Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

...dla draki sobie umrę...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Uskok Tektoniczny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mati.
criatura na końcu czasu


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 8185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1207 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 12:35, 11 Gru 2008    Temat postu:

slepa i brzydka napisał:
...mateczka... napisał:

Ślepa..
Pewno nie odebrałabym życia nieszczęśliwie zakochanym i nie przyklaskiwałabym temu, ale nie oceniam człowieka, który z powodu złamanego serca odbiera sobie życie.. Znałam takiego chłopaka.. skoczył z bloku 10-cio piętrowego z powodu kobiety.. Smutne to dla mnie, ale nie znam sprawy od podszewki, nie wiem co czuł ów chłopak.. nawet nie wiem czy mi go żal.. z mojej perspektywy każde życie jest cenne, ale czym jest życie jeśli jest się emocjonalnym trupem?
A swoją drogą skoro mówi się, że Bóg jest Miłością a nasza miłość nas zawodzi… to czy to znaczy, że Bóg też nas zawodzi?


mateczko, rozmawiamy miedzy innimi o dogodnosci; o dostarczeniu kolejnej uslugi, o tym, ze jesli jest poyt to i podaz sie znajdzie. ekonomika samobojstwa. nie mysle komentowac przyczyn, motywow, swadomosci zadnej z osob, ktora chce ze soba skonczyc. po prostu obawiam sie, ze jesli odbieranie sobie zycia bedzie tak ulatwione, to chetni bedza sie coraz smielej ujawniac.


..nie byłabym tego taka pewna.. ludzie za bardzo kochają życie i swój konsumpcyjny tryb, żeby pozwolić sobie na śmierć nie wiadomo po co..
.. nawet jeżeli będą chętni.. to co? kto zabronił nam umierać?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Czw 12:50, 11 Gru 2008    Temat postu:

king napisał:
(...)ale to wystarczyło, żeby się nakręcić, że umieram i dobić do pulsu 180, łazić dookoła, przesadnie dyszeć i robić różne dziwne rzeczy.
Z innej beczki: pamiętam lądowanie awaryjne i zachowanie pasażerów podczas tego. Spróbuję opisać, ale nie wiem kiedy mi się uda [/code]

Drobna różnica - Ty ani ludzie w samolocie nie mieliście ochoty umierać.
Powrót do góry
Mati.
criatura na końcu czasu


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 8185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1207 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 13:20, 11 Gru 2008    Temat postu:

king napisał:
Z innej beczki: pamiętam lądowanie awaryjne i zachowanie pasażerów podczas tego. Spróbuję opisać, ale nie wiem kiedy mi się uda [/code]


..oby tylko cierpliwość została wynagrodzona..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jayin
mistress of chaos


Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 5958
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 987 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: pogranicze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:31, 11 Gru 2008    Temat postu:

nie pomogłabym nikomu w samobójstwie (zresztą wtedy nie jest to samobójstwo chyba? Think tylko co...? WSPÓŁbójstwo?)

...ale chciałabym mieć zagwarantowane prawo do decydowania o swoim własnym życiu i śmierci. niezależnie od jakiejkolwiek wiary.

tak na dobrą sprawę - mam to prawo. nie będę przecież podlegać żadnym represjom "po śmierci" Anxious kwestia tylko taka - żeby zdążyć z prawa (możliwości, bardziej adekwatnie brzmi) skorzystać, zanim ktoś zdąży mnie na siłę uszczęśliwić dalszym życiem, ratując je wbrew moim chęciom.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati.
criatura na końcu czasu


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 8185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1207 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 8:48, 12 Gru 2008    Temat postu:

..padło tu stwierdzenie, że przecież zawsze może się człowiekowi odwidzieć.. jednego dnia chce umrzeć, drugiego już nie. Ale zastanawiając się bez końca, gdybając i analizując może dojść do sytuacji w której nigdy nie podejmiemy decyzji, bo zawsze będziemy się whać .. Samobójcy najczęściej podejmują decyzję o śmierci pod wpływem emocji, impulsu, w sytuacji dla nich nie-do-zniesienia. Rozmawiałam wczoraj z koleżanką, która podsunęła mi pewną teorię, że to jest naturalna selekcja.. Słabe jednostki, które nie potrafią poradzić sobie z rzeczywistością same się eliminują, 'ratując' tym samym innych.. Think
Piszę o przypadku np. mojego kolegi, który skoczył z wieżowca...

Jayin.. Ty po swojej śmierci konsekwencji mieć nie będziesz, ale inni z pewnością..
..żyjemy dla innych, czy dla siebie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szb
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 4496
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1206 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 9:23, 12 Gru 2008    Temat postu:

...mateczka... napisał:
..padło tu stwierdzenie, że przecież zawsze może się człowiekowi odwidzieć.. jednego dnia chce umrzeć, drugiego już nie. Ale zastanawiając się bez końca, gdybając i analizując może dojść do sytuacji w której nigdy nie podejmiemy decyzji, bo zawsze będziemy się whać .. Samobójcy najczęściej podejmują decyzję o śmierci pod wpływem emocji, impulsu, w sytuacji dla nich nie-do-zniesienia. Rozmawiałam wczoraj z koleżanką, która podsunęła mi pewną teorię, że to jest naturalna selekcja.. Słabe jednostki, które nie potrafią poradzić sobie z rzeczywistością same się eliminują, 'ratując' tym samym innych.. Think
Piszę o przypadku np. mojego kolegi, który skoczył z wieżowca...

Jayin.. Ty po swojej śmierci konsekwencji mieć nie będziesz, ale inni z pewnością..
..żyjemy dla innych, czy dla siebie?


Ja też czytałem o jednym takim co przeprowadzał naturalną selekcję słabych i upośledzonych i innych maści ...
I też spotkałem się z podobnym stwierdzeniem że to w zasadzie dobrze że kobieta poroni ciążę bo to na pewno urodziłaby się słaba jednostka (nie radzi sobie już w zalążku to co dopiero w prawdziwym życiu)

Jedynie piękna uroda może uratować Twoją koleżanką od mojego gniewu


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati.
criatura na końcu czasu


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 8185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1207 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 10:25, 12 Gru 2008    Temat postu:

Masz rację buntując się przeciwko temu.. jest jednak druga strona medalu. Jesteśmy zwierzętami, ssakami i rządzą nami prawa natury. Wszędzie jest tak, że chore osobniki albo zdrowieją, albo giną.. Swoją drogą ciekawe jak świadkowie Jehowy tłumaczą swój sprzeciw dla przetaczania krwi.. Think Teraz się i tak wszystko popierniczyło.. Nie żyjemy w naturalnych dla nas warunkach, więc i śmierć często z natury nie wynika..raczej z chorób cywilizacyjnych..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sabina
maszynista z Melbourne


Dołączył: 28 Wrz 2005
Posty: 2122
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 102 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 10:28, 12 Gru 2008    Temat postu:

...mateczka... napisał:


Swoją drogą ciekawe jak świadkowie Jehowy tłumaczą swój sprzeciw dla przetaczania krwi.. Think T


[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jayin
mistress of chaos


Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 5958
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 987 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: pogranicze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:53, 12 Gru 2008    Temat postu:

...mateczka... napisał:
..żyjemy dla innych, czy dla siebie?


zależy kto. ja żyję i dla innych i dla siebie. nie jestem typem poświęcającym całe swoje życie dla dobra innych. żyję dla siebie.
teraz, kiedy mam dziecko - oczywiście ta perspektywa ulega nagięciu. ale podstawa zostaje ta sama.

...mateczka... napisał:
Jayin.. Ty po swojej śmierci konsekwencji mieć nie będziesz, ale inni z pewnością..


Wiem o tym. Dlatego jakiekolwiek decyzje podejmuję sama dla siebie, ale uwzględniając wszystko i wszystkich innych też w tych decyzjach. Chociaż i tak "moja wola" pozostaje wiodąca. Bywa tak, że czyjaś decyzja o śmierci pomimo żalu i bólu po jego odejściu, przynosi rodzinie, bliskim więcej spokoju, niż jego dalsze życie z nimi, w jakichś strasznie złych okolicznościach (nieuleczalna choroba? np.). IMO.

Nie jestem za bezsensownymi samobójstwami. Bynajmniej.
Ale są przypadki, kiedy człowiek chce umrzeć świadomie i ma do tego mocne podstawy. I żadna perspektywa "może kiedys się polepszy" nie jest dla niego przekonująca. Może być lepiej. Ale nie musi.

Człowiek może podjąć decyzję o śmierci, ale nie musi.
Zezwolenie na takie "decyzje" nie równa się nagle masowej zagładzie ludzkości...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sabina
maszynista z Melbourne


Dołączył: 28 Wrz 2005
Posty: 2122
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 102 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 12:54, 12 Gru 2008    Temat postu:

Może trochę nie na temat, ale zafundowałabym im natychmiastową eutanazję. Wyjątkowe kanalie.

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zwyroll3
nielegalny plemnik


Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 2417
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 328 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 13:03, 12 Gru 2008    Temat postu:

No i prosze , własnie tacy zwyrodnialcy każą nam sie zastanawiac nad mozliwoscią odbierania zycia którego przeciez nie dalismy.
Ale pozwolic istniec dalej komus kto nie miał zadnych hamulców przed dokonaniem takiej zbrdni ... i w to w imie czego?
Bo chcieli zobaczyc jak umiera człowiek Brick wall


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Pią 19:57, 12 Gru 2008    Temat postu:

...mateczka... napisał:
Rozmawiałam wczoraj z koleżanką, która podsunęła mi pewną teorię, że to jest naturalna selekcja.. Słabe jednostki, które nie potrafią poradzić sobie z rzeczywistością same się eliminują, 'ratując' tym samym innych.. Think


...mateczka... napisał:
Jesteśmy zwierzętami, ssakami i rządzą nami prawa natury. Wszędzie jest tak, że chore osobniki albo zdrowieją, albo giną..


Trochę naciągana ta koncepcja. Jest tylu ludzi, którzy żyją jakąś siłą rozpędu, ludzi ciężko chorych, kalekich, upośledzonych, ludzi samotnych, zapomnianych, stanowiących dla innych zawadę, niepotrzebnych nikomu, ludzi, którzy mieliby setkę powodów, aby porzucić ziemską nędzę, która niczego im nie oferuje - a jednak kurczowo się tego życia trzymających, dość silnych w swojej słabości, aby nie umierać.


Sabina napisał:
Może trochę nie na temat, ale zafundowałabym im natychmiastową eutanazję. Wyjątkowe kanalie.
[link widoczny dla zalogowanych]


Taka mi się [link widoczny dla zalogowanych] nasuwa.
Powrót do góry
Mati.
criatura na końcu czasu


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 8185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1207 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 10:25, 13 Gru 2008    Temat postu:

animavilis napisał:
...mateczka... napisał:
Rozmawiałam wczoraj z koleżanką, która podsunęła mi pewną teorię, że to jest naturalna selekcja.. Słabe jednostki, które nie potrafią poradzić sobie z rzeczywistością same się eliminują, 'ratując' tym samym innych.. Think


...mateczka... napisał:
Jesteśmy zwierzętami, ssakami i rządzą nami prawa natury. Wszędzie jest tak, że chore osobniki albo zdrowieją, albo giną..


Trochę naciągana ta koncepcja. Jest tylu ludzi, którzy żyją jakąś siłą rozpędu, ludzi ciężko chorych, kalekich, upośledzonych, ludzi samotnych, zapomnianych, stanowiących dla innych zawadę, niepotrzebnych nikomu, ludzi, którzy mieliby setkę powodów, aby porzucić ziemską nędzę, która niczego im nie oferuje - a jednak kurczowo się tego życia trzymających, dość silnych w swojej słabości, aby nie umierać.


Sabina napisał:
Może trochę nie na temat, ale zafundowałabym im natychmiastową eutanazję. Wyjątkowe kanalie.
[link widoczny dla zalogowanych]


Taka mi się [link widoczny dla zalogowanych] nasuwa.


..ale człowiek to umysł, duch i ciało.. każda z tych rzeczy może chorować i każda może nas 'wyeliminować' ze społeczeństwa.. Zwierzęta zwykle giną, bo albo są chore fizycznie, albo zostają zjedzone przez inne zwierzęta.. u nas dochodzą dodatkowo dwa elementy, które mogą być źródłem dramatów..
Ci o których piszesz- jak zresztą napisałaś - umysłem są silniejsi niż nam się wydaje.. na tyle silni, żeby żyć i tym życiem się cieszyć..

e> dzięki Sabina


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mati. dnia Sob 10:37, 13 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati.
criatura na końcu czasu


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 8185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1207 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 15:15, 16 Gru 2008    Temat postu:

podsumowując.....
http://www.youtube.com/watch?v=1H80TWwYsAY


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tetraplegik
trzypiętrowe liczydło


Dołączył: 04 Lis 2009
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 16:52, 04 Lis 2009    Temat postu:

Od dwóch lat jestem przykuty do łóżka,wózka mam porażenie cztero kończynowe rece nogi nie dzialają i zwieracze nie przewracam sie na boki nie przesiadam sie na wozek zaczynajac od drapania po plecach dlubania w nosie do wycierania tyłka potrzebna jest druga osoba o eutanazji mysle bardzo czesto gdybym miał przy łóżku guzik co pozwalał by mi odejść z tego świata użył bym go ze 100 razy to nie jest tak jak mówią ze odejsć chcą ci co są samotni ja mam wspaniałą żonę która robi wszystko żebym czul sie dobrze ale to nic nie daje nikt nie jest w stanie mi pomóc wiele chorych by mi powiedzialo co ty chcesz masz żone,córkę,dom z ogrodem,samochod.......... na co komu żona kiedy NIC nie mozesz jej dać nie mozesz sie do niej przytulić nie sypiasz z nią zawsze marzyłem o domku z drewnianymi schodami ,wybudowałem domek mam schody drewniane ale na co mi schody kiedy nie moge po nich wejsć na co mi ogród kiedy nie mogę kosić trawy jestem zamkniety w klatce 1m na 2m mam cewnik nad łonowy dziura w brzuchu grubosci palca z której śmierdzi jak zdechły kurczak który leży 2 tygodnie w sloncu mam za krótką skórę przy jakimś skłonie, ruchu otwiera mi sie tyłek z ktorego wiadomo śmierdzi utraciłem wszelką GODNOŚĆ mój tyłek zasrany widzialo tyle osób ze można to porównać do fimu na youtube kiedy robie sobie kupke musze leżeć bo wiadomo jak siedze nie ma ujścia jak siedze na wózku i jestem sam w domu mecze sie mam dreszcze jest mi zimno mam zimne dłonie mokra glowa i plecy jak leże czasem krecik /stolec/ staje w poprzek i nie chce wyjsć mecze sie strasznie wtedy robi sie wiatraczka czyli reczne wydobywanie stolca po kawaleczku paluszkiem i robi to osoba którą kochasz gdzie powinieneś jej imponować stroszyć jak paw napinać mięśnie jak lew a ja moge jedynie napiąć mięsnie policzków nawet gdybym mial teraz chodzic nikt tego widoku nie wymaże jestem samotny kiedy zamykam oczy to placze.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tetraplegik
trzypiętrowe liczydło


Dołączył: 04 Lis 2009
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 17:05, 04 Lis 2009    Temat postu:

i] Od dwóch lat jestem przykuty do łóżka,wózka mam porażenie cztero kończynowe rece nogi nie dzialają i zwieracze nie przewracam sie na boki nie przesiadam sie na wozek zaczynajac od drapania po plecach dlubania w nosie do wycierania tyłka potrzebna jest druga osoba o eutanazji mysle bardzo czesto gdybym miał przy łóżku guzik co pozwalał by mi odejść z tego świata użył bym go ze 100 razy to nie jest tak jak mówią ze odejsć chcą ci co są samotni ja mam wspaniałą żonę która robi wszystko żebym czul sie dobrze ale to nic nie daje nikt nie jest w stanie mi pomóc wiele chorych by mi powiedzialo co ty chcesz masz żone,córkę,dom z ogrodem,samochod.......... na co komu żona kiedy NIC nie mozesz jej dać nie mozesz sie do niej przytulić nie sypiasz z nią zawsze marzyłem o domku z drewnianymi schodami ,wybudowałem domek mam schody drewniane ale na co mi schody kiedy nie moge po nich wejsć na co mi ogród kiedy nie mogę kosić trawy jestem zamkniety w klatce 1m na 2m mam cewnik nad łonowy dziura w brzuchu grubosci palca z której śmierdzi jak zdechły kurczak który leży 2 tygodnie w sloncu mam za krótką skórę przy jakimś skłonie, ruchu otwiera mi sie tyłek z ktorego wiadomo śmierdzi utraciłem wszelką GODNOŚĆ mój tyłek zasrany widzialo tyle osób ze można to porównać do fimu na youtube kiedy robie sobie kupke musze leżeć bo wiadomo jak siedze nie ma ujścia jak siedze na wózku i jestem sam w domu mecze sie mam dreszcze jest mi zimno mam zimne dłonie mokra glowa i plecy jak leże czasem krecik /stolec/ staje w poprzek i nie chce wyjsć mecze sie strasznie wtedy robi sie wiatraczka czyli reczne wydobywanie stolca po kawaleczku paluszkiem i robi to osoba którą kochasz gdzie powinieneś jej imponować stroszyć jak paw napinać mięśnie jak lew a ja moge jedynie napiąć mięsnie policzków nawet gdybym mial teraz chodzic nikt tego widoku nie wymaże jestem samotny kiedy zamykam oczy to placze.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati.
criatura na końcu czasu


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 8185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1207 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 17:19, 04 Lis 2009    Temat postu:

Nie mam zielonego pojęcia, co powiedzieć na Twojego posta
nie jestem w stanie sobie wyobrazić takiej sytuacji i tego, jak się czujesz, jednak w tym, co napisałeś jest tyle smutku i bólu, że ciężko przejść obojętnie wobec takich słów i nie zastanowić się nad sobą i tym co się ma.

Życzę Ci jak najlepiej, choć zdaję sobie sprawę z tego, że te słowa niewiele załatwiają, może nawet nic.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mii
Lilla My


Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 10858
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1025 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: sama nie wiem skad

PostWysłany: Śro 17:30, 04 Lis 2009    Temat postu:

Wkleję to.

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kufa
stop cyny i czekolady


Dołączył: 29 Mar 2009
Posty: 753
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:41, 04 Lis 2009    Temat postu:

Znowu jakieś depresyjne tematy.... eutanazja, problemy moralne, samobójstwo (najpewniejsze powieszenie),
tutaj fachowa strona medyczna:
[link widoczny dla zalogowanych]
Fama głosi, że nowy Kodeks będzie karał samobójstwo dożywotnim więzieniem.
Ogólnie jestem za prawem do eutanazji i karą śmierci.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
oto_ja
maszynista z Melbourne


Dołączył: 18 Sie 2009
Posty: 2094
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:48, 11 Lis 2009    Temat postu: Re: ...dla draki sobie umrę...

Mati napisał:
No i kto w zasadzie ostatecznie odbiera nam prawo do naszej śmierci?

Albo nie daje szans, bądź zbyt małe na przeżycie ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Uskok Tektoniczny Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin