Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

czy jesteśmy wolni od nienawiści
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 22, 23, 24  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Uskok Tektoniczny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mati
Gość





PostWysłany: Wto 20:19, 06 Lis 2012    Temat postu:

Animal napisał:
(...)
Ale ja generalnie nie rozumiem naszego systemu 'sprawiedliwości', więc może dlatego.


ale którego? prawnego czy społecznego? Bo pierwsze wypuszcza morderców po 25 latach, a drugie ich linczuje - czego dowodem są 'pyskówki' i inne wyrazy oburzenia i wściekłości.
Czy komuś byłoby żal tych zbójów, choćby z artykułu Sztormi, gdyby ich zabito za nieludzkie draństwa?

A swoją drogą ciekawe jakie mielibyśmy zdanie o karze śmierci, gdybyśmy od dziecka byli oswajani z myślą, że śmierć jest równie ważna jak życie i z faktem, że religia przyzwala na nią.. prawo zresztą do niedawna też przyzwalało.

W jakim źródle tkwi haczyk, że część się jej sprzeciwia, a część za nią opowiada?
Powrót do góry
EMES
emerytowany hank moody


Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 7868
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1187 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd

PostWysłany: Wto 20:32, 06 Lis 2012    Temat postu:

Dziad napisał:
(...) prawo zresztą do niedawna też przyzwalało.



no prawo musiało przestać przywalać bo przecież jestesmy krajem przekatolickim gdzie jeden drugiego by zabił bo ten mu się wpieprzył przed niego


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Wto 20:51, 06 Lis 2012    Temat postu:

Dziad napisał:

Czy komuś byłoby żal tych zbójów, choćby z artykułu Sztormi, gdyby ich zabito za nieludzkie draństwa?

Mnie by nie było, ale co to ma do rzeczy?
Niechęć do kary śmierci nie wynika ze współczucia dla przestępcy.

Dziad napisał:

W jakim źródle tkwi haczyk, że część się jej sprzeciwia, a część za nią opowiada?

Też się nad tym zastanawiam. Może to kwestia wychowania, czynnikach środowiskowych, konkretnych doświadczeń, cech osobowości, indywidualnej wrażliwości jednostki na pewne kwestie.
Nie chcę przez to powiedzieć, że przeciwnicy kary śmierci są bardziej wrażliwi od jej zwolenników, nie, zupełnie nie o to chodzi. Ale na pewno akcenty ich wrażliwości są inaczej rozłożone.

We mnie, na przykład, karanie śmiercią budzi sprzeciw z wielu powodów. Na przykład dlatego, że nie wierzę w życie po śmierci, a zatem to doczesne życie jest dla mnie wartością bezwzględną, największym niezbywalnym prawem człowieka, której twór tak bezosobowy jak "państwo" nie może odbierać. Także dlatego, że nie jestem pogodzona z własną śmiertelnością i śmierć jawi mi się jako coś potwornego. Wiem, że ludzie robią rzeczy potworne, ale nie mogę zaakceptować prawnego umocowania potworności, także, poniekąd, w moim imieniu. Dlatego, że kiedy depczę owada, z chrzęstem jego ciała podchodzi mi do gardła nie tylko wstręt, ale jakieś takie ogólne, trudne do opisania, rozrastające się wrażenie przykrości, że coś, co jeszcze przed chwilę było tak żywe, staje się martwe i przenoszę to wrażenie, w jeszcze bardziej skomplikowanej i mglistej wersji, na relacje międzyludzkie. Wreszcie, rozumiem zbrodnię jako efekt emocji lub/i patologii przestępcy, ale nie doskonale odczłowieczoną, odhumanizowaną zbrodnię w imieniu nie-wiadomo-czego dokonaną przez nie-wiadomo-kogo i nie-wiadomo-dla-kogo (bo tak właśnie widzę karę śmierci).
Powrót do góry
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Wto 21:16, 06 Lis 2012    Temat postu:

Dziad napisał:

W jakim źródle tkwi haczyk, że część się jej sprzeciwia, a część za nią opowiada?

Dla mnie to proste jest. Za niestosowaniem kary śmierci przemawia logika, zwykła prosta logika. Absurdem byłoby zabijać za zabijanie. Jeżeli zabijanie człowieka jest czynem nieprawym i nietycznym to nie wolno karać za ów nieprawy i nieetyczny czyn czymś równie nieprawym i nieetycznym.


Post został pochwalony 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati
Gość





PostWysłany: Wto 21:33, 06 Lis 2012    Temat postu:

Seeni napisał:
(...)Za niestosowaniem kary śmierci przemawia logika, zwykła prosta logika. Absurdem byłoby zabijać za zabijanie. Jeżeli zabijanie człowieka jest czynem nieprawym i nietycznym to nie wolno karać za ów nieprawy i nieetyczny czyn czymś równie nieprawym i nieetycznym.


Zdecydowanie logiczne.

Ja w tej chwili nie wiem. Być może, bo z logiką mam przejściowe chwilowe..Z jednej strony jestem zbombardowana przez dziesiątki logicznych teorii i pomysłów, a z drugiej własnymi emocjami. Póki nie jestem ani sędzią, ani katem czuję, że w niektórych przypadkach kara śmierci się należy (łatwe stwierdzenie, bo nie moimi rękami i moją decyzją podejmowane) , z drugiej strony wiem, że nie mam prawa oceniać komu i za co się należy, bo nie mam wystarczającej wiedzy w tym temacie, nie jestem ani filozofem, ani prawodawcą.. po prostu biorę to na intuicję. Kiedy czytam coś w tym stylu: Mariusz Trynkiewicz, który zgwałcił i zamordował czterech chłopców w wieku od 11 do 13 lat. Za zabójstwo każdego z nich dostał karę śmierci. W sądzie powiedział, że na wolności nadal będzie zabijał, nóż mi się w kieszeni otwiera i w duchu kieruję kciuk w dół. Jedno życie drania za czterech chłopaczków plus wyobrażenie tego, przez co przeszli.. emocje..
Inną kwestią jest fakt wpojony mi przez 'guru', że życie jest największą wartością, że każdemu należy się szacunek i że zabijanie jest ‘be’ itd .. dodam, że chodzi o życie człowieka, bo przecież zwierzęta zabijamy bez pardonu, tłumacząc to dietą. Ale jeśli człowiek jak zwierzę (nie ujmując zwierzętom) się zachowuje…. Czym wtedy od zwierzęcia się różni?
Wyglądem?
Czy to nie za mało, na miano człowieka?
Powrót do góry
Pochodzenie O-Ren Ishii
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 5578
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 363 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: centrum PL
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:33, 06 Lis 2012    Temat postu:

Za KS przemawiają takie względy jak:
- prewencja - ci co mówią że KS nie odstrasza kłamią - może nie odstrasza wszystkich ale nawet część to już może być czyjeś życie albo zdrowie
- resocjalizacja - trochę w "" Blue_Light_Colorz_PDT_02 znaczy w sensie zredukowanie do zera prawdopodobieństwa że facet po wyjściu na wolność odda się ponownie swoim zainteresowaniom
- ekonomia - zastrzyk jest na pewno tańszy niż 20 lat utrzymania więźnia

Przeciw KS jest moim zdaniem tylko jeden argument:
- nadużycia i pomyłki

I nie potrafię się zdecydować czy ten jeden przeważa tamte trzy czy na odwrót... Chyba jednak nie chciałbym otwierać władzy tej furtki
Think


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Śro 7:38, 07 Lis 2012    Temat postu:

Pochodzenie O-Ren Ishii napisał:
(...) że facet po wyjściu na wolność odda się ponownie swoim zainteresowaniom

albo babka Angel
Powrót do góry
Mati
Gość





PostWysłany: Śro 9:36, 07 Lis 2012    Temat postu:

flykiller napisał:

Dziad napisał:

W jakim źródle tkwi haczyk, że część się jej sprzeciwia, a część za nią opowiada?

Też się nad tym zastanawiam. Może to kwestia wychowania, czynnikach środowiskowych, konkretnych doświadczeń, cech osobowości, indywidualnej wrażliwości jednostki na pewne kwestie.



Zastanawiając się nad takimi rzeczami, za każdym razem w pewnym momencie dochodzę do zaskakujących wniosków (które nie powinny mnie zaskakiwać, bo każdorazowo dochodzę do tych samych )jak bardzo jesteśmy tworem odbijającym jakieś zewnętrzne filary.. Ktoś gdzieś, kiedyś powiedział ludziom w Indiach, że krowy…itd.. Wychowywano dzieci w tej myśli i efektem jest to, że tych krów to od wieków tknąć nie wolno. Wystarczy zaszczepić w ludziach wiarę w cokolwiek. Wszystko, co sądzimy o karze śmierci wydaje mi się oznaką mniej lub bardziej efektywnej indoktrynacji… Ale naturalnie może być też inaczej
Osłabia mnie jednak to, że często wypowiadam swoje opinie nie mając nawet pojęcia skąd takie moje zdanie. Wszystko czym je tłumaczę jest tylko martwą próbą znalezienia żywego źródła. Pytanie na ile ważna jest świadomość dlaczego myślę tak, a nie inaczej..
Hehe.. tylko tak na dobrą sprawę co z tego wynika?
Tyle, że sobie przy wtorku pogadałam trochę.


dobrego tymczasem
Powrót do góry
letnisztorm
Tunrida Storm


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 14847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2172 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 9:41, 07 Lis 2012    Temat postu:

Tak samo jest z tą nieszczęsną aborcją w naszym kraju. Mamy tak głęboko wpojone że to jest coś złego, bardzo złego, ohydnego, że wszelkie dyskusje to tylko przepychanki, albo próba oswojenia strachów, mniej więcej na poziomie przedszkola Tiny dzieciaka.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
klementyna
syndrom sztokholmski


Dołączył: 12 Mar 2009
Posty: 3630
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1062 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 9:55, 07 Lis 2012    Temat postu:

To ja tak bardzo, bardzo subiektywnie...

Cytat:
czy jesteśmy wolni od nienawiści?


Nie cierpię niecierpieć i cierpieć zarazem i nie nawidzę nienawidzieć. Gdy ktoś zadaje mi ból (jakikolwiek miałby on wymiar i konsekwencje) strasznie to przeżywam... i jedyne co mam wtedy w myślach, to to cholerne przeżywanie. Nie skupiam się na wyrównywaniu krzywd, braniu odwetu... zemście i innych wymuszanych "sprawiedliwościach", po prostu czuję się tak jakbym nosiła w sobie żałobę, wstyd, żal i trzeba czasu żeby to ze mnie uszło. Nienawiść nie ma sensu... czyni człowieka zgorzkniałym i zamkniętym na .. nowe, może lepsze, cokolwiek... podcinając skrzydła do walki o własne JA. W sytuacjach związanych z paragrafami, nie często doświadcza się sprawiedliwości, mimo to takie przypadki zostawiam fachowcom. A świat kręci się dalej.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ws
maszynista z Melbourne


Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 2151
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 127 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 10:00, 07 Lis 2012    Temat postu:

Dziad napisał:


Kara ma służyć sprawiedliwości, a sprawiedliwość nie ma służyć niczemu innemu poza nią samą.
Czy chodzi tylko o kwestie utylitarne?
Istnieje jeszcze coś takiego, jak sprawiedliwa kara, która jest wyrównaniem niesprawiedliwości i przywróceniem sprawiedliwości drogą odwetu.

Jaka według Ciebie jest sprawiedliwa kara za zabójstwo?


nie wiem, jak już wspomniałam, nie wierzę w jednakowo sprawiedliwe rozwiązanie dla wszystkich możliwych przypadków,
a czy nie wydaje Ci się, że trochę jesteś w swych poglądach oderwana od rzeczywistości ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ws
maszynista z Melbourne


Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 2151
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 127 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 10:07, 07 Lis 2012    Temat postu:

Dziad napisał:


"...nie ma człowieka, który nie posiadałby zdolności współczucia bądź zdolności odczuwania wstydu, bądź wrodzonej uprzejmości, bądź zdolności odróżniania dobra od zła. Zdolność współczucia jest początkiem człowieczeństwa, zdolność odczuwania wstydu początkiem prawości, wrodzona uprzejmość jest początkiem dobrych obyczajów, zdolność odróżniania dobra od zła początkiem mądrości. Każdy człowiek tak jak ma cztery kończyny, tak i ma w sobie te cztery początki".


hmm, w myśl tej definicji, ani psychopacji, ani uposledzeni psychicznie, ani tak dyskutowane zarodki, ani społecznie upośledzeni itp nie są ludźmi


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ws
maszynista z Melbourne


Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 2151
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 127 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 10:08, 07 Lis 2012    Temat postu:

Seeni napisał:
Sprawiedliwość to idea fix


z tym się nie sposób nie zgodzić


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ws
maszynista z Melbourne


Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 2151
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 127 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 10:35, 07 Lis 2012    Temat postu:

Dziad napisał:
Pytanie na ile ważna jest świadomość dlaczego myślę tak, a nie inaczej..


nie tyle na ile, ale czy ważna, moim zdaniem bardzo ważna


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati
Gość





PostWysłany: Śro 11:49, 07 Lis 2012    Temat postu:

ws napisał:
(...)
a czy nie wydaje Ci się, że trochę jesteś w swych poglądach oderwana od rzeczywistości ?


Od jakiej rzeczywistości?
Od mojej nie. Ale czasami mam wrażenie, że to rzeczywistość oderwana jest od poglądów, zasad, ładu, równowagi i harmonii...
Powrót do góry
flykiller
Gość





PostWysłany: Śro 11:51, 07 Lis 2012    Temat postu:

klementyna napisał:
Gdy ktoś zadaje mi ból (jakikolwiek miałby on wymiar i konsekwencje) strasznie to przeżywam... i jedyne co mam wtedy w myślach, to to cholerne przeżywanie. Nie skupiam się na wyrównywaniu krzywd, braniu odwetu... zemście i innych wymuszanych "sprawiedliwościach", po prostu czuję się tak jakbym nosiła w sobie żałobę, wstyd, żal i trzeba czasu żeby to ze mnie uszło. Nienawiść nie ma sensu... czyni człowieka zgorzkniałym i zamkniętym na .. nowe, może lepsze, cokolwiek... podcinając skrzydła do walki o własne JA.

Silne, negatywne emocje (nienawiść, zazdrość, pogarda) w ogóle nie mają większego sensu, bo nie dają satysfakcji. Angażują, nie przynosząc nic w zamian. Na dodatek, angażują, przede wszystkim, odczuwającego, a nie obiekt jego uczuć, który, często, albo jest ich nieświadomy, albo lata mu to koło nosa. To jest wiedza, którą posiada (albo jej istnienie przeczuwa) ogromna ilość ludzi, a jednak nie potrafi się tych emocji wyzbyć.
Powrót do góry
ws
maszynista z Melbourne


Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 2151
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 127 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 11:53, 07 Lis 2012    Temat postu:

hmm, nielogiczne, ale ok

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
klementyna
syndrom sztokholmski


Dołączył: 12 Mar 2009
Posty: 3630
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1062 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:54, 07 Lis 2012    Temat postu:

Dziad napisał:
(...) czasami mam wrażenie, że to rzeczywistość oderwana jest od poglądów, zasad, ładu, równowagi i harmonii...


ludzie Mati, ludzie są oderwani od rzeczywistości tworząc sobie własne, alternatywne królestwa... obłędu. To, z kolei przekłada się na nasze otoczenie i wypacza tę oczywistą rzeczywistość.

>>> do Fly
Pokuszę się o stwierdzenie że odleciałaś... w tej interpretacji. Chyba (?) nie zrozumiałaś mojego wpisu. Ale ok, każdy ma swoje wizje i każdy ma prawo do własnych interpretacji. Jednak błagam nie spłycajcie sytuacyjnego spektrum do jakiegoś sztampowego przykładu. Absolutnie nie ubierałam tu swojej wypowiedzi w historię zranionego uczucia. Pisałam o bólu, którego dostarcza nam życie pod płaszczykiem różnych sytuacji, o bólu którego konsekwencje duszą, czasem na tyle, że nie jesteśmy w stanie zrobić nic albo tylko niewiele - by wydostać się z marazmu, w który wpakowaliśmy się niekoniecznie i często NIE na własne życzenie. Czasem po prostu nie możemy, bo nie wszystko od nas zależy.

To, co czujemy postawieni wobec przykrych okoliczności losowych, to są kwestie indywidualne. Jedni mogą odczuwać spotęgowaną złość, która z czasem mija. Inni życzą winowajcy jak najgorzej i uwolnić się od tych myśli nie mogą. Wszystko bowiem zależy od tego, jakiego kalibru są to okoliczności. I pytanie - czy będąc poszkodowanym w wypadku, do którego doszło z cudzej winy, towarzyszyć nam będą te same odczucia, co w przypadku, gdyby została naruszona nasza cielesność poprzez gwałt lub gdyby ktoś targnął się na życie najbliższej nam osoby?

Fakt, że podkręcanie się negatywnymi emocjami nie wychodzi na zdrowie, ale tylko od naszej kondycji psychicznej i okoliczności zależy czy i jak bardzo poddamy się tym emocjom.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
l
maszynista z Melbourne


Dołączył: 01 Paź 2011
Posty: 6165
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:25, 07 Lis 2012    Temat postu:

Dziad napisał:
Seeni napisał:
(...)Za niestosowaniem kary śmierci przemawia logika, zwykła prosta logika. Absurdem byłoby zabijać za zabijanie. Jeżeli zabijanie człowieka jest czynem nieprawym i nietycznym to nie wolno karać za ów nieprawy i nieetyczny czyn czymś równie nieprawym i nieetycznym.


Zdecydowanie logiczne.
...


zdecydowanie nielogiczne

moze na poczatek, zebys zrozumiala dam ci przyklad z wirusem smiertelnej grypy

czy zabijanie tego wirusa jest nieprawe i nieetyczne???

moze juz nie rozumiesz tego, czym jest PRAWO ??
a czym jest ETYKA - rozumiesz???


+
dodatkowo nastepny efekt ...
niezabijajac wirusa smiertelnej grypy przyczyniasz sie do jego rozpowszechniania, a tym samym do smierci kolejnych jego ofiar...

czyli niezabijajac zabijasz

paradoks , czyz nie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
letnisztorm
Tunrida Storm


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 14847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2172 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 7:47, 08 Lis 2012    Temat postu:

O jakie to smutne, taki wirus nawet prawa do adwokata nie posiada placz

A w dodatku stosując Domestos zabijamy miliardy całkiem niewinnych bakterii placz placz placz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Uskok Tektoniczny Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 22, 23, 24  Następny
Strona 3 z 24

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin