Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Randka w ciemno.
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Te Sprawy...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
melpomena
zła kobieta


Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 9156
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 475 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 20:21, 01 Maj 2007    Temat postu: Randka w ciemno.

Jakie macie zdanie na ten temat?
Bawić się w to, czy sobie odpuścić?
Byłam raz i nie byłam zachwycona. Z jednej strony facet elokwentny, z drugiej bardziej płaski niż talerz na którym jadam.

Ale to nie wszystko. Koleżanka mi marudzi, żebym się umówiła z facetem, którego się chce pozbyć. No i sama już nie wiem, jak coś takiego może wyglądać w przyszłości? Z jednej strony na nią leci, z drugiej chce poznać jej koleżanki, jakieś to wszystko chore mi się wydaje...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Wto 20:30, 01 Maj 2007    Temat postu:

Fajna zabawa. Przecież to do niczego nie zobowiązuje.
Co prawda, moje doświadczenia w tej materii są raczej nikłe,
bo na randkę w ciemno umówiłam się tylko raz, ale potraktowałam to
w ramach swoistego gromadzenia doświadczeń.
Zidentyfikowawszy obiekt po różyczce [oryginalne, prawda? Blue_Light_Colorz_PDT_02 ]
udaliśmy się do knajpki, gdzie byłam wdzięcznie zanudzana rozmową
[a właściwie monologiem] o samochodach.
Powtórki nie było.
Powrót do góry
bo ja
anty-Titanick


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 1672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 121 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Śnieżycowego Jaru ;-)

PostWysłany: Wto 20:32, 01 Maj 2007    Temat postu:

najważniejsze jest pytanie: PO CO?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Wto 20:39, 01 Maj 2007    Temat postu:

Jak to PO CO? Żeby trafić niechcący na królewicza z bajki...
Powrót do góry
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:44, 01 Maj 2007    Temat postu:

A jakie jest prawdopodobieństwo trafienia na takiego?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
melpomena
zła kobieta


Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 9156
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 475 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 20:46, 01 Maj 2007    Temat postu:

Boja... bo się rozpłaczę... Dowaliłaś mi nieźle... placz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Wto 20:55, 01 Maj 2007    Temat postu:

Aproxymat napisał:
A jakie jest prawdopodobieństwo trafienia na takiego?

Nie wiem. To pewnie zależy od tego, jaka ma być ta bajka.
Myślę, że to nie jest całkiem nieprawdopodobne.
Powrót do góry
melpomena
zła kobieta


Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 9156
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 475 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 20:59, 01 Maj 2007    Temat postu:

Zależy jaka ma być bajka - zgadzam się Animo, poza tym Apro, dla każdej książę z bajki oznacza zupełnie kogoś innego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bo ja
anty-Titanick


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 1672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 121 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Śnieżycowego Jaru ;-)

PostWysłany: Wto 21:04, 01 Maj 2007    Temat postu:

melpomena napisał:
Boja... bo się rozpłaczę... Dowaliłaś mi nieźle... placz


e tam... Ja tylko tak z wlasnego doświadczenia piszę... Sama siebie kiedyś zapytałam PO CO? Potem przyszła pora na pytanie DLACZEGO? A potem życie stało się łatwiejsze


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Wto 21:05, 01 Maj 2007    Temat postu:

Oczywiście, ze tak Mel. Królewicz z bajki czy nie...trochę adrenaliny, łaskotanie w brzuchu. Może rozczarowanie a może wielkie bum.
I co z tego.
Życie trzeba chwytać.
Szybko, zachłannie, natychmiast.
Jutro wszak moze się skończyć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
Gość





PostWysłany: Wto 21:38, 01 Maj 2007    Temat postu:

Cytat:
I co z tego.
Życie trzeba chwytać.
Szybko, zachłannie, natychmiast.
Jutro wszak moze się skończyć.

mialo to być prowokacyjne więc grzecznie dam sie sprowokować

Dokladnie odwrotnie Seeni....
życie trzeba smakowac.. powoli i starannie próbujac wyczyć wszelkie niuanse, smaczki, barwy i najdelikatniejsze podmuchy .. a nie byle jak, byle gdzie i powierzchownie i na ilośc

ale ja jestem stary rupieć...i na pewno sie myle
Powrót do góry
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Wto 21:46, 01 Maj 2007    Temat postu:

A wiesz...ja się zwyczajnie boję że nie zdążę.
Staram się żyć tak, jakby nie miało być jutra.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
stara_reklama
Gość





PostWysłany: Wto 23:56, 01 Maj 2007    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Pon 11:59, 31 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
ver
maszynista z Melbourne


Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 1999
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 9:27, 03 Maj 2007    Temat postu:

z przyjemnościa czytam pytania Bo ja- "po co?" i "dlaczego"? jasno postawione oczekiwania to przecież połowa sukcesu podobno.
Jeśli "książę z bajki" to jasno postawiony cel...to wymiękam w temacie życie w dzisiejszym świecie jest nieco bardziej skomplikowane niż w średniowieczu, te inne realia skłaniają bardziej do dyskusji o dojrzałości psychicznej tzw. dojrzałych kobiet ???


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bosska
Gość





PostWysłany: Czw 10:47, 03 Maj 2007    Temat postu:

niebieski napisał:


Randka w ciemno powinna byc zakamuflowana. To znaczy im więcej osób w niej uczestniczy tym lepiej, a swatki powinny informować niezbyt nachalnie o tym czego obie strony szukają.
Umawiam się np. na imprezkę ze znajomymi i tam jest "całkiem przez przypadek" nowa osoba. I całkiem przez przypadek mówimy tej osobie i jeszcze jednej, że obie lubią nieskrępowany seks...

Blue_Light_Colorz_PDT_02

Taka typowa randka w ciemno nie ma szans się udać. To znaczy jest szansa... pytanie tylko jaka?


hmmmm
jakie doświadczenie przez kolegę przemawia .....

/a ja nie byłam ani razu na takiej randce/ placz placz placz
Powrót do góry
melpomena
zła kobieta


Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 9156
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 475 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 11:00, 03 Maj 2007    Temat postu:

To ja mam pytanie. Dlaczego określenie "książę z bajki" ma ujemne znaczenie? Totalnie tego nie rozumiem. Z góry niektórzy założyli, że kobieta ma zaszufladkowane cechy fizyczne faceta, cechy umysłu, etc. Od tego miejsca do tego miejsca. Kto nie mieści się w ramach - wypad. 190 cm wzrostu, klata jak u Szwarcenegera, iq jak u Stone czy wyżej, brunet, niepalący, własny samochód, dom i praca z zarobkami 4x średnia krajowa - to wszystko absolutnie minimum.
Czy ten topik ma tytuł "Książę z bajki", czy ja może coś przeoczyłam?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Czw 11:44, 03 Maj 2007    Temat postu:

Mel, zaczęłam od pierwszej strony i nie widziałam początkowo Twojego postu. Gdybyś Ty tego nie napisała, pewnie zrobiłabym to sama. Zastanawia mnie bowiem, jak "jasny cel" powienien przyświecać "dojrzałej kobiecie" w kwestii wyboru partnera życiowego. Czy należy z góry określić swoje oczekiwania i starannie zwizualizować obiekt swojego zainteresowania w zakresie jego anatomii, cech charakteru oraz statusu społecznego?
Czy jeśli postawię przed sobę jasny cel - np. powinnien mnie kochać do grobowej deski, szanować, nigdy nie zawieść mojego zaufania, zawsze służyć wsparciem, zawsze okazywać zrozumienie, być wyrozumiałym dla moich słabości, cierpliwym, uczciwym (...) - nie okaże się on w istocie księciem z bajki?
Bo przecież precyzując nasze zainteresowania, nie szukamy negatywów(?)
Powrót do góry
ver
maszynista z Melbourne


Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 1999
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 12:25, 03 Maj 2007    Temat postu:

"jasno postawiony cel" Animo to niekoniecznie ideał. Książę z bajki jest ideałem, a męzczyzna jest męzczyzną - czlowiekiem, a nie ideałem. Z całym bagażem cech miłych i mniej miłych. Tak samo jak kobieta. Ludzie nie sa czarni lub biali, tylko wszyscy jesteśmy kolorowi ( to przenosnia oczywiscie, chodzi mi o cechy charakteru, osobowosci, fizyczne it.d.).
Dojrzałość pojmuję także jako rezygnację z ideałów na korzyść kompromisów. Mądrych, przemyślanych kompromisów, zrozumienia odmienności sposobu myslenia i widzenia świata przez tą drugą płeć.
No i jeszcze jedno....on nic nie powinien...on tylko może, jeśli kobieta potrafi go do tego sprowokować


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Czw 12:52, 03 Maj 2007    Temat postu:

Książę z bajki nie musi być ideałam, bo dla każdego jest to inna bajka i inny książę. Osobiście, zawsze pociągali mnie osobnicy lekko niezrównoważeni emocjonalnie. Trudno takiego poczytać za ideał

Piszesz, ver, o fazie stawania się związku, a nie oczekiwań. Dla mnie jest oczywiste, że nie istnieje coś takiego jak jasno określony cel na etapie oczekiwań. Imaginuje się bowiem cechy pozytywne, jakie dany kandydat powienien posiadać. Nikt nie myśli raczej kategoriami: "a niechże ten mój książę rozrzuca brudne skarpetki po pokoju, byleby mnie kochał".
Później, owszem, następuje weryfikacja swoich oczekiwań i od dojrzałości obu stron w znacznej mierze zależy, czy zdołają się wzajemnie zaakceptować z bagażem zalet i wad.
Póki jednak książę ledwo co widnieje na horyzoncie, nie widzę sensu precyzowania własnych oczekiwań.
Powrót do góry
melpomena
zła kobieta


Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 9156
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 475 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 13:07, 03 Maj 2007    Temat postu:

Czytam niektóre wypowiedzi i dochodzę do wniosku, że jednak jestem z innej bajki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Te Sprawy... Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 1 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin