po 30-tce

szb

Niewątplywie urasta do kici roku (zwłaszcza w dobie debaty o związkach partnerskich, niekoniecznie homo, ale iż to tak naprawdę podstęp dla homosiów właściwie, koń trojański, wirus jakby). Za długi nawiosowstęp.

Cóż. kandydatura na kicię roku gdyż jest kandydatura na wicemarszałkinię o ile mnie lekko zamroczona głowa nie zmyla (spokojnie, to tylko podwyższone ciśnienie).

Jeśly nie oswoiliśmy się z Żydami, Murzynami i Zielonoświątkowcami, to kto o zdrowych zmysłach może twierdzić, że Anna Grodzka będzie traktowana poważnie w arcypoważnej materii. (pomijam, że dzisiejszych czasów posłowanie i sejmowanie jest medialnym gówienkiem pod zachodnioeuropejski metronom)

Mam wrażenie, że chcemy być tak bardzo amerykańscy, że nawet zjedzenie po drodze garści króliczych bobków zaczyna być uważane za rzecz niezwykle taktowną. Byle do przodu.

(nie, chyba jednak mnie pokonało to ciśnienie)

letnisztorm

W czym są lepsi nadęci panowie w garniturach udający wielkich ekspertów, ugładzeni, poprawni hipokryci ?

Kewa

Szamil, nosz k...a mać!
Co ma wspólnego tytuł "kici" z pełnieniem funkcji marszałkini w sejmie?!
Chyba nie wystarczy zwalić na ciśnienie. Not talking

Tak mnie wkurzyłeś, że jeszcze dorzucę:
"Andrzej Lepper, autor pytania – czy można zgwałcić prostytutkę? Był świetnym kandydatem na wicemarszałka. Nie uwikłanym w żadne afery, demokratycznym, godnym tej funkcji. Głosowali za nim i Ziobro i Kaczyński, którzy uważają Grodzką za niegodną tego urzędu.

Dorn, który wsadzał w kamasze, wyzywał od łże-elity i burej suki i był, jako trzeci bliźniak, ojcem założycielem IV RP, który legitymizował wszystkie działania ówczesnych służb specjalnych, jest dla prawicy wiarygodnym kandydatem. Dlaczego? Bo podobnie jak Lepper nie zmienił płci!

Anka Grodzka ani nie pobiła Schetyny, ani nie ukradła Kaczyńskiemu portfela, ani nie obraziła żadnego posła, w tym Pani Pawłowicz, nie była w żadnej cmentarnej zmowie i aferze, nie oszukuje, nie kłamie. Więc się nie nadaje na żadnego polityka. Zbyt porządna jak na wicemarszałka! Nie można jej niczego zarzucić, więc trzeba jej zarzucić wszystko."

za:http://palikot.blog.onet.pl/

Formalny

Też mnie coraz bardziej drażni, gdy pod pozorem "pochylania się" nad tematem związków partnerskich i tematów "z okolicy" związków partnerskich, wiele osób z pani Anny Grodzkiej robi sobie "obiekt" do pokazywania jej palcem. Bo przecież jak ktoś jest inny od nas, to wróg albo dziwadło. To jeden z elementów polskiego przaśnego piekiełka.
Dla mnie tytuł tego tematu jest skandaliczny.

szb

Hm. Zrozumiałbym oburzenie tematem, gdybym był lektorem kościelnym i radnym PiS z Wielopola Skrzyńskiego.

Sztorm: W niczym. Przecież napisałem w jednym z nawiasów co sądzę o urzędzie posła w III RP

Kewa: Przecież nie możemy dlużej udawać że się lubimy. Kicia roku bo:
- atakuje mnie od kilku dni w TV, gazetach i radio.
- jest zjawiskowa
- pretenduje do całkiem zacnego stanowiska na Wiejskiej

Polaków za dużo rzeczy dzieli. Ruch Palikota od razu rzucił się na krzyż jak wlazł do sali sejmowej i nie minęło chwilunia a pod krzyżem chce posadzić transseksualną kobietę. Chwilunia! Momento! Myli Państwo!
Nie od razu Rzym zbudowano! Powoly.

Nawet polytycy lewycy jak mówią o posłance Grodzkiej to zadzierają kącicki ust do góry.

Formalny: Anna Grodzka jest osobą publiczną, posłem, reprezentuje pewne lobby obyczajowe. Nawet z tego co wiem zasiada obok innego wytykanego palcami kolegi Biedronia. Więc muszą to przyjąć na klatę.
Może z zaciekawienia tak jest, może z zazdrości, może z odrazy?
Nie wiem.

Jeżeli tytuł jest skandaliczny to znaczy, że nie podoba Ci się Pani Grodzka, a co za tym idzie można twierdzić, że jest dla Ciebie nieatrakcyjna, czyli brzydka, czyli ma chłopięcą urodę, czyli pachnie mi tutaj seksizmem (cokolwiek to znaczy).

Kewa

szb

pewne sprawy idą za daleko,

dziwię się, że nikt nie sięga wzrokiem ciut dalej w przyszłość,

czy wolałbym, żeby Grodzka wyglądała jak Miriam? Tak!
Ale nie zmienia to faktu, że coś się w tym świecie nieźle popierdoliło.
A wszyscy udają, że nic się nie stało. Przecież nikt nikogo nie zabił.
Za niedługo nie będzie kogo zabijać, bo wymrzemy jak mamuty. Kto będzie płodził na przyszłe emerytury? Geje? Lesbijki? Transetki? Faceciki w spodniach rurkach? Single?
Kto będzie nas bronił w przypadku wojenki? ( no tutaj kamuflaż może mieć znaczącą rolę, trzeba to przemyśleć)

Popatrzył na cycki dziennikarki - afera!
Nie popiera transseksualisty - afera!

Uogólniam, jasne. Przesadzam, ok. Dobrze, że jutro niedziela. Kupię sobie nowego Gościa Niedzielnego i jakoś odreaguję.

Formalny

szb

nie stać mnie by wzbić się na wyżyny Twojego humoru (chyba całkiem serio to napisałem)

(to oczko jest heteroseksualne)

Wiolinowa

Seeni

Anna Grodzka nie podoba mi się jako kobieta. Zwyczajnie nie jest specjalnie miła dla oka.( dla mojego oka - dodam) Po prawdzie jednak kobiecością nie grzeszy równie mocno Krystyna Pawłowicz.
Do Anny Grodzkiej mam zasadniczo taki sam stosunek - jak do pozostałych parlamentarzystek- nie lubię i już, bo z automatu mam niską tolerancję dla osób parających się polityką.
Nie czuję, przy tym, lęku towarzyszącego Szamilowi a propos przyszłości ludzkości, w związku z opanowaniem świata przez facetów w rurkach, transetki i homoseksualistów.
Bardziej obawiam się pędzącego asteroidu, uwolnienia pająków mutantów z tajnego laboratorium CIA i głodu na świecie.

nudziarz

Jedno pytanie - jesli można..
Czy Pani Grodzka zasiadłaby w ławach poselskich ( a precyzyjnie - czy byłaby desygnowana przez własną partię na pierwszym miejscu listy wyborczej ) , gdyby nie była Panią Grodzką ?

Pytanie bardzo, bardzo serio i pod rozwagę... skoro o poprawności ( nie tylko politycznej ) tu mowa.

Poldek

Jeśli o mnie chodzi to wzorem rzymskim moglbym wybrac nawet osła na posła..a jakośś stanowionego prawa pewnie by sie drastycznie nie pogorszyła.

PS. Trans posłem czy nawet marszałkiem..kij z tym.

letnisztorm

Kewa

nudziarz

letnisztorm

A jaki jest klucz wyboru tych poza murzynem ?

nudziarz

Myslę że identyczny w swojej idei.
Nakreslę jeszcze ideę...
Jesli Pani Anna Grodzka , stanowiąca circa 0,2 % posłów, może potencjalnie zapewnić głosy ok 8 % społeczeństwa ( na tyle ocenia sie średni odsetek homoseksualistów w społeczeństwie ), to nawet jeśli część z nich nie da się nabrać.. gra i tak jest warta świeczki.
I tak - jak myślę - sprawa się ma z 80% posłów. Pozostała część to liderzy patyjni, inaczej mówiąc "sami swoi" i klucz ich wyboru wydaje się oczywisty.
Potem zakłądamy dyscyplinę partyjną- no i kołowrotek się kręci

letnisztorm

Jeżeli założymy że osoba która zmieniła płeć reprezentuje homoseksualistów.

Nie wydaje mi się żeby kluczem do wyboru było to " co ma ktoś do powiedzenia", tylko raczej jego użyteczność w osiąganiu określonych celów, interesów.

W przypadku Pani Grodzkiej celem akurat jest uzyskanie pewnej kontrowersji obyczajowej, medialnej. W przypadku innych posłów cel jest zdefiniowany inaczej, niejednokrotnie bardziej wymiernie, czyli materialnie.

nudziarz