po 30-tce

Kajetan

Drogie Panie!

Potraficie z wrodzoną sobie fantazją zmienić sens każdej wypowiedzi i nadać nowe znaczenie każdemu słowu.
Jest to cecha równie Was charekteryzujaca, jak brak obiektywizmu w ocenie własnych motywów.

Oczywiście lubicie mieć własne pieniądze, kto tego nie lubi, jednak równie chetnie wydajecie nasze.

Chyba, że przeoczyłem fakt istnienia kobiet*** lubiących biednych mężczyzn, za ktorych chetnie płacą w eleganckich restauracjach,
wcześniej ich ubierając, żeby się ich wyglądu nie powstydzić wobec innych równie niezależnych finansowo koleżanek.
Nie gardzą odpustowym pierscinkiem z koralikiem, zamiast pieknej biżuterii, no chyba że same obdarzają się
pierścionkiem zaręczynowym z brylantem, bukietami kwiatów, same wyjeżdżają na romantyczne wycieczki lub też
sponsorują je swoim biednym panom.

A może sponsorują ich fajne hobby: samochody, motocykle, wspinaczki wysokogórskie, jachty ( no tak to jest dla prawdziwych facetów,
taki nigdy nie pozwoli sobie na sponsoring)

Oczywiście mamusia takowej jest zachwycona wyborem córeczki...
Pewnie taki mężczyzna chetniej pozmywa i śmieci wyrzuci...

Szanowne panie czy to znaczy, że nigdy nie korzystacie z pieniędzy Waszych partnerów?
Jeśli żyjecie razem, każdy ma oddzielną kasę? i wydatki typu prąd opłacacie po połowie?
Czy tez obliczacie dokładną ilość zużytych kilowatogodzin?

Nie lubicie prezentów droższych niz jedna róża, niż biżuteria na wyprzedaży?
Same kupujecie sobie wszystko co się Wam zamarzy?
A jeśli wolicie biednych mężczyzn to skąd on ma wziąć na Wasze marzenia?
Czy też nie marzycie wcale?

edit:
***Oczywiście miałem na myśli Panie takie jak Wy, młode i piękne.

Mii

Drogi Kajetanie!

Co prawda swojego posta skierowałeś do określonejgrupy pań jednak pozwolę sobie na ustosunkowanie się do niego.

Dla mnie pojęcie "moje" "twoje" jeśli tworzy się związek jest absurdalne Anxious

Jesli dwoje ludzi pracuje, prowadzi wspólne gospodarstwo...to pieniądze "wkładane" są do jednego worka z przeznaczeniem na różne cele i też nazwę je wspólnymi.

Mierzi mnie stanowisko niektórych mężczyzn którzy uważają, iż jeśli partnerka "siedzi w domu" (chyba zostało to ustalone wspólnie z różnych przyczyn) to jest na ich utrzymaniu. Praca wykonywana w domu jest niewycenialna i niedoceniana a jednak bardzo ciężka.
Spróbuj zatrudnić pomoc domową....jakiego rzędu kasa "odpłynie"?
Przyznaję, że bardzo lubię dostawać prezenty... ale czy to będzie bukiet czy jedna róża nie ma dla mnie znaczenia....liczy się gest.
Ale działa to też w drugą stronę....bo ja również docaniając swojego partnera obdarowuję go różnego rodzaju prezentami niekoniecznie materialnymi.
Jak świat światem mężczyzna chce się czuć jak myśliwy....ale dlaczego tylko na początku związku? Think

Jeśli ma określone oczekiwania wobec swojej partnerki to nie powinien rezygnować z "polowania" lecz "strzelać" biżuterią, kolacją w restauracji, kwiatami......wyrozumiałością, miłym gestem, czułością, dobrym słowem....bo wbrew pozorom to jest jedna z lepiej działającej broni i jesteśmy(pozwalam sobie na wypowiedzenie tej myśli w imieniu innych kobiet) bardziej na nie łase jak na drogie materialne prezenty....które oczywiście jeśli jestesmy nimi obdarowywane rownież nas cieszą Angel

Seeni

To jak mam wobec tego rozumieć sens wypowiedzi - cytuję: "kobiety niezależne finansowo są niezależne pod każdym względem, takie się na żonę nie nadają... "
Dlaczego kobiety niezależne pod kazdym wzgledem nie nadają się na żonę?
Staram się zrozumieć tę wypowiedż.
Wyjasnij proszę: jak można ją zinterpretować inaczej niż w ten sposób, że na zonę nadają sie tyko kobiety zależne pod każdym względem od swoich partnerów

bosska · Gość

Szymon Krusz

Kajetan daj spokój ta dyskusja jest jałowa i do niczego nie prowadzi.To tak jak byś rozmawiał z pijanym im bardziej będziesz naciskał bym bardziej będzie rósł opór.Też tak miałem też próbowałem tak jak ty ale zrozumiałem że to do niczego nie prowadzi.Ty masz swoje zdanie panie mają woje zdanie i niech tak pozostanie.Oczywiście to co piszą panie to miód na serce itd.Tak tylko się zastanawiam dlaczego słowo "pieniądze" działa na panie jak czerwona płachta na byka Think

AnnoDomini

Chciałabym żeby mężczyzna zobaczył to co ja widzę więc podeprę się słowami starej piosenki i choć jest o kobiecie pasuje też do Was Panowie takie jest prawo miłości:
Teksty » A » Anna German » Widzisz mnie piękniejszą niż jestem
Widzisz mnie pieknięjszą niż jestem
Widzisz mnie lepszą niż jestem
Więc dla ciebie taką się stane
Jaką mnie chcesz widzieć, kochany.
Jaką mnie przywołujesz
Z najodleglejszej dali
Bo dla ciebie i w tobie
Chciałabym miłość ocalić.

Spojrzeniem zamieniasz mnie w kwiat –
Kwiatem zakwitnę dla ciebie
Uśmiechem rozświetlasz mą twarz –
Światłem zabłysne dla ciebie
Pieszczotą mnie rzezbisz
To rzezbą zostane
Słowami mnie śpiewasz –
Więc pieśnią się stane!
A jeśli mnie kiedyś
Ptakiem zechcesz widzieć –
Na skrzydłach się wzniose
A gdyby je słońce gorąco stopiło –
Kropla spadne u twych stóp
Jak rosa...

Widzisz mnie pieknięjszą niż jestem
Widzisz mnie lepszą niż jestem
Więc dla ciebie taką się stane
Jaką mnie chcesz widzieć, kochany.
Jaką mnie przywołujesz
Z najodleglejszej dali
Bo dla ciebie i w tobie
Chciałabym miłość ocalić!

stara_reklama · Gość

deja

Kajetanie, Chłopaku ...
każdy z was (mam nadzieję) zbudował wyrażane tu zdanie na podstawie własnych doświadczeń i ... szkoda, że albo wiele takich właśnie mieliście (może prowokujecie do takigo) albo uogółniacie po jednym, no dwóch przypadkach.
Ja wtedy powinnam po jednym z byłych, gdy to ja miałam kasę a partnerowi klepały miedziaki w kieszni i nie przeszkadzało mu korzystać bez wiekszych skrupułów z mojego dostatku oraz łatwo przystać na tzw. wspólną kasę oraz po diametralnej zmianie jego postawy, gdy przestałam zarabiać i zajełam się domem - twierdzić, że wszyscy faceci to ohydni materialiści, którzy z chęcią korzystają z dostatku wypracowywanego przez ich kobiety ... ale przecież tak nie jest

choć się zdarza.

Szymon Krusz

Pewnie się zgodzisz Deja że niektóre nasze zachowania wynosimy z domu.Jako dzieci widzimy jak np.rodzice odnoszą się do siebie jak zostaliśmy wychowani.A drugie w jakich czasach byliśmy wychowywani.Porównaj dzieci wychowane kiedyś i dzieci wychowywane obecnie.A to wszystko rzutuje na to czym jesteśmy obecnie.Mam wrażenie że część postów (nie tylko tu ale na innych topikach) była albo pominięta albo przeczytana tylko po łepkach.A ogląda ktoś np. "Małą czarną" i teraz na Polsat Cafe jest taki program no wyleciał mi z pamięci i można tam czasami ciekawe rzeczy się dowiedzieć. np. jedna pani opowiadała jak chodziła z pięcioma facetami jednocześnie.I po co to zaraz obrażać się.Ileż to razy słyszałem jak kobiety obgadywały facetów a gdy się tylko coś powie złego o kobietach to jakbyś wsadził kij w mrowisko albo otworzył ul w czasie rojenia pszczół.Ludzie są różni i to niezależnie od tego czy się jest kobietą czy mężczyzną.

slepa i brzydka

Sabina

slepa i brzydka

szczerze powiedziawszy, to ja nie wiedzialam, ze kobiety sa tak podlymi wyrachownymi piczami. dzieki niekorym postom na forum otworzyly mi sie oczy! teraz bede sie miala na bacznosci, gdyby jakis wstretny babsztyl chcial polozyc rece na moje pieniadze...

Szymon Krusz

[quote="slepa i brzydka"]szczerze powiedziawszy, to ja nie wiedzialam, ze kobiety sa tak podlymi wyrachownymi piczami.

Ja to mówią "najciemniej jest pod latarnią "

Szymon Krusz

Możecie sobie kpić do woli kto wie może to kpienie jest zasłoną dymną

animavilis · Gość

Seeni

Ja to raczej ku dupie się skłaniałam oops

Pochodzenie O-Ren Ishii

się kurka mądrości życiowe leją w tym topiku...

Seeni

Życiowe to juz daaaawno zostały rozlane

bosska · Gość

katolik

Typowa PO wca