po 30-tce

fedrus

Panie były poowijane ręcznikami właśnie w tym celu, żeby panom było widać mniej (niż więcej)

kasiek66

W temperaturze sauny raczej na to wiecej nie zanosi sie

A czy kobiety "pekaja" ? Mysle, ze problem tkwi w poczuciu estetyki. Mimo wszystko lubimy ładnie i kuszaco wygladac, nawet w saunie

A taki reczniczek przykrywajacy to i owo ......

Zwykle wchodze do sauny w reczniku. Jezeli siedze to owinieta, jak kłade sie na wyzszej polce dac sobie zaru, kłade sie juz nago na reczniku, ale wtedy nie sprawdzam czy mezczyzni maja :wiecej" czy "mniej"

stara_reklama · Gość

kasiek66

I bedziesz chciał dowiesc, ze niewiele wiem w tej materii?

Jkze mam zaufac tylko twoim słowom?

stara_reklama · Gość

deja

Z tego co jeszcze pamiętam (też Skandynawia ale nie Finlandia) okazywanie podziwu dla piękna ludzkiego ciała - nie tylko szeroko otwartymi oczami i opadem "kopary" - nie jest uważane za coś niewłaściwego, wstydliwego a za zwykłą rzecz ... więc jeśli tylko z tego powodu był ten zimny prysznic, a nie żeby nie zemdleć ... to padliście ofiarą własnego wstydu. Niebieski

dlaczego mężczyźni nie wstydzą się być nago w saunie a zaczynają się dziwnie zachgowywać , gdy da się zauważyć, że są zdrowi i mają zwykłe (poprawne) reakcje fizjologiczne?
A może kobiety wchodzą w ręcznikach, żeby panów nie wprawiać w zakłopotanie, nie narażać na zbyt wiele zimnych pryszniców?

livia

Osobiście dużo bardziej wolę saune w negliżu i w Polsce spotkałam się z taką możliwością, w Angli niestety nie bylo to możliwe w żadnym znanym mi klubie, nawet przebieranie się po basenie odbywało się w boksach do czego zresztą zachęcały napisy. W Warszawie jest wodny park w ktorym jest cały kompleks: sauny, bicze wodne, lodowa komnata i lodowy basen, najlepszy jest kubeł lodowatej wody na glowę

w takich warunkach nie sposób mieć na sobie żadnego recznika
no chyba, że w atrium w czasie odpoczynku tam jest najwygodniej w ciepłym szlafroku Blue_Light_Colorz_PDT_02

slepa i brzydka

jak rany, chcialbym, zeby kiedys niebieski opuscil pomieszczenie, do ktorego weszlam...

yyy, no mniejsza Anxious

animavilis · Gość

illunga

Ale podobne sytuacje mają miejsce na plażach, gdzie jest większość pań w toplesie. I człowiek z jednej strony czuje się jak dziwadło, a z drugiej, za chińskiego boga nie widzi siebie bez tej szmatki Think

Jest to na pewno w jakimś stopniu kwestia przełamania w sobie, wstydu, zahamowań, może i kompleksów.
Może też tego jak postrzegamy siebie...własne ciało... Trzeba się czuć pewnie we własnej powierzchowności, żeby bez skrępowania odsłaniać się przed obcymi ludźmi.

stara_reklama · Gość

slepa i brzydka

mnie nie o wstydzenie chodzilo, chociaz czynnosc tez od wst... sie zaczyna Hyhy

stara_reklama · Gość

animavilis · Gość

ojej [zniecierpliwienie]
przecież napisała dokładnie -
żebyś wstał... i wyszedł Anxious

fedrus

wstał, zaprezentował reakcją i wyszedł.

than · Gość

W życiu nie byłem w saunie. Ale pamiętam jak przed paru laty odwiedziłem kolegę mieszkającego na Suwalszczyźnie. Brak bieżącej wody, a ta źródlana w kilkunastometrowej studni. On i rodzina myli się w takiej większej plastikowej miednicy, cali

, więc dwie noce przespałem w opakowaniu. Ale trzeciego dnia, wieczorem, jego żona wspomniała, że trochę wokół zalatuje, więc zaryzykowałem. I było zajebiście, nawet podała mi ręcznik. Proste, swojskie, wiejskie uroki są najlepsze.
Pieprzyć przy nich saunę.

ps. poczytałem poezję rolniczą i trochę sie wczułem, sorry

bosska · Gość

kiedyś chodziłam na saunę bardzo namiętnie. do czasu, jak będąc raz samą, dołączyło do mnie 3 nagich panów w sile wieku. dziwnie się czułam. sauna niewielkich rozmiarów, ja i oni. może po prostu jestem zbyt pruderyjna ....

Pochodzenie O-Ren Ishii

ja nie mam ochoty siedzieć w towarzystwie gołych facetów niezależnie od okoliczności, co do nagich kobiet... no cóż - pewnie też bym musiał wyjść pod zimny prysznic - podsumowując, warto jakiś ręczniczek mieć

Mati.

..a gdyby tak odwrócić i zmodyfikować nieco fakty... siedziałyśmy kiedyś z okazji panieńskiego koleżanki w siedem babek w saunie.. liczyłyśmy na błogi spokój, gdy nagle do sauny wparowała grupa.......... emerytów w zdecydowanie mocno podeszłym wieku.. Dziadków, dziaduszków, dziadeczków odbywających godzinki sanatoryjne.. Było to zjawisko rzadkie.. Stado pomarszczonych, nagusieńkich tetryków estetycznie mocno odbiegających od potrzeb oczu młodych kobitek.. oszczędzę opisów, choć ten obraz wyskakujących potem radośnie na śnieg do dziś błądzi w mojej głowie... d'oh!