarabia. zwłaszcza w firmach typu google, ibm, ab, hp.
masz jakiekolwiek pojęcie dotyczące zatrudniania w strefie it??? nie sądzę. w firmach z przewagą kapitału zagranicznego informatyk zarobi średnio o ok. 3 tyś więcej niż gdyby zatrudnił się w firmie z polskim kapitałem. jak nie wiesz, to może wpierw poczytaj.

i znów wracamy do tematu banków w Polsce, który znasz lepiej niż własną kieszeń. nie wiem, kto ci takich banialuków naopowiadał, że banki w Polsce, jak rozumiem z kapitałem zagranicznym, mają software przywieziony z zewnątrz, lokalnie nie ma do tego dostępu, a cała kontrola wycen jakichkolwiek bardziej zaawansowanych instrumentów jest sterowana z zewnątrz. nie czytałam większych bzdur. nie wierzysz? pogadaj z mateuszem morawieckim .

nie jest w stanie zaspokoić oznacza tyle, że zapotrzebowanie jest tak duże, że brakuje ludzi i ściąga się ich z zagranicy lub tam otwiera file (np. w czechach). a wynagrodzenia w it wyglądają tak: [link widoczny dla zalogowanych]

ps. to, że mieszkasz w usa, nie oznacza, że jesteś lepszy. o tematach, o których nie masz bladego pojęcia (bo tutaj nie mieszkasz i w związku z tym nie możesz mieć) a wiesz tylko tyle, co gdzieś przeczytasz lub coś usłyszysz, radziłabym wypowiadać się ostrożniej.
na tym forum jest dość buców. tak bardzo ci spieszno do tej gromadki?


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Baron von DupenDrapen
maszynista z Melbourne


Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 1788
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 218 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 2:48, 19 Sty 2016    Temat postu:

Jestem trochę rozczarowany „Waszą” reakcją, która sprowadza się do różnego rodzaju epitetów i opinii nie mających wiele wspólnego z faktami. Jedyne argumenty to takie, że „ nie mieszkam w Polsce więc o niczym nie mam pojęcia”.
Zupełnie nie akademickie podejście

Zwłaszcza, że nie podajecie żadnych konkretnych argumentów, które mogłyby zaprzeczyć „tezom”, które wcześniej podałem.

Motywy mojego wyjazdu nie były natury finansowej ani też politycznej. Swoje wyksztalcenie zdobyłem na czołowej uczelni polskiej (bezpłatnej), a potem w jakimś sensie „czołowej” uczelni amerykańskiej (słono płatnej), ale ja za to amerykańskie wykształcenie nie płaciłem, bo za chu*ja nie byłoby mnie na to stać. Ale ponieważ wszystko w życiu musi się wyrównać to teraz muszę „słono” płacić za wykształcenie młodzieży 

Nie bardzo też rozumiem, dlaczego zarzucacie mi, że pogardzam swoim krajem (i nie „byłym” tylko obecnym, bo mam tylko jeden kraj) skoro akurat jest odwrotnie i raczej ubolewam na tym, cudzoziemcy z niewielkim kapitałem przejmują kontrole nad wieloma firmami i przedsiębiorstwami.

Boska (nie podając żadnych konkretów) zarzuca mi, że nie mam o niczym pojęcia, mimo, że przepracowałem w bankach „zagranicznych” ponad 20 lat, jako programista, czyli pracownik IT oraz jako rożnego rodzaju „quant” do budowy „pseudo” modeli finansowych itd. itp.. Również rozmawiałem z ludźmi w Polsce z podobnej branży i np. dobrze wiem co się robi w Polsce w filli banku (zagranicznego) w którym pracuje (tj. pracuje w jego filii amerykańskiej) i dobrze wiem kto ma kontrolę na softwarem itd.

Na przykładzie „testera” chciałem wyrazić to, że bardziej zaawansowane programy w bankach zagranicznych nie są produkowane w filiach zagranicznych tylko bardzo ściśle kontrolowane w centralach, a informatycy zatrudniani w filiach używani są tylko do zwykłej obsługi.

Skoro bosska się z tym nie zgadzasz to mi podaj kontrprzykład (tylko nie mów mi o jakichś skryptach pisanych w php albo w vba do produkowania raportów i tabelek)

Dobrze tez wiem, że pracownik IT w banku jest traktowany, jako druga kategoria i z reguły jest mniej opłacany.

Argument, że w bankach zagranicznych płace są o parę zl. większe do mnie nie przemawia, bo cena, jaką się w końcu płaci przez oddanie kontroli w obce ręce jest dużo większa.

Nie wiem też, co mają znaczyć te tabelki płac, które podała bosska. Jedyne, co z nich widzę to duże rozbieżność (w sensie absolutnym) miedzy płacami np. amerykańskimi a płacami w Polsce. Programista zaraz po szkole w banku zarabia ok. 400 000zl czyli na oko pięć razy więcej niż jego rówieśnik w Polsce ale oczywiście jak zapłaci za mieszkanie, jedzenie, podatek, spłaty kredytu za studia to nie wiele mu z tego zostaje jeżeli w ogóle.

Pytanie dlaczego są takie duże rozpiętości płac?

A ile zarabia szef-cudzoziemiec filli banku w Polsce w porównaniu z szefem podobnego banku polskiego? Założę się, że kilka razy więcej i czyje są te pieniądze, które dostaje?
Nie wiecie? To „Wam” powiem „Wasze”
Zamiast płacić swoim ludziom wolicie płacić więcej cudzoziemcom.
No i co na to powiecie „znawcy” problemów krajowych

PS
"
ilu Włochów pracuje w pekao?? i w przypadku kłopotów ilu by mieli Polaków zwolnić???
"

Czy ty naprawdę już nic nie kumasz? Jak Unicredito będzie miał problem u siebie to żeby obciąć koszta najpierw pojdą pod ostrzał filie. Już zapomnieliście, co było z fabryka Fiata w Polsce?
A Włosi też przyjeżdżają. Np. dlaczego przywozili chłopów z Neapolu do kopania metra we W-wie (wiem bo im wynajmowaliśmy mieszkanie). To nawet już specjalistów do łopaty u nas nie ma (?) 



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bosska
czysta abstrakcja


Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 3895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 454 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:11, 19 Sty 2016    Temat postu:

Baron von DupenDrapen napisał:

Nie bardzo też rozumiem, dlaczego zarzucacie mi, że pogardzam swoim krajem (i nie „byłym” tylko obecnym, bo mam tylko jeden kraj) skoro akurat jest odwrotnie i raczej ubolewam na tym, cudzoziemcy z niewielkim kapitałem przejmują kontrole nad wieloma firmami i przedsiębiorstwami.


gdzie wspomniałam, że pogardzasz swoim krajem? nawet w założeniu, że pisząc "swój kraj" masz na myśli Polskę. nadmieniłam, że piszesz z pogardą o testerach. dodam jeszcze, że pogardliwie wyrażasz się o nas, o Polakach, mieszkających w Polsce, co zauważyłam już niestety kilka razy. przykłady znajdziesz w swoich postach.

Baron von DupenDrapen napisał:

Skoro bosska się z tym nie zgadzasz to mi podaj kontrprzykład (tylko nie mów mi o jakichś skryptach pisanych w php albo w vba do produkowania raportów i tabelek)


moje odmienne zdanie wynika z zupełnie innych doświadczeń i wiedzy. nie będę jednak tego tutaj roztrząsać.

Baron von DupenDrapen napisał:
Dobrze tez wiem, że pracownik IT w banku jest traktowany, jako druga kategoria i z reguły jest mniej opłacany.

Argument, że w bankach zagranicznych płace są o parę zl. większe do mnie nie przemawia, bo cena, jaką się w końcu płaci przez oddanie kontroli w obce ręce jest dużo większa.

Nie wiem też, co mają znaczyć te tabelki płac, które podała bosska. Jedyne, co z nich widzę to duże rozbieżność (w sensie absolutnym) miedzy płacami np. amerykańskimi a płacami w Polsce. Programista zaraz po szkole w banku zarabia ok. 400 000zl czyli na oko pięć razy więcej niż jego rówieśnik w Polsce ale oczywiście jak zapłaci za mieszkanie, jedzenie, podatek, spłaty kredytu za studia to nie wiele mu z tego zostaje jeżeli w ogóle.

Pytanie dlaczego są takie duże rozpiętości płac?


towar na rynku jest tyle wart, ile ktoś jest w stanie za niego zapłacić. i to samo dotyczy pracy.
nie jestem pewna, czy doczytałeś, że pisząc o wynagrodzeniach i rynku pracy IT miałam na myśli IT w Polsce a nie IT w polskiej bankowości - to raz. po dwa, rozbieżności między płacami tych samych stanowisk były, są i będą - nawet w tym samym kraju czy nawet mieście a co dopiero przy porównywaniu różnych państw. porównywanie wysokości wynagradzania informatyka w usa i w Polsce trąci demagogią, sprzątaczka w usa też będzie więcej zarabiać niż sprzątaczka w Polsce i pewnie jeszcze więcej w porównaniu do sprzątaczki choćby na ukrainie. to są zupełnie inne rynki pracy, inne realia, inne waluty. ale przecież ty to wiesz.

ps. czy dokładnie czytałeś mój post? odnoszę bowiem wrażenie, że nie czytasz tego, co jest napisane albo masz problem ze zrozumieniem słowa pisanego .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anmario
gryzący opar przedwieczorny


Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 68 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 11:48, 19 Sty 2016    Temat postu:

Kto jak kto, ale Boska z pewnością wie jaką kasą może sypnąć informatyk z Google w przeciwieństwie do oglądającego każdy grosz informatyka z Morsbudu. Ale czy to znaczy, że ma wystarczające kompetencje by odmawiać ich innym? Szczerze wątpię. Przez tyle lat swojego istnienia tu na forum pokazała niewiele. Ot kawałek cycka i majtki na dupie,tyle pamiętam.
To żenująco mało. A mordę pruje jakby co najmniej Niesiołowskim była.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 12:15, 19 Sty 2016    Temat postu:

Warunkami brzegowymi rzeczowej rozmowy jest poruszanie się w zbiorze pojęć, które określają rzeczywistość a nie są tylko efektowne...
(To taki algorytm z punktu widzenia informatyka... )
Gdy różnice wyrażanych poglądów wynikają z określania ich bez użycia argumentów powstają pozory dyskusji w dodatku typu never ending story.

Zarzucając Twoim określeniom subiektywizm mający niewiele wspólnego z rzeczywistością, wbrew przyjętym na tym forum praktykom nie kierowałem się Twoim nickiem, pod którym Twoje stwierdzenia się znalazły lecz ich sensowi.
Teraz więc po kolei.

Baron von DupenDrapen napisał:
Jestem trochę rozczarowany „Waszą” reakcją, która sprowadza się do różnego rodzaju epitetów i opinii nie mających wiele wspólnego z faktami. Jedyne argumenty to takie, że „ nie mieszkam w Polsce więc o niczym nie mam pojęcia”.
Zupełnie nie akademickie podejście
(...)


Uzasadnione jest przypuszczenie, że nie byłbyś rozczarowany, gdyby bez reszty przyznać Ci rację i w chórku wtórować Ci w fantasamagoryjnym popluwaniu na kraj, w którym MY żyjemy a Tobie się tylko wydaje, że po dwudziestu latach życia w Stanach doskonale go znasz i rozumiesz.
"Epitetów" a tym bardziej "opinii nie mających wiele wspólnego z faktami" nie było z naszej strony. (żeby rozmowa nie wypadła z merytorycznych torów, nie wracam do Twoich opinii na mój temat).
To, że nie masz pojęcia pojęcia o życiu w Polsce a raczej masz o tym mgliste pojęcie nie jest argumentem lecz stwierdzeniem faktu czego źródłem są Twoje wypowiedzi.
Przywołanie przez Ciebie pojęcia "akademickiego podejścia" w tym kontekście uznaję za swoisty żart...

Baron von DupenDrapen napisał:

Zwłaszcza, że nie podajecie żadnych konkretnych argumentów, które mogłyby zaprzeczyć „tezom”, które wcześniej podałem.
(...)

Sorry, ale nie podałeś żadnej tezy (nawet ujętej w cudzysłów) a jedynie przedstawiasz swój bardzo subiektywny obraz Polski z pewnością siebie człowieka o "wiedzy prawd jedynych" podczas gdy my żyjący "tu i teraz" - w NASZEJ Polsce, mamy czasem kłopot z jednoznacznym nazwaniem wszystkiego co się wokół nasz dzieje.

Baron von DupenDrapen napisał:


Motywy mojego wyjazdu nie były natury finansowej ani też politycznej. S(..)(...)

...Hmmm... Z całym szacunkiem - daj spokój z takim lekceważeniem swoich rozmówców...

Baron von DupenDrapen napisał:
(...) Ale ponieważ wszystko w życiu musi się wyrównać to teraz muszę „słono” płacić za wykształcenie młodzieży (...)

Czy należy przez to rozumieć, że dla wyrównania rachunków "słono płacisz" polskim uczelniom - tym, utrzymywanym przez polskich podatników?...

Baron von DupenDrapen napisał:

(...)
Nie bardzo też rozumiem, dlaczego zarzucacie mi, że pogardzam swoim krajem (i nie „byłym” tylko obecnym, bo mam tylko jeden kraj) skoro akurat jest odwrotnie i raczej ubolewam na tym, cudzoziemcy z niewielkim kapitałem przejmują kontrole nad wieloma firmami i przedsiębiorstwami.

Boska (nie podając żadnych konkretów) zarzuca mi, że nie mam o niczym pojęcia, mimo, że przepracowałem w bankach „zagranicznych” ponad 20 lat, jako programista, czyli pracownik IT oraz jako rożnego rodzaju „quant” do budowy „pseudo” modeli finansowych itd. itp.. Również rozmawiałem z ludźmi w Polsce z podobnej branży i np. dobrze wiem co się robi w Polsce w filli banku (zagranicznego) w którym pracuje (tj. pracuje w jego filii amerykańskiej) i dobrze wiem kto ma kontrolę na softwarem itd.
(...)(


To, że pogardliwie piszesz o wszystkich aspektach życia i o Polakach mieszkających w Polsce jest faktem! Logicznym tego następstwem musi być opinia, że gardzisz swoim krajem. Pisała o tym Bosska, pisałem ja i o ile pamiętam pośrednio taką opinię wyraziło kilka innych osób.
O bankach się nie wypowiadam - mam na temat ich software i hardware zaledwie bardzo mgliste pojęcie wyłącznie klienta.
Gdy jednak piszesz o bankach w aspekcie "umiędzynarodowienia" personelu, to mógłbym przytoczyć setki przykładów z "podwórek", które znam z własnych doświadczeń. Ja sam wykonywałem wiele dokumentacji konstrukcyjnych dla firm niemieckich działających wyłącznie w RFN i to nie dlatego, że byłem tańszy bo nie byłem. To samo dotyczy firm brytyjskich...
Mógłbyś na przykład zainteresować się ilu Chińczyków zasiada w Zarządzie firmy Volvo, ilu nie-Brytyjczyków w Zarządzie i kierownictwie firmy Rolls-Royce Motor Cars (zależna od BMW/Vokswagen)... Ilu Polaków pracuje i kieruje różnymi komórkami przy obsłudze i rozbudowie Large Hadron Collider? Ile polskich firm lub pojedynczych pracowników działa na rynkach całego świata bez odcinania się od Polski?
Przykłady można przytaczać setkami!
Na marginesie: Mam kogoś w rodzinie, kto po zaledwie kilku latach zajął jedno z kierowniczych stanowisk w brytyjskiej firmie (w zespole o mało co noblistów), która jest potentatem w branży pracującej na rzecz nauki. Ta osoba po 25 latach mieszkania na "wyspach" machając ręką i pogardliwie krzywiąc usta zaczęła ostatnio zdanie od słów: "a co wy tam, w Polsce rozumiecie ze współczesnej techniki." Odpytywany o Polaków (nie emigrantów lecz dalej pracowników polskich uczelni i firm) pracujących np przy LHC zrobił zdziwiona minę i stwierdził, że chyba... żaden. Tymczasem jego firma z takimi Polakami współpracuje tylko, że on sam nie ma znimi kontaktu.
Twoje wypowiedzi kojarzą mi się dokładnie z tym samym stylem i tą samą wiedzą o współczesnej Polsce.

Baron von DupenDrapen napisał:
(...)
Już zapomnieliście, co było z fabryka Fiata w Polsce?
A Włosi też przyjeżdżają. Np. dlaczego przywozili chłopów z Neapolu do kopania metra we W-wie (wiem bo im wynajmowaliśmy mieszkanie). To nawet już specjalistów do łopaty u nas nie ma (?)

No te pytania są już - że tak powiem, poza klasyfikacją a raczej dowodem na to, że Ty naprawdę nie masz pojęcia o Polsce. Zwraca uwagę też to, że napisałeś: "To nawet już specjalistów do łopaty u nas nie ma (?) "
To już nie "u Was", gdy chodzi o specjalistę od łopaty?... Przejęzyczenie czy podświadomość? Think

Podsumowując: mam nadzieję, że opisanie tego, co nasuwa się przy czytaniu Twoich wypowiedzi nie spróbujesz uznać za "epitety" oraz zauważysz, że zostałeś potraktowany bardzo poważnie więc potraktujesz swoich rozmówców z taką samą uprzejmością...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Formalny dnia Wto 12:16, 19 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 12:36, 19 Sty 2016    Temat postu:

anmario napisał:
Kto jak kto, ale Boska z pewnością wie jaką kasą może sypnąć informatyk z Google w przeciwieństwie do oglądającego każdy grosz informatyka z Morsbudu. Ale czy to znaczy, że ma wystarczające kompetencje by odmawiać ich innym? Szczerze wątpię. Przez tyle lat swojego istnienia tu na forum pokazała niewiele. Ot kawałek cycka i majtki na dupie,tyle pamiętam.
To żenująco mało. A mordę pruje jakby co najmniej Niesiołowskim była.

To co napisałeś jest nawet jak na Ciebie wyjątkowym chamstwem.
Gdybyś posiadał choć trochę odruchów człowieka cywilizowanego, skasowałbyś ten obrzydliwie głupi i chamski wpis i przeprosiłbyś Bosską. Tego się jednak nie spodziewam biorąc pod uwagę Twój "dorobek" w zakresie forumowego "brylowania".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anmario
gryzący opar przedwieczorny


Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 68 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 13:19, 19 Sty 2016    Temat postu:

Jedna jest tylko rzecz, w której Ciebie nie przelicytuję i nawet się o to nie staram. Jest nią właśnie chamstwo. Oprócz tej wąskiej dziedziny w każdej innej jesteś dla mnie leszczem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bosska
czysta abstrakcja


Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 3895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 454 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:15, 19 Sty 2016    Temat postu:

Formalny, dyskusje z anmario są bezcelowe. on się leczył kilka lat i jak widzisz, nie pomogło. teraz jest w fazie manii, a za jakiś czas będzie się wieszał z depresji. z chorymi nigdy nic nie wiadomo.

a do anmario zaraz zajrzy pan doktor. z kisielkiem .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anmario
gryzący opar przedwieczorny


Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 68 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 14:33, 19 Sty 2016    Temat postu:

Pewnie, że dyskusje ze mną są bezcelowe. Pisałem o tym: ja z idiotami nie dyskutuję, ja ich edukuję. Cieszę się, że dotarło.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leon
maszynista z Melbourne


Dołączył: 30 Sty 2015
Posty: 6677
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 14:40, 19 Sty 2016    Temat postu:

anmario napisał:
Pewnie, że dyskusje ze mną są bezcelowe. Pisałem o tym: ja z idiotami nie dyskutuję, ja ich edukuję. Cieszę się, że dotarło.

I pomyśleć że przed 2005 r naród był jednością. A potem przyszedł PiS!


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zorro
nie śmiejcie się ze mnie


Dołączył: 07 Wrz 2015
Posty: 1652
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 2/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 14:48, 19 Sty 2016    Temat postu:

Okrągłostołowa jedność. Było takie coś.

Potem zaczęło być dobrze...Skończyło się tragicznie...

A potem nastał czas bandytów i niszczycieli których naród pogonił...

A teraz jesteśmy MY - POLACY. I będzie już tylko lepiej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anmario
gryzący opar przedwieczorny


Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 68 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 14:56, 19 Sty 2016    Temat postu:

Leon napisał:
anmario napisał:
Pewnie, że dyskusje ze mną są bezcelowe. Pisałem o tym: ja z idiotami nie dyskutuję, ja ich edukuję. Cieszę się, że dotarło.

I pomyśleć że przed 2005 r naród był jednością. A potem przyszedł PiS!


Powiem Leon tak, dobre dowcipy są zawsze mile widziane a już szczególnie fajnie jest gdy ktoś potrafi celnym żartem rozładować negatywne emocje. Szczerze pochwalę ten post.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 15:46, 19 Sty 2016    Temat postu:

bosska napisał:
Formalny, dyskusje z anmario są bezcelowe. on się leczył kilka lat i jak widzisz, nie pomogło. teraz jest w fazie manii, a za jakiś czas będzie się wieszał z depresji. z chorymi nigdy nic nie wiadomo.
a do anmario zaraz zajrzy pan doktor. z kisielkiem .

I z elektrolitami...
Ja z nim nie dyskutuję. Ja próbowałem dotrzeć do resztek świadomości (kultury w ogóle się nie spodziewam) jaka mogła pozostać po byłej normalności jaką być może w dzieciństwie przejawiał. Nic z tego - od pewnego stadium degeneracji osobowości zmiany są nieodwracalne. Gdyby nie to, że taka degeneracja jest chorobą można by uznać te jego paroksyzmy derilki za zabawne.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Formalny dnia Wto 20:58, 19 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anmario
gryzący opar przedwieczorny


Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 68 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 16:15, 19 Sty 2016    Temat postu:

Formalny napisał:
bosska napisał:
Formalny, dyskusje z anmario są bezcelowe. on się leczył kilka lat i jak widzisz, nie pomogło. teraz jest w fazie manii, a za jakiś czas będzie się wieszał z depresji. z chorymi nigdy nic nie wiadomo.
a do anmario zaraz zajrzy pan doktor. z kisielkiem .

I z elektrolitami...
Ja z nim nie dyskutuję. Ja próbowałem dotrzeć do resztek świadomości (kultury w ogóle się nie spodziewam) jaka mogła pozostać po byłej normalności jaką być może w dzieciństwie przejawiał. Nic z tego - od pewnego stadium degeneracji osobowości zmiany są nieodwracalne. Gdyby nie to, że taka degeneracja jest chorobą można by uznać te jego paroksyzmy derilki za zabawne.

Pozdrowienia dla zdrowych...


Ta derilka ma coś wspólnego ze starczą demencją czy coś mi się pokićkało?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasia_imig
maszynista z Melbourne


Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 2481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 292 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:37, 19 Sty 2016    Temat postu:

bosska napisał:
Formalny, dyskusje z anmario są bezcelowe. on się leczył kilka lat i jak widzisz, nie pomogło. teraz jest w fazie manii, a za jakiś czas będzie się wieszał z depresji. z chorymi nigdy nic nie wiadomo.

a do anmario zaraz zajrzy pan doktor. z kisielkiem .

Bosska, lubię Cię, więc napiszę. Chociaż akurat chyba zbliżam się do fazy depresji, więc może nie patrzę obiektywnie. BARDZO mi się nie podoba używanie ciężkiej choroby psychicznej jako formy obelgi. Gratuluję i zazdroszczę zdrowia... Masz zresztą rację - z chorymi nigdy nic nie wiadomo. Np. co ich dotknie. Przeprosiny zbędne. Miłego wieczoru.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leon
maszynista z Melbourne


Dołączył: 30 Sty 2015
Posty: 6677
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 18:38, 19 Sty 2016    Temat postu:

anmario napisał:


Powiem Leon tak, dobre dowcipy są zawsze mile widziane a już szczególnie fajnie jest gdy ktoś potrafi celnym żartem rozładować negatywne emocje. Szczerze pochwalę ten post.

Może od 89r w Sejmie się żarli, do gardeł skakali, ale naród podzielony nie był.
Teraz dzielimy się na WY i MY, na lepszy i gorszy sort. Oraz na tych :
Jarosław Kaczyński powiedział, że pamięta, "kto był wtedy po której stronie". "My jesteśmy tu, gdzie wtedy, oni tam, gdzie stało ZOMO"
(MY znaczy pisowcy, ONI znaczy cała reszta to ZOMO)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Wto 18:41, 19 Sty 2016    Temat postu:

Nie ma ludzi normalnych, sa tylko niezdiagnozowani.


P.S.
Szef KOD-u zaprzestał stosowania przemocy ekonomicznej (retoryka stosowane przez feministki RP piszące na GW) i płaci alimendy?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kilo OK dnia Wto 18:45, 19 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Saloon Polityczny Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 24, 25, 26 ... 53, 54, 55  Następny
Strona 25 z 55

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin